Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Wypić i ocenić No co innego zrobić... Każdy kto przyjdzie do depozytu niech zabiera 3-4 piwa więcej to liczba ich się szybko zredukuje do jednej skrzynki. Przy okazji niech jakaś osoba zrobi listę piw.
  2. Jestem za jedną skrzynką, zwiększy to mocno rotację piw.
  3. Właśnie zlałem warkę 171 ZDUPA do kego 18,5 l i 4 butelek 0,5l przy 3,7 blg - 1,014 FG. W smaku i zapachu piwo wyszło dobre. Więcej po głębszej degustacji za kilka dni.
  4. Tak możesz, ale szkoda trochę tyle kasy wydawać Ale jak najbardziej zadanie takiej ilości drożdży i dobre natlenienie brzeczki przed fermentacją załatwiłoby tą kwestię. Możesz także zrobić starter w zwykłym dobrze zdezynfekowanym (umytym porządnie następnie wyparzonym 20 minut w piekarniku) słoiku tylko nie po kiszonych Robi się to tak, że wlewasz 3-4 dni przed warzeniem do słoja brzeczkę mocno natleniasz następnie zadajesz drożdże, zamykasz następnie co godzinę mocno wstrząsasz słojem i natleniasz, zostawiasz lekko uchyloną pokrywkę pomiędzy wstrząsaniem. Taki starter zadajesz w całości do brzeczki, wtedy zużywasz jedną fiolkę na całość. Oczywiście przy tych czynnościach dbasz mocno o dezynfekcję i warunki higieniczne. Brzeczka do startera powinna mieć około 6-7 blg, a ilość jej minimum 1 -1,5 litra.
  5. Dobry też jest Special W do uzupełnienia bukietu, ale idzie on bardziej w orzechy, choć w ABA dał więcej toffi i czekolady.
  6. Proponuję słód Kawowy z Castlemalting oraz Czekoladowy 400 z Strzegomia, dodają bardziej subtelne czekoladowe nuty i właśnie mało palonki. Można śmiało ich używać od początku zacierania. Zależy jakie piwo robisz Zasada jest taka, że im później wrzucisz słód palony do zacierania tym mniej da on posmaków palonych, czekoladowych i palonych, a głównie barwę.
  7. Generalnie wiadra przechodzą zapachem fermentacji, jedynie podchloryn usuwa ten zapach, ale zastępuje go smrodem chloru Więc nie masz co się przejmować wiadro na pewno jest czyste po NaOH wystarczy 30 minutowy kontakt żeby zniszczyć mikroby i drożdże. Możesz wietrzyć fermentor, ale generalnie u mnie jak stoją pomiędzy warkami to albo zostawiam w nich NaOH albo trochę piro tak żeby nie zapleśniały i częściowo pozbywam się tych zapachów.
  8. Spoko: 1. Zlewam piwo do kega, zamykam go i robię tak ustawiam na reduktorze ciśnienie 1,5-2 bara, podłączam gaz do kega odkręcam czekam 2-3, zamykam gaz. Następnie wypuszczam i tak powtarzam 2-3 razy żeby pozbyć się tlenu. 2. Dobijam ostatni raz kega znoszę do piwnicy, tam albo zostawiam go na noc z podłączonym gazem, albo przychodzę codziennie i dobijam gaz tak z 2-3 razy. 3. Następnie przy wyszynku piwa podłączam butlę dobijam do gaz rozlewam, odłączam butlę i leję dopóki jest ciśnienie. Potem dobijam znowu gaz i tak kilka razy, normalne ciśnieni 1,5 bara. Zazwyczaj tak robię jak rzadko piję piwo jak jest impreza i keg chodzi cały czas to butla podpięta jest cały czas, jedynie pod koniec kega ją odłączam żeby gazu nie tracić bez potrzeby. i tyle każdy też musi wyrobić sobie swój system gazowania piwa, mi tak jest tak wygodnie i choć to wygląda głupio to sprawdza się dobrze
  9. Tak, bo inaczej się nie da No chyba że grawitacyjnie ale komu by się chciało Gazu nie idzie dużo też mam butlę 1,5 kg Staram się do mycia kegów dawać najmniejsze ciśnienie po prostu np. 0,5 bara tak żeby tylko wypchnąć ciecz.
  10. Ja instalacje myję za pomocą gorącej wody z płynem do naczyń, potem raz przepłukuje ciepłą wodą i następnie lecę StarSan albo OXI zależy co mam i gotowe, więcej nie trzeba kombinować. Do tego jeżeli się długo nie używa kranu to trzeba go co jakiś czas rozkręcić i wymyć dokładnie Tu z pomocą przychodzi OXI rozkręcić 30 minut w nadwęglanie i będzie jak nowy. Właśnie też czystość instalacji zależy od tego ile pijesz... U mnie keg idzie w 2 tygodnie stoi w lodówce i potem przełączam instalację na następnego i tak mam w kółko, czasem jak stoi kran 5-6 dni bez podłączenia do kega to go myje.
  11. Już za późno pędy teraz powinny już kończyć fazę wzrostu i powoli zacząć zawiązywać szyszki... Poczekaj do przyszłego roku albo kup wsadź ale nie spodziewaj się zbiorów.
  12. Undeath

    ciemne imbirowe

    Robiłem Imbirowe dwa razy jako wysłodziny po porterze, piwa wychodziły bardzo wytrawne (i wyłaziły mi taninki bo za bardzo wysładzałem młóto po porterze ale to szczegóły). Generalnie jakbym miał robić takie to zatarłbym na słodko coś prostego np. Jakiś neutralny szczep US-05 albo American Ale II do tego 4 kg pale ale 0,2 kg black to black 0,1 kg karmelowy 600 10' -64C 50' - 73C potem chmielenie na 25 IBU + Imbir nie więcej niż 80 g na 20 litrów, powyżej tej wartości zdominuje piwo i zrobi je ostre i piekące w smaku. Myślę, że coś takiego by zadowoliło wszystkich, mam piwko w planach ale nie mam gdzie go wcisnąć w plany warzelnicze zobaczymy jeszcze
  13. Starter z zwykłych drożdży też odpada, nie robi się starterów z gęstwy poczytaj po co są startery Generalnie jest tu taki problem, że drożdżom zaczyna brakować budulca do komórek swoich i trzeba dostarczać już z pożywką odpowiednie składniki, dwa taka gęstwa nie wiadomo czy jest czysta biologicznie i razem z drożdżami można podkarmić coś innego Trzy taka gęstwa jest podatna bardzo na mutacje (w zależności od pokolenia). Jak chce się robić byle jakie piwa, byleby fermentowało to jasne można zrobić starter. Jest druga strona gęstwę możesz zawsze dokarmiać, tylko to kolejne grzebanie przy niej i odkażanie każdej rzeczy, zaczyna to robić kłopoty. Trzymałem gęstwę nawet 3 tygodnie i to mi się wydaje najbezpieczniejsza granica dla nich, gdzie jeszcze jest dobry start i prawidłowa fermentacja. Ale wiadomo najlepiej żeby gęstwa była jak najświeższa i w taki sposób należy planować warki, to nic trudnego rozpisać sobie z wyprzedzeniem co uwarzyć i kiedy Co do blendów drożdży i bakterii, generalnie wraz z czasem w takich paczkach drożdże powoli tam umierają, a bakterie robią przetrwalniki, jak wrzucimy coś takiego na starter to same bakterie ruszą, drożdże nie koniecznie, ale nie jest to pewnikiem. Moim zdaniem w Sour ale wkładasz tyle pracy i czasu na drugą fermentację, że szkoda aby taki durny czynnik jak skąpstwo na porządne drożdże skasztaniło ci piwo, ja wolę kupić świeżutki blend niż potem mieć zmartwienia.
  14. W zamyśle było to kleikowanie. Kręciłem ręcznie na śrutowniku, na pierwsze mielenie poszła pszenica niesłodowana i owies więc władowałem ją do wody 57C na 20 minut zanim dośrutowałem resztę. I tyle jakieś tu ukrytej filozofii nie ma i nie trzeba jej szukać Gdybym śrutował z pomocą wiertarki pewnie bym zrobił zwykłą białkową 15 minut z wszystkimi składnikami
  15. 17.05.2015 warka 174 Witbier (receptura własna) SKŁAD: Strzegom Pilzneński - 2,2 kg Pszenica niesłodowana z targu - 2 kg Owies niesłodowany z targu - 0,2 kg Perle 7% 35 g Cascade 6,9% 15 g Kolendra z własnego zielnika 20 g Skórka z 2 pomarańczy i 2 limonek - 49 g Drożdże Gozdawa Classic Belgian Witbier z saszetki uwodnione. Śrutowanie: Niestety urąbała mi się śruba całkiem przypadkiem i musiałem dymać ręcznie Przypomniałem sobie dlaczego tego nie lubiłem 4,4kg w 20 parę minut ZACIERANIE: woda do zasypu - 12l Sama pszenica i owies - 54' - 20' dodane słody jęczmienne 53- 10' 64-61C - 40' 74-71 - 25' mash-out 75C WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. GOTOWANIE 70': 70' Perle 15 g 15' Perle 10 g 5' Perle 10 g, skórka pomarańczy i limonki 49 g oraz kolendra 10 g 0' w 100C Cascade 15 g i Kolendra 10 g Potem 2h whirpool (rodzice przyszli na obiad i nie było kiedy zlać do fermentora ) Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23l o gęstości 10,7 Blg, przy wydajności 60% oraz IBU 17 Odczyt z refraktometru: 11,2 Brix SG: OG - 1.043 FG - 1.014 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 19 C - 11 dni [EDIT] 28.05.2015 Przelałem warkę 174 Witbiera do kega 18,5 l oraz 9*0,5 l butelek przy 3,6 blg - 1,014 FG, dość wysoko i jest lekko słodkawy w aromacie, ale generalnie wyszło nieźle. Trochę za małe cytrusy i za mocna kolendra, ale co najważniejsze nie ma siarki!!!! Dobrze i szybko spisały się te drożdże zobaczymy bo stwierdziłem że zrobię drugiego witka na nich Tym razem z innymi ziołami może mięta, albo czarny bez? W sumie obydwa kuszą Degustacja: Żona stwierdziła, że za mało witbirowaty i teraz staraj się zrozumieć kobietę o co jej chodziło Ja tam fanem wielkim tego stylu nie jestem, ale po dyskusji z lepszą połówką doszedłem do wniosku, że jest za mało belgijski i fenolowy. Reszta okej, kolor słomkowy, lekko opalizujący, piana super. Aromat Cytrusowo-kolendrowy, z lekkimi estrami, bez fenoli W smaku wodniste, wchodzi jak złoto lekko kwaskowate i wytrawne. Moim zdaniem wyszło nieźle No ale dla małżonki muszę jakiś szczep bardziej fenolowy wynaleźć KOMENTARZ: - Czas pracy 6 h,
  16. Nie wiem może drożdże dostają kręćka, potem plują i rzygają, generalnie są kapryśne po takim zabiegu. Tu się nie zgodzę... Wystarczy wodę z rurki zastąpić ClO2 i z głowy Kolejna bitwa o rurki niech każdy sam do tego dojdzie czy chce fermentować z czy bez.
  17. Undeath

    INFEKCJE

    Wszystko okej, pozostałości fermentacji. Możesz zlewać.
  18. Zlałem dzisiaj warkę 170 ABA wyszło 18,5 do kega oraz 7*0,5l butelek przy 2,9 blg - 1,011 FG. Smaku nie oceniam za bardzo bo piwo totalnie bez gazu, ale jest lekko wodniste, z aromatami czekoladowymi i lekkimi orzechami plus delikatna paloność. Aromat chmielowy ale bardzo słaby... Dużo drożdży było na dnie wiadra po przelaniu te 30 g mogły zostać oblepione przez nie bo były zbite bardzo na dnie, a przez pończochę prawie nic nie przechodziło.
  19. Undeath

    INFEKCJE

    No niestety tlenowiec i to wyraźny... Możesz wylać albo jak ci szkoda pracy to ratować mianowicie przelać do gara spasteryzować 15 minut w temperaturze większej niż 78C, następnie przelać do fermentora schłodzić, potem zadać nowe drożdże i po 2-3 dniach do butelek... Efekty nie pewne ale może uratujesz. Lub druga rzecz wrzuć w butelki pet nagazuj szybko, jak to tlenowiec to jak zabierzesz mu powietrze nie powinien się mocniej rozwijać, ale to co naprodukuje do tego czasu zostanie... Piwo do szybkiego spicia i raczej nie częstować innych piwowarów jedynie z ciekawości. A jak masz możliwość to najlepiej przedestyluj. Zrobisz jak uważasz, generalnie wiadro i cały sprzęt do porządnego czyszczenia w NaOH, żeby infekcja nie powtórzyła się w następnym piwie. Polecam też zapoznać się z tym artykułem: http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-srodki-chemiczne-uzywane-w-piwowarstwie/
  20. 13.05.2015 warka 173 Bitter (receptura własna) SKŁAD: Strzegom Pale Ale - 3,6 kg Strzegom karmelowy 30 - 0,1 kg Strzegom Bursztynowy - 0,3 kg EKG 6,9% 53 g Perle 7% 25 g Citra szyszka od Xena 12 g Drożdże Wyeast 1275 Thames Valley ale około 100 ml rozbujane w starterze z paczki. Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 4kg w parę minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 11l 68-62C - 60' mash-out 75C WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. GOTOWANIE 70': FWH' EKG 20 g 30' EKG 10 g 15' Citra 12g i 3g EKG 5' Perle 10 g i 10 g EKG 0' w 100C Perle 15 g i 10 g EKG Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 22,5l o gęstości 11,5 Blg, przy wydajności 65% oraz IBU 30 Odczyt z refraktometru: 12 Brix SG: OG - 1.046 FG - 1.011 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 18 C - 14 dni [EDIT] 27.05.2015 A w trakcie zlałem warkę 173 Bitter do kega 18,5 l oraz do 9*0,5l butelek przy 2,9 blg - 1,011 FG. W smaku dobre lekkie chmielowe, z mocną goryczką czyli takie jakie miało być. Bardzo mało estrów te drożdże coś w nim dały ale to się jeszcze okaże bo próbkę miałem dość zimną. Degustacja: Nie wyszedł rasowo angielski, zabrakło mi trochę estrów w tym piwie zobaczymy po EIPA czy to nie specyfika tych drożdży. Piwo jest delikatnie mętne, ale za to bardzo ładną pianę ma drobną i gęstą. W aromacie głównie chmiel i lekka słodowość, ale dość płasko i tak. W smaku goryczka porządna, ale przyjemna i nie ściągająca lekko wodniste i mocno pijalne. Smakowało mi to piwko choć momentami pachniało lekkim siankiem i trawą, czuć starość EKG dobrze, że już koniec tego chmielu z zapasów KOMENTARZ: - Czas pracy 6 h,
  21. Spiłem sobie ostatnio 3 piwa niestety ani z pierwszego ani z drugiego nie mam dokładnych notatek sorki... Obydwa piwa otrzymane na spotkaniach:\ Xen -Sławka - Sweet Stout Barwa: Czarna prawidłowa, klarowne Piana: Jakaś tam była ale pamiętam że szybko znikła Aromat: Płaski, trochę palony, ale generalnie pusty. Smak: Generalnie na Sweet stouta był dobry, wad żadnych nie miał oprócz jednej, dla mnie za słodki i za bardzo wodnisty był. Zabrakło pełni która by dopełniła smak. Ogólne wrażenia: Smaczny spiłem go dość szybko, ale tak jak pisałem piwo generalnie wodniste było i bardzo płaskie w aromacie. Budzyn - M&B - Brown Ale Barwa: Prawie czarne, brunatne, klarowne. Piana: Drobno-pęcherzykowa, koloru ekri. Powoli redukuje się do kożuszka i tak pozostaje. oblepia szkło. Aromat: Głównie karmel i aromat czekolady. Smak: Piwo w smaku przyjemne, wodniste i lekkie. Smaki lekko palone i karmelowe na wierzchu, ale generalnie też pusto w smaku. Ogólne wrażenia: Smaczne i pijalne, ale tak samo jak poprzedni pustawe. Whisky Owsiany Ale wyvern: Powiem tak piwo dla mnie tylko i wyłacznie degustacyjne Jednak nie moje klimaty przetrzymam pozostałe dwie butelki bo to był lizol jak ta lala, może z czasem zelżeje. Ogólnie nie miało wad jeszcze sobie butelkę spije z czasem. Piłem je z kumplem i obaj nie byliśmy zachwyceni... Chyba końcówki ani ja ani on nie spiliśmy bo po prostu nie daliśmy rady
  22. No napiszesz o co chodzi? Bo cholera wie co masz na myśli... A generalnie tego roczna Citra jest świetna, właśnie bardziej w tym roku dominują owoce niż kwiatowość, jest fajna tropikalność i 2014 wydaje mi się, że ma sporo olejków bo świetnie pachnie w piwach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.