Skocz do zawartości

zasada

Moderators
  • Postów

    3 976
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    161

Odpowiedzi opublikowane przez zasada

  1. Zasadniczo browar warka #39 - Ciężki Szkot 2 English barleywine 2

     

    Pierwsze podejście do stylu było zdecydowanie przekombinowane, teraz prostota, galopująca prostota.

     

     

    Zasyp:

     

    Optic 2,6 kg

    Golden Promise 2,4 kg

    Crystal 160 0,1 kg

    Caramunich 2 0,05 kg

    Carafa III special 0,05 kg

     

    Zacieranie:

    Garnek Lidla z mieszadłem

    90 minut @ 68°C

     

    Filtracja:

    Na początku panika. Zasiałem wężyk z oplotu. Pod koniec zacierania latałem po mieszkaniu jak kot z pęcherzem i chyba tylko w zamrażarce nie szukałem. Ale znalazł się i zaczęła się planowana filtracja.

    Brzeczka przednia delikatnie wysładzana (do 3 l wrzątku) to 14 litrów o BLG=16,5@26°C co przekłada się na niewiele więcej bo 16,8

    Wysłodziny to tylko 7 litrów o BLG=11,5@29°C co przekłada się na 12

     

    Warzenie:

    Planowo gotowanie 1,5 do 2 h równolegle w dwóch garnkach, w garze podstawowym uzupełniam straty brzeczką z drugiego przez pierwsze 30-60 minut.

    Po jej upływie 30 - 60 minut dodaję granulat Challenger 8,2 AA albo Target 9 AA: 10 - 15 g

    I naszła mnie ochota, żeby olać szkocki charakter i nachmielić jak Barley wine. Ponieważ widzę, że i tak warzenie będzie jutro, mam czas na dojście do ostatecznej wersji.

    Zdecydowałem się na zmianę planów z drugiego wee heavy na drugie barleywine.

    W garnku zamontowałem hop stopper z krótkiego oplotu. Garn warzelny to teraz nie jak dotychczas grubodenny Hohner, ale blaszak z Biedronki. Widocznie szybsze wrzenie, widocznie żywsze gotowanie i większe odparowanie.

     

    Chmielenie zostawiam jak w wersji pierwszej:

    Zaczęło wrzeć o 16.20

    Po godzinie zawartość obydwu garnków połączyłem i otrzymałem ok.15 litrów brzeczki.

    Żeby bezpiecznie zanurzyć chłodnicę w garnku potrzebuję wygotować ok.3 litrów.

    Za około 30 minut daję chmiel.

     

    50 g Target 9,0 AA @ 60 minut     

    25 g EKG 4,5 AA @ 20 minut + mech

    25 g EKG 4,5 AA @ 00 minut

     

    Drożdże:

    świeża gęstwa - nalane na yeast cake FM12 po #37

    Yeast cake to duże słowo. Gęstwy było naprawdę niedużo i była rzadka.

    Brzeczkę próbowałem najpierw spuścić kranikiem, ale pomysł na filtrator chmielu oplotem okazał się chybiony.

    Ostatecznie przelałem przez odkażone nadwęglanem sitko stalowe - plus tej sytuacji, że się cokolwiek napowietrzyło.

    Znów nie pomyślałem o odpaleniu pompki akwaryjnej, co przy osiągniętym BLG zwiastuje kłopot.

     

    Parametry: Brewers Friend 70% -> zaobserwowane

    V: 12 -> 10 l

    OG: 22,6 -> 25,5

    FG: 6,0 -> 7,0

    ABV: 9,3 -> 10,5

    IBU: 90 Tinseth - 118 Rager (??? dziwne, przy takim samym chmieleniu BrewTarget wylicza poniżej 70)

     

    edit 09.09: wiadro wtargane na górę, wygotowaną łyżką z nierdzewki zaczerpnięta próbka. BLG =7 w 21°C co przekłada się na ABV=10,5. Jutro rozlew w bączki. Na szczęście brak zwiastunów infekcji z warki #37. Juhu!
    Ale w odróżnieniu od #36 goryczka jest dziwnie gryząca i ostra a alkohol wyczuwalny znacznie bardziej. No nic - luty będzie piękny!

     

    edit 10.09: 9 litrów w butelkach, planowane nagazowanie 1,5 jednostki. Syrop z 27 g cukru białego.

    edit 12.01.2017: pierwsza butelka odbita. Podobnie jak w wypadku Brexit, nasycenie bliskie zeru - otwieraniu towarzyszył jednak lekki syk. Nalewało się oleiście, gęsto. Kolor ciemny, żona mówi burgund, ja kapituluję. Aromat winno-owocowo-tytoniowy (?). Smak podobnie - goryczka wyraźna, ale ładnie się komponuje. Czuć alkohol. Lekko rozpuszczalnikowo. Ale lekko. Jak na niespełna półroczne piwo, i w porównaniu z co najwyżej niezachwycającym Brexit - jestem bardzo zadowolony.

    edit 16.03.2018: piwo wysłane (dotarło) na Szczeciński Konkurs Piw Domowych 2018. Jest radość.

    edit 14.09.2018: co w konkursie piwo odpadło w eliminacjach w związku ze zbytnia alkoholowością, ale w domu radzi sobie dobrze. Dzisiaj wypiłem 2*0,33 i mimo, że marzy mi się klon Bass No1, to bardzo mi wchodzi , osadza nogi i generalnie usypia...

    edit 06.04.2019: kolejna butelka. Syropowe zdecydowanie. Suszone owoce w aromacie i smaku. Goryczka ziołowo-tytoniowa. Jesienią miałem plan na powtórkę: po kilo z każdego brytyjskiego jęczmienia, jeden chmiel na goryczkę, jeden na aromat - odłożony ale nie porzucony!

    Tymczasem: dobry płyn!

    edit 05.04.2020: to jest bardzo dobre piwo służące do wyłączania nóg! Pozdrawiam piwowara sprzed 3,5 roku ;)

    #39 Barleywine

    large.IMG_20200404_223054148.jpg.84e9050188d66594ffc22412169df66a.jpg

  2. A jak szczelność na zakrętkach, coś kapie, czy trzyma dobrze?

    Zakrętka spoko, ale w samym kraniku (po nalaniu ustawiam "do góry") cośtam wylatuje.

    Jak opróżnię będę musiał zobaczyć co tam siedzi dokładnie.

    Nie jestem przekonany, czy przy moim (niskim) przerobie takie pakowanie ma sens, ale przy akcji imprezowej/ wyjazdowej etc. jak najbardziej.

  3. Czy ktoś kupił ten sprzęt i ma jakieś doświadczenia?

    Jutro rozlew, za ca.2 tygodnie napiszę ja się sprawy mają.

    W pierwszych dwóch dobach po nalaniu, baniaczek napuchł poważnie, a piwo wylatywało z niego jak kokakola z automatu.

    Po dwóch dniach upuściłem gaz, baniak trafił do lodówki i co jakiś czas spuszczam z niego po 0,2 - 0,3.

    Powoli zapada się, ale składaniem regularnym bym tego nie nazwał.

  4. Dziura w garnku zrobiona wiertłem stożkowym, od zewnątrz zamontowany kran czerpalny, nakręcony na śrubunek od środka, zaizolowane taśmą teflonową.

    Najpierw próbowałem wycinać uszczelki z teflonowych foremek do muffinek, ale nic z tego - ciekło.

    Wczoraj zrobione, wczoraj testowane na szczelność na zimno, dzisiaj sprawdzę z gotowaniem.

    Domyślnie od wewnątrz wkręcę jakiś filtrator chmielin (najpierw oplot, potem zobaczę co jeszcze - wciąż myślę o zmontowaniu dwóch sit Ikea).

     

    Foto wieczorem.

     

    edit - jest rano:

    Gar warzelny 1

    Gar warzelny 2

  5. Przeczytaj tematy poświęcone ordinary bitterom (nie będzie to oczywiście aipa w żaden sposób).

    Jesli czytasz po angielsku to dwa artykuły z BYO robią robotę:

    http://byo.com/malt/item/1214-ordinary-bitter-style-profile

    https://byo.com/bock/item/333-british-bitter-style-of-the-month

     

    No i fajny blog na temat m.in. niskoalkoholowych brytyjskich piw: http://www.browneandbitter.com/

     

    Inne piwo które może Cię zainteresować to szkockie 60 i 70 szylingowe - spójrz w wiki.

     

    Pozdrawiam znad szklaneczki ordinary bittera który wyszedł zbyt mocny (3,8 zamiast planowanego 3,5).

  6.  

     

    Czy wg Was jest to problem przyjętej na nieosiągalnym dla domowych piwowarów wydajności zacierania czy zbyt małej ilości słodów w zestawie ?

    Może to być problem niskiej wydajności warzelni początkującego piwowara, nieoptymalnego prowadzenia procesu zacierania i/lub wysładzania etc.

    Podlinkuj zestaw, wklej swoje notatki z warzenia - wtedy będzie można powiedzieć coś więcej.

  7. Zasadniczo browar warka #38 Pszeniczne APA

     

    sprzęt:

    elektryczny garnek Lidl, z mieszadłem

     

    woda:

    17 l

     

    zasyp:

    1,90 kg pszeniczny Optima

    1,30 kg pilzneński CM

     

    zacieranie:

    65°C @60 minut

     

    Filtracja bez wysładzania:

    lodówka turystyczna 15 l z filtratorem z oplotu.

    do 14 litrów filtratu o BLG~10

     

    chmielenie:

    @60 min 10 g Challenger 8,3 AA

    @20 min 10 g Palisade 7,6 AA & 15 g Cascade 6,8 AA

    @01 min 15 g Palisade 7,6 AA & 10 g Ahtanum 3,9 AA

    @00 min 25 g Palisade 7,6 AA hopstand ~40 min od 80-76°C do 60°C

     

    brzeczka schłodzona do 19°C, przelana do fermentora przez wygotowane sito

     

    drożdże:

    US-05 - rozsypane po powierzchni

     

    Wiadro zniesione do piwnicy gdzie T otoczenia wynosi 17°C

     

    Planowane parametry (BT 68%) -> zaobserwowane parametry:

    V: 12 l -> 11 l

    BLG: 13,9 -> 11

    IBU: 37,3

    ABV: 5,5 -> 5,3

     

    Zaczynałem ok. 19, jest chwila po północy a większość gratów posprzątana.

    Z chłodnicą z karbowanki można wszystko!

     

    edit 07.07: niska wydajność spowodowana brakiem wysładzania - następnym razem nie podejmę takiego eksperymentu

    edit 17.07: przeniosłem wiadro na górę, rozlew koło środy.

    edit 28.07: odfermentowało do 1 mierzonego w 23°C. W butelkach wylądowało 10 l z syropem z 73 g cukru białego. Planowane nagazowanie 2.5, ale liczyłem dla 11 l, więc może być więcej niż widełki.

     

    #38 Słomiany wdowiec

  8.  

     

    1. Jak może wpłynąć taka temperatura na smak piwa ?

    Ostry, alkoholowy, bimbrowy, rozpuszczalnikowy...

     

     

     

    2. Jak chłodzić piwo ?

    Szybko i do wymaganego poziomu czyli do dolnej granicy pracy użytych drożdży - chłodnica zanurzeniowa, najlepiej karbowana nierdzewka.

    Jak utrzymać niską temperaturę fermentacji? Poza fermentowaniem w lodówce, w piwnicy, najpopularniejszym sposobem jest umieszczenie fermentora w skrzyni ze styropianu ze schłodzonymi butelkami z wodą.

    Poczytaj, popatrz, są zdjęcia i rysunki na forum.

     

    PS.

     

     

    tak się złożyło, że w najcieplejszy miesiąc roku uwarzyłem RISa

    Żona kiedyś powiedziała, że wyszła na zakupy i całkiem przypadkiem kupiła sobie kurtkę.

    Jest olbrzymia szansa, że zmarnowałeś słody, chmiel i drożdże nie planując odpowiedniego miejsca na fermentację

  9. Nie rób "jak Ci radzę", bo żaden ze mnie Jamil, tylko zdecyduj sie jakie szkockie piwo chcesz uwarzyć - żaden z tych wspomnianych szylingowcòw nie ma tak wysokiego blg, natomiast wee heavy zaczyna sie wyżej - i potem działaj: szukaj/ układaj recepturę.

    Mikołajkowe konkursy mają kategorie i wee heavy i świąteczne - może w wątkach też są receptury.

  10. Wszelkie uwagi i opinie mile widziane (mam nadzieję, że nie popełniłem zbyt wielu błędów przy przepisie =) ).

    http://www.wiki.piwo.org/Scottish_Light_60/-

    http://www.wiki.piwo.org/Scottish_Heavy_70/-

    http://www.wiki.piwo.org/Scottish_Export_80/-

    We wszystkich powyższych przeczytasz:

    Szkockie albo angielskie słody pale ale jako baza. Mała ilość palonego jęczmienia dla nadania koloru i smaku i wytworzenia wytrawnego, delikatnego palonego finiszu. Chmiele angielskie. Czyste smakowo, relatywnie nisko odfermetnowujące drożdże górnej fermentacji. Niektóre komercyjne browary dodają małe ilości słodu crystal, amber, albo pszenicznego oraz dodatków niesłodowanych takich jak cukier. Opcjonalny torfowy ziemisty i/albo wędzony charakter powinien pochodzić od tradycyjnych drożdży i lokalnych słodów oraz wody, niż od wędzonych słodów.

    Czyli zostawiasz pale ale (nawet niecały) a dla koloru zamiast 1,5 kg karmelu dajesz odrobinę prażonego jęczmienia i dłuuuugoooo gotujesz.

     

    I jeszcze poglądowe:

    http://www.piwo.org/topic/15785-szukam-sprawdzonej-receptury-na-szkocka-80-tkescottish-80prosze-o-pomoc/?hl=scottish

    http://www.wiki.piwo.org/Scottish_Heavy_70/-,_Tomasz_Rogaczewski_%28tieroo%29

  11. czyli sugerujesz wybranie paru przepisów i po pierwszej warce próbowanie poprawienie ich.

    Nie ja napisałem, ale dopowiem, że to poprawienie w tym wypadku to bardziej dostosowanie do wydajności warzelni.

    Ja z uporem maniaka będę powtarzał, na początek dobrze jest uwarzyć piwo FAH z tutejszej wikipedii, kilka razy zrobić SMaSH.

    Nauczysz się sprzętu, zobaczysz jaki słód, jaki chmiel i jakie drożdże dają jakie smaki.

  12. edit: cut

    edit 03.07:

    Wczoraj cośtam zaczałem pisać, ale uznałem, że bez sensu.

    Więc dzisiaj.

     

    Zasadniczo browar warka #37 Lekki Szkot

     

    "Zasyp":

    - 14 l wysłodzin po #36

     

    Warzenie:

    @ 60 minut: 5 g Simcoe 13,2AA & kilka granulek Target 9% AA

    @ 20 minut: mech irlandzki

     

    Chłodzenie:

    do 19°C

     

    Drożdże:

    Zadane jedną fiolką FM12 W szkocką kratę

     

    Fermentacja:

    w piwnicy - T otoczenia ok. 16-17°C

     

    Wysłodziny po #36 wczoraj miały 14 l i 7BLG, dzisiaj po godzinnym gotowaniu mają 11 l i 7,5BLG - nie wiem gdzie jest błąd, ale ewidentnie celem było szkockie 60/- a nawet 70/- ale jak widzę jest szansa nie załapać się nawet na 60/-

    Musze sprawdzić spławik, ale możliwe jest także, że wczoraj podczas rozcieńczania popełniłem błąd - było późno

     

    Jeśli wszystko pójdzie dobrze, następny w kolejce będzie Wee Heavy, ale tym razem zrobię to inaczej - większy filtrator i cała brzeczka do jednego warzelnego - dodawana sukcesywnie, gotowana bez końca ;)

     

    edit 14.07: wyszło nieco inaczej ;)

    W każdym razie 11 litrów z syropem z 50 g cukru białego poszło w butelki.

    Odfermentowało do ok.1,5BLG tz. ok. 3,1 ABV ale próbka smakowała bardzo garbnikowo, więc nie robię sobie nadziei.

     

    edit 17.08: Kolega z Maltańskich dostał butelkę i zadeklarował rozpuszczalnik. Odbiłem dzisiaj kontrolnie jedną i może nie rozpuszczalnik (żona mówi klej) ale na pewno nie halo coś. Garbnikowość ściągająca, brak piany etc. Kit, że 20 butelek do wylania, ale na gęstwie poszedł BW 25 BLG kierwa...

    #37 Szkot

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.