krzysiek9999

Dla Ardenów to czasami nawet 20 litrów to za dużo.

Rozpuszczanie NaOH powoduje wydzielanie sporych ilości ciepła. Zależy oczywiście od stężenia jakie chcesz osiągnąć, ale mi np. przy wyrobie mydła podczas rozpuszczania NaOH w wodzie temperatura wzrasta z ok. 15oC do nawet 80oC. Zatem z gorącą wodą bym nie ryzykował.

Chyba wszystkie WLP z tego roku kupione w TB nie ruszą. Mam taki sam przypadek, tylko z WLP011 i WLP013. Pisałem do TB, ale bez reakcji, a raczej z reakcją typu "wszystkim ruszają". Również nie polecam.

Można nawet podzielić na 10 części i z każdej zrobić starter, tylko trzeba to zrobić z głową.

Krzyś nie wygląda na św Mikołaja No fakt, broda mi nie rośnie... ale siwy jestem

Torba fajna, tylko co ja z tym Tyskim zrobię???

Wylać. US-05 do jakiegokolwiek belgijskiego piwa to coś nie tak.

Ty to masz szczęście... moje "świeżo" kupione w TB, ale 10-miesięczne. Jedna po tygodniu zaczęła wykazywać niewielkie oznaki puchnięcia, druga po 2 tygodniach nic.

"Rozpęknij" ją i czekaj. Długo* czekaj, może ruszy. Jak spuchnie, to działaj dalej, jak nie, to wywal. *Długo, to może być nawet 2 tygodnie

Planujecie sprzedaż drożdży płynnych do piwa?

Nie, no wiadomo, że dekokcja przy pszenicy jest najlepszym sposobem zacierania, ale kolega jeszcze mało doświadczony, to nawet nie proponowałem... A to dlaczego? BJCP jakoś o tym nie wspomina, a nawet jest zastrzeżenie, że cechy palone są nieodpowiednie, zatem dodatek pozostaje tylko dla koloru.

12 XII to akurat sobota. Mnie piątek średnio pasuje, raczej wolałbym jak za poprzednich razów czwartek, aczkolwiek spróbuję się dopasować. Na kapsle ewentualnie bym się pisał, co prawda zostało mi jeszcze 300 sztuk, ale co to jest Oczywiście pozostaje kwestia ceny.

Nie ma jak pochwała od doświadczonego piwowara A moje uwagi, czy też pytania - po co pale ale i pilzneński? Daj pół na pół pszeniczny i monachijski (najlepiej II) , do tego jakiś karmel (tak 150-300 EBC) i tyle. Chmiel jak uważasz, ale zgodnie ze stylem powinno być tylko na goryczkę jakimś niemieckim chmielem. Jeśli baaaardzo Ci zależy na kolorze, to możesz dodać ten barwiący, ale dla mnie to bzdura (chyba, że dajesz na konkurs, to może być taka potrzeba).

Nie ma takich drożdży...

Fermentor w fermentor. W tym zewnętrznym na dno woda (tyle, żeby po włożeniu fermentora właściwego podniosła się też na ścianki) i grzałka akwariowa sterowana termostatem, którego czujnik umieszczamy najlepiej w piwie, a przynajmniej na zewnętrznej ściance fermentora z piwem. Nie ma mowy o jakimkolwiek zagrożeniu pożarowym. U mnie działa skutecznie.

Wszystkie rady są świetne, tylko że nie wiemy jaki zasyp i jakie wybicie... Może być 50l 16Blg albo 10l 11Blg...

Rzucaj jak najpóźniej, tak tylko żeby osiągnąć zamierzone IBU. Na 60 minut możesz sobie całkowicie odpuścić, zacznij od 45', a nawet 30' i tak nawet co 5' możesz rzucać garstkę.

Ręka do góry kto wierzy we wskazania odfermentowania wg BT...

Drożdży mało.

Będzie dobrze.

Warka 62 - 08.11.2015r Imperial AIPA 21Blg pale ale Strzegom - 3,25kg pilzneński Strzegom - 2kg pszeniczny Strzegom - 1kg wiedeński Strzegom - 1kg karmelowy 30 Strzegom - 0,49kg cukier biały - 0,5kg chmiel Magnum 13,5ak - 25g Tomahawk 15,5ak - 35g Glacier 5,5ak - 50g Zythos 8,9ak - 30g Simcoe 13ak - 30g Amarillo 9,5ak - 25g Mosaic 11,1ak - 25g kwas mlekowy do korekcji PH Zacieranie 90' - 66>640C - Tomahawk 20g 10' - 780C m-o Filtracja Bezproblemowa. Do filtracji dorzuciłem 25g Magnum i 15g Tomahawk. Brzeczka przednia 22Blg. Ostatecznie otrzymałem 29 litrów brzeczki o Blg17. Gotowanie 75' 30' - Glacier 5,5ak - 25g, Zythos 8,9ak - 30g 20' - Simcoe 13ak - 30g 10' - Amarillo 9,5ak - 25g, cukier 5' - Mosaic 11,1ak - 25g 0' - Glacier5,5ak - 25g wg BT IBU 105/EBC 15/wsk. goryczki 1,2 Fermentacja 21 litrów brzeczki o Blg21 schłodzone do 190C poszło do fermentora i na balkon. Zadane gęstwą (ok. 300ml) US-05 po APA#60. Fermentacja przewidziana w 15-160C. Potem dochmielę na zimno. 23.12.2015r -przelane na cichą. Blg ok. 5,5. Dorzuciłem Mosaic - 25g, Simcoe - 40g, Zythos - 20g.

W Bromaniaku remont - wie ktoś może do kiedy?

Do tego nie jestem przekonany. Podczas zacierania pył ze słodu unosi się wszędzie, a to dobre siedlisko dla bakterii. Ja wiem, że przy butelkowaniu ryzyko infekcji jest stosunkowo najmniejsze, ale mimo wszystko wolę dmuchać na zimne. Jak butelkuję, przelewam na cichą czy też wykonuję inne czynności "podwyższonego ryzyka" przy piwie, to nie śrutuję, nie zacieram, nie bawię się ze słodem, nie odkurzam, LP nie robi chleba na zakwasie itp...

Często się pojawia czerwony kolor - to jakieś "grzybki" ale nic strasznego. Z tego co wiem, to bać się należy czarnej pleśni, reszta jest zjadliwa

Ja mam zasilacz z przełączanym napięciem wyjściowym 1,5/3/4,5/6/7,5/9/10,5/12 V. Zwykle puszczam wiatrak na 3V i jest OK.