Skocz do zawartości

tibek

Members
  • Postów

    561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez tibek

  1. Tak, ja kabel przyklejałem do fermentora taśmą malarską tak, żeby w miarę równomiernie go rozłożyć.
  2. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zawartość wapnia - poteoretyzujmy: Wapń wpływa na flokulację drożdży. Jeśli było go dużo, więcej drożdży opadło na dno przed chmieleniem na zimno. Jak było go mało, więcej drożdży pływało w piwie w trakcie chmielenia, opadły dopiero później zabierając część aromatu.
  3. Przy kablu grzewczym - jakikolwiek będzie ok - nic się nie stanie jeśli będzie się co chwila załączał (docelowo planuję sterować PWM z arduino przez triaka) Ja mam sondę zanurzoną w piwie. Bez problemu utrzymywałem dolniakową temperaturę fermentacji w zakresie 8-12C (wzrastająco w trakcie fermentacji) przy temperaturze otoczenia nawet ponizej -10 i skąpej izolacji karimata + karton. Kabel 60W.
  4. Przy obecnych temperaturach łatwiej wychodzi wywalenie skrzynki na balkon i grzanie w środku: kabel do terrarium + najprostszy sterownik.
  5. Prawdopodobnie podobnie jak w tegorocznej edycji jesiennej - konkurs wcześniej, ogłoszenie wyników na WFP.
  6. Odgrzeję temat - czy ktoś ma dobre źródło mleka w okolicach Warszawy? Właśnie zaczynam zabawę w serowarstwo i mleko to największy problem
  7. Możesz rozwinąć tą myśl? Jeśli chcesz sterować temperaturą cieczy a nie powietrza w lodówce (co pośrednio ma wpływ na temperaturę cieczy), to duża bezwładność właśnie zmniejsza dokładność sterowania tempearturą cieczy przy pomiarze temperatury powietrza, czyli jest dokładnie odwrotnie, ale może czegoś nie zrozumiałem? Jeśli temperatura 20 litrów brzeczki jest wyższa np. o jeden stopień od zakładanej to włączy nam się chłodzenie. Sterownik uruchomi kompresor w lodówce i będzie pracował tak długo, aż temperatura brzeczki nie spadnie do żądanej. Ze względu na ogromną bezwładność cieczy spowoduje to, że powietrze w lodówce może osiągnąć w między czasie temperaturę nawet o kilka stopni za niską, wręcz ujemną, zanim zareaguje ciecz. Następnie sterownik się wyłączy, ale powietrze będzie miało o wiele stopni za mało, nadal powodując schładzanie cieczy. Ja przyjąłem założenie (i testy to potwierdziły), że lepiej to robić małymi krokami. Schładzamy powietrze, a nie brzeczkę do żadanej temperatury. Zajmuje to kilkadziesiąt sekund, może minutę. Temperatura spada o pół stopnia niżej niż oczekiwana (taką mam ustawioną histerezę na sterowniku). To już wystarczy, żeby brzeczka oddawala ciepło do powietrza, a nie odwrotnie. Temperatura powietrza powoli rośnie, a cieczy bardzo powoli, ale konsekwentnie spada. Powietrze się nagrzewa do 0,5 stopnia powyżej zadanej i znów startuje kompresor. Doświadczenia wykazały, że temperatura wody jest bardzo stabilna, obserwacje termometru LCD naklejanego na fermentor też to potwierdzają na fermentującej brzeczce. Nawet jeśli wstawię do lodówki na początek ciecz o kilka stopni za wysokiej temperaturze, na drugi dzień ma tyle, ile chciałem. Są natomiast dwa inne wyjścia - sterowniki o dwóch czujnikach - jeden mierzy ciecz i podejmuje decyzję, a drugi pilnuje, żeby powietrze się nie schładzalo za bardzo - czyli co jakiś czas przerywa pracę kompresora (lub grzałek). Ewentualnie - połączenie działania sterownika posiadającego sondę zanurzoną w cieczy i oryginalnego termostatu od lodówki - tak samo zadziała - ale tylko w trybie chłodzenia. Ja termostat oryginalny wywaliłem całkiem bo i chłodzę, i grzeję. Faktycznie robiłeś takie testy? Zacząłem się ostatnio zastanawiać nad algorytmem sterownika i doszedłem do następującego wniosku (przyznaję, że od teoretycznej strony i z dostosowaniem do moich warunków, czyli z założeniem, że chłodzę a nie grzeję): 1) Pojemność cieplna wody ~4.2 J/(cm3*K) 2) Pojemność cieplna powietrza ~0.00125 J/(cm3*K) 3) Pojemność fermentującego piwa 20l Zakładam, że ma pojemność cieplną jak woda (czyli zaniżam) - czyli żeby obniżyć temperaturę o pół stopnia trzeba odebrać: 4.2*1000*20*0.5 = 42kJ. Załóżmy, że lodówka wewnątrz ma wymiary 0.5x0.5x0.6m (raczej ma mniej) = 150.000 cm3 od tego powinniśmy odjąć jeszcze objętość piwa, ale po co To daje nam 187,5 J/K. 42.000 / 187.5 = 224. Czyli żeby "przestrzelić" schłodzenie piwa o 0.5C powietrze wewnątrz lodówki musiałoby być schłodzone niemal do 0 bezwzględnego. 4) Fermentacja jest procesem egzotermicznym, więc tym bardziej ciężko przestrzelić 5) Nieidealność izolacji wnętrza lodówki w typowych warunkach (czyli temperatura poza lodówką wyższa niż w lodówce) dostarcza energię do układu, czyli znowu utrudnia przechłodzenie Na niekorzyść: 6) Pojemność cieplna wnętrzna lodówki - prawdopodobnie jest niska, ale jaka dokładnie nie wiadomo 7) Fakt, że lodówka chłodzi po wyłączeniu kompresora Z powyższego wynika, że sterowanie pracą lodówki bezpośrednio na podstawie temperatury piwa powinno "dawać radę". Dlatego pytam o faktyczne testy z małą histerezą. I dodatkowo pytanie do wszystkich: jak często i przy jakich warunkach włącza się Wam cykl chłodzenia? Jak u jednej osoby obserwowałem, to przy histerezie 1C (sterownie na podstawie temperatury w lodówce) cykl trwał ok 4 godzin, więc powinno się dać stosować dużo mniejsze histerezy - dzielcie się doświadczeniem
  8. Zauważmy, że (przynajmniej w domowych warunkach) rzadko oceniamy barwę piwa wg założonej metody - zdaje się, że zakłada ona nalanie piwa do cylindrycznego naczynia o średnicy 1cm. Przy takim założeniu barwa piwa będzie zawsze jaśniejsza, niż może się to nam wydawać po nalaniu go do kufla, sniftera, albo innego teku. Warto to brać pod uwagę oceniając komentarze sędziów dotyczące barwy piwa Nie cylindra a kuwetę prostopadłościenną. I nie ocenia się barwy tylko mierzy pochłanianie fali świetlnej o określonej długości. Oczywiście wcześniej piwo trzeba odwirować, żeby zawiesina, która w domowym piwie zawsze będzie nie zakłamała pomiaru. Wtedy możemy mówić o rzetelnym pomiarze koloru. Wszystko inne to tylko przybliżenie, więc nie ma co się spierać o to czy piwo jest żółte czy złote. Piwo na konkursie jest oceniane przez komisję. I to wynik pracy tej komisji decyduje o tym, jak piwo będzie sklasyfikowane. Dlatego też opracowanie metryczki ma sens - chodzi o przedstawienie oceny komisji. Opracowywanie metryczki to nie tylko "sumowanie" tego co napisali sędziowie, trzeba uwzględnić doświadczenie sędziów i to, że każdy trochę inaczej odbiera zapachy - jeden może być szczególnie wyczulony na diacetyl, a inny wogóle go nie wyczuje. Jedyne co można zrobić na komputerze to liczenie punktów i tu Stasiek już się wypowiedział jak to było na Warszawskim KPD.
  9. Jeśli zamiast płynu do muycia naczyń użyjesz Cifa albo czegoś podobnego ciągnący się klej nie stanowi problemu (te granulki co mają czyścić obklejają gluta i przestaje być taki lepijący się)
  10. Jak chcesz zwiększyć odstępy między kreskami bez wydłużania skali czyli zwiększania rozmiaru przyrządu? No chyba, że ma mierzyć tylko w wąskim zakresie - w Browamatorze są takie dokładne, ale rozpiętość skali to 10Blg i kosztują swoje.
  11. Najwyraźniej nie dla wszystkich Poza tym dopuszczalna podwyższona kwaśność (z "klasycznych" styli np w weizenie) nie oznacza, że piwo nie może mieć wady pt. dominująca/niezbalansowana ablo po prostu zbyt duża.kwaśność.
  12. Im większy tym dokładniejszy będzie odczyt... Jak zależy Ci na małej objętości, to polecam refraktometr - wystarcza 1 kropla.
  13. Tak mnie naszło odnośnie przechowywania chmielu (i przeglądnięciu pozostałych wątków na ten temat): pakowanie próżniowe. Przy obniżonym ciśnieniu spada temperatura wrzenia, zatem czy pakując próżniowo nie "odsysa" się olejków aromatycznych?
  14. Jeszcze własnych doświadczeń nie mam (2 piwa, gdzie dodawałem jeszcze fermentują), ale na homebrewtalk wypowiadają się pozytywnie.
  15. To nie jest wapń tylko fosforan wapnia (najprawdopodobniej) - nierozpuszczalny, więc w sumie jak ci przejdzie do brzeczki to potem i tak opadnie. Minusem dodawania kwasu fosforowego jest zmniejszanie ilości wapnia w wodzie (a z sąsiedniego wątku zgaduję, że ten temat Cię interesuje), chociaż z drugiej strony fosforanów w słodzie i tak pod dostatkiem a to ich reakcję z wapniem "ogarniamy" używają parametru 'alkaliczność rezydualna', więc jak dla mnie to jest trochę akademickie rozważanie - więcej na ten temat w tej książce znajdziesz: http://www.amazon.com/Water-Comprehensive-Brewers-Brewing-Elements/dp/0937381993/ A podstawy za free tutaj: http://braukaiser.com/wiki/index.php?title=Residual_Alkalinity_illustrated
  16. Może być też tak, że skład Twojej wody różni się w zależności od pory roku - zawartość jonów wapnia ułatwia drożdżom flokulację. Na szybko nie znalazłem info na stronie wodociągów białostockich. Jeśli chcesz zbadać ten wątek - kup testy akwarystyczne i sprawdź ile masz Ca. Albo po prostu korzystając z któregoś kalkulatora (ja polecam ten: http://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/ ) sypnij soli* (chlorek lub siarczan wapnia) tak, żeby z samych soli mieć ~60 mg/l Ca i zobacz czy pomoże na klarowność. *Jeśli jesteś zadowolony ze swojej wody, to sypnij CaCl2, CaSO4 i CaCO3 w takich proporcjach, żeby nie zmienić stosunku chlorków do siarczanów i alkaliczności rezydualnej.
  17. Teoretycznie się da, w praktyce nie bardzo - nie pomierzysz wszystkich parametrów, które byłyby potrzebne do takiego obliczenia.
  18. tibek

    Przepis na Cydra

    Te cydry długo klarowane to w szkle trzymacie czy w fermentorach?
  19. Jak świeży ma być mokry chmiel? Warzę jutro po fabryce, zastanawiam się czy dzisiaj zbierać (i ew. podsuszać - próbna szyszka zostawiona w biurze wczoraj dzisiaj jest praktycznie sucha) czy jutro, na kilka godzin przed warzeniem. A może to nie ma aż takiego znaczenia? Chmiel dziki, ale pachnie bardzo przyjemnie. I jeszcze jedno: tak sobie pomyślałem żeby po warzeniu przelać przez kadź filtracyjną opartą o sraczwężyk - z tego chmielu powinno się dobre złoże zrobić... dobrze kombinuję, czy źle?
  20. Czy macie jakieś doświadczenia z klarowaniem soku? Mam problem z tegorocznym cydrem z antonówki - coś się klarować nie chce, a jak dodałem żelatyny do jednego fermentora to tylko mocniej zmętniało. Załączam zdjęcia soku z 3 odmian poddane temu samemu procesowi technologicznemu: 1) Tłoczenie 2) Siarkowanie 3) Klarowanie pektoenzymem 4) Fermentacja Zdjęcia robione przed dodaniem drożdży, Antonówka jest mętna, tak powinno być? Zeszłoroczne: Ligol i Szara Reneta Tegoroczna Antonówka.
  21. Przecież ta deaktywacja nie jest zero-jedynkowa. Zauważcie, w jakiej temperaturze te enzymy pracują w warunkach naturalnych. Degradacja enzymów następuje tym szybciej im wyższa temperatura, a to, czy jest to X czy Y to już kwestia umowna, biorąca w niejawnych założeniach przeciętny czas (i zapewne pH) w procesie zacierania. Tu jest bardzo ciekawy i dość wyczerpujący opis tego co dzieje się w zacierze: http://braukaiser.com/wiki/index.php?title=Starch_Conversion M.in. na rysunkach 4 i 5 aktywność obu amylaz w funkcji czasu i temperatury. Wynika z nich, że: 1) Temperatury graniczne, poniżej których nie następuje (w interesującym nas zakresie czasu) degradacja enzymów to odpowiednio:45C dla beta- i 60C dla alfa-amylazy 2) Przy zacieraniu w temperaturze 63C przez 60 minut lub 66C przez 30 minut i tak na koniec takiej przerwy możemy się pożegnać z beta. 3) Po 60 minutach w 66C mówimy baj baj połowie alfy
  22. Wg BJCP to jest styl 11A, a 11 to English Brown Ale Brak nut karmelowych? Aroma: Low to moderate malt aroma, and may have some fruitiness. The malt expression can take on a wide range of character, which can include caramelly, grainy, toasted, nutty, chocolate, or lightly roasted. Little to no hop aroma. Very low to no diacetyl. Flavor: Generally a malty beer, although may have a very wide range of malt- and yeast-based flavors (e.g., malty, sweet, caramel, toffee, toast, nutty, chocolate, coffee, roast, vinous, fruit, licorice, molasses, plum, raisin). Can finish sweet or dry. Versions with darker malts may have a dry, roasted finish. Low to moderate bitterness, enough to provide some balance but not enough to overpower the malt. Fruity esters moderate to none. Diacetyl and hop flavor low to none. Wg artykułu Zainasheffa w BYO (http://byo.com/stories/issue/item/1893-mild-ale-style-profile)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.