-
Postów
7 690 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Undeath
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Także tego: 1. Zlałem warkę 166 Munich Helles zamiast na cichą do kega 18,5 l i 4*0,5 l i 2*0,75l butelek, przy 3,5 blg - 1,014 FG, uznałem że dojrzeje sobie w kegu Wyszedł dobry ale mało słodowy, aromat dość fajny ale to jeszcze młodziutkie piwo trzeba poczekać z 2 miesiące. 2. Przelałem na cichą warkę 167 DERP przy 3 blg - 1,012 FG. Piwo dziwne za bardzo nie chce się sklarować, ale aromat generalnie dobry, choć troszku pusto w nim więc walnąłem po 32 g Iungi, Taurusa i Lubelskiego. Zobaczymy co z tego wyjdzie 3. No i doczekał się też przelania na cichą warka 165 Porter przy 6 blg - 1,024 FG. Miodzio niech sobie dojrzewa spokojnie. Poszedł do lodówki na 4C. Jutro jak się uda koźlak poleci do butelek. -
Kurs sensoryczny na kapsułkach FlavorActive 23.03 i 12.04 2015 r.
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w dolnośląskie
Wszystkie maile mam dodane do grupowej wiadomości i jestem pewien, że do ciebie też wysyłałem Poproszę portiera na Leszczyńskiego żeby w razie W kierował do tego miejsca. -
Kurs sensoryczny na kapsułkach FlavorActive 23.03 i 12.04 2015 r.
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w dolnośląskie
Nie, wysyłałem wiadomości każdemu na maila Niedzielne spotkanie odbędzie się na Rynku 30 - przejście przez pub Ogórek na drugim piętrze Godzina bez zmian. Pub ogórek jest koło mcDonalda na rynku (na przeciwko pręgierza). -
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Dziękuje za wyliczenia i postaram się poprawić! Spoko nadrobię w przyszłym tygodniu uwarzę jakieś warki... Na weekend BGM więc nydyrydy -
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Trzeba powoli zlewać lagery i zakończyć sezon Tak więc wczoraj do butelek poszła warka 162 Koźlak Wędzony wyszło 44*0,5l przy złym pomiarze bo zapomniałem schłodzić próbkę i wyszły mi bzdury W smaku bardzo fajny choć poszły mi troszeczkę estry, to wędzonka jest bardzo fajna Dzisiaj postaram się przelać na cichą Munich Helles i Polskie Ale ( które nie chce mi się sklarować) do zabutelkowania mam jeszcze koźlaka mam nadzieje że jutro mi się uda to zrobić. -
Browar Koziołek to piwo od Bart3q Czyli wziąłeś 4 dałeś 6 piwek? Na weekend odwiedzę chyba depozyt Zrobię też od razu jego porównanie z listą bo coś mi się też nie zgadza... I coś tam pobiorę sobie od razu.
-
Pierwsze piwo IPA 16,5°Blg, inna barwa, mętne, nie startuje
Undeath odpowiedział(a) na Kujawianin temat w Piaskownica piwowarska
Ponad 5 tygodni. Autoliza jak nic A właśnie, że nie Piwo spodziewałem się, że ma infekcje i zabierałem się do niego jak pies do jeża Okazało się że infekcji nie ma jest za to ładny banan i jest dość dobrze pijalne, generalnie z wad to jedynie płaski zapach, nawet siarka ustąpiła która na początku była masakryczna prawie kanalizacyjna (stąd myśl o infekcji) Autoliza dla mnie to trochę mit... Choć nie powiem raz miałem z nią do czynienia w piwie z depozytu nic fajnego Z ciekawostek powiem, że kolega mnie obdarował piwem które trzymał prawie 6 miesięcy na drożdżach w wiadrze - zapomniał o nim Potem zlał je normalnie do butelek i piwo było bez autolizy i pijalne choć fakt dość mocno utlenione -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Undeath odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Nie lepiej przelać na cichą na dwa tygodnie? Sklaruje się, co ma opaść opadnie, będziesz miał mniej drożdzy w butelce. Może niech już lepiej nie kombinuje i zleje to piwo w niedzielę normalnie do butelek. Po za tym teraz się odradza zlewać na cichą taka moda Jacer strach przed infekcjami, niezatartym piwem i Ruskimi się przelewa przez forum. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Undeath odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Ponad 2 tygodnie burzliwej jest wystarczające dla piwa plus do tego cicha ( w tym samym wiadrze lub w innym) tydzień i nie ma prawa być nie dofermentowane - chyba że drożdże były lipne i za mało. W sumie zapomniał wół jak sam robił takie pomiary, ale trochę w inny sposób wiadra nie otwierałem (albo przez kranik albo strzykawką) Długość fermentacji zależy od szczepu przyjdzie ci to z doświadczeniem, ja pomiar teraz dokonuje tylko przy rozlewie i bardziej żeby mieć co wpisać w notatki niż jakaś to niezbędna rzecz. Generalnie jak dostarczysz dobre drożdże w dobrej kondycji w dobrej ilości to pomiary są formalnością tylko. Możesz otworzyć pokrywę do pomiaru dla pewności ale ogólnie starać się to ograniczać to albo robić w inny sposób - nie robić zdjęć nie potrzebnie, nie trzymać uchylonej długo, a pomiar pobrać np. strzykawką przez cewnik (zdezynfekowane oczywiście) jak najmniej mieszać i eksponować piwo. Druga rzecz nie bądźmy też już tak czuli na te infekcje bo to jakieś hipochondria piwowarska się szerzy Pasuje 14C to dobra temperatura , ale ogólnie najlepiej nie ruszać wiadra. Zostaw je w spokoju i rozlej to piwo w niedzielę nie ma co tu się rozpisywać więcej;) -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Undeath odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Jeżeli masz możliwość to schłodź piwo, a syfy po drożdżach same opadną. Nie pchaj nic do piwa bo się doprosisz dopiero i odzywczaić się otwierania pokrywy. Generalnie w 50% piw takie coś miałem, nie raz na US-05 nawet większe piany, nie robiłem sobie nic z tego i rozlewałem piwa normalnie do butelek (oczywiście jak byłem pewien że już zakończyły fermentacje), przelewając do wiadra do rozlewu jedynie starałem się jak najmniej ich zaciągać. Część jeszcze tego zostanie ci w wiadrze do rozlewu, cześć jak dostanie się do butelek to opadnie i tak na dno, a efekt finalny będzie taki, że jak nalejesz do szkła piwko to ci to nie wypłynie bo się zbije na dnie. Czyli co? Lać je w butelki i czekać, aż piwo dojrzeje. -
19-20.06.2015- XIII Konkurs Piw Domowych - Lotny Żywiec/Cieszyn 2015
Undeath odpowiedział(a) na WiHuRa temat w Konkursy 2015
Są wieści z wczoraj Nie oficjalne od skitofa: Generalnie ciekawe, będą wozić piwa z Żywca do Cieszyna na finał, ale przynajmniej coś w końcu wiadomo No to życzę wszystkim powodzenia. -
Pierwsze piwo IPA 16,5°Blg, inna barwa, mętne, nie startuje
Undeath odpowiedział(a) na Kujawianin temat w Piaskownica piwowarska
A w życiu Ja górne warstwy młóta podczas filtracji mieszam wręcz przy dolewaniu wody, wzburzam je często i nie przejmuje się tym... Jakoś moje piwa klarowne wychodzą i nie potrzebują kilku miesięcy (no chyba żeby dojrzeć) żeby się wyklarowały. Po gotowaniu fakt jest trochę mętne ale to powinny związać drożdże podczas fermentacji i opaść na dno. Inna sytuacja gdy w gotowym piwie wychodzi mętność, ale o tym już jest multum tematów na forum wystarczy poczytać U mnie osobiście działa dobry szczep drożdży - cierpliwość i czas, ostatnio przez to że trzymałem pszenicę 39 dni (przypadkiem) na fermentacji mam ją kryształowo czystą -
Jak długo brzeczka może stać bez zaszczepiania drożdżami?
Undeath odpowiedział(a) na WujekStaszek temat w Piaskownica piwowarska
A moim zdaniem jak najkrócej! Nie ma co się pytać ile najdłużej stała tylko starać się jak najwcześniej dodać drożdże Swego czasu kiedyś jak zebrałem brzeczkę z chmielin stwierdziłem że zrobię eksperyment - do dobrze wysterylizowanych słoiczków (gotowanych w szybkowarze) nalałem brzeczki, jeden zakręciłem nakrętką, drugi przykryłem folią i trzeci zostawiłem bez przykrycia. Słoiczek bez przykrycia po 2 dniach w kuchni skiśnięty z ładną błoną, przykryty folią po jakiś 4-5 dniach, słoiczek zakręcony zassał się i jak wek po 2 tygodniach brzeczka bez oznak żadnej infekcji... Ale wiadra nie mają tak kolorowo, nie są wyjałowione plus do tego przepuszczają sporo tlenu więc moim zdaniem pomimo tego eksperymentu jak najszybsze zadanie drożdży to klucz do jak najlepszego piwa. Nie ma zasady tak na prawdę, raz się uda i tydzień bez drożdży przetrzymać, a raz po 2 dobach brzeczka do wylania (co widziałem już kilka takich przypadków tu na forum). -
Mam naszykowane jako rewanż za Oud Bruin w niedzielę dostaniesz
-
Skoro Sour ale to musi być kwaśne takie piwo średnio żeby się zepsuło jak już jest pospsute kwaśnymi drożdżami Piwa z tymi drożdżami na cichą mają więcej konia, tu była cała fermentacja na tych drożdzach przeprowadzona, stąd też większa kwasowość i mniej stresu - derki, ale i tak generalnie jestem zadowolony jak na pierwszego mojego kwasiżura Jedynie co to pianą jestem zdziwiony w tym piwie, w niektórych butelkach mam bardzo ładną, natomiast w niektórych brak jej całkiem... Dzięki za recenzję i następnym razem nie się męcz jak ci nie smakowało i musiałeś pić na "siłę" to lepiej wylej w zlew
-
Jak będzie dokładna informacja to wtedy przeniosę
- 14 odpowiedzi
-
- Konkurs
- konkursy 2015
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
Undeath odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Po cichej zwarty kożuszek? No ciekawe pierwszy raz się z czymś takim spotykam... -
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
Undeath odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Początek infekcji niestety, jakiś tlenowiec... Jak nie mam nic niepokojącego w zapachu i smaku to staraj się zlać delikatnie (tak żeby nie natlenić) i zabutelkuj, potem spijaj szybko zanim się coś rozwinie... Co to piwo taka breja? Mega mętne jakieś jest. Całość sprzętu do mycia porządnego w NaOH żeby się nie powtórzyła w następnym piwie! -
Ja w trafne butelki już od dawna nie wierzę ;P A za to do obiadu odpaliłem sobie piwo bez oznaczenia od Qub prawdopodobnie z tego co pamiętam Belgian Xmas Ale zostałem pozytywnie zaskoczony: Barwa Karmelowy brąz, coś jak toffi, klarowne. Piana: Po nalaniu ładny kożuszek, redukuje się do obrączki i tak zalega do końca. Biała drobnopęcheżykowa. Aromat: Przede wszystkim przyprawy, cynamon, lekki goździk i gałka muszkatołowa, do tego lekkie pieprzne fenole z drożdży. Jest też utlenienie i alkohol. Smak : Fajne gładkie w smaku, czuć że piwo ma moc ale jest kremowe w smaku, delikatna bardzo goryczka, na początku słodki charakter trochę przyprawowy, następnie przechodzi w lekką wytrawność. Czuć też delikatny karton i utlenienie. W aromacie to co u góry choć jest delikatnie nie przyjemna nuta w tle taka przyprawowa. Alkohol po przełknięciu mocny rozgrzewający, ale dopiero w przełyku w ustach nie grzeje. Ogólne wrażenia: Całkiem niezłe piwo jak na taki czas, ale jednak cały czas za mocne, pamiętam że z Leszczem je spijałem i też było dużo alko, ale charakter ma ogólnie przyjemny choć też już lekko utleniony, niestety utlenienie idzie w tą gorszą stronę nie miodu i sherry ale w karton. Przyprawy w sam raz goryczka też, no tylko ten alkohol wypiłem jedno do obiadu i nie mam ochoty na następne piwo
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Zlałem przed chwilą na drugą cichą warkę 161 Cherry Sour Wheat z dodatkiem 2 słoiczków wiśni podsmażanych i pół litra soku z wiśni, oraz blend do Berliner Wiesse (lacto plus drożdże pszeniczne) rozbujany od tygodnia w starterze (brzeczka +sok wyśniowy), smakował jak tanie wino wino wiśniowe po tym czasie, lekko kwaskowate... To wszystko wylądowało w balonie około 20 litrów. Oprócz tego zabutelkowałem też 11*0,5 l i jedną 0,33 butelek po pierwszej cichej odfermentowało do 3,6 - 1.014 czyli totalnie bez zmian, zżarło pewnie cały cukier z soku. Niestety wiśni nie czuć prawie, gdzieś tam w tle są... Natomiast jest bardzo mocna goryczka trochę ściągająca, ale też mega mocny aromat Brettów ładny owocowy Podoba mi się to piwo, będzie jeszcze rozrzedzone teraz i podniesiony ekstrakt to sobie bakterie i drożdze dojedzą co nieco i może ta goryczka zelżeje. Liczę jeszcze na kwaskowatość cierpką z wiśni ale co wyjdzie to się przekonamy za jakieś dwa miesiące. Balon ląduje do 22C obok lambika -
A wczoraj sobie wypiłem dwa piwka: Wygrzebałem jakieś stare piwo - Jaras - WIS z zielonym kapslem, jeżeli dobrze pamiętam mówiłeś że to wysłodzinki po Imperial Whisky stoutcie. Barwa Stoutowa, z brązowymi refleksami, klarowna Piana: Przy nalaniu była, ale znika jak w coca coli, beżowa średniopęcheżykowa. Aromat: Oj ciężko będzie, jest dość mocny alkohol, karmelek, trochę paloności i dopiero jakieś tak delikatne kable. Piwo w aromacie wydaje się dość słodkie. Smak : No i w smaku takie jest, trochę ulepkowaty karmelek z alkoholem. W smaku za to ładnie wychodzi Whisky, ale też lekka popielniczka. Goryczka średnia, mocno alkoholowa, no i kontra przede wszystkim słodka karmelowa. Ogólne wrażenia: Ogólnie nie powiem, żeby piwo było bardzo dobre, rozbestwiłeś mnie lepszymi łyskaczami, a ten był dość przeciętny z dużą ilością alkoholu w aromacie, do tego mocno karmelowe nie zbalansowane, wręcz ulepkowe i zaklejające gębę do tego dość treściwe. Drugie piwo to Peated ale 100% od Bartka z browaru Koziołek, otrzymane na spotkaniu już raz oceniałem to piwo więc nie sensu się powtarzać Powiem krótko nie dopiłem go za cholerę tym razem... No moc bandaży i kabli mnie jednak przytłoczyła, do tego lekki już zauważalne miodowe utlenienie i finisz piwa, sprawił że po połowie szklanki wylałem je bo się najzwyczajniej w świecie męczyłem. Trzeba bardzo jednak lubić takie piwa to jeszcze nie etap u mnie na to jednak. Generalnie wad nie wyczuwałem jak na ten styl... Ale wszechobecna apteczna whisky zamordowała mi już tego wieczoru kubki smakowe, nawet spłukanie czeską dychą nic nie dało Na 5 osób dało by radę je spić ale w pojedynkę ni cholery się nie zmęczy tego piwa Tylko nie dawaj mi już następnego!!!
-
Cześć, W piwnicy na Zaporowskiej jest depozyt piw http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/page-66możesz tam zostawić i pobrać sobie piwka Reszta w temacie. Zapraszamy także na spotkania WIP http://piwowarzy.wroclaw.pl/ Działamy dość prężnie na terenie Wrocławia, mamy tutaj sub forum (jeżeli chcecie dostęp napiszcie do mnie na PW) gdzie wymieniamy się gęstwami, czasem surowcami w sytuacjach awaryjnych, spotykamy się też często i wymieniamy piwami, oraz dyskutujemy na ten temat. Urządzamy też często akcje zakupowe pozdrawiam Krzysiek
-
Spiłem dzisiaj i takie same mam wrażenia co tutaj.Jedynie co to teraz alkohol mi nie przeszkadzał w tym piwie, choć goryczka dalej zbyt mocna i piołunowata do poprawy. Jako drugie otworzyłem sobie Ciemną Wędzonkę: Barwa Prawie czarny, ciemny brąz, klarowne Piana: po nalaniu jest lekka grubopęcheżykowa, ale znika całkiem i nie da rady jej ponowić. Aromat: Po nalaniu na dzień dobry kwas butanowy... Potem czuć wędzonkę ale dziwną średnio przyjemną ostrą trochę terpentynową. Do tego lekkie estry i palonka, ale cały czas przewija się nuta kwasu butanowego. Smak : No i tu też wymioty, w smaku jest lepiej goryczka delikatna tutaj wychodzi ładna bardzo wędzonka, całość się ładnie komponuje i jest dobry odbiór tego piwa. Do tego jest fajne gładkie na języku i zostaje fajny wypełniający usta lekko zaklejający finisz wędzony z delikatnym ściąganiem. Ogólne wrażenia: Piwo pomimo wady jest bardzo fajne w odbiorze, nie przeszkadza ona zbytnio w spijaniu go nie jest dominująca ale występuje dość mocno. Generalnie piwko mi smakowało wędzonka idealna, lekko popiołowate i ciekawie zakleja usta. No to ostatnie piwka od Ciebie były Dzięki za wymianę i pozdrawiam.
-
Poważnie pytam, nie robie sobie żartów, doświadczenie mam zerowe. Poczytaj o lambikach... to normalne jest zrobiła się błona z bakterii które dodałeś do piwa razem z drożdżami, teraz one pracują, jak przestaną i opadną na dno, będziesz mógł piwo zlewać do butelek, albo mieszać już z owocami. Zabierasz się za lambika, anie poczytałeś o nim? u kolegi w notatkach masz wiedzę w pigułce o kwasach: http://www.piwo.org/topic/8864-%C2%B5bik-czyli-zapiski-z-mikro-browaru-imc-kosciaka/page-7?do=findComment&comment=269171do tego polecam przeanalizować temat: http://www.piwo.org/topic/5205-piwa-fermentacji-spontanicznej-lambik-flandryjskie/ dowiesz się wszystkiego. Ogólnie jest w porządku nie masz co panikować.
-
Neurotyp ty na serio? Przecież to lambik więc dodałeś do niego z blendem bakterii które teraz zabrały się za robotę i zrobiły sobie właśnie błonę