Undeath

Właśnie też oberwałem tym kegiem, po skończeniu go przez bar i zastanawiam się jak zmniejszyć w nim ciśnienie bez głowicy. Raczej nie są one przeznaczone do ponownego wykorzystania ze względu na budowę fittingu, jest to jednorazówka, ale myślę nad zrobieniem z niego do fermentatora, jak będę miał czas to się nim pobawie

Używam tak samo drukarki brothera podobnej do tej co wyświetliłeś i jest to najlepsza drukarka jaką do tej pory miałem, druk etykiet wychodzi na niej ładnie, a do klejenia używam zwykły klej w sztyfcie i trzyma bardzo dobrze Trzeba uważać przy chłodzeniu żeby nie zamoczyć etykiety bo się trochę rozmazuje jak jest jasna.

Ja robiłem na szybko taką kratkę z sklejki, otwory wycięte wiertarką z głowica piłową, przykręcone nogi 5 sztuk i pomalowane farbą wodoodporną mam ją od około 22 warek i sprawuje się bardzo dobrze. Na raz mogę wysuszyć nawet 60 butelek

1.08.2012 warka 33 Grodziskie v 2.0 (receptura własna) SKŁAD: Pszeniczny - 1,2 kg Pilzneński - 0,7 kg Wędzony - 1 kg Lubelski 3,9% 60g Safbrew S-33 Śrutowanie: Zacząłem o godzinie 9.00. 2,9 kg słodów w 20minut, ZACIERANIE: woda do zasypu - 7l słody wrzucone 63-61C - 70' 73-71C - 30' 3' - 78C WYSŁADZANIE: 5+5+5=15l - 78-75C około 40 minut GOTOWANIE: 75' Lubelski 40 g 15' Lubelski 15 g 0' Lubelski 5g Po gotowaniu - 23l - 8 Blg miało być więcej ale z braku czasu na zabawę pozostałem w stylu Chłodzenie przez noc drożdże jutro FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 20C, zadane ze rehydryzacji Planowana burzliwa: 16-18C - 10 dni bez cichej KOMENTARZ: - Czas pracy 4h - sprawnie poszło pomimo koszenia trawy i wielu przeszkód - muszę usprawnić śrutownice machanie mi się znudziło ---------------------------------------------------------------------- Miałem zlać wita ale z natłoku zajęć wyszło mi to z grafiku. Zleję w sobotę albo niedziele, a jutro lecę na premierę Artezana do Wrocka w ZUPie

Jeżeli zrobisz starter i będą żyły to tak, ale to zależy czy to suche czy płynne drożdże podaj dokładną nazwę.

Nie wiem ale tu są jakieś opisy tego http://www.piwo.org/..._hl__+mini +keg i kolejne linki w tym temacie są podane. Kiedyś na bizie ktoś się rozpisywał o mini kegach, jak je używać itp.(jezeli dobrze pamiętam)

Mogłeś to zrobić niepotrzebnie, jeżeli nie wiesz czy drożdże pracują bo jak to było na forum "nie bulka" ci rurka to należy sprawdzić Blg! i dopiero podjąć działania. Być może fermentacja przebiegła a wiadro było nieszczelnie zamknięte, obfita piana też nie musi wystąpić za każdym razem. Szkoda drożdży trzeba było się przed podjęciem akcji zapytać. Określ blg i zobacz o ile ci spadło, taka ilość drożdży na pewno już przefermentowała ci piwo, i przelej lepiej na cichą żeby pozbyć się trupów z drożdży!

Dzisiaj po butelkowałem warkę 31 Weizenbock- Koziołek, który z nazwy tylko jest weizenbockiem zszedł do 2,5 blg wyszło 41*0,5l nawet smaczne. Drożdże do słoiczków wyparzonych w piekarniku i do lodówki, bo zamierzam się na pszenice jeszcze jedną. Jutro w planach lekkie piwko grodziskie, ale zwiększę blg do 9-10 bo i tak s-33 słabo od fermentowały ostatnim razem go. Witbier poleci jutro do zlania bo dzisiaj już siły nie miałem blg witka 2-2,5 nie widziałem dokładnie jutro zmierzę ponownie i zrobię zdjęcie pianki na wierzchu która pierwszy raz mi nie opadła po fermentacji. Powoli sprzątam też piwnice z zapasów i przygotowuje nowe miejsce dla piwa

Doczytałem już o tej pianie w innych tematach, nie pisałem nigdzie że drożdże pływają tylko piana z drożdży. Szukałem ale jak nie wie się jak dokładnie to sformułować to nic nie znajdziesz w wyszukiwarce wpisywałem "kożuch" potem "piana" i przy tym drugim dopiero coś znalazłem Co do drugiego zrobiłem test, ale żona go wylała bo nie wiedziała co to jest a śmierdziało Zapomniałem przed nią to schować jak to robię zazwyczaj stąd moje pytanie o blg.

Nieźle, dobry pomysł z tym lewarkiem chyba będę musiał sam coś takiego też wykombinować w końcu jak znajdę czas. Duży plus za relację.

Zapytać mogę bo pierwszy raz miałem tak że po zakończonej fermentacji piana z tych drożdży utrzymywała się na powierzchni. Znam pojęcia górnych i dolnych drożdży nie muszą być tłumaczone umiem korzystać z wiki, chodziło o to czy jest to prawidłowe aby zlewać gdy ta piana jest na powierzchni czy zaczekać aż opadnie... więc pytanie też nie uważam za laickie bo taka kwestia nie była poruszana na forum. Dzięki za informacje, piwko wyląduje dzisiaj w butelkach.

Trochę krótka informacja... one tak mają czy jak? bo pierwszy raz mi się to zdarzyło wszystkie inne drożdże zawsze opadały na dno i pianki nie było na wierzchu dlatego moje pytanie.

Mam pytanie, popełniłem wita na tych drożdżach już 17 dni jest na burzliwej, z 11 blg zeszło do 2-2,5 blg ale jak zajrzałem do wiadra na powierzchni utrzymuje się dalej kożuch z piany od drożdży i nie wiem czy mam zlewać to piwo czy czekać aż kożuch opadnie? Do ilu blg gdzieś one odfermentowują? Smakowo jestem bardzo zadowolony z nich

Tak, tylko nie do końca, został przegotowany około 3 h przed dodaniem, i wtedy też zlałem weka na następny dzień!

Ja bym zawekował, lepiej nie ryzykować, a mieć spokój Ostatnio jak robiłem starter do wita to dodałem na początek 0,5l rano potem wieczorem jak zauważyłem że fermentuje już 1l i następnego dnia zawekowany 1l i pod wieczór je zadałem. Dzisiaj jak otworzyłem wiadro to jeszcze ładna pianka się utrzymuje, po 17 dniach bez infekcji.

Wiem mimazy, tylko z przyzwyczajenia tak piszę i mówię bo znajomi to laicy. Jak mówię Pale Ale to nie rozumieją, ale jak powiem Dark albo Premium Dark to od razu wszyscy rozumieją i zdarza mi się tu na forum to czasem tak napisać

Jeżeli lubisz mocno na chmielone piwo, to możesz zrobić EPA wg. mojego przepisu wszystkim smakowała i była ciemna http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/?do=findComment&comment=147481 warka nr 24 obecnie dodałbym do niej tylko simcoe także na aromat i trochę tak może z 50 gram jęczmienia palonego

I co wyszło z tego kega w końcu? Jaki jest fitting?

No tak produkt na wyczerpaniu, a inne niedostępne. Trochę mnie odrzuca plastik w Grifo, a w statywie od wiertarki jest amelinium znając moje szczęście zaraz bym coś połamał

Nagazowałem 3,5g na 0,5 litra i było dobrze jeżeli chcesz mocniej nagazowany to daj 4-4,5g/0,5l, ale ja bym nie przesadzał (nie lubię piw mocno gazowanych). Mi S-33 zeszło z 11 do 3 blg, jeżeli masz z kamisa to ja dawałem za pierwszym razem 8gram na 10' i 7g na 5' było za mało nie było jej czuć prawie, teraz dałem 10g na 10' i 10g na 5' i jak próbowałem brzeczki było okej zobaczymy po fermentacji (użyłem tym razem drożdży płynnych wyeast 3994)

Witbier jak większość piw pszenicznych nie musi być klarowny, więc możesz spokojnie pominąć cichą fermentacje, zaczekaj jeszcze z 4 dni i ładuj do butelek. Ja pierwszego wita robiłem na S-33 i wyszedł dobry bo to drożdże obojętne. T-58 z tego co czytałem wyszczególniają przyprawy w piwie i są lekko ziołowe, ciekaw jestem efektów w sumie jak wyjdzie

Może nie najtańszych tylko tych drożdży co dodają oryginalnie do puszek. Niektóre jak US-05 albo S-33 są tanie ale moim zdaniem bardzo dobre i nie zostaje po nich smak drożdżowy po klarowaniu. Wiem o tym, lecz pomimo tego po uwodnieniu tego karmelu z brewkita na obecną chwilę bym to pogotował, no ale że zacieram.... W każdym razie w kilkunastu piwach które próbowałem a robione z puchy było czuć rozgotowane warzywa i nie wiem czym to jest spowodowane.

Było na wykładach WWP przy FDP Mason przedstawiał bardzo ciekawie. Miałem ostatnio bittera zakażonego ale z innym kożuchem był pijalny, zlałem szybko w butelki i piłem z lekkim kwasem. Po miesiącu pojawił się rozpuszczalnik, ale też dało radę wypić (przynajmniej odnowie sobie florę bakteryjną w żołądku) Zostawiłem sobie 2 butelki żeby zobaczyć efekt po 2 i 3 miesiącach co z takim piwem się dzieje zobaczymy czy będzie pijalne czy sam rozpuch w nim będzie

Zastanawiam się właśnie nad zrobieniem czegoś takiego tylko nie z grety bo szkoda kapslownicy. W intermarche i obi widziałem kapslownice młotkowe po 14,99 zł, statyw taki http://allegro.pl/st...2470252460.html. Potrzebny będzie jeszcze pierścień jakiś żeby zamocować głowicę bo głowica 26mm z tego co wiem ma średnice zewnętrzną około 28mm a mocowanie jest na 38mm w statywie. Gdzieś widziałem że można także same głowice kupić ale nie wiem gdzie... a znalazłem taki plik chyba na tym forum albo gdzieś indziej. Jak ktoś ma tokarkę może sobie takie coś zrobić Głowica kapslownicy.pdf

16.07.2012 warka 31 Weizenbock- Koziołek (receptura własna) SKŁAD: Pszeniczny - 3kg Monachijski jasny- 1kg Karmelowy ciemny 300g Karmelowy jasny 400g Magnum 12,3% 30g Żatecki (saaz) 4,3% 20g Cukier Trzcinowy 150 g- z tego powodu że zapomniałem o pilzneńskim Safbrew WB-06 nowe z torebki, bo te z lodówki coś złapały i herbaciany kożuszek się zrobił Śrutowanie: Zacząłem o godzinie 13.00. 4,7kg słodów w 30 minut, trochę mało na zamierzone blg bo kurka zapomniałem PILZNEŃSKIEGO 0,7 kg ześrutować!!! No nic... nawet tego nie zauważyłem dopiero pod koniec wysładzania. ZACIERANIE: woda do zasypu - 13l Słody wrzucone 48C temperatura spadła do 44 trzymane przez 60 minut 63-61C - 60' Po 20' odebrane 1/3 zacieru na dekokt w 73-71 na 20 minut i do 85 C zwrócony. 73-71C - 20' 5' - 78C WYSŁADZANIE: 5+4+4=12l - 78-75C około 90 minut GOTOWANIE: 90' Magnum 20 g 45' Magnum 10g 15' Żatecki 30g i cukier trzcinowy 150g Po gotowaniu - 20l - 13,5 Blg niestety niskie blg spowodowane brakiem niestety pilzneńskiego... no nic za zapominalstwo trzeba wypić Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej 35 minut do 25C FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 21C, rozrobione z torebki w szklance wody w temp. pokojowej Planowana burzliwa: 16-18C - 12 dni bez cichej w końcu pszeniczne KOMENTARZ: - Czas pracy 8h trochę się urobiłem, przez duży zasyp pszeniczny słaba filtracja i wysładzanie muszę pamiętać następnym razem o pilzneńskim, który przyspieszyłby filtracje - Przy robieniu piwka aktywowałem mój pierwszy Wyeast do wita torebka ładnie napuchła przez noc, rano zadałem ją do wysłodzin 5-6blg wygotowanych do 9 blg po koźlaczku, pyrka już w piwnicy jutro zostanie dodana do Wita. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ 17.07.2012 warka 32 Witbier v2.0 (receptura własna) SKŁAD: Pilzneński - 2kg Pszeniczny - 0,7kg Płatki pszenne - 0,8kg Pszenica na kutię - 0,5 kg Płatki jęczmienne- 0,4kg Płatki Owsiane - 0,5kg Żatecki (saaz) 4,3% 30g Skórka pomarańczy 110g Kolendra 20g Wyeast 3994 Belgian Witbier opakowanie ładnie napuchło, pomimo tego zrobiłem starter, dodam drożdże jutro Śrutowanie: Zacząłem o godzinie 9.00. 2,7 kg słodów w 15 minut, najcięższa była pszenica na kutie cholera jakaś miękka była że mielić nie szło ZACIERANIE: woda do zasypu - 8l Słody wrzucone 56C temperatura spadła do 52 trzymane przez 60 minut W trakcie kleikowanie płatków w 6litrach wody temp 64-61 30' podgrzane do 85 i wlane do głównego zacieru. 63-61C - 90' po 60' Panowie z energetyki uznali że jest idealny dzień na wymianę transformatora i kabli elektrycznych na mojej ulicy i zostałem pozbawiony prądu. Całe szczęście mam garnuszek babci w piwnicy 30 litrów po umyciu i przerzuceniu zacieru proces ruszył znowu 73-71C - 30' 5' - 78C WYSŁADZANIE: 5+5+5=15l - 78-75C około 50 minut GOTOWANIE: 65' Żatecki 15 g 15' Żatecki 15 g 10' Kolendra 10 g 5' Kolendra 10 g i skórki pomarańczy 110g Po gotowaniu - 25,5l - 11 Blg , byłem trochę zdziwiony, że pomimo braku prądu ładnie wyszło Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej 35 minut do 25C FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 18C, zadane ze startera Planowana burzliwa: 16-18C - 12 dni bez cichej KOMENTARZ: - Czas pracy 6h - Gdyby nie elektrycy poszłoby sprawniej, a tak to człowiek nadenerwować się musiał! - Stłukłem swój termometr laboratoryjny, a szkoda będzie trzeba inwestycje poczynić w jakiś z sondą żeby takich przygód nie mieć ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Na dole kilka zdjęć, na jednym mój pomocnik zjadający słody co z garnka wylecą, a także przeganiacz muszkowatych. W butli moje winko truskawkowo-czereśniowe Już 3 tygodnie na burzliwej i dalej bulka, obok nalewka porzeczkowa, jak były owoce trzeba było korzystać Dalej torebka wyeastów przed i po aktywacji