Skocz do zawartości

pepek84

Members
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepek84

  1. No to skoro jest osad , to raczej stawiałbym na to ,że pojawiła się piana. A najlepiej niech zajrzy do środka , byleby nie próbowała łyżeczką
  2. Jeśli chodzi o techniczne problemy przy używaniu wężyka , to skończyły się one w momencie kiedy zaopatrzyłem się w coś takiego : http://www.homebrewi...ykow-p-199.html Kupiłem takie dwa , najpierw zakładam na obydwóch fermentorach ( przydaje sie też przy ściąganiu brzeczki po chłodzeniu ) , po czym zasysam ustami , kiedy już brzeczka płynie , ten z którego ściągam piwo/brzeczkę wyjmuję i operuję ręką aby nie zassać osadów. Zero problemów z uciekającymi wężykami. Mimo , że miałem do tej pory 2 kwasy i na pewno nie przez kranik ( obydwa wypite lub użyte do innych celów - ważne że nic nie poszło w kanał ) , planuje rezygnację z fermentorów z kranikiem i rurką którą właściwie nie wiem po co dalej stosuje. A kraniki mimo , że są wygodne , zaczynają mnie męczyć z powodu ich niesczelności i problemów z domyciem w środku. Piwa na cichą nie przelewam w ogóle.
  3. Jedną warkę pszenicznego na WB06 trzymałem 2 miesiące , ostatnie butelki to był cień świeżego piwa. Kwaskowość wychodzi na pierwszy plan , goździki i banany znikają prawie całkowicie. Miesiąc , 1,5 to góra.
  4. Moim zdaniem ruszą , biorąc pod uwagę ,że gęstwa jest świeżo zebrana. A powodem opóźnienia jest niska temperatura brzeczki przy zadawaniu drożdży. Ale jeszcze jedna sprawa, ile te drożdże stały w tamtym piwie ? Do czwartku troche długo , jeśli nie ruszą. Nie masz możliwości sprawdzenia wcześniej ? Zdażały mi się opóźnienia rzędu 2, czasami 3 dni i piwa infekcji piwo nie łapało.
  5. pepek84

    pytania

    1. Jeśli herbata z Twojej wody wychodzi smaczna , nie baw się w żadne poprawianie jej narazie. Mineralna moim zdaniem tylko w wypadku kiedy kranówka nie nadaje sie do jakiegokolwiek spożycia. 2. Nie mam doświadczenia. 3. Najpierw filtrujesz to co co masz już w garze zaciernym ( pamiętaj o zawróceniu kilku pierwszych litrów , aż brzeczka poleci klarowna ) . Potem dolewasz powiedzmy te 6 litrów i filtrujesz dalej ,lub mieszasz wszystko i czekasz kolejne 10 , 15 minut na ułożenie się młóta. Ja dolewałem i mieszałęm tylko górną warstwę i nie czekałęm na ułożenie sie młóta. I czynność powtarzasz do uzyskania odpowiedniej ilośći brzeczki lub odpowiedniego stężenia. 4. Wystarczy gotować 70 minut , 10 minut bez chmielu i 60 z chmielem ( wg wybranego przez Ciebie schematu chmielenia , powiedzmy całość goryczkowego na 60 minut i na ostatnie 10 min całość aromatycznego ) 5l. Zależy jakie to dokłądnie drożdże , dolniaki to okolice 10 stopni , drożdże górnej fermentacji około 20. Tak ogólnie Poczytaj charakterystykę konkretnych szczepów drożdży w odpowiednim dziale http://www.piwo.org/...czepow-drozdzy/ 6. Ktoś bardziej doświadczony odpowie.
  6. Tu nawet nie chodzi o jakieś nazwenictwo , tylko smak jest kompletnie inny . Robiłem kilka razy z krakersami i bułką tartą , ale uważam ,że sama wołowina z przyprawami jest zdecydowanie lepszym wyborem, Bez jajka oczywiście. Samo mięso i przyprawy. A jeśli chodzi o kształtowanie samych kotletów , to mam na to taki patent ,że kulkę mięsa kładę na arkuszu folii do żywności nałożonym na deskę do krojenia Na mięso kłądę następną warstwę folii i dociskam całość z góry kolejną deską.Folia jest po to żeby się nie przyklejało. Dociskam na grubość powiedzmy 0,5 cm. Kotlety wychodzą idealnie grube na całej powierzchni i okrągłe. Ewentualnie poprawiam nożem dookoła , żeby wyrównać brzegi. A przy smażeniu dociskam kotleta z góry jakimś cięższym naczyniem , wtedy kotlet sie nie podnosi i smaży idealnie z obydwóch stron. I jak pisał scooby , nie zmienia to faktu ,że danie wygląda nieźle i odrazu chciałoby się skosztować PS. Cebulkę po pokrojeniu polecam wymoczyć w wodzie przez kilka minut , robi się chrupiąca i nie ma tak ostrego smaku.
  7. pepek84

    dobry

    http://www.wiki.piwo.org/Strona_g%C5%82%C3%B3wna Polecam przeczytać od deski do deski , zwłaszcza pierwszy dział "Zaczynamy warzyć piwo". Wypełnij profil , a może znajdzie kogoś z okolicy.
  8. #24 Stout owsiany pilzneński 3,5 kg caraaroma 0,35 kg karmelowy ciemny strzegom 300 EBC 0,2 kg jęczmień palony 0,2 kg carafa I 0,05 kg płatki owsiane błyskawiczne 0,8 kg Zacieranie 120 min ~67C Chmielenie gotowanie 10 min 60 min 40g marynka 5 min 20g EKG Zadane uwodnionymi US-04 w 23C Wybicie 26l 13,5 Blg 5.02.2013 Zabutelkowane ze 110 g cukru
  9. #23 ciemny lager wg receptury Joanna Tumanów-Tumańska , Maciej Moczyński , z "Znakomite Piwa" str 60 lekko zmodyfikowane pilzneński 4 kg caramunich 0,5 kg Zaciernanie : dekokcyjnie 50C zasyp i odebrane 1/3 dekoktu dekokt 62C 10 min i 15 min 100C , zawrócenie dekoktu 62C 30 min i odebranie 1/3 dekokt 72C 10 min i 15 min 100C , zawrócenie dekoktu 72C 30 min 79 10 min Chmielenie : 10 min gotowanie 60 min 50g marynka 10 min 20 g lubelski 5 min mech irlandzki 5 g 0 min 10g lubelski Zadane uwodnionymi W34/70 w 16C Wybicie 23l 13,5 Blg Dziwnie wysoka wydajność , nowy sposób zacierania , czy świeże słody ? 5.02.2013 Zabutelkowane ze 150g cukru
  10. Ja kilka dni temu próbowałem marcowego Miłosław. Cóż.... jedyne co mogę powiedzieć to to , że nie dokończyłem kufla. Właśnie ta słodowość ( chyba ? ) jest dla mnie zbyt przytłaczająca. Alkohol też zbyt mocno czuć w tym piwie. Jak dla mnie kiepskie , ale może za dużo sobie obiecywałem
  11. Po dłuuugiej przerwie...browar rusza na nowo Dziś na tapecie powtórka #20 z lekkimi modyfikacjami. #22 Ale bursztynowe v.2 pilzneński 3,3 kg monachijski 0,9 kg caraaroma 0,1 kg caramunich 0,1 kg Zacieranie 62C - 50 min. 72C - 30 min 78C - mashout Chmielenie : Gotowanie 10 min 60 min - 50g marynka 10 min - 10g lubelski 0 min - 10g lubelski + 10g EKG Zadane starterem US05 , wybicie 21 l 13 Blg 27.01.2013 Zabutelkowane ze 130g cukru , 21 l ,
  12. Starter należy dość często mieszać. Pojawią sie wyraźne znaki fermentacji , wydzielanie CO2 , zmętnienie , charakterystyczny zapach. Drożdże są wtedy najbardziej aktywne i w tej postaci ja zawsze dodaje je do brzeczki. Czasami wyraźna fermentacja brzeczki następuje po godzinie , czy dwóch po dodaniu tak aktywnego startera.
  13. Może nie pół godziny , ale powiedzmy 10 , plus zawracanie kilku litrów , w sumie się uzbiera. U mnie tak samo , wysładzanie ciągłe zdecydowanie poprawiło wydajność. Sam dojdziesz do tego po kilku / kilkunastu warkach.
  14. W ciemnej też ocenisz klarowność. Poza tym pierwsza otwarta butelka i tak nie doczeka sklarowania. Stawiam 3 swoje piwa na to A na serio, to warto jedną testową napełnić butelkę PET ( 0,5 litra po np. coca coli ) bez otwierania sprawdzisz czy się nagazowało.
  15. pepek84

    Zapnij pas.

    Okej , nie zmuszajmy nikogo do zapinania pasów , używania opon odpowiednich do sezonu , tylko w razie jeśli ta osoba będzie potem hospitalizowana , to nie zmuszajcie mnie do płacenia za jej opiekę. Oczywiście , że można jeździć na letnich po śniegu. Ale jeśli ktoś mi powie , tak jak kolega Jacenty , że nie ma różnicy , to bez kozery powiem , że nie ma pojęcia o czym mówi.
  16. Ja bym użył troszkę mniej chmielu. Ale kwestia gustu. I dlaczego lubelski na goryczkę ? W żadne sciereczki czy sitka bym sie nie bawił. Po chłodzeniu dekantujesz brzeczkę znad osadu rurką do fermentora. Pozostały osad można przelać do wysokich naczyń ( na przykład kufli ). Po kilku godzinach powinieneś uzyskać z tego jeszcze około litra klarownej brzeczki. Można to przegotować i dolać do fermentora albo użyć na startery lub jako środek do refermentacji ( czego na początek bym nie polecał - dodałbym po przegotowaniu i ostudzeniu do fermentującej brzeczki ) Co do napowietrzania. Widziałem nawet patenty z wiertarką i mieszadłem do farby. Efekt na pewno niezły , ale moim zdaniem mocne zamerdanie łyżką , albo przelewanie z wysokości w zupełności wystarcza. Im mniej sprzętu który ma styczność z brzeczką po chłodzeniu tym lepiej.
  17. Skoro fermentacja ruszyła nie ma sensu dodawanie reszty. Problem w tym , że tak wysoka temp fermentacji może nie dać zbyt ciekawych walorów smakowych i zapachowych.
  18. #21 Pszeniczne v.2 Wg zmodyfikowanej receptury od mcpol1 , dzięki ! Pilzneński - 1,7 kg Pszeniczny - 2,6 kg Caramunich - 0,1 kg Zacieranie : 44C - 40 min 62C - 20 min 72C - 40 min Chmielenie : Gotowanie 10 min 60 min - 20 g marynka 10 min - 10g lubelski Zadane starterem WB06. Wybicie 23 l. Mam obawy co drożdży. Mogły coś złapać. Zapach ze startera jest na granicy akceptowalności a innych drożdżaków do pszenicy nie mam. Zobaczymy.
  19. #20 Ale bursztynowe Pilzneński - 3,3 kg Monachijski - 1 kg Carared - 0,1 kg Caraaroma - 0,1 kg Zacieranie : 40 min 62C 30 min 72C 10 min 78C mashout Chmielenie: Gotowanie 10 minut 60 min - 30g marynka 10 min - 10g lubelski 5 min - 5g lubelski Zadane gęstwą US05 po #19. Wybicie 25l , Blg nie mierzyłem. Po 2 godzinach wystartowało.
  20. No nie , nie sądziłem ,że mój poprzedni pracodawca Dominium dopadnie mnie aż tutaj...
  21. pepek84

    Kapselek 'firmowy'

    No patent rewelacja. Mam nadzieje , że niedługo uda mi się także pochwalić efektami. Plus za pomysł !
  22. 500 sztuk kapsli kosztuje 20,25 w HB. To wystarczy Ci na na ponad 10 warek. Warto ryzykować ,że na przykład połowa zaciśnie się dobrze , a 20 butelek będziesz miał do wylania ? Myślę , że odpowiedź jest jasna.
  23. A piana na powierzchni jest ? Końcowy etap dofermentowania może być już mało widoczny ( czy tym bardziej słyszalny ) . A na bulgotanie nie zwracaj większej uwagi. Rurka to zło. Zostaw jeszcze na kilka dni i mierz Blg. Jeśli się nie będzie zmieniać, to znaczy , że już niżej nie zejdzie.
  24. W sumie niegłupi pomysł , tylko że w zależności od techniki wysładzania : 1. czasami mieszanie młóta jest wskazane , 2. te rowki które nacinasz tak czy siak będą powodować kanalikowanie Więc jeśli wysładzasz na raty polecam mieszanie młóta po każdym dolaniu wody. A jeśli ciągle , to nacinanie młóta ( na przykład łyżką tą plastikową ). Tak czy inaczej ja zauważyłem , że nie wzruszając kilku centymetrów wierzchniej warstwy , czy to przy wysładzaniu na raty , czy to ciągłym, mam dużo niższą wydajność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.