Robiłem tylko kilka warek, ale właśnie w garnku 10 l. W ~8l wody zacierałem nawet około 3-3.5 kg słodu. Jeszcze na indukcji. Powiem tak, da się, ale 1) wydajność bierze w łeb niesamowicie, 2) jest ogromny problem z utrzymaniem jednorodnej temperatury, a później ogrzewaniem tej lepkiej masy. Później po gotowaniu uzyskiwałem około 4 - 5 litrów bardzo gęstej brzeczki, schładzałem w zlewozmywaku, wypełnionym zimną wodą do około 70 stopni. Wrzucałem chmiel, później szybciutko schładzałem do około 40 stopni i dolewałem lodowatej wody mineralnej z lodówki. Uzyskiwałem w ten sposób pomiędzy 9 a 12 gotowej brzeczki. Na brak goryczki nie narzekałem. Czy można? Wszystko można, ale teraz jestem po zakupie kociołka i będę w nim warzył. Za 20 litrowe warki jednak bym się nie zabierał w ten sposób, tylko jeżeli już to jak Panowie wyżej pisali. Zaizolowany fermentor z filtratorem. I po filtracji gotowanie. Zimną wodą zawsze na koniec będziesz mógł skorygować baling, jeżeli będzie za wysoki. A jeżeli będzie za niski to można dodać puchę.