Dawałem do piwa zioła, przyprawy, zmieniałem drożdże, wszystko to ma wpływ na efekt końcowy. Do eksperymentów poza tworzeniem gruit'ów w szczególności, polecam w szczególności mieszankę kardamonu i kolendry, kolendrę i zielone pomarańcze, od biedy rajskie ziarna i kolendrę, pieprz albo długi albo kubeba, ale piwo nie może być mocno chmielone-wtedy początkowo zwiększy się uczucie mocy, a później zniknie z kretesem.
Warto sięgnąć do źródeł i podać te składniki: będzie to korzeń goryczki-nie za dużo, bo może zdominować, ale goryczka ładna i mocna, a nawet mocniejsza niż chmielowa, bobrek trójlistkowy-jeszcze nie próbowałem, ale ładnie pachnie, krwawnik, tysiącznik-też ładna goryczka, dyptam-może zastąpić goździki, kora kwassji, bylice różnorodne-najsmaczniej wychodzi pontyjska i północna, muszę jeszcze przetestować jak działa nadmorska, bo często pojawia się w przepisach, oczywiście lukrecja-doskonale pasuje do triplów, wspomniane już rajskie ziarna, ale lepiej od razu z kolendrą, kminek-jak ktoś lubi, tatarak-było piwo ongiś we Francji warzone tylko z tatarakiem, naturalnie imbir czy sassafras.