Ja bym radził jakieś APA lub session IPA oparte o słód pilzneński, może w przypadku APA z minimalnym dodatkiem najjaśniejszych karmeli.
Co do chmielenia, wrzuć to w jakiś kalkulator IBU znając alfakwasy, ale z 50+ g (lub więcej!) radziłbym zachować na chmielenie na zimno, czego być może przy lagerach/stoutach/pszenicznych nie robiłeś.
Nachmieliłbym przede wszystkim na aromat i na hop stand, reszta na zimno. Chmiele to nowofalowa klasyka, więc w sumie możesz to zrobić według uznania i efekt powinien być ok. Możesz przy 20l pokusić się o podzielenie warki i nachmielenie na zimno dwoma różnymi chmielami, to dość rozwijające.
Poszukaj gotowych receptur na wiki, to będzie jakiś punkt odniesienia. Przy takiej ilości chmielu raczej ani nie braknie, ani nie przechmielisz, sugerowałbym takie mocno pijalne górniaki.