kantor
-
Postów
2 780 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez kantor
-
Tyskie przez tyskopijców jest raczej uważane za najbardziej goryczkowe Po części mogą mieć rację bo jest to dość lekkie piwo jak na to IBU wśród koncerniaków.
-
Jak klepie ciągle te Heinekeny to jest od nich ekspertem
-
Jaka siarka?
-
Co to za jednostka, w °Blg się podaje
-
Nie baw się, zrób najprościej, kolega oceni jak daleko jesteś od ideału i wtedy najwyżej będziesz doskonalił edit: Aha i pilzneński najlepiej w stylu Strzegomia, nie żadne klepiskowe itp.
-
Tyskie ma chyba IBU podobne ale "budżetowe" piwa często są taninowe, więc goryczka może wydawać się większa.
-
A które to lagery koncernowe nie są estrowe? Heineken wg mnie jest dość czysty, niedawno wąchałem chyba Harnasia to banany jak w weizenie. Zresztą demonik83 chyba nie ma jakiegoś dużego doświadczenia z lagerami to i tak zbyt czysto nie będzie. Tak, skunks jest bardzo ważny, więc butelki które będą dla kolegi to koniecznie zielone i na 10 min na pełne słońce. Oryginalnie pewnie tak ale w domu tak dużo cukru bym nie dawał mogą być problemy z fermentacją. PS Wg mnie ten temat to pewnie podpucha ale jak nawet to może ktoś, kiedyś będzie chciał uwarzyć takie piwo aby rzeczywiście jakiemuś tyskopijcy utrzeć nosa, sam się zastanawiałem nad uwarzeniem czegoś takiego ale jest jeszcze tyle pięknych stylów których nie warzyłem
-
Tak poważnie, to chyba będzie dobrze, właśnie skończyłem warzyć milda i dałem 15g co powinno dać 17 IBU, a ten Heineken to chyba ma te 20IBU edit zrób 64°C- 40', 72°C-20'
-
Zrób coś takiego: 100% pilzneński, zacieranie w miarę na wytrawnie, 15g-20g Marynki na 60 minut, drożdże lagerowe nie akcentujące słodowości np W-34/70 Ewentualnie możesz z 10% cukru stołowego w zasypie dać.
-
To też mógł być kwas izowalerianowy A siarkowodór to najczęściej w czeskich lagerach można znaleźć.
-
Jak już pisał poprzednik, sprecyzuj jakie nuty, związki siarki siarki to też owoce tropikalne PS Mnie dość irytuję jak ktoś mi w metryczce napisze siarka (czy tam innej ocenie), bez skonkretyzowania o co mu chodzi
-
Poziom nut warzywnych w niektórych butelkach piw z BRJ jest tak wysoki że aby móc je zastosować jako próbki wad to trzeba by je rozcieńczać
-
Piwa fermentacji spontanicznej: lambik, flandryjskie
kantor odpowiedział(a) na coder temat w Artykuły i opracowania
Zeszło do -0,2°Blg Oczywiście jak najbardziej 100% brett to inna bajka i da się bez problemu fermentację w te dwa miesiące zrobić -
Piwa fermentacji spontanicznej: lambik, flandryjskie
kantor odpowiedział(a) na coder temat w Artykuły i opracowania
Moje 100% brett zabutelkowane po dwóch miesiącach, teraz po roku wysycenie dalej stabilne, no może 0,2-0,3 v/v wyższe ale mam też lambika w balonie jakieś 1,5 roku i dalej produkuje CO2 (chociaż zauważyłem, że już ostatnio wyraźnie zwolnił). -
Piwa fermentacji spontanicznej: lambik, flandryjskie
kantor odpowiedział(a) na coder temat w Artykuły i opracowania
Polimery są dość przepuszczalne dla tlenu, tym bardziej im mniej polarne, nawet wg mnie korek nie będzie najsłabszym ogniwem bo jest on dość gruby. Robiłem 100% brett w zwykłym wiadrze przez ok. 2 miesiące, to się lekko zoctowało, lekko ale bez problemu wyczuwalnie. -
Przepis na jakieś 2,5l: 1kg miodu gryczanego 1,7l wody 2g pożywki winiarskiej pół paczki US-05 Miód rozpuściłem w zimnej, przegotowanej wodzie, dodałem pożywkę w małej ilości wrzątku, zrehydratyzowane drożdże, wyszło koło 29°Blg, zabutelkowałem po ok. roku, zeszło do 12,6°Blg, co daje koło 10,2% alk. Oczywiście spece od miodów, pewnie uznaliby taki napitek za herezję
-
Mam dość dobry patent na niezbyt alkoholowy i dość słodki miód. Robisz nastaw koło 28°Blg i zadajesz US-05, one przy około 11% padają, całość zejdzie Ci pewnie do 8-10°Blg, nie jest zbyt alkoholowo a mocno deserowo, dla mnie zbyt mdłe ale czasami mam ochotę na takiego cukierka
-
Jeżeli żona nie lubi smaku gorzkiego to nie katuj ją piwem tylko zrób jej miód pitny albo nalewkę (albo słodkie wino ewentualnie jakiegoś kwasa, tylko mimo że nie są gorzkie, słodkie też nie)
-
Możesz dać,na pewno nic się złego nie stanie, najwyżej uleci aromat.
-
Potrzymaj w roztworze, skalibruj, powinno być dobrze dla takiej dokładności, najważniejsze żeby pokazywało pH stałe w czasie.
-
Tak 1 molowy, czyli dla NaCl jakieś 58,5 g/l. Zanurzasz tylko elektrodę (to ta szklana cześć, całą), albo w tym czarnym gotowym pojemniku, albo po prostu w np szklance/zlewce trzymasz (możesz sobie oznaczyć poziom cieczy i uzupełniać jak wyparuje). I taka moja uwaga odnośnie samego pomiaru pH, jest on jak wiele innych rzeczy wrażliwy na temperaturę pomiaru i pomiar należy przeprowadzać w tych 20°C (tak samo jak i kalibrację, chyba że są one dla innej temperatury ale to jest zaznaczone), a nie w gorącej wodzie/brzeczce. PS A nie dostałeś tych saszetek z solami do sporządzenia roztworów kalibracyjnych, co są na aukcji?
-
Nie wiem czy się rozumiemy ale elektroda pH-metru powinna być cały czas zanurzona (najlepiej w 1M roztworze KCl, jak nie masz to 1M NaCl sobie zrób), bez względu czy pH-metr jest włączony czy nie
-
Powiem Ci że ma mną też to chodzi Pun kOmora a nie wysuszyłeś elektrody może?
-
Wg mnie to dość ryzykowna porada, bo z mojego doświadczenia laboratoryjnego woda destylowana nigdy nie miała ph 7, no chyba że ktoś ma nie wiem jakie destylarki i woda nie ma kontaktu z powietrzem z którego szybko łapie CO2. Do ph ok 7 to można sobie bufor fosforanowy zrobić ale jak już pisałem to nie jest dobra metoda do kalibracji, zwłaszcza że te roztwory są wg mnie dość tanie (na pewno sporo tańsze niż pH-metr).
-
Koszt zakupu surowców do samodzielnego wykonania takich roztworów pewnie będzie wyższy i po sporządzeniu raczej pasowało by sprawdzić ich pH Z mojego doświadczenia pH-metry często się rozkalibrowują, więc jak już używasz go w piwowarstwie, to ja bym kupił te roztwory i porządnie go skalibrował.
