Skocz do zawartości

Suchejroo

Members
  • Postów

    692
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Odpowiedzi opublikowane przez Suchejroo

  1. 34 minuty temu, anatom napisał:

    No oczywiście, że nie ma być słodowe jak słodowy jest np. koźlak.

    No i pasuje mi z tym co ja wyczytałem na byo chociażby.

     

    Podbijamy słodowość (chlorki) nie oczekując słodowego piwa tylko owocowej bomby. Słodowość (chlorki) ma uwypuklać smak chmielu i ma być przez niego przykryta. Ponadto ma podkreślać gładkość, teksturę piwa, odczucie pełni. Przy prostych zasypach, bez karmelu, wydaje mi się że to działa. 

    Mi moje NEIPY bardziej pasowały jak była przewaga chlorków i były na poziomie ok 150. Były bardziej gładkie i w smaku bardziej owocowe. Przy przewadze siarczanów były takie "suche", puste jakby. 

     

    Ja tam się nie upieram przy moim stanowisku, niech każdy robi jak chce :) 

    Otóż to, nie twierdze, że nie masz racji po prostu ja przesadziłem może z tym 3:1, ale reszta to dość duzo zmiennych :) mysle, że z naszych obu wypowiedzi kolega @ads może coś wyciągnąc dla siebie

  2. 1 godzinę temu, anatom napisał:

     

    No właśnie w Vermontach akcentujemy słodowość. Chlorki w przewadze 2:1 lub 3:1. Chcemy w ten sposób podkreślić, nie goryczkę bo ma być na niskim poziomie, ale właśnie odczucie pełni, gładkości, soczkowatości, wrażenie gęstości. Jak dasz przewagę siarczanom to piwo będzie wytrawne, takie West Coast. No chyba że dowalisz karmelu ;) 

    I tak i nie. Jak juz wchodzimy w szczegóły to na podstawie książki Scotta Janisha (Chapter 4:mouthfeel) oraz testów na Brulospohy potwierdzono (oczywiscie w 100% nigdy tego sie nie da), że wiele czynników ma wpływ na odczucuie w ustach m.in. stosunek siarczków do chlorków (stwierdzono tam akurat ilość 2:3), ilość chlorków (polepsza "zaokrąglenie"  oraz pełnie piwa), a także ilość dekstryn ma wpływ na odczucie w ustach. I akurat nie zgodze sie, ze to piwo ma być słodowe. Ma byc chmielowe za co odpowiadają głownie siarczki, ale zgodze się, że nie mozna przesadzić. Tak jak wcześniej pisałem to nie siarczki powodują głównie wytrawnosc jak w West Coast, a wiele inny skladowych. Akurat bez dodatku karmelu udaje mi się to uzyskać nawet w bardzo dobrym stopniu. A  swoje przygody z NEIPA zacyznalem od stosunku 3:1  SO4 do Cl i niektore udalo się zrobić pełne - jeśli zadbało się o inne czynniki. 

  3. 10 godzin temu, ads napisał:

    Pierwszy raz chcę modyfikować wodę pod New England IPA, czyli chlorki do 190ppm i siarczany do 175ppm. Coś tam niby poczytałem i spróbowałem w kalkulatorze https://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/?id=29YLQ7V

    Wpisałem swój profil wody z wodociągów i dodałem trochę gipsu, chlorku wapnia i sody oczyszczonej. Dodałem gotowanie i dekantację. Chciałbym żeby ktoś mi podpowiedział czy tak jest dobrze i co ewentualnie mogę zrobić żeby zbić jeszcze wapń.

     

    A czemu chcesz miec takie wartości Cl i SO4? W prostej wersji najlepiej jakby ich stosunek był 1:3. Dodatkowo tak jak anatom pisał za dużo Ca. I czemu wybierasz tam profil balanced? Polecam "light and hoppy"  

     


    EDIT:

     

    To najlepsze co udało mi się osiągnąć na profil Light and hoppy dla 30 litrów Twojej wody. Ja w ten sposób modyfikuję

    image.thumb.png.03f8270819a4e1a5d79b2d574f02f7b3.png

  4. 40 minut temu, kris2682 napisał:

    Powiedzcie proszę bo się na oglądałem filmów i zdjęć jak przebiega fermentacja burzliwa. Widziałem pianę na 10cm dochodząca do wieka fermentora i się martwię bo u mnie max to 2 cm były. A dziś już nawet mniej. 

    To ja dodałem do brzeczki co miała ponad 27stopni droższe które wcześniej uwadniałem 2 h, a potem chłodziłem to przez 6h żeby osiągnąć 18stopni(to mój pierwszy raz ?). 

    Dziś mija 3 doba jak drożdże ruszyły. Kiedy mam zacząć podnosić temperature? Aktualnie buja sie miedzy 17,8 a 18,3.

    Piana to nie wyznacznik fermentacji. Po pierwsze zadałeś drożdże do zbyt ciepłej brzeczki. Po drugie nie uwadniaj drożdzy tak dlugo bo zdechną. 

  5. 1 minutę temu, Szagi napisał:

    Łącznie to piwo jest już 22 dni na fermentacji.

    Przez pierwsze 19 dni w temperaturze 18 stopni a teraz ostatnie 3 dni w 20 stopniach. Podejrzewam że trzeba było wcześniej podnieść temperaturę. 

    Drożdże to Fm20 (białe walonki) - bez startera.

     

    Chciałem uniknąć przelewania. Ale skoro przelanie na cichą może być rozwiązaniem to może rzeczywiście to zrobię.

    Zawsze będziesz spokojniejszy. Ja zazwyczaj po 10 dniach wrzucam w 23 stopnie i tak zostawiam nawet tydzien i jest zawsze dobrze :) 

  6. Teraz, Szagi napisał:

    Jest przefermentowane ale z 12 do 4.5 czyli stosunkowo płytko.

    Gdzieś czytałem że dodanie cukrów prostych czasami pobudza drożdże do wznowienia fermentacji - stąd moje pytanie.

    dlatego napisałem, że jesli jest przefermentowane, czyli jeśli masz pewność. Zależy od temperatury, czasu fermentacji, kondycji drożdzy, ich rodzaju i tak dalej i tak dalej. Jeśli nie jestes pewny to możesz też przelac piwo na cichą, czasami dawka tlenu może je pobudzić do dalszej pracy, oczywiście jeśli nie zjadły wszystkiego juz do tej pory. 

  7. 11 minut temu, Szagi napisał:

    po trzech dniach w 20 stopniach piwo sobie bulka od czasu do czasu ale cukru nie ubywa.

    Nadal 4.5BLG.

     

    Czy istnieje ryzyko że jak to zabutelkuję i dodam surowiec do refermentacji to drożdże jednak chwycą się tych pozostałych cukrów złożonych?

     

     

    Jeśli jest przefermentowane to nie ma takiej opcji, teraz prawdopodobnie uwalnia się CO2, które zostało dotychczas rozpuszczone w piwie. 

  8. 3 godziny temu, Aethelwulf napisał:

    Witam. Uwarzyłem ostatnio pierwszego milk stouta. Zacierałem w 68 stopniach przez 75 minut. Pod koniec gotowania dałem 1kg laktozy na 22l piwa. Nie mierzyłem BLG przed dodaniem laktozy, tylko po - wyszło ok. 20,5 BLG. Drożdże to S-04. Test FFT po tygodniu wskazuje na aż 12BLG. 1kg laktozy to może i sporo, ale powinno podbić tylko o 3BLG, czyli 9BLG bez laktozy - nadal sporo. Test FFT robiłem na S-04, nie na piekarniczych. Na cichą planuję dać 3,5kg wiśni, więc ta słodycz się zredukuje, tylko mam pytanie, czy zostawić piwo w spokoju, żeby dofermentowało do FFT, czy może uwodnić jeszcze jedną paczkę drożdży i dodać? Drożdże jak zawsze udawniałem w 30 stopniach, a potem schłodziłem do temperatury brzeczki i zadałem. 

    S04 potrafią złapać laga, w jakiej temp fermentowane? I dla pewności - czym mierzysz BLG po fermentacji? 

  9. 4 godziny temu, Muchor napisał:

    Ja stosuję czasami taką technikę, że gotuję przez 10 minut łopatki od miksera, a potem miksuję brzeczkę napowietrzając ją przez 5 minut.

    Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
     

    Miksując tak naprawdę w głównej mierze mieszasz, co nie jest aż tak efektywne jak wcześniej wspomniany blender ale z koncówką do ubijania. Wtedy koncówka pod kątem 45° i masz piane na pół fermentora :)

  10. 1 minutę temu, bossman11 napisał:

    Witam, robilem swoje pierwsze samodzielne piwo pszeniczne hefeweizen,dodalem do niego drozdzy Fermentis SafAle™ WB-06 i po zlewaniu na cicha fermentacje sprobowalem sobie swojego trunku niestety wydaje mi sie ze drozdze przejely prawie caly smak piwa i mam pytanko jak zniwelwoac smak tych drozdzy zeby wyczuwalny byl ten posmak bananow i gozdzikow ? poszukalem troche po forum i wpadlem na pomysl zeby do cichej fermentacji dodac chmiel Hallertauer Tradition lub Tettnang Tettnanger bo wyczytalem ze ktos tak kiedys robil czy to jest dobry pomysl czy macie moze jakis inny sprawdzony sposob zeby rozwiazc ten problem ? z gory dzieki za pomoc i pozdrawiam :)

    Po jakim czasie zlałeś na cichą i przy jakim BLG? 

  11. Teraz, Szagi napisał:

    Brzeczka stała tylko w nocy na balkonie, dziś z rana w 18 stopniach przelałem do drugiego czystego fermentora napowietrzajac i pozostawiając część osadu w poprzednim.

    Drożdże zadane (dwie saszetki us-05 bo to powinno być 15blg+) i stoi w piwnicy.

     

    Jedyne czego nie zrobiłem to nie sprawdziłem blg początkowego ;(

    nadal możesz to zrobic, zdezynfekuj spławik i wrzuc do brzeczki 

  12. 8 godzin temu, smola napisał:

    Dokładnie to te drożdże. Czytałem wcześniej, że potrafią łapać długiego laga, ale wywnioskowałem, że to felerna partia była.

    ja miałem laga ponad 2 dni, aż temperature podniosłem, tez na US-05. Ale jak tak się zachowały przy rehydratacji to dziwne. Mimo to raczej bym poczekał. Jaki ekstrakt?

  13. 3 minuty temu, Freddy88 napisał:

    Witam wszystkich. Wczoraj skończyłem rozlewać mojego pierwszego brewkita do butelek(Burton Pale Ale, gozdawy). Niestety dzisiaj doczytałem że miarka była pod cukier w nie glukoze, w wyniku czego do każdej butelki poszło 2g, a nie 4. Czy taka ilość wystarczy dobrego piwa? Czy lepiej otwierać kazdą butelkę i dosypać 2g? Dodam że temp w piwnicy wynosi 21 stopni. Z góry przepraszam jeśli był już podobny temat. Pozdrawiam

    Przy takiej ilości glukozy  masz nagazowanie 1,75. Będzie nagazowane ale lekko. Tam już część się nagazowała, więc jak otworzysz to uleci i cięzko okreslic ile dosypac. Na smak piwa to nie wpłynie, zostaw juz to. Najlepiej kolejnym razem wylicz ile trzeba glukozy, zrob syrop i dodaj do rozlewu. Wtedy każda butelka bedzie tak samo nagazowana. 

  14. 4 godziny temu, Nagellan napisał:

    Zacierałem 45 minut w temp 67 i dalej 25 minut w temp. 72 st. W temp 72 dodałem ciemne słody. Dzięki za podpowiedzi. Ale co byście zrobili w tym konkretnym przypadku, będąc na moim miejscu?Zabutelkować czy to za duże ryzyko? Czy dokupić s-04 i wsypać do fermentora i natlenić? Pozdrawiam

    Butla i sprawdzac co 2-3 dni. Jak przez tydzien nie ruszyło to tam coś się wydarzyło. Albo drożdze padły, albo słabo napowietrzone albo innych milion rzeczy sie zdarzyło. Ja bym butelkwoał i sprawdzał. Jeśli przez tydzien nie skwaśniało. Chyba żeby przelać na cichą i zobaczyć czy drożdże po dostaniu dawki tlenu nie ruszą ponownie. Czasami potrafią dojeść jeszcze. 

  15. 3 minuty temu, Batoniusz napisał:

    Nalot nie jest takim zwyklym jak na wodzie, takie mam wrazenie. Chmiel na zimno do tygodnia? Tak gdzies wyczytalem.. Piwa mam 10l. Woreczek plywal na poczatku ale jak chmiel napecznial stal sie duzy. Na zimno dalem 30g. Mozliwe ze bledem sa mniejsze warki. Chcialem dwie rozne zrobic, zeby miec dwa rozne piwka. 

    To kup wiadra w castoramie za grosze i rozlej na dwa mniejsze wtedy po fermentacji. Ja tak robie i jest git. Chmielenie na zimno to jeden dzien nawet zakończy wszystko w domu. Robiłem tak i chmiel oddawal wszystko. Najbezpieczniej 2-3 dni. Więcej nie trzeba. A worek napeczniał ale nie jest zamoczony. Dawaj do środka jak juz chcesz jakiś kamien wygotowany albo kulki do obciązania. A najlepiej w ogóle olac worek i luzem sypac. Tak samo robi się owocami. Dobrze jest zamieszać co jakis czas, aby nic na powierzchni   owoców niezanurzonych się nie wydarzyło. Tak samo z tym woreczkiem. Wydaje sie byc suchy u góry. ALe juz nie ważne. Butelkuj jeśli smak ok. Jeśli nie to wylej. I tyle

  16. 7 minut temu, Batoniusz napisał:

    Chmiel siedzi juz ponad tydzien. Wczesniejsze zakazenia wygladaly jak gesty kozuch na wierzchu. Nigdy nie smierdzialo. Nie chce z drugiej strony narobic granatow. Ten film jest dosyc gesty. Potrzymac kilka dni i zobaczyc czy cos sie rozwinie czy dawac w butelki? Ostatnie zdjecie wg Ciebie wyglada ok? 

    Chmiel ponad tydzien? dlaczego? Cieżeko po takich zdjeciach to stwierdzić. Zostało 3 BLG dramatu nie powinno być. Jak przez tydzien z chmielem nic sie nie zmienilo to butelkować i sprawdzać co 2-3 dni. Granat w dzien sie nie zrobi. 

    Ale martwi mnie "gęsty film", na zdjęciach wygląda jak lekki nalot na powierzchni. Następnym razem:

     

    1. wrzuć chmiel luzem

    2. nie trzymaj go tyle czasu, bedziesz mozliwe mial łodyge z chmielu.

    3. Rob wieksze warki albo używaj mniejszego wiadra bo otwierając narażasz piwo na duża ilosc tlenu która się przedsotanie

    4. nie otwieraj.

     

    EDIT. Czemu ten chmiel na zdjeciu lezy jakby na dnie? Ile masz tego piwa? Czemu woreczek cały nie jest mokry? Chmiel nie ma styczności z piwem...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.