Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez kantor

  1. Przy takiej ilości warek prawdopodobnie zainfekowanych to wymieniłbym cały plastik który ma kontakt z piwem w fazie zimnej (fermentory, rurki, węże itp. co tam używasz) + słoiki do trzymania gęstw, przy takiej ilości szkoda czasu i pieniędzy na półśrodki. Też przez jakiś czas ograniczyłbym wykorzystanie gęstw i robienie starterów, najlepiej po wymianie sprzętu ze 2-3 warki zrobić na sucharach saszetki. Jak nie ma ewidentnych objawów infekcji, to też może być jednak niedofermentowanie piwa, np to to sugeruje
  2. Fermentowałem na US-05 przy początku fermentacji w 11°C (później przeniosłem do cieplejszego), piwo wyszło ok, a tak z mojego doświadczenia w fermentacji poniżej temperatur zalecanych przez producenta, to potrafi się podnieść estrowość (na S-04 to najbardziej zauważyłem).
  3. Tego pierwszego postu z tym tłem nie da się czytać ale przy pilsie raczej trzeba się liczyć z miesiącem fermentacji i z co najmniej 2-3 miesiącami na leżakowanie, trochę dziwny wybór jak na pierwsze piwo. Duża trudność uzyskania dobrego balansu wg mnie nie jest problemem przy pilsach, nie spotkałem się jeszcze z pilsem który by był zbyt chmielowy (klasyczne chmiele to jednak nie mocarze z ameryki), oczywiście spotkałem się z pilsami które były zbyt mało chmielowe albo miały słabej jakości goryczkę lub wady prawdopodobnie wynikające z chmielenia na zimno (+ oczywiście inne wady techniczne które wymieniłeś).
  4. kantor

    O piwie przy piwie

    Następne spotkanie 27.03.2018, Craftownia.
  5. Bo to z dwa razy za mało drożdży na lagera
  6. A może przypalone mleko, czyli autoliza?
  7. Paloność jak stout, porter, czy przypalenie jak np. przypalony spód od ciasta? A jaki kolor ma piwo?
  8. Attenuation to jest odfermentowanie, tylko dlaczego jest podane dla bakterii i to na tak wysokim poziomie to nie rozumiem
  9. Większość zaleca mniejsze ale np. ja robiłem warki 5-6l w standardowych 33l fermentorach i piwa wychodziły ok, nawet na jakiś konkursach dobrze kończyły.
  10. Zrób sobie eksperyment przy następnej warce, odlej z 1l brzeczki i zostaw, pewnie po 3-4 dniach normalnie ruszy fermentacja, z normalną pianą i odfermentowanie też będzie normalne (pewnie nawet dość głębokie), przy okazji poznasz profil czystej infekcji Twoich drobnoustrojów.
  11. Jak dla mnie, to akurat wygląda na normalną pleśń (taka jaka występuje na produktach spożywczych np. starej kanapce)
  12. Zrób, opisz rezultaty w wątku, ja po tym jak estrowe są koncernowe lagery raczej jestem sceptyczny
  13. Cała betaamylaza poszła przy wrzuceniu słodu przy 75°C Piwo nie będzie bardzo słodkie, bo cukrów prostych (po fermentacji) tam nie ma, będzie raczej taka dziwna pełnia (robiłem eksperymenty z takim zacieraniem przy piwach niskoalkoholowych).
  14. To zacierane na odpowiednio słodko Wg mnie odfermentowanie pasuje do schematu zacierania i drożdży.
  15. Napisz cały schemat zacierania, w jakiej temperaturze wsypałeś słody?
  16. Lista z datami, trochę mniej czytelna przez to ale tak chyba będzie wygodniej kontrolować ten depozyt Aktualna lista: Artur Burczyn APA x3 (stare - 2017/2018?) Browar Bootla Bite West Cost – West cost Bitter (przyniesione 23.02.2018) Browar Bootla Witek Witbier (przyniesione 23.02.2018) Browar Idée fixe Jasny Dym- Wędzony Lager (przyniesione 23.02.2018) Browar Idée fixe Mistral Pale Ale (przyniesione 23.02.2018) Browar Idée fixe Oatmeal stoutOktawia (przyniesione 23.02.2018) Browar KBDA Modern Bitter IPA (stare - 2017?) Świątek Sour pale x2 (stare - 2017?) Wilczy Tabor Wóz Drzymały (Grodziskie) (stare - 2017?) ATP Pacific IPA 14° (przyniesione 28.02.2018)ATP Weizenbock 17,7° (przyniesione 28.02.2018)ATP Milk Stout z ziarnami kakaowca i wanilią 14° (przyniesione 28.02.2018)ATP Peated FES 17° (przyniesione 28.02.2018)ATP Pale Ale z Senchą 12,5° (przyniesione 28.02.2018)ATP Polski Ale (tego piwa zapomniałem zabrać, jest stare, zabiorę je przy okazji) 12° (stare - 2016?) Halucek Gose x2 (przyniesione 06.03.2018)
  17. Np. jakby piwo leżało dłużej niż dwa miesiące, to ktoś by je dodatkowo zabierał, jakby nikt nie chciał go zabrać to piwowar który przyniósł. Data butelkowania też ok, dla mnie data przyniesienia jest wygodniejsza, bo zakładam że piwowar przynosi piwo w optymalnej kondycji, więc szybko bym wiedział ile już leży. Nie wiem jeszcze co inni uczestnicy o tych pomysłach sądzą ale jak im pasuje redukcja depozytu, to już bym polecił aby kto już przyniósł jakieś piwa do depozytu w nowym rozdaniu, podszedł sobie i zabrał z 2-3 piwa, w tym jedno jakieś starsze.
  18. Moje refleksje i parę propozycji Podczas ostatniego OPPP trochę sceptycznie byłem nastawiony do reaktywacji depozytu, bo sytuacja jest trochę inna niż wtedy gdy depozyt powstawał i obecnie są już comiesięczne spotkania piwowarów na których można próbować przeglądu piw krakowskich (i nie tylko) piwowarów domowych (padły też propozycje równoległej wymiany piw), to jednak jako, że obecnie koło Strefy przechodzę kilka razy w tygodniu, to w sumie i w tym źródle wymian mógłbym uczestniczyć Trochę tych piw wymieniłem przez depozyt i wg mnie największą bolączką sporej części piw było ich już mocne utlenienie (zwłaszcza w miesiącach cieplejszych) spowodowane pewnie ich długim leżakowaniem w skrzynce, co pewnie było spowodowane nie do końca właściwą relacją wielkość depozytu - tempo wymian(ilość piwowarów uczestniczących w wymianach). Co zapewne powodowało, że spora część piw w momencie degustacji była sporo gorsza, niż w momencie umieszczenia w depozycie. Wobec czego miałbym parę propozycji do dyskusji 1. Mocne ograniczenie wielkości depozytu, wg mnie do max 10 piw, a nawet 5-7 (im mniej piw tym większa rotacja będzie). Jak korzystałem z depozytu to regularnych bywalców było chyba koło 5 + 2-3 z doskoku co kilka miesięcy, obecnie będzie chyba podobnie, teraz pojawiło się dużo nowych piw, bo depozyt nie był długo aktywny ale z czasem tempo spadnie. Np. ja warzę warkę miesięcznie, zakładając że inni warzą podobnie i każde piwo wyjdzie na tyle dobrze, że będzie warte zaniesienia do depozytu to jest maksymalnie 5 nowych piw miesięcznie. Przy redukcji depozytu pasowało by też sprowadzić zasadę, że przynosimy tylko jedno piwo z danej warki ale to w sumie też do dyskusji. 2. Pomijając piwa do leżakowania (czyli powiedzmy od 18°Blg i dzikie) piwo po np dwóch miesiącach jest usuwane z depozytu. Np ktoś je dodatkowo zabiera, pasowało by wtedy opisywać datę umieszczenia w depozycie. Rozwiązało by to problem starych piw i każdy wymieniający miałby większą szansę, że piwo które bierze jest w miarę dobrej kondycji. Co o tym sądzicie?
  19. Mam w podobnym stanie piwnicę i ja wynoszę z piwnicy i butelkuję w łazience.
  20. Jak wyżej, przy dolniakach nie ta takiego wzrostu temperatury jak na górniakach, bo fermentacja jest dużo wolniejsza, nawet spokojnie przy tej 9-10°C możesz zadawać.
  21. Bo te ciche i burzliwe tylko zamieszanie dla początkujących wprowadzają. Wg mnie na początku zabawy piwowarskiej schemat fazy zimnej powinien być następujący: -po schłodzeniu brzeczki, zadaję drożdże i napowietrzam (ważne jest aby ilość komórek drożdżowych była odpowiednia) -piwo całkowicie fermentuje (ważne jest aby temperatura fermentacji była odpowiednia do szczepu, temperatura nie spadała w trakcie, oraz aby fermentacja zakończyła się całkowicie przed następnym etapem) -butelkuję/keguję i tyle Tak można zrobić piwa co najmniej dobre, a nawet bardzo dobre i lepsze, w te przelewania można się bawić późnej, żeby ocenić czy to ma wpływ pozytywny na piwo, a nie na początku zabawy.
  22. Pewnie głównie to wynika z niższej temperatury w pomieszczeniu gdzie leżą balony niż w lecie Może też z tego, że przy kolejnych pokoleniach stopień odfermentowania lubi się zwiększać, więc pewnie więcej czasu im zabiera zjedzenie tego wszystkiego, chociaż zmniejszyłem też inokulację w porównaniu do kiedyś ale jednak, uwzględniając że Bretty średnio są 5-krotnie mniejsze niż Saccharomyces to poziom komórek mam raczej jak na lagery. U mnie to w ogóle fermentacja z dzikusami trwa (zwłaszcza w porównaniu do tego co czytam forum jak jest u innych piwowarów), czasami piwo potrafi być sklarowane w balonie na kryształ, a widzę unoszące się bąbelki CO2
  23. To pytanie to pada ostatnio co kilka tygodni dla mnie to zupełnie niejasne jest dlaczego ktoś w ogóle wylicza (mierzy?) blg sweet stouta bez dodatku laktozy, przecież laktoza to normalny cukier i wpływa na blg brzeczki tak samo jak cukry ze słodu. Co ciekawe nie kojarzę pytania żeby ktoś się pytał czy blg Tripla/BGSA/itp. liczy się uwzględniając dodatek sacharozy/glukozy czy nie
  24. No to wtedy kwas octowy powinien zostać w starterze, ja wlewam cały starter.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.