Nie wprowadzaj kolegi w błąd! W piwie podczas fermentacji również jest rozpuszczona pewna ilość gazu, który może przekłamywać pomiar Balingometru, unosząc spławik do góry. I zakładam, że właśnie o to koledze chodziło.
Oj, obyś się nie zdziwił, jak kiedyś polecisz na samej instrukcji i naprodukujesz granatów. Każdy styl piwa gazuje się inaczej. Zamiast korzystać z przeważnie kiepskich instrukcji lepiej ilość cukru do refermentacji obliczyć za pomocą odpowiednich kalkulatorów (do części z nich również trzeba doliczyć poprawkę, aby nie przegazowywać piw).
1. Tomasz Kopyra.
2. Czas fermentacji nie tyle zależy od stylu piwa, a od Blg i napowietrzenia brzeczki nastawnej, szczepu i kondycji drożdży oraz warunków fermentacji (głównie temperatura). Nigdy natomiast nie można go ocenić z góry... owszem, można stwierdzić, że piwo z określonym Blg powinno skończyć fermentację w x dni, ale to nie jest żaden wyznacznik. Posługujemy się rzeczywistym pomiarem Blg i najlepiej testem FFT (a jeśli nie robimy testu, to wtedy przybliżonymi obliczeniami do ilu powinno dane piwo odfermentować).
Strasznie upraszczasz pewne rzeczy i wprowadzasz ludzi w błąd.