Skocz do zawartości

Pierre Celis

Members
  • Postów

    4 691
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Pierre Celis

  1. I po raz kolejny w tym roku udaliśmy się na Morawy, tym razem w część północną z bazą wypadową w Valašské Meziříčí czyli Wołoskim Międzyrzeczu. W planie prócz dwóch browarów z Valmezu również piwne destynacje w Ostravicy, Kunčicach pod Ondřejníkem i Rožnove pod Radhoštěm. Okazją był długi weekend związany ze świętem 11 listopada. Bałem się, że to zbyt późny termin i aura nie będzie sprzyjać. Efekt cieplarniany jednak działa i mieliśmy wspaniałą, słoneczną i ciepłą pogodę. Okazuje się zatem, ze sezon jesienny na wyjazdy można przedłużyć o co najmniej dwa tygodnie. Zapraszam na relację foto i wideo! Pivovar Holendr – Valašské Meziříčí, Hřbitovní 484 Beskydský pivovárek – Ostravice 449 Pivovar Ogar – Kunčice pod Ondřejníkem 315 Krásenský pivovar – Valašské Meziříčí, Na Tržnici 78/1 Rožnovský pivovar – Rožnov pod Radhoštěm, Pivovarská 6 View the full article
  2. Były ołomunieckie tvarůžky, czas na Romadur! View the full article
  3. Pierwsze piwo współpracy Browaru Bojanowo i Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych opracowane na podstawie receptury Marcina Szarowskiego, zdobywcy Grand Prix KPD w Bojanowie! View the full article
  4. Dwa pierwsze piwa serii „Niech Świat Pozna Twoje Piwo” na recepturach piwowarów domowych (Session IPA autorstwa Tomasza Bogowicza i Agnieszki Szejbut oraz Summer Pils autorstwa Mateusza Haberki). Mocno się zestarzały? View the full article
  5. Czyżby nowy cykl obejmujący piwne przekąski? Zobaczymy! View the full article
  6. W sezonie jesiennym dwie podwójne degustacje piw zakupionych w pabianickim Lidlu. Najpierw ipki z Browaru Widawa, a potem nowa fala z Konstancina warzonego przez Browar Czarnków. Zapraszam! View the full article
  7. Wpis trochę opóźniony, bo kończy się październik, w Monachium prawie miesiąc temu skończył się Oktoberfest, a w wielu pubach odszpuntowywane... więcej » Artykuł Märzen/Oktoberfest – historia i charakterystyka pochodzi z serwisu blog.homebrewing.pl. View the full article
  8. W jaki sposób pandemia wpłynęła na Browar Milicz i jaką ofertę nie do odrzucenia składa Jacer? View the full article
  9. Z Tomkiem ‚Wiśnią’ Wiśniewskim na 14 WFP sprawdzamy dwa wyspiarskie portery i jeszcze coś więcej! View the full article
  10. Z Pawłem Masłowskim o najbardziej oczekiwanym debiucie 2022! View the full article
  11. Wizyta w Gdańsku nie może odbyć się bez zajrzenia do tamtejszej Brovarnii i sprawdzenia, co ciekawego tym razem ma do zaproponowania piwowar Bartek Nowak. Ostatni raz byliśmy tu w 2020 r. Teraz mieliśmy okazję przedpremierowo spróbować Pilsa na mokrej szyszce Zula oraz najnowszego wariantu Black IPA. Jak smakują i co ciekawego o ofercie Brovarnii mówi Bartek? Zapraszam na wideo! View the full article
  12. Po 13 latach od browarbizowego Zlotu, znów trafiłem do Bielkówka i tutejszego Browaru Amber. Powód wizyty – prapremiera specjalnej wersji podwójnego koźlaka w towarzystwie innych piwnych maniaków. Ogarnięciem całości od blogerskiej strony bezbłędnie zajął się Tomek Janiak, znany też jako Browarnik Tomek. Dzięki temu zebrane grono obfitowało w piwnych weteranów wliczając w to samego ARTa z browarbizu. Od strony browaru zajął się nami Marek Skrętny, którego mieliście okazję posłuchać chociażby przy okazji mojego podsumowania funkcjonowania browarów w pandemii oraz wieloletni piwowar Ambera, Paweł Kozica. W planie spotkania: oprowadzenie po cyklu produkcyjnym, a następnie degustacja koźlaka. Co się zmieniło od 2009 roku? Przybyły cztery wielkie 1250 hektolitrowe tankofermentory, w których fermentują i leżakują piwa oferty „ekonomicznej”. Do piw ambitnych serii „Po Godzinach” przeznaczone są dwa zbiorniki umożliwiające przefermentowanie 130 hektolitrowej warki, która jest najmniejszą jeśli chodzi o moce warzelni. Pojawiła się nowa stacja poziomych leżaków o analogicznej pojemności. Moce nominalne browaru obliczane są maksymalnie na 280 tysięcy hl rocznie, ale od lat z powodów akcyzowych nie jest przekraczana granica 200 tysięcy hl. I tak stawia to Amber na czele segmentu browarów „regionalnych” w kwestii skali produkcji. Największe wrażenie na mnie zrobiła potężna linia butelkowania, rzecz nieobecna w rzemieślniczej części branży. Na filmiku możecie zobaczyć jak to hula. Ciekawostką dla mnie jest to, że Amber ma swoje uprawy jęczmienia na okolicznych polach. Zebrane ziarno odstawiane jest następnie do gdańskiej słodowni Malteurop, skąd Amber odkupuje gotowy produkt. Ekonomika tego procesu jest wątpliwa ale szacunek, że włodarze browaru tak bardzo dbają o odpowiadające im parametry ziarna i o okolicznych rolników. A jak sam koźlak? Wersja dubeltowa to 18,1° blg i 7,2%. Alko było całkiem ładnie schowane, ale jednocześnie odpowiednio rozgrzewało od wewnątrz w to dość wietrzne popołudnie. Dodatek czeremchy wprowadził intrygującą pestkowo-migdałową nutę, która trochę przełamywała słodowy charakter piwa. Tego wieczoru wychyliłem kilka szklanic tego koźlaka, więc jak na mnie, który nie gustuje w słodowych piwach, to całkiem nieźle. Fajnie, że po latach posuchy w tego typu spotkaniach (ostatni to Piwny Blog Day organizowany przez KP w 2014), akurat Browar Amber wyraził zainteresowanie zebraniem pokaźnej (nie tylko blogerskiej) ekipy w celu wspólnych rozmów przy dobrym piwie. Za to należą się szczególne podziękowania i oby do zobaczenia wkrótce! View the full article
  13. I kolejne urodziny Funky Fluid i kolejna impreza w Hali Gwardii za nami! Było jak zwykle grubo, szczególnie pierwszego dnia, kiedy zostaliśmy do oporu. Na szczęście dnia drugiego udało się zebrać ekipę FF i nagrać materiał. Jakie refleksje po tych 4 latach działania? Zapraszam na wideo! View the full article
  14. Dużo można by pisać o projekcie powstania naturalnego kwasu chlebowego od Stowarzyszenia Wolny Kraft. Na szczęście ta kilkumiesięczna praca, jej założenia i przebieg są szczegółowo udokumentowane na kwaschlebowypomaga.pl. Mi pozostało ocenić jej końcowy efekt, a jest on nad wyraz interesujący. Bowiem objawił się on aż w czterech wersjach. Podstawowa oparta jest na żytnim chlebie piekarni Putka i fermentowana jest tym samym zakwasem, który był użyty to produkcji pieczywa. Oprócz podstawki dostępne były: – kwas z kminkiem pochodzącym od Dary Natury – kwas z kawą od HYAB – kwas z chmielem od Yakima Chief Pierwsze wrażenie było zaskakujące, bo okazało się że ten kwas jest naprawdę kwaśny! Do tej pory próbowałem jedynie kwasy chlebowe ze wschodu, które przypominają trochę podpiwek albo lekkie ciemne piwo i gdzie słodycz jest wyczuwalna. Kwas Wolnego Kraftu ładnie pachnie żytnim pieczywem ale jest zdecydowanie wytrawny i zdecydowanie kwasowy. Nie wiem czy aż tak bezkompromisowa wersja znajdzie swoich amatorów, bo nawet dla mnie, jako „sourheada” była zbyt intensywna. Podobnie było z wersją z kawą cold brew, której dodatek poskutkował wyraźnymi owocowymi motywami w aromacie, jednak nie wpłynął na zmianę profilu smakowego. Na szczęście dwie pozostałe wersje okazały się bardziej zbalansowane w smaku. Kminek zdominował całkowicie chlebowy aromat ale dodał przyjemnej pełni i o dziwo skontrował kwasowość. Z kolei wersja z chmielem, mimo moich obaw co do jakiejś formy „Sour IPA” okazała się najfajniesza. Świeże amerykańskie chmiele dobrze wyczuwalne w aromacie, a w smaku dobrze współgrające z całością, również równoważąc kwasowość. Premierowe wersje mieliśmy okazję sprawdzić w warszawskiej pijalni ziół Darów Natury oraz w Sytym Chmielu, w którym kwasy chlebowe powinny być dostępne aż do opróżnienia petainerów. Wszystkie wersje będą też dostępne na nadchodzącej 14 edycji Warszawskiego Festiwalu Piwa. Zapraszam na krótkie wideo z twórcami projektu czyli Pawłem Leszczyńskim i Michałem Lassotą! View the full article
  15. Po Bałtyku i Morzu Czarnym przyszedł czas na sprawdzenie nowej wakacyjnej destynacji. Adriatyk i Czarnogóra. Co nas zaskoczyło i co należy wiedzieć? Na przełomie sierpnia i września temperatury nawet nad samym morzem zdecydowanie wyższe niż w tym samym okresie w Bułgarii. Co dla nas, jako osób lubiących wskazania termometrów koło 25°C , było niezbyt komfortowe. Morze z dnem i plażami kamienistymi więc bez klapek po plaży chodzić nie radzę. Fal porządnych brak, przynajmniej w miejscowości w której byliśmy czyli Sutomore. W morzu na bezpłatnych plażach tłoczno, nawet bardzo. Klimat ogólny jak w Polsce przed wejściem do UE czyli widać brak większych inwestycji, pozostałości poprzedniego ustroju w trochę sypiącej się infrastrukturze, sporo niesprzątanych śmieci walających się przy drogach i ulicach. Porzuconych lub niedokończonych budynków nawet więcej niż w Bułgarii. Mi, jako fascynatowi postkomunistycznych, oldskulowych i naturalistyczno-turpistycznych motywów to nie przeszkadzało, ale zwolennikom nowoczesności może być trudno z aklimatyzacją. Miejscowy język występuje w odmianie czarnogórskiej i serbskiej ale pisownia obowiązuje łacińska, cyrylica rzadko jest spotykana. W podstawowych zwrotach wiele wspólnego z polskim, znajomość angielskiego wśród ludzi wydaje się być jak u nas 30 lat temu. Ceny w Euro, mimo że kraj ten nie jest w UE. Jeśli chodzi o (zwykłe) piwo i żywność w marketach – ceny wyższe niż w Polsce, w kwestii gastronomii pewnie trochę taniej, porównując do nadmorskich standardów cenowych. Zakwaterowanie bardzo atrakcyjnie cenowo ale rezerwację robiłem jeszcze przed wojną. I najważniejsze – przepiękne krajobrazy. Jednoczesny widok morza z jednej, a wysokich i stromych gór z drugiej, wywiera duże wrażenie na człowieku przyzwyczajonym do nizin. Zatoka Kotorska to prawdziwy cud natury, norweski fiord na południu Europy, a i samo średniowieczne miasto z kamiennymi, wąskimi uliczkami jest wyjątkowe. Oczywiście jest tu drożej niż wszędzie indziej w Czarnogórze ale taka specyfika turystycznego miejsca. Przeciwieństwem zabytkowego i piękne zlokalizowanego Kotoru jest betonowa Podgorica. Względnie małe stare miasto o nazwie Stara Varos jest chyba jednym z nielicznych tego typu starych dzielnic w stolicy kraju, który wygląda jak zapomniana mieścina. Atrakcji dla zwiedzających, poza swojskimi hodowlami gołębi czy kanarków oraz meczetami, brak. Oczywiście to też ma swój urok, szczególnie dla miłośników „miejsc porzuconych”. Czy zatem warto odwiedzić Czarnogórę? Kotor wydaje się być miejscem dla europejczyka do odwiedzenia obowiązkowym, zważając zarówno na zjawiskowy krajobraz, jak i kamienne, zabytkowe miasto. Wybrzeże natomiast wydaje się być świetnym kompromisem dla niezdecydowanych, czy lepsze morze czy góry. Tu są obydwie te rzeczy naraz. Last but not least – piwo. Czy udało nam się znaleźć w tym względzie coś ciekawego? Po odpowiedź zapraszam na wideo! View the full article
  16. Nareszcie przyszedł czas na premierę kooperacyjnego piwa! Dla przypomnienia – warzone było w połowie lipca w Browarze Nieczajna. Czy udało się spełnić wszystkie założenia? Zapraszam na wideo z Penerem i Sebą z Browaru Harpagan! View the full article
  17. Z Marcinem Kwilem z Same Krafty oraz Penerem i Sebą z Browaru Harpagan o najnowszych dzikich grodziskich! View the full article
  18. Tydzień temu na blogu pojawił się wpis opisujący historię i charakterystykę stylu kölsch. Jak się dowiedzieliśmy, jest to gatunek bardzo słabo dostępny poza swoją kolebką – Kolonią. Tam ma się jednak doskonale. Produkuje go kilkanaście browarów i jest podstawowym piwem serwowanym przez praktycznie wszystkie knajpy. Uważam, że każdy zatwardziały miłośnik piwa, chcący być dobrze zorientowanym w klasycznych stylach, powinien Kolonię prędzej czy później... Czytaj dalej Artykuł Kolonia i Kölsch — piwny przewodnik pochodzi z serwisu BeerFreak.pl. View the full article
  19. Z Kamilem z alechanted.pl próbujemy jego Jopenbiera „na bogato”! View the full article
  20. Po niemałej przerwie przyszedł czas na reaktywację cyklu o piwnych stylach. Zaczynamy od niemieckiego kölscha. Temat jak zwykle omówimy bardzo dogłębnie, poruszając zarówno kwestie historii, typowych cech, jak i warzenia go w warunkach domowych. Jeśli interesują Cię tylko zagadnienia związane z warzeniem, a nie charakterystyką stylu, możesz przewinąć nieco w dół klikając tutaj. Charakterystyka stylu Rys historyczny Kölsch jest piwem nierozerwalnie związanym z niemieckim miastem Kolonia. I choć... Czytaj dalej Artykuł Wszystko o piwnym stylu: Kölsch pochodzi z serwisu BeerFreak.pl. View the full article
  21. Bartek Ociesa przybliża nam tajniki składów surowcowych używanych w PINTA Barrel Brewing! View the full article
  22. Jakie wrażenia z PINTA Party i One More Beer Festival? Czy PINTĘ czeka ciągły wzrost produkcji? Jaki model biznesowy w obecnej sytuacji ma przyszłość? Co z różnorodnością piwnej oferty i „grecką serią” kwasów? Co chłopaki mówią o odejściu Pawła i Michała i kto nowy na ich miejsce? I gdzie w najbliższym czasie spotkacie ekipę PINTY? View the full article
  23. Dwie wersje bałtyckiego portera w legendarnym miejscu dla stołecznego sportu czyli RKS Skra! View the full article
  24. Szklarska Poręba doczekała się własnego minibrowaru! Jaki poziom prezentują tamtejsze Pils, Pszeniczne, APA i Koźlak? View the full article
  25. W przeddzień kooperacyjnego warzenia z Harpaganem, odwiedziłem aktualnego piwowara Harpagana czyli Mikołaja ‚Penera’ Pieczyńskiego. W zlokalizowanej na poznańskich Jeżycach piwnicy porozmawialiśmy o jego „ścieżce kariery”, o ulubionych stylach i oczywiście o wątkach, które zainteresują domowych piwowarów, jak chociażby ciśnieniowej fermentacji. A wszystko to oczywiście w towarzystwie świetnego domowego piwa! Zapraszam na dwuczęsciowe wideo (druga częśc niebawem)! View the full article
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.