Skocz do zawartości

Ununul

Members
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Ununul

  1. Ununul

    Piwo wiśniowe.

    Polecam drozdze phili sour ale i do tego wisnie mozna dac w ilosci 100 - 150 g na litr
  2. To jest recyrkulacja caly czas tylko z regulacja strumienia
  3. Na wylocie z pompy (na tloczeniu) zamontuj zaworek i mozesz wtedy regulowac przeplyw pompy. Moja dziala na prawie minimum
  4. Ja nie dalem wyszlo pryma sort. Zostaw sobie miejsce w fermentorze na piane, bo te drozdze sa bardzo ruchliwe i moga sobie pojsc na spacer
  5. Tak, od słodów palonych. Jakie miałeś BLG na początku? Obstawiam, że 20-kilka? Jakie drożdże zadałeś i na ile piwa? Jak masz już pewność, że jest po fermentacji to możesz butelkować. Jeżeli chcesz refermentację to trzeba do butelki dodać łyżeczkę świeżej gęstwy, bo drożdże w toni mogą już być kaput. Jeżeli zabutelkujesz i poczekasz ~ 6 miesięcy to smak może się ułożyć. Tylko musisz bardzo uważać, żeby nie natlenić piwa podczas butelkowania, bo otrzymasz sos sojowy, a to już nie jest fajne.
  6. Mozesz sprobowac platki debowe wczesniej wymacerowane w whisky na ostatnie 7 dni cichej. Moze to dac nutki podchodzace pod wanilie. Albo chamsko ekstrakt z wanilii w takich malych buteleczkach. Wychodzi ciut taniej niz laski wanilii. Mozesz sprobowac zrobic wymrazanke, ale kawa bedzie bardziej dominowac, choc piwo bedzie mialo nieco wieksza gestosc stad tez slodycz.
  7. 1. Bierzesz wiadro, myjesz i dezynfekujesz 2. Otwierasz puchę i wrzucasz do wiadra zawartość 3. Nalewasz z góry zimną wodę mineralną do fermentora jednocześnie opłukując zawartość puszki 4. W garnku (niewielkim) robisz herbatkę chmielową wrzucając chmiel w minutach, w których chciałeś chmielić 5. Napowietrzasz trzepaczką od blendera 6. Wlewasz uwodnione drożdże 7. Kładziesz pokrywę na wiadrze i czekasz aż Ci odfermentuje 8. Po zakończeniu fermentacji sypiesz chmiel na zimno (opcjonalnie)
  8. A czym były zakwaszane? Bo jeśli bakteriami kwasu mlekowego to laktoza zostanie zjedzona.
  9. Cos tam czytalem, ze mozliwe, ze brak jest w brzeczce niektorych mikroelementow typu cynk. Ale to nie jestem pewien
  10. Wydajnosc to bardziej od wysladzania zalezy. I od stosunku wody do slodu. Ewentualnie od innych przerw. A roznica pomiedzy leniwym zacieraniem a sterowanym temperaturowo to raczej masz wtedy wieksza kontrole nad stopniem odfermentowania. Ale i to tez zalezy jaki masz sprzet i jak bardzo potrafisz skontrolowac temperature. Jak zacierasz bardziej na gesto i nie masz dostatecznie mocnego grzania to czasem trudniej jest skontrolowac temperature w calym zacierze, wtedy moim zdaniem lepiej wrzucic slod do wody o wyzszej temperaturze i pozwolic powoli opadac temperaturze. Nawet mozna wtedy robic zacieranie w kadzi filtracyjnej i po dolaniu nieco wrzatku infuzyjnie podniesc temperature i po ulozeniu zloza zaczac od razu filtracje.
  11. Jeżeli używałeś ekstraktów chmielonych to w nich jest już goryczka z chmielu. Nie dodanie chmielu na goryczkę spowoduje, że nie będziesz miał takiej typowej goryczki chmielowej, ewentualnie możliwe, że uzyskasz taką łodygowatą goryczkę, a to już jest raczej niepożądane. Możliwe, że chmielu dałeś za mało jak na liczbę alfa kwasów i stąd nie poczułeś goryczki. Ale pamiętaj, że brzeczka zawiera cukry, które przefermentują, a na razie przykrywają nieco goryczkę. Jeżeli po fermentacji dalej nie będziesz zadowolony z efektu, możesz zastosować herbatkę chmielową. https://wiki.piwo.org/Chmielenie#Herbatka_chmielowa_(hop_tea)
  12. Ja bym zostawil na tydzien nad drozdzami w cieplym. Drozdze powinny dojesc jeszcze troche.
  13. Ununul

    Chłodnica szklana

    Można przetestować na wodzie. Tutaj trzeba by zastosować przepływ odwrotny, czyli brzeczka powoli z dołu do góry i woda chłodząca w rurce, w przeciwprądzie. No i może być duży problem z doczyszczeniem chłodnicy po chłodzeniu brzeczki. Plus to cena i zajmowanie stosunkowo mało miejsca.
  14. Słyszałem, że niektórzy stosują ozonowanie
  15. Ununul

    Witbier chmielenie

    Czytałem. Mimo stosunku 5 l / kg słodu, grubego śrutowania, temperatury 76 stopni i łuski ryżowej w koszu zaciernym dostałem klej do tapet
  16. Nie mam nic zapisane na temat smaku, ale pamiętam to piwo. Posmak był ciasteczka/orzechy w tą stronę szło. Pamiętam, że w pierwszym łyku smakowało miodowo, ale nie wiem czy to nie utlenienie. Na 100% wiedniu robiłem kilka razy piwka, potrzebowały nieco więcej czasu na ułożenie się, ale uważam, że są wyraźnie pełniejsze niż pale ale.
  17. Ununul

    Witbier chmielenie

    Szczerze nie polecam tego blogu. Przy 50% zasypu płatków to jest lepki zacier, godziny mieszania i wysładzania. Brałem z homebrewing stout owsiany (zestaw). Kilka godzin mieszania, w celu wypłukania brzeczki, kompletne zaklejenie złoża. Totalna męczarnia. Odradzam przekraczanie płatków powyżej 10 %. Jak macie jakieś tipy na zacieranie takiego napłatkowanego piwa to dajcie znać.
  18. Co ja bym radzil to zmienic zasyp w celu podkreslenia slodowosci. Uzywaj slodu suszonego w wyzszej temperaturze: wiedenskiego zamiast czesci lub nawet calosci pilznenskiego/pale ale. Sa slody crispy. Dodatek zyta. Platki jeczmienne ( nie za duzo). Mozna tez dodac do wody chlorku wapnia. Piwo moze byc slodowe i wytrawne. Slodowosc a slodycz to dwie rozne rzeczy. Mozesz miec w piwie nuty tostowe, orzechowe i wytrawny finisz. Jeden z moich pierwszych aleow to byl zasyp 1:1 wiedenski i abbey + troche platkow jeczmiennych. Chmielenie skopalem tam, ale baza slodowa byla bogata i pod tym wzgledem fajnie to sie zgralo. Oczywiscie sila rzeczy piwo nie bylo jasne jak koncerniak. Zytko tez jest tresciwe, ale juz w inna strone, bo sprawia wrazenie takiej kislowatosci. Powodzenia z eksperymentami.
  19. Druciaki najtansze w rossmanie po 10 sztuk wychodzi zlotowka za sztuke. Druciak gotujesz w wodzie i nabijasz na koniec weza. Ta koncowke wkladasz do piwa i zanurzasz i zasysasz powietrze na 2 koncu weza. Wiadro do ktorego zlewasz musi byc nizej niz wiadro z piwem. Tyle. Ja taki druciak po uzyciu wyrzucam, bo za zlotowke to nie szkoda, a jest ryzyko, ze jakies tam syfy zostana w nim
  20. Ja też tak miałem. Zrobiłem pszenicę. Wyszła poprawnie. Aromat bananów bardzo, goździki w tle i lekko korzenna goryczka. Słomkowa barwa. Problem w tym, że mi nie smakuje. Doszedłem do wniosku, że w sumie to pszenica nigdy mi nie smakowała. I że ja po prostu nie lubię pszenicy.
  21. Bardzo fajna fotorelacja. Rób więcej Powodzenia w warkach i cierpliwości dla żony!
  22. Utnij sobie gwint piłką, a potem wypoleruj dokładnie szlifierką / papierem ściernym
  23. Generalnie mleko owsiane to nic innego jak namoczone, zmielone i przecedzone płatki owsiane. Dużo taniej wychodzi wrzucić płatki owsiane do zacieru. Chyba, że akurat musisz zużyć
  24. A nie mówiłem Ale tak serio na przyszłość lepiej nie śpieszyć się z butelkowaniem 1) mogą Ci butelki postrzelać 2) piwo może mieć nieciekawe posmaki Mój porter miodowy, niby od tygodnia burzliwa faza się skończyła, ale zobacz nadal schodzi baling Gdybym zabutelkował z cukrem po tygodniu fermentacji to za tydzień miałbym bum cyk cyk, szkło, mokrą podłogę sprzątanie i opiernicz od żony. Także nie radzę ryzykować, bo Twoja przygoda z piwowarstwem może się skończyć szybciej niż się zaczęła. 😜 Powodzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.