Skocz do zawartości

Pierre Celis

Members
  • Postów

    4 642
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Pierre Celis

  1. Kolejne piwo z Japonii. Kolejne z Yo Ho Brewing. Kolejn [...] Wyświetl pełny artykuł
  2. Tym razem podwójna premiera Centennial IPA i Mosaic IPA [...] Wyświetl pełny artykuł
  3. edycja 2014 Istnieją nadal browary, których piwa wybitnie ciężko w Polsce dostać. W zasadzie na pograniczu niemożliwego. Pozostaje tylko prywatny import w ten lub inny sposób. I pewnie do momentu uruchomienia produkcji w Berlinie jednym z takich browarów jest jankeski Stone Brewing Co. A szkoda, piwa mają fenomenalne. Zresztą cała otoczka mi wybitnie pasuje. Tym razem zagraniczny korespondent Majk przywiozł mi dwie takie perełki z wojaży. Duże butelki mają taką zaletę, że można zmieścić z tyłu cały esej. Najwyraźniej. Stone Brewing Imperial Russian Stout 2014 Piana: Mało bujna, ale o bardzo dobrej konstrukcji. Bardzo trwała, oblepia szkło i spada do drobnej warstweki. Barwa: Krucza czerń. Zapach: Bardzo intensywny: pumpernikiel, czekolada, suszone śliwki, kawa, wanilia, lukrecja, paloność, w tle lekkie owoce tropikalne. Lekko winny. Zbalansowany, przyjemny, pełny. Smak: Tak, zdecydowanie jest to Stone. Wysycenie większe niż wskazywałaby piana, potężna pełnia. Pierwszy akord brzmi słodową pełnią. W drugim pojawiają się rodzynki, czekolada, pumpernikiel, wanilia, kawa, lukrecja, suszone czerwone owoce, gdzieś w tle majaczy mango. Klęska urodzaju i dobrobytu. Finisz kawowo-czekoladowy, bardzo zbalansowany, coś wspaniałego. Świetne piwo. Aż się prosi o wersję w beczce po jakimś destylacie. Absolutnie nie żałuję, że nie poleżakowałem. Browar już wytarczająco dużo w tej kwestii zrobił. Old Guardian Barley Wine Style Ale Piana: Bujniejsza niż w przypadku stouta. Lekko przybrudzona, o świetnej konstrukcji, dłużej też się trzyma i bardziej oblepia szkło. Barwa: Ciemny bursztyn/jasny mahoń, opalizujące. Zapach: Słodowość, słodycz, słody jasne i karmelowe. Okraszone nutami cytrusowymi i żywicznymi. Poteżny zapach, dwubiegunowy, ale nie nudny. Czuć, że jest to wino jęczmienne i czuć, że zrobili to Jankesi. Czyli wszystko na miejscu. Smak: Jeszcze większa pełnia niż w przypadku stouta. Średnie wysycenie. Pierwszy akord – wiadomo, słodowość. Silna, mocna, atakuje od samego początku. W drugim nuty herbatnikowe, rodzynki, żywice, cytrusy, podpalany cukier, pańska skórka. Finisz o solidniejszej goryczce niż się spodziewałem. Doskonale gra z początkową słodowością. Świetne piwo, przemyślane, pijalne mimo potęgi i mocy. Szacun, jak już będę duży też zamierzam takie robić Wyświetl pełny artykuł
  4. Zaczęliśmy właśnie listopadowy długi weekend. Można pow [...] Wyświetl pełny artykuł
  5. Muszę powiedzieć, że zaskoczyło mnie, że Stout Day prze [...] Wyświetl pełny artykuł
  6. W ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Stoutu zdegusto [...] Wyświetl pełny artykuł
  7. Na Stout Day miałem ciężki orzech do zgryzienia, wiele [...] Wyświetl pełny artykuł
  8. po raz trzeci w Polsce Co mogę niby na ten temat nowego napisać? Wszyscy już i tak doskonale wiedzą, że uwielbiam stouty. Cała moja przygoda z poznawaniem innych piw oraz piwowarstwem domowym te n lat temu zaczęła się właśnie od tego gatunku. Zadziwiające też jak ten czas szybko leci. Ledwo co była pierwsza polska edycja, a tu nagle trzecia Tradycyjnie już wpis podsumowujący moją działalność „stoutową” na blogu, jest z czego wybierać. Przy okazji ciekawie popatrzeć jak zmieniały się zdjęcia czy wygląd wpisów. International Stout Day 2012 International Stout Day 2013 Kormoran Coffee Stout Czarne złoto na trzy sposoby RISy od Hoppin’ Frog Artezan Samiec Alfa Drake’s Drakonic Parę stoutów z okazji św. Patryka Rogue Oatmeal Stout O’hara’s Stout Pipeworks Coffee Break Abduction Najlepszy stout jaki w życiu piłem Trzy podejścia od Mikkellera Czarna Perła i Dekadencja Japońskie stouty od Minoh Z kolei od jutra wracam z normalnym programem jazdy i vlogami Wyświetl pełny artykuł
  9. Długo się wahałem, czy zrobić tę degustację Hades Gone Wild teraz, czy poczekać, np. do przyszłego roku. Jednak widząc bardzo duże zainteresowanie z Waszej strony, po konsultacjach z autorem obu piw, Marcinem Ostajewskim, stwierdziłem, że już czas, że to będzie bardzo godne uczczenie Międzynarodowego Dnia Stoutu. Jak bardzo zmienił się Hades po niemal rocznym leżakowaniu?... Read More The post Hades vs. Hades Gone Wild appeared first on Małe Piwko Blog. Wyświetl pełny artykuł
  10. Gdy planowałem podróże na 2014 rok, postawiłem sobie trzy główne cele. Przyjrzeć się z bliska browarom funkcjonującym w Ameryce Środkowej, zobaczyć browar Artezan oraz odwiedzić podkrakowską Pracownie Piwa. Jak się okazuje zakładane cele okazały się całkiem realne a jednocześnie możliwe do zrealizowania. Za co dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi zrealizować moje marzenia. Dlaczego obrałem takie a nie inne cele? No cóż, na temat Ameryki Środkowej można by było długo się rozwodzić. Dla większości z nas, jest to przede wszystkim tropikalny obszar, kojarzony z przepiękną przyrodą i kiepskim piwem. Nic bardziej mylnego….ale o tym w grudniu, kiedy to powrócę z mojej podróży po tym zakątku świata. Na temat dwóch kolejnych punktów, chyba nie muszę zbytnio rozwodzić. To dzięki nim, nasze rodzime rzemieślnicze piwowarstwo przeżywa rozkwit. To dzięki nim, możemy rozkoszować się gatunkami piw, które do niedawna były wyłącznie produkowane na zachodzie. I w końcu, to dzięki nim wielu uwierzyło, że przy odrobinie samozaparcia, można wybudować swój własny browar. Panowie, wielki szacunek dla was! Można rzec, że taki podwarszawski Natolin oraz podkrakowska Modlniczka, stały się dla mnie piwnymi mekkami, które wypada przynajmniej raz w życiu odwiedzić. To z tych właśnie miejsc pochodzą najlepsze, krajowe piwa. Z tym oto przekonaniem, wybrałem się w pewien czerwcowy dzień do Modlniczki, gdzie funkcjonuje browar Pracowania Piwa. Powstał w 2013 roku z inicjatywy dwóch domowych piwowarów, Tomka i Marka, w gospodarczych pomieszczeniach hotelu Magnat. Na niewielkiej powierzchni udało się pomieścić warzelnię 13 hektolitrową, oraz tanki fermentacyjne i leżakowe, które do tej pory poznały się wyłącznie z dobrej strony, wypuszczając w szeroki świat ponad trzydzieści różnych piw, wywodzących się rodowodem z Wysp Brytyjskich i USA. Ze względu, na wysoki popyt na piwa z Modlniczki, browar w ostatnim okresie czasu dość mocno rozbudowuje swoje moce, które przynajmniej na jakiś czas powinny zaspokoić ciągle wygłodniały rynek. Po cichu jednak liczę na to, że i ta modernizacja nie przyniesie zamierzonego efektu, co w następstwie tego przyczyni się do jeszcze większej modernizacji parku maszyn a jednocześnie do jeszcze szerszej dystrybucji piw sygnowanych marką Pracownia Piwa. I tego wam i sobie życzę! Panowie, powodzenia! . . . Wyświetl pełny artykuł
  11. Na Stout Day postanowiłem się nie ograniczać i zacząć z [...] Wyświetl pełny artykuł
  12. czyli dwa Single Hop IPA z browaru kontraktowego Doctor [...] Wyświetl pełny artykuł
  13. Jutro obchodzimy wielkie święto – International Stout Day – czyli po naszemu Międzynarodowy Dzień Stoutu. Z tej okazji przyłączam się do promocji tego ciągle niedocenianiego w naszym kraju piwnego stylu. Warto się w ten dzień przemóc i spróbować czegoś smoliście czarnego. Moja propozycja to nowość na naszym rynku – Sweet Nygus – czyli mleczny stout […] Post Sweet Nygus, Solipiwko – Propozycja na Stout Day pojawił się poraz pierwszy w Piwolog radzi .... Wyświetl pełny artykuł
  14. Dziś degustacja piwa, o którym się sporo naczytałem, a kiedy już miałem je w lodówce, zmogło mnie przeziębienie. W końcu jednak się doczekałem, podobno było warto. Sprawdziłem. The post Czy to jest piwo, które urywa? appeared first on Małe Piwko Blog. Wyświetl pełny artykuł
  15. Ten film jest odpowiedzią na palące pytania. Pytań o to [...] Wyświetl pełny artykuł
  16. Dunscar Bridge Brewery z Bolton. Tak, tak wiem, że brakuje tutaj wstępu. Ale co można na pisać o browarze, który tak naprawdę niczym charakterystycznym się nie wyróżnia wśród niezliczonej masy brytyjskich browarów. No może tylko jednym aspektem się wyróżnia. Piwowarem w tym browarze jest z krwi i kości Polak, pracujący do niedana jako główny technolog w browarze Konstancin. Browar ten został założony w 2009 roku. Pierwotne działał on, jako browar restauracyjny, jednak popyt na ich piwo nieprzerwanie rósł, związku z tym browar w 2012 przeprowadził się do większego pomieszczenia, w którym to zamontowano warzelnie o wybiciu 25 baryłek. Dunscar Bridge obecnie skupił się na produkcji brytyjskiej klasyki. Wśród nich są takie perełki, jak: Bitter (4,0% alk.), IPA (4,1% alk.), Golden Ale (3,7% alk.), Stout (4,6% alk.), Amber Ale (4,5% alk.). Jednak to nie wszystko. Warzy także (zapewne pod wpływem naszego rodaka) Pilsa na lubelskim chmielu (4,0% alk.) oraz Portera (5,0% alk.), choć ten niestety nie jest porterem bałtyckim). Wszystkie piwa, jakie udało nam się posmakować, smakowały poprawnie. Nie było w nich nic ekscytującego, ale również nie było w nich nic odrzucającego. Ot poprawne piwa, jakich wiele jest w tym kraju. Do zaliczenia i jednoczesnego zapomnienia. . . . . . Wyświetl pełny artykuł
  17. To jest niespodzianka, piwo z Japonii, którego nie przy [...] Wyświetl pełny artykuł
  18. Dotrzymuję słowa. W rozmowie z właścicielem podłowickiego Browaru Bednary Rafałem Łopusińskim oraz jego żoną Karoliną ustaliłem jedną rzecz. Powiedziałem mianowicie, że zawitam do ich browaru w momencie, kiedy będzie już funkcjonował planowany przybrowarowy wyszynk. To było w lutym, na oficjalnej premierze piwa z podłowickiego Browaru Bednary. W czerwcu owszem, knajpka powstała, serwowane było tu jednak wyłącznie piwo butelkowe. Jasne, że podczas wizyty w porządnym browarze istnieje możliwość spróbowania piwa bezpośrednio z tanku leżakowego. Tu chodziło jednak o pryncypia – beczkowe piwo przy browarze być musi. Tak też stało się 19 października, kiedy to uruchomione zostały dwa krany. Skoro tak, to wizytę w Bednarach złożyłem już tydzień później Karolina i Rafał Łopusińscy Ze stacji PKP Bednary z buta jest zapewne jakieś 15-20 minut i w lato może być całkiem miło. Wszak nie ma nic lepszego jak zimne piwo po plenerowym marszu. Jednak przy temperaturze oscylującej koło zera skwapliwie skorzystałem z gościny Rafała, który odebrał mnie z dworca samochodem. Pierwsze wrażenie po przyjeździe na miejsce jest niesamowite – budynek browaru stoi właściwie pośrodku niczego. Znaczy zaraz obok stoi dom rodziny Łopusińskich ale otaczający krajobraz to sielska mazowiecka równina (a dokładniej Nizina Środkowomazowiecka). To nie koniec zaskoczeń – po wejściu do browaru oczom ukazuje się rzadko w Polsce spotykana warzelnia pozbawiona miedzianego płaszcza. Zamiast miedzi mamy stylową nierdzewkę. Warzelnia o wybiciu 5 hl jest całkiem spora, szczególnie w zestawieniu z leżakownią, która mieści zaledwie cztery 10 hektolitowe zbiorniki fermentacyjno-leżakowe. Do końca roku Rafał planuje dostawić jeszcze dwa. Jest też plan awaryjny w przypadku nadal rosnącego zapotrzebowania na piwo z Bednar. Wtedy trzeba będzie pożegnać się z pomieszczeniem knajpki, które poświęcone może zostać na leżakownię. Po zorientowaniu się w terenie i zrobieniu kilku fotek można było przystąpić do degustacji. Na pierwszy ogień poszło Polskie Pale Ale chmielone Marynką i Lubelskim, z 20% udziałem niesłodowanego jęczmienia. Piwo specyficzne, o landrynkowatym aromacie i dość słodkim profilu smakowym uzupełnionym jednak nutą goryczki. Dla hopheadów za słodkie, z kolei dla słodkolubnych goryczkowa nuta może być zbyt przeszkadzająca…Gdy dołączyła do nas Karolina, przenieśliśmy się za bar testując nową instalację. Tu trzeba wspomnieć, że rodzina Łopusińskich niedługo powiększy się o potomka, który miejmy nadzieję będzie podzielał piwną pasję taty AIPA oraz Kakarotto vs Wet Hop Przy barze rozmowa toczyła się wartko, a ja spróbowałem Łowickiej AIPA oraz Kakarotto vs Wet Hop. Niestety z obydwu tych piw uleciał aromat, a szkoda bo na premierze tego drugiego podczas Warszawskiego Festiwalu Piwa było pod tym względem naprawdę dobrze. Mówiąc o tym, że za najlepsze piwo z Bednar uważam Osteroidę, spotkała mnie prawdziwa niespodzianka. Otóż Rafał wyciągnął z zakamarków butelkę tego pierwszego w Polsce i jak na razie jedynego, ostrygowego stouta! Gęsta obfita piana, intensywny czekoladowo-kawowy aromat i zbalansowany, kompleksowy smak. Nie było tu już co prawda specyficznej słoności ale mimo miesięcznego przeterminowania to było bardzo przyjemne piwo. To nie był koniec niespodzianek bo Rafał podłączył Oatmeal Ale. Piłem je zaraz po premierze i nie miało oczekiwanej przeze mnie gładkości, która powinna być efektem użycia płatków owsianych. Tym razem było już jak należy i piwo ujmowało swą jedwabną teksturą smaku. W Browarze Bednary spędziłem bardzo przyjemne sobotnie przedpołudnio-popołudnie, które mimo chłodnej aury dawało namiastkę podróży do Czech, gdzie takie małe browary usytuowane na prowincji nie są niczym nadzwyczajnym. Miejmy nadzieję, że niedługo będzie tak i u nas! Browar Bednary, Bednary, Zachodnia 6 www.browarbednary.pl Podziękowania dla Karoliny i Rafała Łopusińskich za gościnę! Wyświetl pełny artykuł
  19. Primator India Pale Ale, czyli nowość z Nachodu. Niby nic rewolucyjnego, ale jednak budzi ciekawość jak czeski średniak poradził sobie z brytyjskim stylem. Jeśli również jesteście ciekawi, to zapraszam do degustacji. Post Piwo tygodnia: Primator India Pale Ale pojawił się poraz pierwszy w Piwolog radzi .... Wyświetl pełny artykuł
  20. Przy okazji odcinka [trochu kultury] poświęconego Civil [...] Wyświetl pełny artykuł
  21. Przy okazji pobytu na Blog Forum Gdańsk odwiedziłem gda [...] Wyświetl pełny artykuł
  22. Czy niefiltrowany niemiecki lager jest w stanie mnie je [...] Wyświetl pełny artykuł
  23. Trzecie piwo z browaru Perun, tym razem uwarzone w brow [...] Wyświetl pełny artykuł
  24. Mówi się, że podczas poznawania nowej osoby, w pierwszej kolejności zwracamy uwagę na jej wygląd. Potem dopiero na to, jak mówi, a na samym końcu na to, co mówi. I choć często twierdzimy górnolotnie, że liczy się przede wszystkim wnętrze, to niestety, nasza natura jest w tej kwestii bezlitosna. Znacznie chętniej nawiążemy pierwszy kontakt z... Read More The post Zapakuj to! appeared first on Małe Piwko Blog. Wyświetl pełny artykuł
  25. Kolejny już, 52. odcinek 100 pytań do kopyra. Odpowiada [...] Wyświetl pełny artykuł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.