Warka nr 17 - Witbier IV
Czwarty witbier, ale trochę na nim poległem. Prawdopodobna przyczyna: brak porządnego kleikowania płatków. Skład:
Pilzneński - 2 kg
Płatki pszenne błyskawiczne - 0,8 kg
Płatki pszenne zwykłe (Sante) - 0,8 kg
Płatki owsiane błyskawiczne - 0,4 kg
Hersbrucker - 40 g
Kolendra indyjska - 10 g
Curacao - 20 g
Zacieranie - płatki wrzucone do lodówki z wodą o temperaturze około 80°C, po 10 minutach dolanie zimnej wody, dodanie słodu i ustalenie temperatury na 68°C. Zacieranie przez 80 minut, w tym czasie spadek temperatury do około 64°C.
Chmielenie:
25 g Hersbrucker 3,4% AA (granulat) - 70 minut
15 g Hersbrucker 3,4% AA (granulat) + 15 g Curacao + 5 g kolendry + 150 g ekstraktu słodowego w proszku - 10 minut
5 g Curacao + 5 g kolendry - 3 minuty
Wynik końcowy:
Bardzo słaba wydajność. Gdy w połowie chmielenia zorientowałem się że mam niewiele ponad 8°Blg postanowiłem dodać 150 g ekstraktu słodowego (szczęście w nieszczęściu, że go miałem). W ten sposób z trudem dociągnąłem do około 10,2°Blg. Nie wiedziałem na początku co jest grane, ale jak zacząłem wyciągać młóto z lodówki, to odkryłem, że płatki wyglądają prawie tak jak je wrzuciłem. Były twarde i nie ruszone. Filtracja z tego powodu też przebiegła ekspresowo (musiałem zmniejszać przepływ). Ile ostatecznie uzyskałem brzeczki nawet nie wiem, bo zadałem ją do dwóch naczyń, w tym jeden to szklany balon, ale chyba więcej niż 20 - te twardy płatki nie zatrzymały w sobie za dużo wody. Połowę brzeczki zadałem drożdżami Wyeast 3944 Belgian Witbier, a drugą połowę Mauribrew Weiss.
Wniosek na przyszłość: zawsze kleikować płatki, czy to błyskawiczne czy zwykłe. Jak nie mam czasu na kleikowanie, nie robię wita!