Skocz do zawartości

jaras

Members
  • Postów

    2 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez jaras

  1. Moje. Aurora 2010 na 30' i Simcoe hop stand + dry hop - to tak a propos porzeczki...
  2. Która pojawia się zamiast składu jeśli z bliżej nieokreślonych powodów producent składem chwalić się nie chce.
  3. Oryginalne etykietki mają "Zawiera słód jęczmienny", więc wychodzi na to samo.
  4. A ja właśnie w tym samym celu tu zawitałem, a przynajmniej w podobnym tj. jeśli chodzi o ten 8,88PLN/400g to go kupuję w Lidlu często w normalnej cenie (11PLN) i sobie chwalę, ale zabił mnie ten 12-miesięczny co też jest w promocji a nie widuję go na co dzień - ZA-JE-PYSZ-NY!
  5. Jak nie my, to z pewnością zrobią to sędziowie na konkursach i będzie bardziej bolało W2 to mój wit i tylko mam nadzieję, że siarka już zniknęła, bo coś nie mogłem do piwnicy trafić go zabrać/podmienić...
  6. "Czesław Dziełak, twórca znakomitego Grand Prix od Ciechana, wygrał po raz kolejny konkurs w Żywcu" - pozdrawiamy dział marketingu GŻ

  7. Leszcze som już staaaaaareeeeee...

  8. Mów mi miszczu - już chyba wszędzie miałem większe lub mniejsze fakapy, ale nie w sweet stoutach
  9. Dlatego bawię się ostatnimi czasy carafą i blackprinzem.
  10. A moja Eterna zakapslowała już ze 4000 butelek. I tańsza od grety...
  11. W kontekście tego, że zbyt długie przetrzymywanie chmielu podczas chmielenia na zimno często daje niechciane wtrąty, pytanie zdaje się być bezzasadne - po prostu nie masz wyjścia. Swoją drogą rozumiem chęć uzyskania efektu wow na ślubie, niemniej jednak chyba przedobrzyłeś z gatunkiem - pamiętam jak porwałem się na zrobienie tortu weselnego i o ile wszystko się udało, tak po drodze "się działo" i w sumie nigdy więcej . Nie lepiej było coś bezpiecznego?
  12. W browamatorze same koszyczki dostępne, nawet lepsze niż te biowinowskie z zestawów (jeszcze mi żaden nie pękł przy zakręcaniu). Co do wielkości szyjki to są specjalne głowice (29-31mm?), ale to raczej do kapslownic stołowych, używane przy produkcji np. szampanów (hasło degorżacja). Mi zwykle w "szampanach" (część koźlaka teraz zabutelkowałem w szampanówki) wystarcza odpowiednio długo cicha i osadu nie ma (prawie).
  13. Właśnie wysładzam własnego WESa i kogel obecny Generalnie bardzo przyjemny zapach. edit: chociaż zastanawiam się czy to w ogóle stout wyjdzie edit2: pierwszy raz od dłuższego czasu dane mi jest właśnie delektować się dobrą wódką z lodem i w sumie zapach podobny - można by sądzić, że nawet jeśli nie jest to stricte zapach kogla mogla, to jest to zapach czystego alko etylowego.
  14. Ano od razu poczułem stefany w tym piwie i aż musiałem sprawdzić w notatkach czy się nie pomyliłem (znaczy aż się zdziwiłem że w ogóle wiedziałem ), a że też buraki od małego podchodziły to jest przyjemne. Chociaż na więcej niż jedno to już bym chyba się nie skusił...
  15. Jak znajdziesz na spodzie PP 05 (polipropylen) to smialo. W Ikei sa nawet chyba wieksze za podobna cene, tez na kolkach, robione w polsce, ale oznaczen z czego to zrobione brak...
  16. Lager wiedeński - Undeath (poza depo): Porównań nie unikniesz, w szczególności że swoje robiłem bardziej pod siebie a nie pod styl, i mi wyszło, więc automatycznie lepiej mi podchodzi. Na szczęście Twoje jest całkiem inne: Barwa: ciemny bursztyn aka crosisowy jasny czerwony , klarowne Piana: wysycenie niewielkie, czyli idealne, piany wymuszać nie trzeba, ale znika prawie całkowicie Aromat: słód, trochę karmelu, lekko szczypie w nos alkohol, ale piwo piłem dość ciepłe (13-14 stopni?), gdzieś tam majaczył jakiś winny aromat Smak: bardzo fajne, lekkie - mógłbym siąść i opróżniać kolejne butelki, gdyby nie fakt, że retronosowo wyczułem coś co mam często u siebie a nazywam to "aromatem gumowego węża" (tak pachnie 25-letni gumowy wąż którego mój ojciec używa do win ) Ogólne wrażenia: podobuje się - taka wersja light Wędzony koźlak - Undeath (poza depo): Barwa: bardzo ciemny bursztyn aka crosisowa czerwień Piana: mało mi kapsel ręki nie urwał. Gushingu nie było ale przegazowane tak, że nie idzie nalać (chociaż w lodówce dopiero kilka godzin) na raz, tak więc piany dużo wtedy kiedy najmniej potrzebna i brak kiedy się jej spodziewać Aromat i smak: świąteczne śniadanie czyli chlebek z szyneczką i resztki kompotu z suszu - generalnie bardzo miłe wspomnienie przy aktualnych temperaturach. Delikatnie zaakcentowana goryczka i jest bardzo miło. Alko tak nie wychodzi jak u poprzednika, acz piwo zimniejsze. Jestem w połowie kufla i już nie mogę przez to wysycenie...
  17. Jakaś znana marka/model, jeśli można spytać?
  18. Zapomniane wynalazki - Michał z TB mówił, że najlepszy pils jaki mu kiedykolwiek (w tym roku?) wyszedł, to uwarzony w grudniu, wstawiony do piwnicy i zapomniany na całą zimę. Autolizy srizy...
  19. Whisky Stout - prałat (nie z depozytu) vs Whisky Stout - Mesive, recenzja porównawcza Barwa: Jakoś nie idzie mi określanie klarowności w stoutach to tyle co mogę powiedzieć, że prałata na pewno nie było przejrzyste, aczkolwiek postało w lodówce ledwie 6 godzin po podróży do domu - oba czarnuchy Piana: Lubię niskie wysycenie więc prałata piwo pod tym względem lepiej podeszło, niemniej piana u Mesive była bujna i utrzymywała się długo, czego nie mogę powiedzieć o pierwszym piwie. Aromat: U prałata czuję nuty bliższe słodowi cherry z briessa, natomiast drugie zarżnęło mnie przezajebistym, słodkawym arometem whisky, z nutą wanilii i ... kogla mogla Smak : Lekkie kable, trochę bandaży i mocna popielniczka - aż mi się przypomniały złe czasy kiedy człowiek był na tyle głupi by szlugi jarać. Niemniej jednak zniknęło w kilku łykach. Z kolei w przypadku Mesive musiałem się hamować - generalnie whisky stout do mnie strasznie przemawia, tak więc nie pokusiłbym się o podobną recenzję gdyby chodziło o Mata i Mesive: nawet gdyby były diametralnie różne oba były cudowne. Tylko o co chodzi z tym koglem? American lager - Undeath: dobre, lekko gorzkie, piana jest Tak Krzysiek pospieszał kilka postów wcześniej że nie mogłem się skupić na złożeniu kilku zdań edit: o - następny pospieszacz...
  20. jaras

    #47 Schwarzbier

    Zasyp: 5kg - pilzeński (CM) 0,5kg - karmel 240 (Briess) 0,5kg - płatki owsiane błyskawiczne 0,36kg - carafa special I Zacieranie: zagotowanie płatków w 10L wody, dodanie 10L zimnej mash in: 53o, 20L, bez carafy 52o - 15' 63o - 30' 72o - 35' 78o - 5' + 160g carafa mash out: 78o, 20L, ciągłe Gotowanie - 90': Citra 100g - 30' Mech irlandzki 3g - 15' ostatnie 10 minut maczanie pozostałych 200g carafy bo piwo wyszło za jasne Drożdże: Gęstwa Munich I Fermentacja: Temperatura otoczenia 6-8o, 8 tygodni Butelkowanie: 61x0,5L z dodatkiem cukru 6g/L Uwagi: Bez dodatkowej carafy mam gotowy zasyp pod CDA, przynajmniej takie w moim rozumieniu, a samo w sobie piwo jest bardzo przyjemne, bo citra jest zaznaczona ale nie dominująca - najprawdopodobniej jest to zasługa tego, że to chmiel z 2012.
  21. jaras

    #46 Amarillo Lager

    Zasyp: 5kg - pilzeński (CM) 0,5kg - victory (Briess) 0,4kg - płatki jęczmienne błyskawiczne Zacieranie: zagotowanie płatków w 10L wody, dodanie 10L zimnej mash in: 53o, 20L 52o - 15' 63o - 35' 72o - 40' 78o - 5' mash out: 78o, 20L, ciągłe Gotowanie - 80': Amarillo 30g - 30' Amarillo 25g - 15' Amarillo 25g - 3' Amarillo 25g - chmielenie whirpoolowe poniżej 80o Drożdże: Urquell lager Fermentacja: Temperatura otoczenia 6-8o, 8 tygodni Butelkowanie: 58x0,5L z dodatkiem cukru 6g/L Uwagi: Bardzo fajne piwo na lato, rześkie, grejpfrutowe, tylko nie udało mi się go wyklarować do końca i nie wiem czego to jest wina...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.