Undeath

Pieprz też jest, ale u mnie nie był tak dominujący, ale użyłem go w mieszance. Generalnie bardziej właśnie ta papaja u mnie dominowała, no właśnie i trzeba dodać, że generalnie chmiel przykrywa inne aromaty.

Niestety też się przejechałem na tym chmielu, zapamiętałem go jako bardzo mocny cytrusowy chmiel (używany koło 2 lat temu) niestety zbiór 2014 zostawia dużo do życzenia, nie jest tak aromatyczny, a zamiast cytrusów dla mnie jest bardziej kwiatowość i dokładnie takie lekki mdławy aromat. Do tego chmiel jest ostry i charakterystyczny, w małych ilościach pewnie da radę, jedna SH i ładowanie go sporo do piwa mija się dla mnie z celem

Kraj pochodzenia: USA Odmiana: uniwersalna Średnia zawartość alfakwasów: 14-16% Krótki opis: Amerykański chmiel o mocnym aromacie owoców cytrusowych, owoców tropikalnych - papaja, jabłka, zielonego pieprzu, jagód. Ze względu na wysoką zawartość alfakwasów może być stosowany także do chmielenie na goryczkę. Chmiel ten wcześniej występował pod nazwą HBC366. Charakterystyka po angielsku: http://hopunion.com/Equinox/ Z swojej strony dodam, że chmiel faktycznie jest mocno aromatyczny, już nie wielkie jego ilości czuć w piwie. Zbiór 2014 pachnie bardziej papają i jabłkiem, niż cytrusami, ale dla mnie jest to przyjemny aromat, nie jest mdły i multiwitaminowy jak w przypadku Mosaic. Zrobiłem w sumie jedno piwo na nim do tej pory, ale na pewno wrócę do niego bo to ciekawa propozycja.

Użyłem chmiel do kilku piw i mogę go spokojnie polecić, jest bardzo przyjemny zgodny o dziwo z opisem, nadaje się głównie na aromat i na chmielenie na zimno, nawet w większych ilościach.

Koper - jest antygnilny i antygrzybiczny załadowanie jego do słoika zapobiega rozwijaniu pleśni.

Gdybyś poszukał na forum że OXI to nadwęglan tylko, że jeszcze są w nim dodatki różne aromatyczne itp. Więc wniosek jeden nadwęglan można spokojnie na allegro kupować i stosować jak OXI

Wyjdzie niestylowe A widzisz błąd mi się wkradł

A dzisiaj spiłem sobie Coffee Lagera Barwa: Czarno-brązowa, klarowne Piana:Drobna niska, biała, szybko się redukuje i znika. Aromat: Intensywny, niestety dla mnie to aromat starego espresso Ale jest kawa dość potężna do tego lekkie toffi. Smak: No i tu jest dobrze, jest wyważony, choć delikatnie kwaskowaty i ściągający od kawy. Początek wodnisty, potem wychodzi średnia goryczka. Generalnie smak i aromat czysty lagerowy. Ogólne wrażenia: Niezłe piwo, aromat fakt nie powala mnie, ale jest kawowy i przyjemny, jedynie ściąganie jest delikatnie za mocne, a reszta całkiem nie zła Nie wiem może ja od kawowych piw oczekuje kawy A tu jedynie taki aromat można uzyskać? Co najważniejsze nie było popielniczki. A i odpisz coś w końcu

04.06.2015 warka 176 EIPA (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz Pale ale - 5 kg Strzegom bursztynowy - 0,3 kg Strzegom pszeniczny - 0,2 kg Perle 7% 23 g Iunga 10% 55 g EKG 6,6% 27 g Tradition 6% 15 g Na cichą: po 15 g Iungi i Perle. Drożdże Wyeast 1275 Thames Valley około 150 ml. Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5,5 kg w 5 minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 16l na lenia wrzucone w 68C potem zostawione na 2 h po powrocie 58C. mash-out 75C WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,3 do 5,2 przez 80% kwas mlekowy 6 ml. GOTOWANIE 70': 70' Iunga 25 g 40' Iunga 15 g 15' Perle 11 g 10' Perle 12 g 5' EKG 15 g 0' w 70C 12 g EKG i po 15 g Iunga i Tradition Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23l o gęstości 14,8 Blg, przy wydajności 66% oraz IBU 52 Odczyt z refraktometru: 15,3 Brix SG: OG - 1.060 FG - 1.012 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 25 minut około 80 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 18 C - 13 dni Cicha: 15 C - 7 dni z 15 g Iungi i Perle. [EDIT] 17.06.2015 Zlałem właśnie na cichą warkę 176 EIPA przy 2,6 Blg, z 15 g Iungi i Perle. W smaku okej goryczka dobra mocna, jedynie mętność na tych drożdżach mnie wkurza, bardzo słabo flokują... A druga sprawa, dają mało estrów i mało profilu angielskiego... Zobaczymy Bitter jeszcze leżakuje w butelkach zobaczymy za miesiąc jak trochę się ułoży. [EDIT] 25.06.2015 Wczoraj zlałem warkę 176 EIPA wyszło 18,5 litra do kega i 7 butelek 0,5 l przy 3 blg - 1,012 FG jednak pomiar przy zlewaniu na cichą błędny był Piwo mnie trochę zaskoczyło w aromacie, miało wyraźne cytrusy, fajną skórkę chleba i skórkę mandarynki. Ciekawie, czyżby Iunga pokazywała po raz kolejny swoje dobre oblicze? Czy to Perle dodało takiego aromatu w połączeniu z nią. Dałem spróbować żonie to piwo to stwierdziła, że dobra AIPA Czekam na gaz i sprawdzimy jaki będzie aromat, ale podoba mi się. DEGUSTACJA: Piwo wyszło idealne, mocno pijalne z mocną goryczką, choć trochę szorstką. W aromacie dobrze czuć Iungę fajna owocowość, wyszły też delikatne estry. W smaku karmelowe z solidną porcją goryczki, nawet trochę ciała miało to piwo. Generalnie można powtórzyć je w przyszłości. KOMENTARZ: - Czas pracy 6 h,

Wiesz ja znalazłem raz notatki piwowara, który robił wszystko na opak i piwo też mu wychodziło, i także nie widział żadnych efektów ubocznych Problemem się okazało jak poczęstował innych piwowarów tych piwem i dostał metryczki z konkursu wtedy się okazało, że jednak tak dobrze nie jest. Spoko nie widzę przeciwwskazań dla eksperymentów jeżeli wiesz jakie tego mogą być konsekwencję

Ma.

A ja bym polecał koledze doczytać jeszcze o gotowaniu i chmieleniu, bo wnioski troszkę złe wyciągnąłeś. To że nie używamy słodu pilzneńskiego nie znaczy, że w słodzie Pale Ale i Monachijskim nie ma prekursorów DMS-u i można gotować krócej. Druga rzecz gotowanie - chmielenie ma też inne zadanie oprócz nadania goryczki następuje też stabilizacja brzeczki, wytrącanie białek i garbników, które mogą nie zajść w 30 minut, a mają wpływ później na smak piwa.

Ale jak ci zaworek natlenia piwo?

Dużo czasu zajęło Ci przekonanie się do tej "nowości" . Takie życie Wczoraj spita została resztka ABA piwo zdecydowanie do powtórzenia, wyszło bardzo fajne aromat cytrusowo, owocowy plus do tego lekka czekoladka i karmel. W smaku tez dobrze zbalansowane idealnie się smaki przełamują z przewagą na goryczkę. Jedyne co bym zmienił to wzmocnił aromat jej. A prezentuje się tak jak na zdjęciu Nic dodać nic ująć

Zlałem właśnie warkę 172 APA do kega 10 litrów oraz 20*0,5l butelek przy 2,9 blg - 1,011 FG. Aromat fajny mocny owocowy z nutą cytrusową, ale też trochę trawiastości W smaku okej choć na końcu trochę zalega goryczka. Zobaczymy po nagazowaniu Dzisiaj użyłem pierwszy raz suszarki na butelki oraz zaworka grawitacyjnego do rozlewu i dziwię się sobie, jak ja kutwa sobie poradziłem z rozlewem 175 warek bez tego wynalazku? No nic człowiek uczy się całe życie, ale coś czuje, że będę ich regularnie używał, warto wykosztować się na tą plastikową suszarkę ułatwia znacznie pracę i nie zajmuje dużo miejsca. Co do zaworka dopiero pierwszy test ale wypadł bardzo pomyślnie, piwo nalewa się nie natleniają i nie pieniąc, szybko i wygodnie bez kręcenia co chwilę kranikiem Dosłownie 3-4 minuty i miałem wszystkie butelki zapełnione.

Cześć, Spróbuj we Wrocławiu: Strona sklepu Cennik 1000 kapsli za 25 zł plus VAT (jedna paczka 500 sztuk 12,5zł + VAT). Do tego robią teraz nadruk na kapsle, z tego co pamiętam minimalne zamówienie 10 tys kapsli, cena nie pamiętam spytaj się pod numerem telefonu.

Nie ma co się bać, to tylko osad mineralny wpływu ogromnego na piwo nie będzie miało, używałem nie raz takich butelek. Kwasek cytrynowy załatwi sprawę Było to napisane przy używaniu NaOH, że przy wysoko zmineralizowanej wodzie zostawia osad.

Przelej do gara, podgrzej do 80-85C rozrzedź trochę zacier. W trakcie tego sprawdź czy z oplotem wszystko okej, nie jest zagięty, złamany, zalepiony czy coś. Sprawdź też kranik i spróbuj ponownie przefiltrować.

O i podsunąłeś mi pomysł na 3 piwo na nich White AIPA w sumie nie należy do mojego ulubionego stylu, ale jak dobrze ją podrasuje i zaplanuje to może się uda coś ciekawego stworzyć No tak dlatego napisałem, że zmętnienie raczej nie od drożdży tylko bardziej od pszenicy niesłodowanej. Zobaczymy jak się zachowają z czasem w butelkach i jaki efekt będzie, napisze w odpowiednim temacie na forum wtedy.

Opadły ładnie na dno, ale przy dnie też pływały w postaci mgiełki lekkiej. Wrzuciłem wiadro na noc do lodówki (6C) ładnie opadło mi większość na dno. Czapa drożdżowa od początku u mnie bardzo niska taka 1 cm nie większa, przez pierwsze 3-4 dni potem wszystko już opadało na dno. Nie koniecznie pływanie drożdży i czapa drożdżowa musi być związana z infekcją, z tego co czytałem niektóre szczepy tak mają (US-05, wiadomo nie zawsze ale zdarza się). Generalnie piwo jest dalej lekko mętne ale nie przez drożdże Zobaczymy jak się wyklaruje w butelkach/kegu i jaki wyszedł jego profil... Niestety skończył mi się gaz CO2 i dzisiaj nabiję dopiero, wtedy dogazuje Witka i na weekend odpalę, bo już żona chodzi wokół kega

Widocznie jakaś zawiecha naszego programu do obsługi konkursu. Zgłoście to bezpośrednio do Leszcza, że coś nie działa, bo może tu nie widzieć.

Do meczu Polska-Rosja potrzebne jest piwo więc padło na BIPA (nie wiem która receptura): Barwa: Czarna, Stoutowa, nieprzejrzysta, raczej klarowne. Piana:Poezja, gęsta kremowa, drobnopęcheżykowa znaczy szkło. Aromat: Bardzo słaby, no i nie jest za przyjemny gdzie ten chmiel? Co mnie zaniepokoiło to na dzień dobry DMS plus maggi, dopiero w tle jakiś tam delikatny chmiel plus palonka i bardzo delikatny kwas izowalerianowy. Smak: Na początku słodkie przechodzi przez palonkę, potem lekka kwasowość finisz goryczkowy mocny przyjemny lekko alkoholowy, potem zostaje paloność zbożowa na języku i lekki ściąganie. W smaku czuć delikatnie rozgrzewający alkohol, ale piwo sprawia uczucie gładkiego. No w aromacie dalej nie czuć chmieli za to wyraźnie znowu maggi i mocna palonka oraz lekkie karmele. Ogólne wrażenia: W życiu bym nie powiedział że to BIPA jest... No niestety DMS, magi i palonka z alkoholem zrobiły słabe te piwo. W smaku jest lepiej ale dalej szału nie ma, niby ładnie z sobą wszystko współgra, ale zostaje po kilku łykach mocna paloność i ściągająca goryczka. Powiem szczerze nie smakowało mi ale dało się wypić Dałem żonie do spróbowania potwierdziła DMS i stwierdziła też, że bardzo mocno alkoholowe dla niej jest oraz palonka nie przyjemna.

Z 2-3 h nie liczyłem dokładnie zależy od materiałów z jakich jest zbudowana sprężarka, ja takowej nie posiadam więc nie podpowiem. Mam zwykły kegerator z lodówki.

NaOH, zachowując ostrożność oczywiście

A szkoda...