Fidel

Warka #63 zabutelkowana z 115 g cukru. Wyszło 39 butelek.

Kup chłodnicę

Z moich własnych piw tylko dna odpadały, ale z prezentowych miałem rozpryskowe w skrzynkach - szklany drobiazg do dziś siedzi wewnątrz niektórych.

Warka #62 zabutelkowana z 120 g cukru. Wyszło 42 butelki, planowane nagazowanie 2,3. Skończyło fermentować lekko poniżej 3°Blg. Warka #63 wstawiona do zimnego na klarowanie. Gęstość około 2,5°Blg.

???

Jak dla mnie to piwa z większością monacha są niepijalne. Poczekałbym Arku na dostawę nowych surowców i dałbym pale ale lub pilzneńskiego.

W tym roku robiłem kilka piw na tych drożdżach i chciałbym podzielić się wrażeniami. Jeśli miałbym te drożdże scharakteryzować jednym słowem to było by to słowo "nieśpieszne" nie mylić z powolne. Drożdże z gęstwy szybko zabierają się do pracy, fermentuję nie jakoś specjalnie burzliwie - nie ma problemów z piana wychodzącą z fermentora nawet przy 25 litrach + gęstwa. Jak pisałem trzeba dać im czas bo dość długo fermentują. O profilu drożdży już poprzednicy napisali, ja fermentowałem w około 18-19°C i piwa wychodzą dość czyste z lekkim owocowym zaznaczeniem. Piwo po nagazowaniu wymaga trochę czasu na ułożenie się i dotyczy to wszystkich piw nawet słabych. Piwo świeżo po nagazowaniu jest "surowe", takie ostre i po około miesiącu zaczyna być inne w smaku - wygładza się. Jeśli chodzi o klarowność to kilkudniowe "lagerowanie" pomaga osiągnąć zupełnie klarowne piwo.

Jacer, każdy na początku uważa, że warzy wyborne piwo. Ochłonięcie przychodzi po pierwszym spotkaniu/konkursie/festiwalu* gdzie próbuje się piw innych piwowarów i daje się do spróbowania swoje wyroby innym. I nagle wychodzi, że nie było tak wybornie. Ja co prawda nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale im dalej w las tym więcej drzew - dopiero od około 35-40 warki zacząłem się bardziej skupiać na fermentacji, drożdżach, temperaturze. I niestety z każdą warką jetem coraz bardziej wobec siebie krytyczny. A po 10 warkach to każdy chce już browar otwierać takie dobre piwa robi. *niepotrzebne skreślić

Wczorajsza warka to najdłuższa warka w mojej historii. Ze względu na powolna filtrację i inne obowiązki domowe - zacząłem o 6.30 - schłodzone piwo zlewałem do fermentora około 18.00. Ostatecznie otrzymałem 21,5 litra o gęstości 24,8°Blg. Dodałem 500 ml gęstwy ajriszów, które ochoczo zabrały się do pracy - dzisiaj rano już była ładna piana.

Ja bym dał us-05 Wysłane z mojego Blade III

Piana: wielka i długo trzymająca się, aż zdjęcie zrobiłem - słabej jakości bo z telefonu. Barwa: brązowe, lekko mętne. Zapach: goździkowy, lekki banan w tle, czuję też lekką nutę alkoholową. Smak: tu tez obecny jest alkohol, dobry smak bo nie jest zbyt wytrawne, a tego w piwach pszenicznych nie lubię. Dość goryczkowe. Wysycenie: niskie jak na piwo pszeniczne, ale czuć bąbelki na języku, nie przeszkadza - w sam raz. Łukasz - bardzo dobry weizenbock!

Zapachu przez internet nie widać, ale widok nie jest specjalnie nienormalny. Niektóre drożdże wydają nieprzyjemne zapachy przy fermentacji. A niektóre drożdże zbijają się na powierzchni - np. US-05.

Wczoraj po waszym wyjściu cały dzień sprzątałem Łazienka i kuchnia na błysk i odkurzanie I MYCIE PODŁÓG na całym dole. Chyba zasłużyłem sobie na odrobinę luksusu przy wolnej filtracji?

Niestety niespotykanie powolna filtracja cały czas trwa, a wstałem w niedzielę o 6.30, żeby w miarę poszło. Nie przytyka się, ale leci małym ciurkiem. Nazbierałem na razie 26 litrów, a potrzebuję 34. Za to gęstość filtratu wynagradza czekanie. Te 26 litrów ma gęstość 20°Blg.

W takich sprawach to chyba alkohole-domowe.com

Myślę, że to zależy od Ciebie, Jak lubisz bardziej palone, to daj od początku, jak mniej to pod koniec zacierania.

Piwo oparte na przepisie na tego klona. Ze względu na zasyp - zacierane w garze i filtrowane w lodówce. Warka # 64 Krówka Styl: Imperial Milk Stout OG zakładane ok. 24,5°Blg FG zakładane ok. 7,5°Blg Szacowane IBU 72 Barwa 41 EBC Wielkość warki ok. 22 l Zasyp: Pale Ale - 8,8 kg Płatki owsiane - 0,5 kg Płatki jęczmienne - 400 g Carafa III - 300 g Karmelowy ciemny - 250 g Czekoladowy jasny - 200 g Dodatki: Laktoza - 550 g Cukier - 400 g Wanilia - 3 laski Kardamon mielony - czubata łyżeczka Zacieranie: 10 min - 52°C 60 min - 68°C ->78°C Gotowanie - 3 godziny Chmielenie: 35 g Simcoe - 11,5 % - chmielenie zacieru 45 g - CTZ - 15,9% - 90 min 20 g - CTZ - 15,9% - 30 min Drożdże: 1084 - gęstwa

Nie znoszę zatrzymywania się celem wpuszczenia kogoś. To powoduje zagrożenie na drodze i nie ma nic wspólnego z przestrzeganiem przepisów, niezależnie czy ten wpuszczany łamie prawo czy nie. Co innego gdy samochody jadą wolno i daje się włączyć komuś do ruchu z drogi podporządkowanej, tu jak najbardziej za. Tak samo jazda "na zamek" jak się pasy schodzą, powinna być normą, ale niestety nie jest

To w nim kupuj. Co to jest flame? Normą przy kupowaniu przez internet jest wysyłanie towaru "w miarę" bezzwłocznie. Czyli bez zbędnej zwłoki. Jak zamawiam coś bardzo skomplikowanego to nie dziwię się, że muszę czekać. Ale czas realizacji w bromawatorze znacznie odbiegają od normy, która obowiązuje w innych sklepach. Kiedyś był tylko browamator. Nie przeczę, że ma szeroką ofertę i w miarę przystępne ceny, ale to na jego czasie realizacji "nowe" sklepy zdobyły klientów. Czemu ma czekać tydzień, jak zamówię gdzie indziej i będę miał w 3 dni? I to nie jest kwestia planowania bo obecnie na stanie mam ponad 100 kg słodów i ponad 3 kg chmielu. A myślę, że inni koleżanki i koledzy miewają większe zapasy. Ale co człowiek - to opinia, każdy ma prawo do swojej.

Cześć, napisz skąd jesteś i uzupełnij profil. Powodzenia w warzeniu i czytaniu

Jak dla mnie to tę drożdże są beznadziejne. Słabo odfermentowują, a jendnocześnie są puste w smaku. Żal mi dobrej brzeczki żeby zadawać ją tymi drożdżami. Oczywiście to tylko moja opinia Wysłane z mojego Blade III

Przestań grzebać w tym piwie co chwila bo coś Ci się przywlecze. To czego potrzebuje piwo to spokoju i CZASU.

4,5% ma nie 10. Przynajmniej ten mój. Ale jeszcze nie testowałem.

Jeśli temperaturę wziąłeś "z sufitu" to bezpieczniej będzie zmierzyć. W mojej ardo jest około 8-10°C i spokojnie taka temperatura by Ci starczyła.

Warka #61 zabutelkowana z 140 gramami cukru. Wyszło 47 butelek po 0,5 litra. Odfermentowało do około 5-5,5°Blg i zapowiada się naprawdę obiecująco.