Dzisiaj zakegowałem warkę #67 spróbowałem ją nasycić sposobem który opisał bnp. Niestety w trakcie majtanie kegiem - temperatura piwa 4°C, podłączona ciśnienie 3,5 bara, nagle wzrosło do 5 bar . Po tym zabiegu - majtanie 10 minut piwo miało przepiękna pianę, ale zero gazu. No i leciała z kranu sama piana. Uprzedzając komentarze, przeczytałem wszystkie tematy dotyczące kegowania i w dalszym ciągu jestem ciemny jak tabaka w rogu. Na ten przykład ciśnienie przy wyszynku każdy podaje inne - od 0,5-0,6 bara, przez 1,5 do "odrobinę większego niż piwo było gazowane", czyli np. 2,3 przy gazowaniu na 2,0.
Mam nadzieję, że to się zmieni jak piwo się nasyci CO2, bo na razie jestem zniechęcony.
Czy ktoś może opisać jak zakegować piwo? i co zrobić by nie leciała sama piana. Przecież ci co kegują mają stałe sposoby postępowania.