Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 592
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez korzen16

  1. Jak wyżej, węże zdecydowanie za krótkie. Ja ponownie namawiam na przeźroczyste fermentory - dla początkującego to idealne rozwiązanie - pozwala nie tykać pokrywy, a zaspokaja ciekawość. Sklepy oferują je w rozsądnych cenach ze skalą lub bez.
  2. Tak, należy się kierować wyłącznie odczytanym poziomem odfermentowania cukrów w procesie fermentacji..
  3. To prawda, ale nie zmienia to faktu, że ośmioletnie Wyesty były jeszcze dość żywotne.
  4. Gdzie kupiłeś takie boskie bulkadełko??
  5. Zgodnie z założeniem, że każdego miesiąca pada 20% żywych komórek - oczywiście to wyłącznie teoria, jak widać w pierwszym poście.
  6. To przyłącze się nie nadaje, przy wylewkach jest gwint 22x1 lub 24x1, a to jest gwint 1/2" taki jak przy zaworach czerpalnych
  7. Przepraszam, a ma inne wyjście , na jego miejscy bym nie ryzykował odmowy.....
  8. Toć to z Wrocławia dwa rzuty kamieniem - w niedzielę na obiad jesteście z powrotem w domu
  9. 1. josefik + 2 os, co do piwa to 2 kegi pepsi 18l z własnym wyszynkiem. 2. rubezahl (na chwilę obecną sam) + 10 litrów 3. Karczmarz + żona, keg 18l 4. korzen16 (na chwilę obecną sam) +10L
  10. A to się wkleiło - ciekawe. No nic, już porawione - prawidłowy odnośnik Widziałem je w którymś z marketów (OBI lub Castorama) i z pewnością ma to każdy ogrodniczy.
  11. Niestety nie udało się zakończyć sezonu zgodnie z planem, zabrakło czasu i mocy - te trzy warki przeskoczą już na warzenia jesienne, chyba, że wydarzy się cud . Czas więc na krótkie resume 2013/2014: Ten sezon to w sumie 12 warek (z czego jeszcze jedna czeka na butelkowanie). Po raz pierwszy warzyłem piwa dolnej fermentacji i nie wyszło najgorzej - zobaczymy jeszcze co będzie z Maibockiem, który cały czas się jeszcze lageruje. Ten sezon to także AIPY i IIPY - raczej nie będę ich powtarzał, a przynajmniej na razie. Jeszcze pijalna dla mnie jest AIPA, ale wersja Imperialna to już nie ma moje nerwy Ten rok to także trochę nowego sprzętu: większy gar (36L) chłodnica z nierdzewki, parę dodatkowych fermentorów 30L i trochę pomniejszej drobnicy. Do jesieni chcę zakupić jeszcze taboret gazowy z butlą. Na początku wiosny zacząłem też prace związane z wydzieleniem warzelni, ale niestety obecnie wszystko stanęło i ruszy ponownie dopiero jesienią - wtedy robi się trochę luźniej w firmie i będę mógł znów coś podłubać. Piwa: Oba zabutelkowanie piwa dolnej fermentacji (#22 i #26) wyszło, jak dla mnie, nie najgorzej - mojej żonie szczególnie podeszła WARKA#22 Munich Lager - dla mnie oba trochę za mało chmielowe w aromacie - przy następnych warzeniach postaram się to poprawić. #27 Maibocki czeka na zabutelkowanie. WARKA#24 Grodziskie - nie myślałem że aż tak mi podejdzie. Zdecydowanie wchodzi na stałe do harmonogramu warzeń. Nie będę zmieniał chyba niczego, za wyjątkiem wędzonki w aromacie - tego brakowało mi w mojej wersji. Bardzo udana warką była WARKA#29 Oгонёк czyli Ryżawe Pale Ale, jedyne, co będzie do poprawy, to obniżenie goryczki - po dwóch miesiącach od butelkowania, mam wrażenie że zaczęła trochę za bardzo dominować. WARKA#30 APA Proletariackie - bardzo udana warka (receptura zapożyczona) - do powtórzenia WARKA#31 123 - warka naukow-eksperymentalna - warzona po części z własnoręcznie słodowanego żyta. Oprócz warzenia miałem także frajdę związaną ze słodowanie żyta. Do powtarzania. Obie amerykańskie IPY (#32 i 3#33) nie zostaną na razie powtarzane - tak wysokie poziomy goryczki nie specjalnie mi podchodzą. Dwie warki (#25 i #28) zostały powtórzone z poprzedniego sezonu - lażakują w piwnicy i czekają na swoją kolej; #23 (modyfikacja #11) wyszła nieźle i także będzie powtarzana.
  12. Nieźle, toż to po takim czasie nie powinno być tam w ogóle życia (0,0000002% żywych komórek) Moje raptem roczne White Laby wylądowały ostatecznie w kanalizie - pewnie mój błąd, ale kiepsko się namnożyły i wolałem nie ryzykować
  13. To jest rozdzielacz ogrodowy
  14. Wyniki napawają optymizmem, że jednak nie gęsi i swój język mamy
  15. Tu padła inna propozycja - także nie całkiem serio
  16. Ja opatentowałem taki sposób
  17. Ten styl wchodzi na stałe do oferty browaru.
  18. Podepnę się pod temat, żeby nie tworzyć kolejnego klona degustacyjnego Warka #49Grodziskie IPA z Browaru Czarny Ryś Jako że dziś upał niemiłosierny (24°C), do szkła trafiła Grozdziska IPA od WiHuRy Otwarcie: Żadnych niespodzianek, lekko psykło. Aromat z butelki: W pierwszym momencie wędzonka z odrobiną słodowości - chmieli nie udało mi się wyczuć. Aromat z pokala: Tutaj także wędzonka, ale z czasem mocno się redukuje i wtedy do głosu dochodzi zapach piwa pszenicznego - taki charakterystyczny dla mnie aromat piw robionych z pszenicy - słodowo-kwaśny. Coś do tego jeszcze, może pozostałości po Mosaicu, ale nie potrafię tego opisać Ogólnie aromat bardzo przyjemny. Kolor, piana wysycenie: Po nalaniu klarowne, ale lekko opalizujące w kolorze jasno żółtym. Piana biała, średniopęcherzykowata, średnio trwała, redukuje się do dywanika, oblepia szkło. Wysycenie dość wysokie, dla mnie idealne. Smak: Tu uderza przede wszystkim mocna, ale bardzo fajna goryczka, może ciut za wysoka, ale nie przeszkadzała. Pomimo niskiego Blg początkowego, piwo nie jest ani puste, ani wodniste, chociaż nie czuć pełni. Wędzoność prawie w ogóle niewyczuwalna. Dzięki za możliwość degustacji piwo wypite z przyjemnością w parę minut.
  19. Bo trzeba je jeszcze pobrać - przynajmniej ja tak mam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.