To może drobna retrospekcja:
Rok temu Kuźnia wyskoczyła jak Filip z konopi 2 miesiące przed konkursem, eliminacje przeprowadziło 4 sędziów, w kilka godzin oceniając około 200 piw w 6 kategoriach. Bez arkuszy, bazując na intuicji i doświadczeniu. Formuła moim zdaniem słaba ale każdy ma prawo do własnych zasad, zwłaszcza jeśli je wcześniej zakomunikuje. W tym przypadku, mimo atmosfery typu "mam talent", zgłosiły się całe masy piwowarów, a szczęśliwych finalistów wyłoniono w liczbie 18 (6x3).
Jeśli zatem oczekujecie oceny swojego piwa to polecam konkursy organizowane przez PSPD (choć z tym też różnie bywa), wysłanie piwa na Kuźnię to posłanie go w czarną dziurę, która pochłonie i raczej nic nie odda. Zachętą może być jednak to, że jeśli znajdziecie się w gronie finalistów (finał=dobre piwo+preferencje sędziów+czysty przypadek), to czeka Was świetna, 2-dniowa impreza, na której posmakujecie najlepszych piw domowych, jakie piliście w życiu.
Udało mi się to przeżyć i choć podobno nic 2 razy się nie zdarza, to w tym roku piwko znów wysłałem.
Aaaaa, jeszcze jedno - mam na imię Mariusz, nawet nie wiedziałem że jest wątek, w którym należy się przedstawić