Skocz do zawartości

Suchejroo

Members
  • Postów

    692
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Odpowiedzi opublikowane przez Suchejroo

  1. 7 minut temu, rust napisał:

     

    Dobra poczekam do 10 dnia na pierwszą próbkę, potem kolejne dwa dni dla potwierdzanie, to jeszcze tydzień poleżą. A gdyby podnosić to o ile? Możliwości mam na 5, jeśli przyniosę je z piwnicy - nie za dużo? 

    Ogólnie, najwięcej niechcianych estrów, alkoholi wyższych wytwarzają drożdze podczas pierwszych dni tej burzliwej fermentacji. Teraz jak już fermentacja zwolniła znacznie, nic wielkiego się  nie stanie. Ja często po fermentacji burzliwej daje drożdzom dokończyć robotę w temperaturze pokojowej - u mnie 22-23 st C

  2. 4 minuty temu, rust napisał:

    No wiesz, zazwyczaj jest jednak nieco wyższa, szczególnie na starcie. Mimo wszystko nadal w normie. Ale mówisz, że jeszcze tydzień? Myślałem, żeby zacząć od 8 dnia mierzyć jak odfermentowało.

     

    no wiem, właśnie na starcie fermentacji jest najwyższa temperatura ( oczywiście mówie o starcie fermentacji a nie zadania drożdzy) i wtedy najwięcej cukrów jest przerabianych na alkohol, co za tym idzie drożdze produkują więcej ciepła. I własnie na początku tak się dzieje, kiedy jest spora piana oraz czapa drożdży. Więc na 100% masz już po głównej fermentacji. A piwo zostaw w spokoju, 8 dni to mało na zakończenie, możesz podnieść temperaturę by drożdze dojadły reszte oraz posprzątały po sobie. Nie otwieraj fermentora co chwila, bo narazasz się na infekcje albo zaszczepienei drożdzami dzikimi. Daj mu jeszcze kilka dni, wtedy sprawdź odfermentowanie pierwszy raz. 

  3. 2 minuty temu, rust napisał:

    Mam taki temat:

     

    6 dzień fermentacji pale ale:

    - w pomieszczeniu stała temeratura 18 stopni, więc w środku jakieś 20, czyli powinno być w normie.

    - na początku bulkało bardzo mocno, start był niezły, dziś jedynie jak docisnę wieko

    - w zasadzie zero piany

    - zapach drożdżowy, czuć alkohol, ale w zasadzie nic poza tym, zero aromatów - jeszcze za wcześnie? zapach mnie niepokoi i nie wiem czy to jakaś infekcja w związku z tym, że nie ma też już piany

    - piwo dość mętne

    - generalne spokojnie fermentowało, szczelnie zakryte, odkryłem dopiero pierwszy raze wczoraj, żeby zobaczyć co tam się dziej

    - mierzyć już odfermentowanie, czy poczekać jeszcze ze 2-3 dni?

     

    są jakieś powody do niepokoju? plan jest taki, żeby potem dochmielić na zimno, więc będę zlewał na cichą

    Poczekaj tydzien. To że w pomieszczeniu jest 18, nie znaczy że jest tam 20 stopni temperatura fermentacji. Zależy od szczepu drożdzy, ilości drożdzy, ekstraktu początkowego, wielkości warki etc etc. 

     

    W temperaturze 20-24 stopni przy niskim ekstrakcie po 2 dniach fermentacji moze byc po zabawie. Teraz drożdze dojedzą reszte i posprzątają po sobie. 

  4. 2 godziny temu, Maciekk01 napisał:

    https://twojbrowar.pl/pl/drozdze-suche/1050-us-west-coast-m40-mangrove-jack-s-.html?search_query=Mangrove&results=159

    Drożdży sam nie dobierałem, były w zestawie surowców. 

    Przed dodaniem drożdży wyspałem je do przegotowanej wody. Woda miała 30stopni. Przykryłem folia aluminiowa i po 30 minutach dodałem do fermentora.

    Pytam dlatego, bo w zestawie który podałeś napisane jest, że drożdże się nie znajdują  w zestawie i należy je dokupić osobno, a sklep poleca 3 rodzaje, między innymi te co podales. Nie wiem jak te drożdze sie zachowują, np na US05 raczej w tych temperaturach mialbys dużą czape piany i obręcz po fermentacji. Chyba że mialeś wieko od fermentora uchylone. 

  5. 21 minut temu, Chicken napisał:

    No właśnie nie pamiętam jaki rocznik był w zestawie ale z tego co mi się wydaje, że 2018. Dlatego teraz kupiłem 2019. Zobaczę co to zmieni.

     

    Wcześniej pisałeś abym sam pokombinował z przepisem. Powiem szczerze, że jest to dopiero moja 12 warka i na początku dużo kombinowałem. Ale teraz chciałbym skupić się na sprawdzonych recepturach piwowarów doświadczonych. Stąd drugą warkę robię na recepturze p.Doroty. Jak nabiorę doświadczenia to na pewno zacznę sam coś tworzyć.

    Nie no to jest spoko, mi chodzi o samo chmielenie. Np z bardzo dobrych chmieli do Neipy to wszystko z ameryki, NZ etc. Mosaic, Citra, Simcoe, Amarillo, Centennial, Sabro, Azacca, Nelson, na goryczkę Chinook. Jak dasz ten Equanot 2019 to daj znać, może się kiedyś jeszcze raz przekonam :)

  6. 1 minutę temu, Chicken napisał:

    chciałem sprawdzić czy to jest wina chmielu, a raczej jego rocznika. Dostawcy. To wszystko.

    No i spoko :) wyżej edytowałem post i cos dopisałem jeszcze :) Jakby co to ja np. kupuję od roku z centrum piwowarstwa i ani razu się nie przejchałem. Chmiele zawsze są świeże, słody ześrutowane (nigdy nie było pomyłek z zamówieniem czy śrutowaniem). Spróbuj kiedyś jak jeszcze od nich nie brałes :)

  7. 1 godzinę temu, Chicken napisał:

    To moje ostatnie to właśnie gotowy zestaw z homebrewing NEIPA/ VERMONT IPA 16°Blg. W komentarzach pod przepisem tego piwa na blogu ludzie pisali, że może wystąpić trawiastość ze względu na podanie chmielu do brzeczki przedniej.  Ale p.Dorota uspokajała, że na bank nic takiego nie wystąpi. Jednak wystąpiło.

     

    Ale skoro Ty kombinowałeś z chmielami to znaczy, że to może być odmiana chmielu.  Ja poszedłem inną drogą i do tego przepisu http://blog.homebrewing.pl/milkshake-ipa-z-mango-i-czarna-porzeczka-receptura/  nie zakupiłem już gotowego zestawu z homebrewing tylko zakupiłem chmiele rocznik 2019 z marxam, resztę w innych sklepach i lokalnej słodowni z której prawie zawsze kupowałem.

    to inaczej zadam pytanie - czemu dalej korzystasz z tego samego chmielu? :D chcesz go testowac? Bo ja sobie zawsze zmieniam i sprawdzam co wnoszą do piwa, pytam z ciekawości :D 

     

    EDIT: widziałem ten zestaw i są fajne chmiele tam, Amarillo, Citra i Mosaic. Mi tylko ten Equanot nie pasuje. A ja brzeczki przedniej nie chmieliłem. Więc u mnie zdecydowanie chmiel był problemem:) Było to też rok temu więc inny rocznik 

  8. 10 minut temu, Chicken napisał:

    Źle sie wyraziłem. Przepis nie jest identyczny w 100% bo dochodzi jeszcze laktoza bo teraz będzie Milkshake Mango IPA. No nic. Będę kombinował. Chociaż chmiele już zamówione :(

    No to też bym wyrzucił ten chmiel i kombinował z innym mimo wszystko. Jak Ci nie wyslali jeszcze przesyłki to zrób nowe zamówienie z odbiorem osobistym by nie płacić za przesyłke i poproś by dorzucili do poprzedniego zamówienia. Po prostu pierwsze co bym szukał problemu w chmielu przy trawiastości i tyle. Szkoda marnować kolejne piwko :)

     

    Ja zrobiłem z 15 NEIPek i naprawde, chmiele to podstawa. Nie ma co na tym oszczędzać jak chcemy sztos piwko. W milkshake IPA  Mango może troche to przykryc, ale robiłem kiedys warke APA z Mango na Equanocie i też trawiastośc była. Był to gotowy zestaw z jednego ze sklepów (bez mango). 

  9. 52 minuty temu, Chicken napisał:

    Ale w przepisie pani Doroty jest tak: " Po 60 minutach wyłącz podgrzewanie i dodaj 50g chmielu Equanot. Brzeczkę szybko schładzamy do temperatury 16-18°C. " czyli Twój spsoób  na sprawdzenie nie da rady. poza tym nie mam tyle fermentorów :P

    Czemu nie da rady? Zamień w przepisie chmmiel. Jeśli chcesz tyle goryczki w NEIPA na 50 min to nie ma sprawy. Zależy ile %aa. Ja wrzucam chmiel na 20 min tylk odo NEIPY. Piwowarstwie nie musisz trzymać się strasznie przepisu. Zmieniaj i udoskonalaj, jeśli ten zestaw masz trawiastość, to nie rozumiem czemu chcesz robić to samo raz jeszcze. Zmie chociaz chmiel jeden i porównaj zmiane w gotowym piwie. Mozesz zrobić w jednym fermentorze, zaden problem, ale po co ten sam przepis :D 

  10. Teraz, Chicken napisał:

    A widzisz. Tym tropem nie szedłem. Kurcze to teraz dałeś mi do myślenia. Bo kolejną warkę planuje warzyć podobnie tylko na cichą pójdzie mniej chmielu. Teraz się zastanawiam nad zmianą receptury.

    Zmień recepture, daj dobry chmiel na goryczkę lekką, hop stand, później podziel to samo piwo na dwa fermentory (oczywiście mówie o rozlaniu na cichą na dwa fermentory). Daj do jednego sam Equanot na zimno, do drugiego inny chmiel. Piwa porównaj później i będziesz miał odwzorowanie. W taki sposób łatwo dostosujesz swoje preferencje co do chmielu. 

  11. Ja w 2 warkach miałem trawiastość i nieprzyjemną goryczkę - w obu tych warkach używałem Equanota. Nigdy więcej go nie użyłem i nie ma problemu. Druga warka specjalnie zrobilem z Equanotem (od innego dostawcy) żeby sprawdzić jeszcze raz ten chmiel. Efekt był ten sam. 

  12. 2 godziny temu, kamilstk napisał:

    Jeszcze mi teraz przyszło do głowy co po zabutelkowaniu jak nie mam pomieszczenia z niższą temperaturą niż 16 stopni, a doczytałem, że po kilku dniach po rozlewie przenieść do niższej temperatury - lodówka?

    podczas fermentacji najpierw niższa. Najważniejsze są pierwsze dni, bo tu przefermentuje się największa ilość cukrów. Później nie ma takiego znaczenia. Wtedy można przeniesc fermentor do domu, by drożdże dojadły ewentualne resztki. 

     

    Do lodówki wklada się fermentor w celu sklarowania piwa. Okolice 0stC sprawiają, że osady osiadają na dnie i łatwiej odfiltrować np. chmiel na zimno. Nazywa się to cold crashem. Chmieliny opadają na dno i wtedy łątwo możesz odfiltrować piwo. Z osadem będzie tak samo :) 

     

  13. 2 godziny temu, ByKuuu napisał:

    Własnie to samo miałem napisać, że nie wiem czy go ustawiłem żeby otwór był od góry... Powodzenia również :)

     

    2 godziny temu, kamilstk napisał:

    Ja też założyłem (taki czerwony), ale nie wiem czy go ustawiłem, żeby otwór był od góry, a teraz nie widać :D - łapek nie chce wkładać do brzeczki (żeby nie zakazić)

     

    Dlatego na początku Ci leciały drożdze, a później nie. Jak masz reduktor do góry, to drożdże opadając wpadają do niego i koleją rzeczy trafiaja do menzurki. Po kilkudziesięciu mililitrach już nie leci, bo jest brzeczka :) stąd Ci poleciało bez drożdzy, a nie przez przekręcenie. 

  14. Godzinę temu, kamilstk napisał:

    Teoretycznie fermentacji - taka temperatura jest na termometrze ciekłokryatalicznym naklejonym na wiadrze, zresztą temperatura otoczenia jest podobna.

    Co jaki czas najlepiej podnosić temperaturę i co ile?

    Nigdy otoczenia i fermentacji nie bedzie taka sama. Otoczenia 15 - fermentacji 17-20. Zależy od drożdzy, początkowego BLG oraz innych aspektów związanych z drozdzami. Fermentuj w 16st to piwo będzie na pewno o wiele lepsze niz w 20st. Jeśli fermentujesz bez kontroli temperatury fermentacji, to drożdże mocno podwyższą temperaturę, a ze zmniejszeniem "pracy" zmniejsza się temperatura. Czyli masz duży pik wzrostowy oraz później opada temperatura. Jak kolega mówił wyżej, drożdze nie lubią skoków temperatury, mimo to o wiele lepiej się zachowają w 16st i podbiciem do nawet 20, niż fermentacja w 20st. Wtedy w piwie masz 23-25, coś co wniesie Ci niechciane aromaty oraz smaki. Między innymi nuty rozpuszczalnikowe, zielone jabłko, alkohole wyższe itd. 

     

    Podsumowując - najlepiej jest mieć lodówkę bądź pudło styropianowe gdzie możesz kontrolować temperature dorzucając mniej, bądź więcej butelek z lodem. Jak tego nie mamy to np. ja często  robie piwa na których mi "mniej zależy" w piwnicy w 13-15 st C. :) I piwa są bardzo smaczne :)

  15. 53 minuty temu, kamilstk napisał:

    Na US-05 mogę zacząć od 16 stopni, tak?

    Jak to dobrze przygotować wszystko, żeby dać aromat cytrusowy (wymyśliłem sobie z saszetek herbaty, ale może to słaby pomysł)? Jakbym wrzucił saszetki herbaty do zimnej wody na dwa dni przed zrobieniem brzeczki, próbował ktoś coś takiego?

    Jak chcesz mieć cytrusy w piwie  to uzyj odpowiednich chmieli do chmielenia na zimno. Jak chcesz miec ice tea to kup sobie ice tea. 

     

    3 godziny temu, kamilstk napisał:

    Temperatura fermantacji ma 20 stopni. 

    Temperatura fermentacji czy otoczenia?
     

    zdecydowanie możesz zaczynać od 16. US-05 i w 12 sobie dadzą radę i nie naprodukują nic nieporządanego. Mimo to lepiej zaczynać od min. 15stC w górę - nie więcej niz 21 (brzeczki oczywiście). 

  16. 1 godzinę temu, FallVaultBoy napisał:

    To piana była z tego co pamiętam. Dodam, że przed odkryciem pokrywy fermentora, został on kilka godzin wcześniej przeniesiony (celem przelania na cichą), więc może podczas przeniesienia się coś tam wzburzyło. Ogółem to blg z ok 16 spadło mi do 3 blg przy stałej temperaturze fermentacji  ok 19-20 st. Smak i zapach piwa był idealny moim zdaniem chociaż nadal nie mam takiego doświadczenia, żeby ocenić to sensoryczne.

    To na pewno w takim razie piana, przenosząc do  ciepłego uwalniał się CO2 rozpuszczony w piwie w niższej temperaturze. 

  17. 6 godzin temu, Piotr Ba napisał:

    Ja wiem miałem na myśli zastąpienie 20 % słodu pszenicznego pszenicą zwykłą - nie ma bata żeby enzymy z pozostałego słodu nie scukrzyły 20 %. Poza tym nie ma możliwości żeby Stou wg zasypu staroangelskiego - 70 % Pale Ale, 20 % Owies, 10 % Jęczmień prażony nie wyszedł. Zawsze można zacierać do zrobienia próby jodowej - ja jej nie robię od 1 warki ale też dlatego że nie zacieram infuzyjnie.

     

    brzmiało to tak, jakbyś chciał piwo z ziarna robić niesłodowanego.. 

  18. 8 minut temu, Barycz napisał:

    wiadro 15l ok 7l piwa

    najbardziej dziwi mnie ta kwaśność i gorycz, to normalne?

    Na przyszłośc dodawaj infekcję do 

     

     

    Po to to jest stworzone i tam nalezy to wrzucać, odpowiedź też dostaneisz dośc szybko. Z piwem wszystko okej, to resztki drożdzy oraz piana z fermentacji. Nie otwieraj wieka, daj dofermentować, piwo nie zawsze na tym etapie ma aromat jakiego oczekujemy. 

    Na dnie to drożdze, które skonczyły swoja prace i są w stanie "uspienia". Polecam poczytac wiki na początek, wszystkich podstaw dowiesz się tam od ręki. 
    Daj drożdzom dofermentować i podawaj kolejnym razem więcej informacji. Jeśli chodzi o goryczkę to podaj chmielenie. Warto podać BLG początkowe i aktualne, temperature zacierania, fermentacji (brzeczki nie otoczenia) etc

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.