olo333

Jak w komplecie ze skrzyneczką, to fajny prezent

Warka 81 - Porter Bałtycki Wczoraj zabutelkowany - 20 l, 80 g cukru. Gęstość bez zmian.

Na chłopski rozum - skoro laktozę dodajesz dopiero na ostatnie dziesięć minut gotowania, to wartości blg podczas wysładzania są podawane bez laktozy.

Warka 82 - Kolsch Piwo uwarzyłem z 28 na 29 marca 2015. Skład: Pilzneński (Soufflet) - 3,4 kg Pszeniczny (Litovel) - 0,25 kg Zacieranie: lodówka turystyczna, 120 minut, 69-65°C, 5 ml kwasu mlekowego 80%. Do wysładzania 3 ml kwasu mlekowego. Chmielenie: 15 g Green Bullet 12,1%AA (granulat 2013) - 60 min 37 g Saaz 3,6%AA (granulat 2014) - 10 min Otrzymałem około 22 l brzeczki o gęstości 12°Blg. Generalnie, od samego początku mam problemy z tym piwem, począwszy od tego, że saszetka (Wyeast 1010 American Wheat) nie chciała spuchnąć. Gdy robiłem z niej w piątek starter była minimalnie napuchnięta. W sobotę po południu można jednak było zauważyć, że coś w starterze żyje. Drożdże zadałem w niedzielę rano (temperatura 18°C), Ruszyły dziś na ranem (prawie 48 g później), w temperaturze 14°C.

Wszystko zależy od tego jakie ma się aktualnie warunki. Najważniejsza sprawa, żeby fermentacje przeprowadzić w przedziale odpowiednim dla danego szczepu, a najlepiej w dolnym zakresie widełek. W Twoim przypadku zrobiłbym tak: burzliwa - aż do jej zakończenia - w 8-9°C, następnie lagerowanie w temperaturze jak najbardziej zbliżonej do 0°C 2 - 3 tygodnie, rozlew i leżakowanie w 8 -9°C.

To się fachowo nazywa blend Na drugi raz albo zagotować, albo sok jabłkowy z pożywką dla drożdży.

Zastanowiłbym się, przy tym ekstrakcie, nad tą lukrecją. Ile jej chcesz dać?

Słuszny wybór - płatki jęczmienne sprawią, że Twój stout będzie bardziej gładki. Blg się zwiększy, ilości wody nie musisz zmieniać.

Potrzebny zatem przeczysty młodzieniec, który przyjmie promień na siebie. Ale nie jest źle, bo już wiemy, gdzie znowu piźnie

Patrzę w kalendarz, ale do 1 kwietnia jeszcze kilka dni...

Dwukrotnie odzyskiwałem - ostrożnie przelałem piwo do szklanki, zostawiając osad na dnie z resztką piwa. Do tej samej butelki wlewałem trochę sterylnej brzeczki i na butelkę zakładałem oryginalny kapsel (nie zaciskałem kapslownicą, ale myślę, że można tak zrobić). Gdy w butelce rozpoczęła się fermentacja - do startera. Tak więc procedura jest możliwa, ale gra nie warta świeczki, zwłaszcza w obliczu tego co zacytował Deathhammer.

Wyniki, które podałeś, wydają się być przyzwoite. W górnym zakresie temperatur termometry analogowe często trochę przekłamują, więc bardzo możliwe że w zakresie, w którym odbywa się zacieranie, będzie pokazywać dobrze.

1. Rubezahl + 1 (10 l) 2. Mariusz + 2 3. Karczmarz + 1 (10 l) 4. Quhcik +1 (10 l) 5. Krzysiek9999 +1 (10l) 6. cml +2 (10l) 7. kyniekk +1 (10l) 8. Camilos +1 (10l) (udział bez noclegu) 9. Akebes +4 (10l) 10. Olo333 + 3 (10 l)

Warka 81 - Porter Bałtycki Wczoraj, po 4 tygodniach, przelany na cichą. Gęstość 4,5°Blg, smak ciekawy - pomysł z lukrecją chyba nie był taki zły. Drożdże Czech Pils, ze względu na coraz wyższe temperatury, zasiliły Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, ale myślę, że jeszcze do nich wrócę. Na chwilę obecną bardzo jestem z nich zadowolony.

Będzie ok, na przyszłość dawaj palone od początku.

Zdaje się, że go piłem - był wyborny, ale zazwyczaj aż tyle czekać nie trzeba. Zwykle można pić od razu po nagazowaniu.

Wygląda na to, że przelałeś nie do końca odfermentowane piwo na cichą. Zbitymi białymi plamkami się nie przejmuj - to piana. Widać co prawda małą błonkę między tymi plackami - ale kto jej nigdy nie ma, niech pierwszy rzuci kamień .

Wszystko ok, to drożdże. Trochę szybko chcesz to przelewać.

Moim zdaniem już nie warto, chyba, że w ramach eksperymentu. Szkoda czasu i pracy na robienie wątpliwej jakości dolniaków. Ta prognoza wygląda bardzo optymistycznie (21°C i słońce ), ale nie dla lagerów, które będą połowie fermentacji np. porter Ja już w tym sezonie dolniaki sobie odpuściłem.

Warka 80 - pils Od wczoraj w butelkach - 23 l, 60 g cukru. Zapowiada się dobrze.

Eksperyment z parzenia słodów

Samego sodu karmelowego, bez dodatku np. pilzneńskiego, nie zatrzesz. Możesz go co najwyżej zaparzyć.

No i mild.

Nie działają skróty °Blg, °C. Już działają Fajnie, gdyby w tym menu było jeszcze okienko "kopiuj".

Warka 81 - Porter Bałtycki Piwo uwarzone w sobotę, 21-02-2015. Skład: Pale Ale (Strzegom) - 3,5 kg Monachijski (Strzegom 20 EBC) - 1,2 kg Monachijski (Castle Malting 15 EBC) 20 EBC - 0,35 kg Monachijski (Castle Malting 25 EBC) 20 EBC - 0,45 kg Caramunich Typ III (150 EBC) - 0,5 kg Płatki jęczmienne błyskawiczne "Lestello" - 0,8 kg Brown (175-200 EBC) - 0,3 kg Black (Castle Malting 1500 EBC) - 0,15 kg Zacieranie: lodówka turystyczna, 120 minut, 69-65°C, 4 ml kwasu mlekowego 80%. Do wysładzania 3 ml kwasu mlekowego. Chmielenie: 25 g Premiant 8,5%AA (granulat 2013) - FWH 60 min 5 g Green Bullet 12,1%AA (granulat 2013) - FWH 60 min 20 g korzenia lukrecji - 30 min 20 g Saaz 3,6%AA (granulat 2014) - 10 min Wyszedł trochę słaby, jak na portera, ale w granicach przyzwoitości: 21 l, 19°Blg. Drożdże (Czech Pils), zadane w temperaturze 13°C prosto z wiaderka po pilsie, podjęły pracę bardzo szybko - po kilku godzinach fermentacja trwała w najlepsze. Piwko fermentuje w temperaturze 10 - 11°C. Warka 80 - pils - na cichej fermentacji, gęstość 3°Blg. Podczas zlewania dosyć mętne - widocznie dwa tygodnie fermentacji nie było wystarczającym okresem potrzebnym do sklarowania, bo po kilku dniach na cichej zaczyna przypominać rasowego pilsa. Na dnie szklanego balona gruba warstwa drożdży.