Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 771
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez kantor

  1. Schodzą. Może podnieś jeszcze trochę temperaturę jak dojadają jeszcze.
  2. BJCP 2015, nie ma kompletnego opisu stylów wg PSPD żeby się na nim oprzeć (inna sprawa czy jest potrzeba dublowania opisów).
  3. Myślę, że będą jeszcze na ten temat rozmowy przy uszczegóławianiu regulaminu, a z mojej strony, to z mojego doświadczenia lemoniada chmielowa w lodówce spokojnie 3-4 tygodnie wytrzymuje.
  4. Co do pkt. 3 to rozpuszczalność tlenu w tej temp. jest niska ale szybkość reakcji utleniania dużo wyższa niż w pokojowej, a olejki od chmielu są wyjątkowo wrażliwe na utlenienie, na dwoje babka wróżyła, więc warto przeprowadzić eksperyment chociażby z tego powodu, ja jestem ciekawy wyniku. edit: Odpowiadając na pytanie ryzyko wg mnie jest.
  5. Ja tam zawsze wysyłam próbki drożdży, tego regulaminy chyba nie zabraniają
  6. Proszę, to bardziej łopatologicznie balingometr mierzy gęstość roztworu, na gęstość roztworu mają wpływ substancje w nim rozpuszczone, oprócz wody, cukrów i alkoholu mogą to być inne substancje (np. kwasy, np kwas mlekowy, czy jabłkowy w cydrach itp.) ale drożdże nie są rozpuszczone w wodzie. Zrób sobie eksperyment zmierz blg wody, a później wrzuć trochę gwoździ i zmierz jeszcze raz Duża ilość drożdży zwiększa lepkość, co w skrajnych przypadkach może utrudniać (uniemożliwić) pomiar (może "przyblokować" przyrząd) ale nie powinna zmieniać jego wyniku.
  7. Ogólnie jest taka zasada (zalecenie) że piwo najlepiej powinno się leżakować/przetrzymywać w temperaturze nizszej niż temperatura fermentacji. Też jak pisał Undeath zrobienie dobrego technicznie lagera w domu jest dużo trudniejsze niż dobrego technicznie ale, więc jak chcesz np. zrobić fermentację w lodówce a później trzymać w 23°C to raczej nic dobrego z tego nie będzie.
  8. Nie wiem czy to ten sam ekstrakt ale kiedyś na spotkaniach piwowarów w Krakowie było piwo z samego żytniego ekstraktu (czy może ktoś rozpuścił ten ekstrakt w wodzie), to było to połączenie maggi z zupą grzybową i pumperniklem (też było takie ciemne), ogólnie nie za wiele to miało wspólnego z piwem z normalnym żytem.
  9. Hipoteza jest dobra, tylko założenie jakieś słabe Poprawne pytanie powinno brzmieć: czy zawieszone w toni cząstki (drożdże) mają wpływ na gęstość cieczy (piwa)? Najlepiej porównaj blg piwa bez osadu i piwa z dużym udziałem osadu drożdzowego (tylko nie bardzo dużym żeby lepkość umożliwiła pomiar w sensownym czasie)
  10. Spora część koncerniaków, zwłaszcza "budzetowych" jest tak estrowa, że trochę wątpię w te 10°C
  11. To piwo nie będzie miało sensorycznie nic wspólnego z lagerem, pewnie jakbyś zrobił na US-05 to w tej temperaturze to by wyszło czystsze.
  12. Nie, to nie jest normalne, tak jak i ta temperatura fermentacji Zmierz blg, może to już koniec w tej temp.
  13. Ja i w 11°C otoczenia startowałem US-05 z lagiem jak poprzednio wspomniałem PS Też jeszcze zależy co kto bierze za początek fermentacji, pierwszym objawem zazwyczaj jest jakakolwiek piana pochodzenia fermentacyjny (czyli w formie okręgów, bądź punktowa) lub podniesienie osadów (lub jakikolwiek ruch osadów), sam ruch wody w rurce zazwyczaj jest opóźniony do tego. Jak ktoś ma nieprzeźroczysty fermentor to ma utrudnioną obserwację.
  14. Same płatki się nie zatrą, potrzebny jest dodatek słodu (czyli trzeba partial mash zrobić).
  15. kantor

    INFEKCJE

    Wygląda jak normalna piana, też wygląda jakby jeszcze fermentowało, czyli czekać, możesz podnieść trochę temp.
  16. Ja też z sucharów używam głównie drożdże Fermentisa, są wśród nich oczywiście szczepy o lepszym profilu, jak i gorszym/dziwnym, drożdże prostsze w obsłudze i trudniejsze (bądź z jakimś dziwnym felerem jak np bardzo słabą flokulacją) ale nigdy z nimi nie miałem problemu, żeby nie ruszyły w normalnym czasie (ale < 12h, lager < 24h) czy jakiś szczep miał powtarzająca się wadę. Z Mangrovami miałem swego czasu problem, a swego czasu też na nich trochę robiłem piw, na Mauribrew zrobiłem kilka lat temu jednego Weizena, więc ciężko coś powiedzieć, na Danstarach nigdy nic nie zrobiłem ale piłem świetne piwa na Nottinghamach, a na Windsorach to piwa wygrywały konkursy więc pewnie też są dobre.
  17. Porter bałtycki ma zupełnie inny poziom słodów palonych, a nie tylko chmiel jest gorzki. PS Ja zupełnie nie rozumiem tej mody psucia dobrego Risa tym drewnem, czy fuzlami z whisky
  18. Ris to dość szeroki styl, a duża część konsumentów nie chce piwa 25°Blg i 10% alk. które jest wytrawne, lekkie i pijalne jak lekki FES, tylko chce piwa które ich przytłoczy wszystkim (zresztą ja ich trochę rozumiem, Ris który smakuje jak Stoucik 16°Blg, a ma 10% alk. to nie jest mój ulubiony profil Risa ). Ponadto przy odpowiednim odfermentowaniu i udziale słodów palonych, to można spokojnie na 30-40 IBU zrobić i nie będzie żaden ulepek (zwłaszcza przy mocno mineralnej wodzie)
  19. kantor

    O piwie przy piwie

    Dziękuję i za wczorajsze spotkanie Piwowarów trochę więcej niż zazwyczaj ale piw to już sypnęło tyle, że nie było czasu Bitterów z Ligi spróbować Piwa bardzo różnorodne od Berlinerów, przez Brettowe, belgijskie, Kveiki, APY, IPY, piwa z owocami, lekkie wyspiarskie, wędzonki, po Bałtyki, RISy i Barleywiny, a i Cydr się znalazł. Sporo piw na dobrym poziomie, a mi najbardziej smakowały dwa, prawdopodobnie przypadkowe, dzikusy, czyli Wild 70/- i Brett de Garde złożone, pijalne, Brettowość przyjemna, ładnie zbalansowana, poza tym świetne APA na Kveikach, trochę niestylowy ale bardzo ciekawy Wit z aframonem, oraz całkiem niezły Torfowy Stout, Owocowe, Bitter, (chyba) Ris z płatkami i już dość mocno utleniony ale dalej niezły Imperial Baltic Porter. Do następnego PS Bittery to można jeszcze ewentualnie przesunąć na następne spotkanie ale dla Risów z następnej kolejki (podobno ma być więcej) to chyba trzeba będzie jakąś ekstra rundę zrobić
  20. Nie ma jeszcze opisu stylu ale skąd ten pesymizm, jak nie będą dopuszczalne amerykańskie chmiele (chyba że będą) to piwa niestylowe lecą pierwsze w konkursie
  21. Akurat ja ciemne piwa to tak mam przeładowane różnymi słodami, że mi miejsca na kartce w notatniku czasami brakuje na recepturę tym bardziej szacunek dla piwowara co z małej zmienności bardzo dobre, złożone piwo zrobi Jak po 7 miesiącach wysycenie się stabilizuje, to coś jest nie tak. Na proces refermentacji trzeba patrzeć jak na kolejną fermentację, czyli drożdże powinny w miarę szybko zjeść co mają zjeść i posprzątać po sobie, jak wysyca Ci się przez kilka miesięcy to duża szansa, że np. cały czas masz aldehyd niezredukowany.
  22. Warka AP którą ja piłem też dobra technicznie i stylowa (oczywiście w dolnych granicach nachmielenia), Saison z Żywca jak na tak trudny styl to też super im wyszedł, natomiast Białe to nie za bardzo ma coś wspólnego z Witbierem
  23. Jak wysycenie było średnio-wysokie to musiały dojeść jeszcze w butelkach, poza tym jak widać, nawet w Risie, w prostocie często siła, gratuluję piwa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.