Miałem 5-6 warek pod rząd infekcje, przy czym niezależnie od warki różne smakołyki się trafiały w obrębie jednej. Okazało się, że to butelki tj. niedokładne ich umycie. Wypracowałem podobny schemat sanitarny jak ty, ino ja płuczę butelki conajmniej 2 dni w (początkowo) 4% roztworze NaOH, przepłukuję wodą, pryskam chlorem i dogóraminogami do skrzynki (też psikniętej chlorem). Przed samym butelkowaniem też chlor. Może zmywarka to problem, bo w zależności od programu tam jest 60-70 stopni no i przy zużyciu 14 litrów na cykl może końcowe płukanie nie wystarczać do pozbycia się z butelek tego błota które służyło myciu głównemu. I jak często puszczasz w zmywarce butelkę z czyścikiem? Serwisanci, w szczególności w tych nowoczesnych zmywarkach co biora mało wody, zalecają nie rzadziej niż raz na miesiąc, a jak Cię przerazi cena firmowych, to wrocławski serwis smega zaleca lidlowe - 7,77PLN za dwie sztuki.