Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Tak dość wysoko z 11 do 3,6 w jednym wicie w drugim z 11 do 3,1.
  2. Wczoraj zlałem warkę 176 EIPA wyszło 18,5 litra do kega i 7 butelek 0,5 l przy 3 blg - 1,012 FG jednak pomiar przy zlewaniu na cichą błędny był Piwo mnie trochę zaskoczyło w aromacie, miało wyraźne cytrusy, fajną skórkę chleba i skórkę mandarynki. Ciekawie, czyżby Iunga pokazywała po raz kolejny swoje dobre oblicze? Czy to Perle dodało takiego aromatu w połączeniu z nią. Dałem spróbować żonie to piwo to stwierdziła, że dobra AIPA Czekam na gaz i sprawdzimy jaki będzie aromat, ale podoba mi się.
  3. Moje podejrzenia się sprawdziły. Cascade dał dość zwyczajny aromat. Piwko wyszło świetne i jak najbardziej charakter AIPY ma, ale liczyłem na trochę więcej od Cascade Może taki sezon? No nie wiem czy to wina Cascade, ostatnio go używałem do kilku piw i za każdym razem miałem miły cytrusowy i lekkich owoców tropikalnych aromat. Może jakaś lipna partia, bo u mnie to był pierwszy chmiel z zamówienia, który zużyłem tak mi się jego zapach podobał
  4. Ja tam nie potwierdzam, jestem świeżo po dwóch warkach na tych drożdżach i dopiero po cold crashu w lodówce opadają na dno, a tak to pływają jako mętna zawiesinka w fermentorze. Za to w butelkach trzeba przyznać zbijają się ładnie na dnie i piwo jest bardzo klarowne na nich.
  5. Undeath

    Merkaptan?

    No raczej infekcja i jak zwykle przy okazji wkleję dwa linki: http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-srodki-chemiczne-uzywane-w-piwowarstwie/ http://www.piwo.org/topic/7167-mycie-fermentatora-po-kwasiezakazeniu/ Umyć dokładnie cały sprzęt, a przy następnej warce zadbać o lepsze odkażenie.
  6. W Chocianowie jest też nowy piwowar często wchodzi na czat A tak to gdybyś był przejazdem to zapraszam do Bytomia Odrzańskie choć fakt prawie 75 km... Więc już dalsze okolice Zawsze do Wrocławia masz rzut cegłówką dwa splunięcia, a tam piwowarów jak mrówków
  7. Dzięki cieszę się, że piwo smakuje. Kilka osób mówiło, że wędzonka trochę za mocna, ale mi też odpowiada. Jednak słód z Steinbacha robi robotę w takich piwach.
  8. Nie no raczej godziny w 100C żaden pleśniowy przetrwalnik nie da rady, w przypadku bakterii jest to tylko możliwe. Pleśń przy fermentacji wiązałbym z niedomytym fermentorem, ale generalnie używam NaOH więc nie ma na to szans. Morfitu aromat pleśni w piwie to jest zapach bardziej piwniczny i stęchły niż grzybowy. Po za tym nie wiem jakim by trzeba było być ignorantem, żeby nie zobaczyć, że ziarno ci spleśniało Zapewniam, że czuć i widać to od razu :
  9. Wiesz to była coś koło 30-40 warki wtedy jeszcze za wiele nie wiedziałem o piwie, ale utlenienie lub popsucie się ziarna odpada na 100% bo słód był użyty jeszcze w Stoutcie, Świątecznym i Porterze, a tam nic takiego nie wystąpiło tylko w Tmavym. Obstawiałbym albo jakąś specyficzną infekcję, albo autolizę drożdży. Niestety po tym czasie już ciężko stwierdzić i dobrze zidentyfikować ten aromat. Co do zepsucia słodów - zjełczenia, z tego co znalazłem informacje to będzie się to objawiało kwasem butanowym - masłowym, w gotowym piwie i w trakcie warzenia, a także mogą występować przy tym pleśnie, które dają piwniczne zapachy. To się tyczyło głównie słodów bazowych, słody palone i karmelowe podlegają znowu obróbce, która powoduje wyłączenie enzymów w ziarnie i ich wstępną karmelizacje, do tego tłuszczu w ziarnie jest znikoma ilość, która jest ciężka w oksydacji. Na logikę wydaje mi się że raczej słód barwiący nie powinien zjełczeć, no ale wiadomo może się zdarzyć w ekstremalnych warunkach. Z ciekawostek dodam jeszcze, że prawdopodobnie kiedyś użyłem zepsutego słodu, a mianowicie słód Pszeniczny wędzony grodziski zjełczał, niestety zanim się skapnąłem wrzuciłem go do wędzonej pszenicy, tam nałożyły się też fenole z bawarian wheat i dostałem taką mieszankę aromatu, że nie dałem rady spić tego piwa. Z początku myślałem, że to infekcja ale jak zacząłem analizować to wyszło że ten słód, bo mieszanka wymiocin, z prażonymi pestkami słonecznika i mocnymi estrami/fenolami, nie mogła być niczym innym. I w tym przypadku też nie jestem tego pewien to domysły, ale słód fakt leżał ponad 4 miesiące otwarty nie zabezpieczony.
  10. No to czekam na jeszcze jedną opinię Tylko mi teraz nie słodźcie, że zajebiste piwa robię Hehe z metryczki z Witnicy wychodzi, że moja miesięczna APA jest stara i brak jej aromatów chmielowych, zobaczymy metryczkę jeszcze z Częstochowy to się zrobi porównanie
  11. Powiem, że patrzę na tą listę i mi się w oczach trochę ona mieni... Może zamiast skreślania w taki sposób konkursów, mógłbyś zrobić sekcję zakończone i tam przerzucić wszystkie przekreślone konkursy, a zostawić tylko konkursy i style które są przed nami. Wiem, że trochę roboty ale estetyczniej by to wyglądało.
  12. Ja kiedyś miałem takie coś w Tmavym zapach grzybów i właśnie próchna, z tego co wyczytałem to nie stary słód palony winny tylko autoliza drożdży lub infekcja. Mi się to objawiło dopiero w butelkach po jakimś miesiącu, piwo generalnie na granicy pijalności wyszło.
  13. No to ja zadam pytanie dlaczego wlałeś tą IPA w butelki jeżeli masz obawy o granaty? Gdzie ci się spieszyło? Zostaw piwo na fermentacji burzliwej minimum 14 dni, po tym czasie decydujemy czy zlać na cichą (tylko w przypadku dodawania chmielu na zimno albo szybszego odzyskania drożdży) jak zlejemy to zostawiamy jeszcze na tydzień, jeżeli nie to w tym samym wiadrze trzymamy piwo o te 7 dni i dopiero rozlewamy do butelek. Albo jeżeli 3 dni z rzędu pomiar jest taki sam wtedy zlewamy do butelek, czyli robisz pomiar w poniedziałek wtorek i środę, jak będzie taki sam można lać w butelki. Błędu już nie naprawimy w żaden sposób, kontroluj nagazowanie i ewentualnie odgazuj butelki jak będzie za mocno (kontrolujemy przez wypicie piwa). Co do słodkości jeżeli dajesz do brzeczki ma prawo być słodka przy 5 blg i 120 gramach cukru. Ciekawość pierwszy stopień do piekła... Jak jesteś taki ciekawski to poszukaj na forum odpowiedź na ten temat ja wpisując w google odpowiednią frazę w 10 sekund wyszukałem odpowiedź na to pytanie. Czytać czytać i czytać, żeby nie popełniać takich gaf.
  14. A teraz? gratulacje Hehe teraz mam prawo być zadowolony, piwo z tej degustacji pite w grudniu, nie było jeszcze tak ułożone jak teraz, mam w domu w zapiskach wrażenia z degustacji z połowy maja przed decyzją, że poślę to piwo na konkurs, jak będzie chwila to mogę to przenieść na komputer. A druga sprawa, że wolę być krytyczny dla swoich piw bo to jak widać daje efekty No to jeszcze się pochwalę pozostałymi piwami - wysłałem 4 do Częstochowy: Warka 162 - Koźlak Wędzony - 3 Miejsce Warka 155 Wiedeński Lager pierwotnie, bo wyszło bardziej marcowe i w takiej kategorii pojechało na konkurs VII miejsce Warka 172 APA VIII miejsce w Częstochowie natomiast w Witnicy 10
  15. W tym filmiku niby jest wszystko o GCh: http://blog.kopyra.com/index.php/2015/06/23/autowywiad-krzysztof-lechowski-prezes-pspd-czesc-12/ Nie wiem nie oglądałem nie polecam...
  16. Ty serio? To nie muszki tylko mszyca... Te zielone takie co na liściu się odznaczają. A te czarne muszki spijają spadź, którą mszyca produkuje, są one raczej nie szkodliwe nimi bym się nie przejmował. Natomiast mszyce trzeba zlikwidować bo ci zabije chmiel, albo wstrzyma rozwój jego. Kup sobie lepiej jakiś oprysk zanim ci zniszczą chmiel, albo naturalny - kiszonka z pokrzywy
  17. No to zabiłeś mi ćwieka teraz... Dostałem znowu recenzję od innego piwowara i pisał, że mu bardzo odpowiada, a świerka czuć po otwarciu butelki, choć jest trochę syropkowaty jak tusipect. Ogólnie z częścią opisu się zgodzę, jest słodkie i zalepiające przez syrop, ma też sporo alko, mankamentem jest piana, której brak, ale aromat świerkowy jest dość wyraźny Zobaczymy zresztą jeszcze jedno zostało w depozycie, piwo raczej nie będzie powtarzane miał to być eksperyment, ale średnio lubię syropkowość w piwie Wrócę raczej do samego świerka albo sosny
  18. Jakoś mają dystrybucje, fakt że pewnie nie na tak dużą skalę - Tesco, ale większość sklepów specjalistycznych miałaby by to piwo Akurat dystrybucja mnie średnio interesuje, do najbliższego sklepu z piwem kraftowym mam 25 km tak samo do najbliższego Tesco i jestem pewien, że dużo osób jest w podobnej sytuacji. Nie czarujmy się dystrybucja w Tesco i w ubiegłych latach też zostawiała dużo do życzenia Więc i tak by spróbować takie piwo musiałbym wycieczkę sobie zrobić. To zależy... Tak jak zadałem pytanie czy bez GCh dalej by startowało tylu piwowarów, bo z tego co gadałem ludźmi dlaczego startują w Żywcu odpowiedź była zazwyczaj jedna: "Fajnie by było uwarzyć swoje piwo na dużą skalę co nie?". Zresztą to nie nasze zmartwienie tylko organizatorów, już nie raz udowodnili, że nasza dyskusja tutaj to czcze gadanie.
  19. Żeby się tylko nie okazało, że za rok problemem PSPD będzie brak ich sztandarowego konkursu. Mało browarów w Polsce jest? Ja bym zbytnio nie płakał za brakiem GŻ czy BZ czy jak ich tam zwał Choć z drugiej strony ciekaw jestem jakby to się przełożyło na frekwencję w konkursie gdyby nie było GCh...
  20. A i a propo warzenia jest już receptura piwa: http://www.pspd.org.pl/pagesnews/zrob-sobie-klona-grand-championa Browarowi w Cieszynie życzę powodzenia
  21. Dobra na weekend sobie spiłem Pszenicę na tych drożdżach i jestem w 100% pewien, że to odpowiednik Bawarian Wheat. Bardzo dużo banana, plus typowe dla nich estry jabłkowo-gruszkowe, które są dość mocne, do tego średni goździk. Smak natomiast jest lekko słodki, z sporą treściwością (12,6 Blg -> 3,4 blg), ale jest mocno pijalne i orzeźwiające. Generalnie spokojnie polecam te drożdże, jak ktoś lubi bardziej złożony profil w pszenicy. Fermentuje mi teraz druga pszenica na nich, co jest dobre nie śmierdzi mocno siarkowodorem podczas fermentacji w porównaniu z WB-06 i Stefanami.
  22. Pogo uwielbiam cię Może na blogu zaczniesz pisać takie przemyślenia i publikować domysły i swoje teorie odnośnie branży piwnej. Generalnie wystarczy posłuchać co mówią sędziowie, komisja albo poczytać na forum PSPD... Śmieszą mnie takie domysły. Wybierane jest najlepsze piwo, a tak na prawdę problem jak to uwarzyć w browarze jest problemem browaru, który się na to pisał! Wiedzieli, że jest ryzyko, że Sour wygra i musieli się z tym widocznie zgodzić - jest taki podpunkt w regulaminach konkursów, w którym zawsze jest napisane: Więc, jeżeli byłyby naciski z strony sponsora - obecnie Browar zamkowy w Cieszynie (z GŻ niby zerwali współpracę, a przeszli do jej firmy córki co nie wiem czym się różni), to w każdej chwili wprowadzić to można do regulaminu Nie widziałem żeby było, że GCh to najlepsze piwo z 9 kategorii (oprócz Belgian Sour ale) więc chyba teoria naciskowa obalona Ciekawostka Wąsosz w Częstochowie od razu sobie zastrzegł, że nie będzie warzył Niskoalkoholowego piwa. Ja tam się cieszę, że takie piwo wygrało, bo zacznie się robić ciekawie na rynku piwa, plus do tego Cieszyn chce zmienić wygląd na browar rzemieślniczy, to teraz mają okazję pokazać ducha kraftu. No i oczywiście wszystkim zwycięzcom i finalistom gratuluje wygranej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.