1. Infekcja bezsprzecznie dyskwalifikuje gęstwę, niektórzy sugerują nawet wymianę sprzętu.
2. nie używam, ale skoro producent zaleca, to pewnie ma tak być. Są środki o krótszym czasie działania, choćby starsan/zamienniki
3. zmienią, choć nie diametralnie
4. Proponuję cold crash lub choćby schłodzenie przed dekantacją, przelanie do drugiego pojemnika pozostawiając osady na dnie (po schłodzeniu większość zawiesin opada) przed butelkowaniem. Stąd możesz mieć drożdżowy posmak. Możesz go unikać schładzając zabutelkowane piwo i nalewając bez osadu, po dłuższym czasie każde nawet mętne piwo w chłodzie się w miarę wyklaruje.
5. można, choć nie tylko o ten smak będzie tu chodziło, choć lepiej dać za dużo niż za mało
6. tak, w innym przypadku możesz dzwonić do sanepidu