Skocz do zawartości

pepek84

Members
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepek84

  1. Własnie o to bym się bał Nie uwadniając ich wcześniej , spora ich część ginie . Dlatego lepiej jest użyć wody , Ale skoro nie narzekasz na czas kiedy wystartują
  2. Zerknij tutaj : http://www.wiki.piwo...Hops_,_Carlberg Dodam , że jest to przepis na 30 litrów , zaplanuj na 20 , na poczatek będzie okej , chyba że posiadasz odpowiednio duży gar. Zamów słody , inne składniki , napisz jaki sprzęt posiadasz ( wcześniej porównując z tym co wyczytasz na wiki w linkach które koledzy podali wcześniej ) . Potrzebujesz gar , najlepiej 30 litrów , jakąś porządną łyżkę piwowarską , kilka wężyków , termometr , 2 , 3 fermentory , jakiś filtrator do filtrowania zacieru , palnik ( kuchenka , taboret , nie koniecznie gaz ) , butelki ( z 50 na początek ) , kapsle , kapslownicę , środki do dezynfekcji . To tak z grubsza. Warunki do lagerów masz idealne. Przestudiuj wikipedię , najlepiej od deski do deski , a zacznij od działu "Zaczynami warzyć piwo " , jeśli nie masz cierpliości żeby to przestudować dokładnie , to uprzedzam , że to pikuś przy tym co Cię czeka jest tam wszystko co potrzebujesz na początek. W razie wątpliwości , pytaj , będziemy sie starać doradzać. Powodzenia !
  3. Takiego kołnierza używa craig, na YouTube poszukaj pod nickiem craigtube. To ma zdaję się służyć latwiejszemu czyszczeniu fermentora po burzliwej. Po wyjęciu zakladasz pokrywę bez tego kolnierza. Temperatura za wysoka, najlepiej około 18, 20. Pomiar gęstości to nie wiem co to za jednostki.
  4. Wężyk powinieneś mieć tak czy tak , słup cieczy w wężyku powoduje podciśnienie , które zdecydowanie się tutaj przydaje. A tak jak pisałem przepływ ( lub jego brak , ) steruję kranikiem założonym na końcu tego weżyka.
  5. Spróbuj , zobaczysz jaka różnica. Ja nawet najabardziej zasyfionych butelek nie dotykam niczym w środku , a po moczeniu w domestosie są jak nowe Butelki szczotką myłem do pierwszej warki , nigdy więcej takiej roboty.
  6. gratki za wytrwałość i odwagę co do metności po chmieleniu , tak , to normalne . Wyklaruję się podczas cichej fermentacji.
  7. Wow ale kotlet Posty sprzed prawie 6 lat , teraz to my mamy pełen wypas jeśli chodzi o dostępność sprzętu
  8. Nic takiego nie zauważyłem ,a robie tak od początku. Co prawda warek na koncie mam niewiele , ale mam czasem wrażenie ,że po kilku pasażach suche pracują jeszcze lepiej
  9. Myję butelki partiami po 50 , dotychczas domestosem , z pozytywnym skutkiem. Zabrakło mi domestosa użyłem na dwie partie kreta , tak jak kolega wyżej pisał. Butelki się ładnie domyły , ale ten osad mnie przeraził. Do tego powierzchnia każdej butelki zrobiła się jakaś taka szorstka i biaława.
  10. No ale przecież do kranika na zewnątrz masz podłączony weżyk , pewnie z pół metra i pojemnik do którego zbierasz brzeczkę jest niżej. Więc na zasadzie naczyń połączonych jeśli filtrator będzie leżał na dnie , to tak całośc spłynie ( to co jest poniżej kranika , a powyżej filtratora ) Chyba ,że źle rozumuje , to niech koledzy poprawią. Ja naprzykłąd ma filtrator zrobiony z rurki miedzianej i na to założony oplot , zdjęcie zresztą jest tutaj : li czyli ,do gara zaciernego wkładam filtrator po skończniu zacierania. Wężyk połączony z rurką miedzianą przewieszam przez krawędź filtratora . Wężyk ma z 1,5 metra.. Na końcu jest kranik którym steruje przepływem. I nie widze problemu żeby nie zasysało To tak jakbym miał kranik zamontowany na górnej krawędzi kadzi filtracyjnej , a działa
  11. Przecież to butelka z niskim kołnierzem. Moja greta idealnie kapsluje butelki z wysokim kołnierzem. Takie jak np. w corneliusach. Aż zostaje ślad na kapsli. Natomiast niskie muszę czesto poprawiać.
  12. Może byc wadliwa butelczyna , jednak moja greta od poczatku ucina przynajmniej jedną butelkę podczas butelkowania. Pewnie jest minimalnie źle wykonana. Zbieram na grifo hd
  13. Tak jak piszesz cicha fermentacja jest po to , żeby drożdże osiadły na dno i piwo się sklarowało. Jednak w samym piwie zostaje ich na tyle dużo że są w stanie jeszcze dofermentować cukier który dodajesz do refermentacji i nasycić piwo CO2. Podczas refermentacji nie chodzi o to ,żeby drożdże się namnażały , do tego jest potrzebny tlen , a tego staramy się uniknąć podczas butelkowania piwa ( tez z powodu utlenienia piwa ) . Przykład , mocno sklarowany lager , trzymany w bardzo niskich temperaturach ma bardzo mało drożdży w sobie i refermentacja będzie trwać długo , dlatego czasem dodaje się świeżych drożdży , żeby nie trwało to powiedzmy 2 czy 3 miesiące. Im mniej sklarowane piwo , tym drożdży więcej i jeśli z jakiegoś powodu normalna fermentacja została zatrzymana i ruszy w butelkach , masz piwo w najlepszym wypadku przegazowane , a w najgorszym eksplodujące butelki. Więc podsumowując chodzi nie tylko o to , żeby drożdże osiadły na dno , ale też inne osady zmętniające piwo. Żeby nagazować piwo drożdzy wystarczy niewiele , czyli tyle ile zobaczysz na dnie butelki powiedzmy po miesiącu , czy dwóch od butelkowania.
  14. Dodanie tej resztki w takiej sytuacji myślę ze niewiele da jeśli już przestaną pracować. Zbierz gestwę z tej warki jak juz będziesz ją butelkował i użyją jej do następnej. Zobaczysz sam jaką jest wtedy różnica w ich pracy. Oczywiście niesie to za sobą pewne ryzyko infekcji ale przy odrobinie wprawy i zachowaniu czystości sprawa nie jest trudna. Tak robiac z jednej saszetki możesz zrobić kilkanaście wątek.
  15. jakis aromat na pewno został. Glowa do góry i następne warki już rób jak trzeba.
  16. Ja wrzucam chmiel w momencie wyłączania palnika. Niczego nie wyciągasz. Po chłodzeniu wszystko opadnie na dni i zdekantujesz znad osadu klarowną brzeczkę.
  17. Wątpie , że nadal pracują. A CO2 uwalnia się , nie z powodu pracy drożdży tylko jest rozpuszczone w piwie. Zmierz raz , drugi , i butelka.
  18. #27 Pszeniczniak 2,5 kg pilzneński 2,5 kg pszeniczny Zacieranie 48 C zasyp w 18 litrach 44C 50 min 62C 40 min 72C 30 min 78C mashout Chmielenie 30g marynka 60 min 20g lubelski 10 min Zadane starterem 3068 Wiehenstephan , zebrane z deki przez kolegę Dragonfair , dzięki Wybicie 24l 13,5 Blg 24.04.2013 zabutelkowane ze 180 g
  19. Równie dobrze drożdże już dawno poszły spać , a z piwa po prostu uwalnia się CO2 , czyli piwo się powoli odgazowywuje. Nie zmierzysz , nie będziesz wiedział. Napisz chociaż jakie drożdże , jaka temperatura fermentacji , więcej szczegółów.
  20. Gęstwa ewidentnie w kanał , i uważałbym na nagazowanie w butelkach , infekcja raczej nie wydaje się mało szkodliwa.
  21. Tłuszcz likwiduje piane, a w ilości 500 g to juz bankowo o pianie można zapomnieć.
  22. I nagle znikną wszystkie ogłoszenia z działu giełda dotyczące poszukiwań pustych butelek Przyznać się , kto to
  23. W takim razie dorzucę jeszcze 30 g citry , co da mi w sumie 50. Potem te 50g użyję do następnej warki. Czyli całość chmielu użyta na tą warkę to ponad 140g Trzeba zasadzić swój chmiel bo inaczej z torbami pójdę
  24. A wrzucanie 20g amarillo na zimno w ogóle ma sens ? Uzyskam jakiś aromat z tego ? Bo tyle właśnie mi zostało . Mam jeszcze 50g citry , ale chciałem użyć do kolejnej warki a te 20g amarillo z poprzedniej zamrozić i użyć do nowej warki. Na 21 litrów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.