Skocz do zawartości

Piotr Ba

Members
  • Postów

    643
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotr Ba

  1. Robię co roku takiego ESB i musze to zdementować - sypnięcie 30 gramów na goryczkę na 20 litrów brzeczki o 13-14 plato da sporą goryczkę i nie ma tu problemów. Uważaj żeby nie sypnąć za dużo na zimno - pojawią się wtedy aromaty i smak dymiony, wędzony - sprawdzone wiele razy, maks. na takie piwo 30 gramów na zimno. Ogólnie u mnie sprawdza się schemat 30 gr. goryczka, 30 gr na flameout i 30 gramów na zimno. Chmiel daje aromaty ziemiste, lisciaste, trochę pestkowe, porzeczka. Rekomendowane drożdże które dają angielskie estry ale to już sprawa oczywista.
  2. Tego się będziesz uczył cały czas i przy każdej warce = cold crush nie ma znaczenia przy ilości surowca do refermentacji. Podwyższenie temp. przed butelkowaniem ? Nie wiem, a po co to robić ? Piwo wtedy uwolni trochę zgromadzonego CO2 więc może mieć znaczenie. Mało tego - każdy szczep inaczej refermentuje piwo - niby nie możliwe ale tak jest. Dałem teraz 3 gramy cukru na butelkę piwa jasnego na K97 = nagazowanie mogłoby być trochę nawet większe, przy daniu 2 gramów cukru na ipę na S04 piwo jest bardzo nagazowane = zaraz mnie opieprzą że nie dofermentowane więc nic z tych rzeczy. Dodaniu chmielu na zimno też podnosi nagazowanie i polepsza pianę - niby nic a jest odczuwalne. Powtarzaj 2,3 razy tą samą warkę to w końcu dla danego szczepu, rodzaju piwa będziesz mniej więcej wiedział ile cukru dać żeby było dobrze. Pytanie jest zasadne kiedy robi się nowe piwo na nowym szczepie - trochę trzeba czytać wtedy o stylu, potem polegać na kalkulatorze i na końcu popytaj na forum napewno dobrze Ci doradzą. Do Kolscha daj 3-3,5 grama cukru na butelkę to Ci powiem od razu tak pisali w zagranicznych artykułach na temat tego stylu taka okazała się prawda. Teraz przykład - planuję w końcu uwarzyć sobie takie swoje ale całkowicie nowe piwo o ekstr 12 Plato, na słodach pół na pół pale i pilzneńskim i fermentować US-05 po zacieraniu infuzyjnym w 67 st C, chmiele polskie - wybiorę 3 rodzaje i bedzie też chmielenie na zimno. No i ile surowca do nagazowania ?? A skąd mam wiedzieć, musze się pytać na tym forum i zaryzykować - nowe piwo na dodatek bezstylowe i nowy szczep. Ale robiąc drugi raz podobne piwo już będę wiedział ile dac żeby nagazowanie było dla mnie optymalne.
  3. Może się coś dzieje jutro się okaże. Najważniejszy jest osad a jego jeszcze nie ma.
  4. Data ważności do 23.07.2021 r. kupione bo było w promocji na TB - wydaje mi się ze powinny ruszyć (oczywiście przechowywane było w lodówce), starter się kręci już ponad 12 godz nie ma oznak aktywności - czytałem na zagranicznych forach że ten szczep tak ma - lag na starterze. Tam jest napisane że przed zadaniem wstrząsnąć - ja nie zrobiłem tego ale nie wiem czy to ma znaczenie - wylałem po prostu zawartość do kolby.
  5. Czy czekać jeszcze na jakąś aktywność czy jest pozamiatane? Miał ktoś kiedyś problem z omega oyl-101??
  6. Temat jak w temacie - czy obserwujecie jakieś korelacje między jednym a drugim. Poraz kolejny zauważyłem pogorszenie jakości piany przy infuzyjnym (65 st C) zacieraniu (bez przerwy dekstrynującej). Zrobiłem tak przy Kolschu - jest w BJCP napisane żeby unikać zacierania infuzyjnego (ciekawe dlaczego). To zacierane w 2 przerwach ma lepszą pianę.
  7. Po pierwszym łyku chorwackiego wyrobu zgadłem że będzie 12 % ekstrakt i 5 % abv - tzn podobne parametry do mojego pilsa., zresztą uderzająco podobne do mojego pilsa jeśli chodzi o balans. Nie ma kompletnie zadnych wad - estrów, dmsa, diacetylu. Jest chmiel w aromacie - myślę ze to Saaz ale może jakaś ichniejszy kuzyn. Goryczka prawie taka jak Urquelu tylko mniej dominująca - krótsza. Jeśli chcesz tam zabierać swoje domowe lagery, pilsy to nie rób tego szkoda miejsca w bagażniku ! Karlovacko jest warte każdej kuny.
  8. Wystarczy refermentacja 7 dni w temp. lagerowej 9-11 st C, potem już można wstawić piwo gdzie się chce. Nie ma żadnej różnicy między piwami które refermentowały 7 dni i tymi które 3 miesiące w 9-11 st C. O dziwo te które refermentowały w 18 st C są gorzej nagazowane i przez to gorsze jeśli chodzi o balans. Tyle w kwestii lagerów już więcej naprawdę nie ma co odkrywać w tym stylu.
  9. No właśnie. Popełniłem ten sam błąd raz co Ty. To jeden z trudności w tym stylu - zmieścić się w goryczce - bo amerykańskie mają dużo AA i łatwo przegiąć - skąd wiadomo że w rzeczywistości jest tyle ile pisze na paczce ?? Nie wiem czy coś z tym zrobisz ale ja już nauczyłem się na przyszłość eliminacji tego ryzyka do zera - na goryczkę Marynka - 15-20 gramów jest OK, a amerykańskie tylko na flame-out i na fermentację cichą. Na goryczkę do każdego piwa Marynka nie ma problemów. Teraz tylko odczekać co się stanie w czasie i jak się ułoży ale trudna sprawa.
  10. Oczywiście nie był bym sobą gdybym nie zabutelkował tego. Po 7 dniach otworzyłem ten wyrób i nie ma on żadnych wad - aromat i smak taki jak wcześniejszy pils koloński na tym szczepie, poza rzecz jasna nikłym nagazowaniem. Zobaczymy czy smród jeszcze wyjdzie jak piwo się ułoży jestem ciekaw. U mnie tylko dyskwalifikacja z butelkowania to jak widoczne są patologiczne kolonie na powierzchni , a ze smrodu z fermentora to jeszcze nie miałem nic odpychającego w butelkach.
  11. zostaw na 20 dni fermentacji w 1 temperaturze albo podnieś ją na koniec. Po 20 dniach na bank będzie po robocie. co to za szczep ? pewnie WBki ? Zejdą jeszcze niżej niż 5 Plato.
  12. Nie. Jest kryształ klarowne. Zaparowanie kufla i drozdze nie mają 100% sedymentacji stąd ten efekt przy laniu. Teraz jeszcze po 2 tygodniach jest już inne piwo - piana lepsza, drobna i stabilna, piwo generalnie jest lagerem a w zasadzie pilsem bo goryczka jest dość duża, nie ma kompletnie żadnych estrów ani aromatów owocowych, klarowne jak pils na w34/70 (jeszcze go mam więc porównałem). Trochę nie taki był zamiar. Faktyczna temperatura fermentacji wynosiła 11 st C mimo 13 st C otoczenia - zmierzyłem termometrem ręcznym w czasie burzliwej kolejną tą samą warkę więc dało to taki a nie inny efekt. Więc podsumowując na pewno nie jest piwo w stylu. K97 nadają się do lagera.
  13. Wyszedł z tego koncernowy lager. Ale bardzo dobry. Aromat i smak slodu pilznenskiego orzechowy. Dosc wydatna goryczka. Bardzo czysty profil. Żadnych estrow nie czuje. Chmiel ziołowa nuta w tle. Nie wiem jak to się ma do wzorca czyli Fruh Koelsch bo nie mozna go u nas w mieście nabyć. Odfermentowal z 12 do 2.5. Fermentowal w 13 st C przy ścianie wiadra. Dobre piwo ale Pils na Lubelskim kopie go w d***e. Nagazowanie średnie mimo dania 3 gr cukru na butelkę
  14. Zadaj jakichkolwiek drożdży przed rozlewem po może być problem z nagazowaniem tego piwa.
  15. Alternatywna opcja - zostawić fermentor luzem w 15 st C bez niczego, ale zastosować szczep który jest neutralny nawet w wyższych temperaturach - drożdże płynne do amerykańskich ale - jest gigantyczny wybór. Dużo może u zepsuć zbyt małe schłodzenie brzeczki przed zadaniem drożdży. 15 St C do dobra temperatura do Ale i piw pszenicznych. Jeśli będziesz miał już pudło to w tych 15 st C dać do niego butelki z lodem i zrobić lagera - warto o tym pomyśleć. Akurat US05 to nigdy jeszcze nie użyłem ale z tego co piszą to do 20 st C spoko.
  16. Czy to normalka ? Chyba raczej nie. Jak nie wiadomo o co chodzi to jest prawdopodobnie infekcja. Czy ktoś spotkał się z taką wadą z fermentora przed rozlewem ??
  17. Zawsze tak robię - dolewam kranówy do zamierzonego ekstraktu nastawnego przed zadaniem drożdży.
  18. Nie jestem guru w temacie ale moim zdaniem: 1. zadawać i fermentować cały czas w jednej temperaturze - nie przenosić do innej temperatury jeśli ekstrakt nie dobiegł końca. Mało tego - również refermentować w tej samej jednej temperaturze - przynajmniej 7 dni. Produkty pośrednie fermentacji "uboczne" zredukują się, ułożą w czasie - w butelkach, podczas leżakowania.
  19. Tydzień po zabutelkowaniu - no troszkę niech poleży to piwo, niech się ułoży. Z czasem będzie się zmieniać - mogą pojawić się nowe aromaty, piwo się ułoży, mogą pojawić się objawy zakażenia. Daj mu 2 miesiące poleżeć (tylko nie w temp. pokojowej).
  20. Dokładnie o tym samym pomyślałem. Ale że fenole mi znajdą to bym złotówki na to nie postawił raczej że za mała goryczka i aromat chmielowy - zbyt karmelowy balans. Warunki sanitarne i warunki fermentacji były najlepsze jakie mogły być i przyczyny nie znajdę. To już historia zresztą a z sucharami kończę - w tym tyg ostatnia warka na fermentisach. A zresztą oni się nie znają
  21. Maybe. To już historia. 14 st przy ścianie przez 3 tyg. oraz 16 st C na ostatni tydzień o ile tyle było. Underpitching 11.5 gr s04 na 22 litry 13stki możliwy. Ale to już historia. Kolejny special bitter za rok.
  22. Można się z tym zgodzić - pils, jasny lager - tu nie ma gdzie szukać problemów - jeden słód, góra dwa chmiele, głównie jedne drożdże i lodówka na 10 st C. Nie ma prawa nie wyjść. Dlatego głównym sklepowym stylem jest jasny lager a nie np. double new england american ale. Natomiast udowodniono już i jest taka moda ostatnio że do temp. pokojowej Omega Lutra Kveik i będzie piwo bez estrów i fenoli.
  23. Używaj drożdży Omega Lutra Kveik jeśli nie chcesz inwestować w używaną chłodziarkę ani konstruować pudła stropianowego na chlodzenie wiadra butelkami z lodem (notabene tak można spokojnie fermentować lagery).
  24. Jeśli tylko BLG w danych warunkach nie obniża się Ja butelkuję - po 4 tygodniach Ale i lagery, niektóre Ale po 20 dniach jeśli daną recepturę mam już sprawdzoną - np. Wit (12 plato) Ale dotyczy to tylko piw do 14 BLG, większość 12 BLG.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.