Makaron

Właśnie do tego służą komuniaktory GG, czy Skype. Zawsze ktoś się znajdzie on-line.

Zgadzam się w pełni z twoim opisem smaku. Dokładnie tak samo jest z większą ilością IPA. Sa to po prostu pale ale, czasami (nie zawsze) dziebko mocniej chmielonymi. A piwo sobie wyobrażam właśnie jak wersja Brew Dog Hardcore IPA 9%alk. i nachmielne (opia ze strony:Hopped to hell, then dry-hopped to hell too).

Jeśli chodzi Ci o IPA z opisu w BJCP, to powiem szczerze, że też nie piłem (chyba nalbliżej tego stylu był jeden z produktów Brew Dog). A powszechnie IPA to inna nazwa dla Pale Ale.

Zawsze mi się wydawało, że dawka chmielu na 20 minut od końca chmielenia właśnie nazywa się chmieleniem dla smaku. Nie wiem skąd, gdzie i jak. Nawet nie wiem czy to prawda

Witam również i ja na forum

Fermentowałem S-04 w 16 stopniach dawały rade, ale efekty były bardzo śmietankowe (dwuacetyl, ale znikał podczas leżakowania) no i zawsze miały typowy dla drożdży górnych profil smakowy. Zatem również jak Dori odradzam S-04 do alt.

Mógłbyś troszkę rozwinąć ten kawałek?

Jeśli ktoś chciałby zacierać w czymś podobnym to z całą pewnością kociołek z lidla (pasteryzator) jest o dużo lepszym rozwiązaniem. Po pierwsze inaczej rozłożone są grzałki co zmniejsza szanse za przypalanie zacieru. Od razu można zamontować system filtracyjny i kranik. Cena też dużo lepsza.

No zacieranie w tym sprzęcie w ogóle nie wchodzi w rachubę. Można używać tego sprzętu jako zbiornika na gorącą wodę i jako kadź warzelna.

Bardzo dobry sprzęt. Tylko trzeba przerobić termostat bo po zagotowaniu brzeczki wyłączy sie grzalka. Moi znajomi używają cos takiego z powodzeniem.

Ja używam dodatków do wody z bardzo prostego powodu, mam ekstremalnie miękką wodę w kranie. Nawet zbyt miękką by warzyć pilsy. Zatem by uzyskać dobre efekty musiałem zacząć stosować dodatki. Sprawa wody jest skomplikowana, nie umiem samemu liczyć ile czego dodać by uzyskać odpowiednie wartości (używam kalkulatora z jimsbeerkit.co.uk),ale efekty zauważyłem od razu. Wcześniej piwa jasne wychodziły mi strasznie mdłe i bez względu na ilość chmielu zawsze aromat chmielowy był raczej słaby. Teraz jest lepiej, oczywiście cudów nie ma, bo wszystkie błędy i tak wychodzą na wierzch, ale warto troszkę się zainteresować co mamy w kranach. Tylko jak zawsze ze wszystkim ostrożnie, bo i w tej materii można przedobrzyć. Jeśli ma się średnio twardą wodę, to dodatek po pół łyżeczki gipsu piwowarskiego do zacierania i wody do wysładzania na pewno nie zaszkodzi, na pewno wzmocni aromaty i smaki mineralne w piwie i podkreśli charakter chmielu. Ponoć większa ilość chlorku wapnia w piwach o charakterze słodowym podkreśla właśnie te akcenty, póki co jeszcze wyczułem różnicy, ale eksperymentuje w tej materii w miarę krótko. Jeśli nie wiemy co mamy w kranie lepiej nie kombinować za dużo.

Piwo po tygodniu fermentacji, w cieżkich warunkach (w zalanym mieszkaniu kilka godzin po katastrofie) przelałem prosto do keg`a. Sporo śmiecia i drożdży poleciało wraz z piwem. Pozatym nie miałem zbyt higienicznych warunków, ale szkoda mi było po prostu wylać całości do kibla (jeśli coś nie tak jest z tym piwem wylać je zawszę zdążę). Zresztą musiałem pogodzić się ze stratą gęstwy drożdżowej. Zakegowałem całość z dwoma łyżkami cukru. Powinno wystarczyć, bo nie robiłem cichej i coś tam jeszcze powinno troszkę odfermentować. Nie oczekuje cudów, ale jak piwo będzie chociaż wypijalne to będę szczęśliwy . Pozatym smakowanie zielonego piwa dało troszkę do myślenia, kolor właściwy, nawet następnym razem pokuszę się o jeszcze troszkę więcej słodu crystal (równe 15%) i dosłownie chyba odrobinę mniej chmielu goryczkowego (zależy czy goryczka jeszcze się ułoży przy leżakowaniu czy nie) i zrezygnuje z chmielenia 20` do końca gotowania. Co do dodatków do wody to ciężko mi było cokolwiek powiedzieć w tym stadium produkcji. Poprzednia karnacja bittera na Nottingham`ach wyszła bardzo dobra, jakby co to wrócę do bardziej neutranych smakowo drożdży górnych.

Gratuluje zwycięzcom i wszystkim na podium.

Powinna wyjść całkiem niezla pszenica. Mi wyszła mało bananowa, reszta była jaknajbardziej na swoim miejscu.

Witam na forum. Nie dodawaj za dużo cukru do brewkita(najlepiej w ogóle do fermentacji),piwo w najlepszym wypadku wyjdzie wodniste, w najgorszym bimbrowate. Od czasu do czasu organizujemy konferencję na skype na które zapraszamy. Łatwiej sie przekonać do zacierania.

Witam na forum. W krakowie znajdziesz sporo wsparcia i sklep z surowcami. Samych udanych warek. Ps zacieranie nie jest takie trudne jak sie wydaje na początku.

Dori odwaliła kawał porządnej roboty tworząc mapę wątków na forum. Polecam zapoznanie sie z nią. Ułatwia szukanie zagadnien tematycznych na forum

Również witam

Smaki palone ułożą się z czasem. Piwo za kilka miesięcy będzie dużo smaczniejsze. PS. Witam na forum.

Jest fajny tani sposób na zwolnienie fermentacji. Wystarcza dwie zamrożone butelki wody. Wystarczy położyć zamrożone butelki na pokrywie fermentora i przykryć śpiworem albo kocem. Temperatura spadnie o minimum 7st c. Jeśli będziemy wymieniać butelki co 12h na pewno utrzymany optymalna temperaturę.

Aby dołączyć do was w tym roku musiałby się zdążyć cud(w postaci zlotu w moj długi weekend). W przyszłym roku zorganizuje sobie urlop na okres zlotu.

Pierwszy zlot najlepiej by był podłączony do innej imprezy. Kolejne jeśli frekwencja pozwoli już osobno.

Właśnie skończyłem wprowadzać się do mieszkania zastępczego. O kurcze blaszka, jaki burdel . Teraz czas na rozpakowanie się i gigantyczne pranie

W poniedzialek w nocy pekla glowna rura wodna w bloku w ktorym mieszkam. I zmylo sciane i zalalo cale mieszkanie w ktorym mieszkam. Zatem nie mam najmniejszego pojecia kiedy wroce aktywnie na forum. Jutro przeprowadzam sie w nowe miejsce na czas naprawy mieszkania (zajmie to co najmniej 5 tygodni). Jak uda mi sie zorganizowac internet mobilny, ale to nie na 100%. Zatem do uslyszenia. PS calyczas mam skype na komorce, to moge uczestniczyc w spotkaniach na skype, ale juz nie dam rady byc gospodarzem takiego spotkania.

Odfermentowuja bardzo słabo, do tego są prawdziwymi drożdżami górnej fermentacji. Zatem trzeba pamiętać o większej ilości miejsca w fermentorze. To czy pa podobne do ESB trudno mi powiedziec, nigdy ich nie używałem.