Skocz do zawartości

PawelH

Members
  • Postów

    1 243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PawelH

  1. Tlen mam bo używam w pracy. Co do użycia przy napowietrzaniu brzeczki, to muszę poczytać może kolejny sezon rozpocznę od takich zmian...
  2. To jakaś wersja akwarystyczna? Ja mam właśnie dostęp do butli z tlenem
  3. Czyli napowietrzasz jakąś pompką tak? Dobrze rozumiem?
  4. Myślałem nad tym, by zlać schłodzoną już brzeczkę (oczywiście chłodzenie w wymienniku) do fermentora wypełnionym CO2. Tylko co z tego jak i tak później muszę napowietrzać? Może coś źle myślę... Podobne kombinacje chciałem zrobić przy zlewaniu piwa z burzliwej na cichą (+ chmielenie na zimno). Tzn. po zlaniu i wrzuceniu chmielu przedmuchać fermentor CO2 by pozbyć się powietrza. Do tej pory jakoś zawsze brakowało na to chęci Butla jest, wężyki są - nic tylko próbować. Tylko czy gra jest warta świeczki?
  5. Otóż to... To jest jedna z ważniejszych spraw, które trzeba przemyśleć przy chłodzeniu wymiennikiem (pomijam kwestie techniczne). Ci którzy spuszczają brzeczkę grawitacyjnie mogą mieć z tym problem. OK zawsze mogę schłodzić jakąś ilość brzeczki i nawrócić do kotła. Ci, którzy używają pompy mają dużo łatwiej.
  6. też tak robiłem z tym że bardzo zaniepokoił mnie ostatnio wypływający niebieskawy roztwór nadwęglanu. Ktoś sie spotkał z czymś takim? Może nadwęglan zachodzi w reakcję z miedzią? Na samym początku użytkowania miałem taki przypadek. Nie powtórzyło się więcej... Nie robiłem specjalnego dochodzenia, ale nadwęglan nie robi krzywdy płytom (Kwasówka) oraz lutowaniu (miedź).
  7. Ja o wymienniku a Ty o chłodnicy Jaki masz problem z myciem wymiennika? Uwierz mi by utrzymać chłodnice w czystości masz przy tym więcej zabawy niż przy wymienniku.
  8. Wytłumacz na czym polega problem? Po użyciu przepuszczam przez niego 4-5 litrów ciepłej wody. Na koniec zalewam ciepłym roztworem nadwęglanu i koniec. Przed użyciem wylewam stary roztwór, zalewam na godzinę starsanem i wymiennik gotowy do kolejnego użycia. Żadnego mycia! Tylko wylewanie i wlewanie...
  9. Kierujesz się jedynie powierzchnią wymiany ciepła od 0,5-1m2 to już bardzo rozsądne rozmiary (używam takiego 0,92m2). Materiał płyt koniecznie kwasówa, lutowanie wiadomo miedziucha dopuszczalna... Króćce od 1/2 do 1'' to też w zupełności wystarczają. Te z allegro do CO w zupełności wystarczą. Czym się różnią od tych ze sklepów piwowarskich... Może lepiej nie widzieć
  10. czyli, tiše, že vrati Kiedyś w "stałej" ofercie były kegi po 150 zł i każdy czekał na okazję. I trafiały się dość często - 110-130 zł to były rozsądne ceny. Spójrz teraz "stała" oferta to jakieś 200 zł i więcej... A tutaj promocja po 180 zł/szt. ale musisz brać 30 szt.
  11. To se ne vrati... Chyba, że jakaś okazja...
  12. A masz jakiś patent na wieszak na kufle?
  13. Oj to już za krótki jestem... Nigdy nie robiłem piwa z puchy. Może ktoś inny z doświadczeniem będzie mógł się wypowiedzieć. A co do estrów, to one akurat nie są najgorsze... OK są style w których nie są pożądane. O estrach pewnie dobry sensoryk mógłby pisać doktorat. Fermentacja w zbyt wysokich temperaturach to dla mnie przede wszystkim ryzyko piwa "alkoholowego". I ta alkoholowość taka paskudna, rozgrzewająca, w aromacie przykrywająca wszystko, w smaku gryząca i nieprzyjemna... Takie piwa skreślam od razu...
  14. No tak zamiast dać Ci konkretną odpowiedź rzuciłem tylko hasła. O fermentacji brzeczki poczytaj na wiki: http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki Nie wiem jakiego szczepu użyłeś. Jednak z moich rad mogę dodać: 1. Schładzaj brzeczkę w dolne granice pracy drożdży. I utrzymuj tę temperaturę przez początkowe 3-5 dni fermentacji by później stopniowo podnosić. Do jakiej wartości? No to zależy już od szczepu, efektów jakie chcesz osiągnąć itp. Np. popularne US-05 moim zdaniem najlepsze efekty dadzą gdy brzeczkę schłodzimy do 15-16°C i fermentuje do 18°C by skończyć na 20-22°C 2. Nie masz warunków na odpowiednią temperaturę fermentacji piwa? Nie warz piwa... Najpierw przygotuje warunki a potem warz. Też popełniłem taki błąd zadając drożdże (US05) w zbyt wysokiej temperaturze (ok. 25°C). Fermentacja również odbywała się w warunkach cieplarnianych (22-24°C). Efekt był taki, że w założenia lekkie piwo 13blg było bardzo ciężkie w odbiorze. Alkoholowe, mocno estrowe... Najgorsze są jednak fuzzle - łeb po nich pęka, masz wrażenie że pijesz rozpuszczalnik. Przecież nie takiego piwa oczekujesz co nie? Pozdro
  15. W takich temperaturach obawiam sie ze fermentacja skonczy sie za nim ja zobaczysz...
  16. W końcu ktoś z Katowic... Powodzenia!
  17. Nie wiem co tam wolisz, ale ja zamiast German Ale (WY1007) stawiam Kolsch (WY2565). Grodziskie wychodzi mi na nich znacznie lepsze niż na germańcach, a i te jasne piwa lepsze niż świetne Polecam... EDIT: widzę, że przy okazji walnąłem mego offtop bo sprawa się ma o Grodziach Dębowych... Tak więc nie wiem nie używałem. Wybaczcie
  18. Nie wyciągałbym na podstawie ilości bąbelków jakichkolwiek informacji o stanie fermentacji... Już nie marudzę sprzęt wygląda naprawdę fajnie jest opcja bez licznika bąbelków?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.