Dwa piwa, próbka B i A.
B
Aromat: głównie przebija się stęchły aromat ocierający się o skarpetki i pot, po za tym estry i trochę słodowości
Kolor: miedziany
Piana: droba, słaba, nietrwał, klei szkło, zostaje kożuszek,
Smak: bardzo wytrawne, chmielowe, trochę skórki chlebowej
Goryczka: ziołowa, trochę trawiasta, długa, zalegająca
Odczucie w ustach: lekkie, wodnistem cierpkie, ściągające
Ogólnie: rześkie i lekkie ale niezbyt miły aromat sugerujący infekcję, piwo ukierunkowe w wytrawność z minimalną podbudową słodową, dość nieprzyjemna goryczka.
A
Aromat: słodkie cytrusy, ta stęchlizna też tu jest ale trochę bardziej delikatne, nie przykrywa tak pozostałych aromatów
Kolor: miedziany
Piana: droba, bardzo słaba, nietrwała
Smak: bardzo wytrawne, chmielowe
Goryczka: średnia w kierunku wysokiej, ziołowa, łodygowa, długa, zalegająca
Odczucie w ustach: lekkie, wodnistem cierpkie, ściągające
Ogólnie: niezbyt miły aromat, piwo ukierunkowa w wytrawność bardzo mocno, dość nieprzyjemna goryczka
Podsumowanie:
Cieżko powiedzieć które piwo było lepsze bo ogólnie oba były słabej jakości. Obie butelki miały ewidentne wady w aromacie. Goryczka słabej jakości a jakoś wcale wysoka nie była. Piwo B było trochę lepiej zabalansowane dzięki delikatnie wyższe słodowości przez co i goryczka była minimalnie lepsza, ale akurat piwo B miało o wiele gorszy aromat. Oba piwa miały słabą pianę.
Mimo wszystko dzięki za możliwość degustacji porównawczej bo rzadko takie się zdarzają.