Skocz do zawartości

slotish

Members
  • Postów

    930
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slotish

  1. Ruszają prace remontowe http://www.zycie-rawicza.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5746%3Aw-browarze-ruszyy-prace-porzdkowo-remontowe-&catid=5%3Agmina-bojanowo&Itemid=80
  2. Elroy wielkie dzięki za artykuł !! Mam pytanie do mądrzejszych ode mnie i bardziej siedzących w branży. Czy np. takie odmiany jak Zula, Limbus czy Zbyszko w ogóle są uprawiane? Czy są to zwyczajnie "niewypały", które nie znalazły zastosowania na rynku?
  3. Dzisiaj miałem okazję, zjeść oryginalnego ( przynajmniej w opisie ) matjasa holenderskiego i faktycznie jest to inna ryba. Samo mięso jest bardziej tłuste i ma czerwony kolor i lekko dymny charakter. Tak w ogóle do dostania we Wrocławiu w nowo-otwartym sklepie rybnym na skrzyżowaniu ul Piłsudskiego z Zielińskiego. Ciekawe co byś powiedzial o takim śledziu, czy w ogóle ma porównanie do oryginalnego specjału. Nie ma to jak odgrzać OT sprzed roku
  4. Elroy, kajam się uniżenie za upierdliwość ale jeśli znajdziesz troche czasu, to zaspokój moją ( i pewnie nie tylko moją ) ciekawość i wrzuć opisy pozostałych chmieli z IUNG Dawno nie było zagadnienia w piwowarstwie, które bardziej by mnie intrygowało.
  5. Przyznam, że temat mnie zainteresował. Z tym, że dla mnie sytuacja wygląda tak: jeden z trzech piwowarów dopuścił lekki diacetyl w IPA'ch. O częstym występowaniu masła w tych piwach za oceanem, pisał też Scooby. Dla mnie wniosek z twojego artykułu jest taki, że diacetyl jest rzadko spotykany ale dopuszczalny w lekkim stężeniu. Dlatego nie rozumiem skąd wniosek: jeżeli ktoś twierdzi, że IPA i AIPA są z diacetylem to, delikatnie mówiąc, mija się z prawdą Zgadzam się z jacerem, że brak w tym logiki.
  6. Piwo dolnej fermentacji będzie czystsze w smaku. Nie będzie posiadało w aromacie tak wielu czynników pochodzących od fermentacji, jak np. aromaty owocowe ( estry ). Teoretycznie też ( chyba ) lagery mogą głębiej odfermentować. Lagery wymagają tez znacznie większej ilości drożdży, którymi zaszczepiasz brzeczkę. Dłużej fermentują i dojrzewają. Sam się nie bawiłem, ale zauważyłem na forach zagranicznych, że np. amerykanie często warzą piwo marcowe ( oktoberfest ) w wersji ale - więc pewnie warto. Jeśli znasz angielski, polecam filmik: http://brewingtv.com...orkarounds.html PS. Na początek osobiście, polecam Ci warzenie piw w stylu ale
  7. Sam nie za bardzo przepadam za klimate bbizu i manierą nazywania chamstwa sarkazmem, ale trzeba przyznać, że baza informacji tam stworzona jest imponująca. Tak jak anteks pisze, nie trzeba wdawać się w dyskusje, żeby korzystać z nagromadzonej tam wiedzy. Ja chce zwrócić uwagę na jedną rzecz: to forum znacznie się rozrosło ostatnimi czasy. Mi powoli jest ciężko nadążyć nad nowymi wątkami i dyskusjami.
  8. hahahaha mam tak samo Od 5 dni nie pije piwa i pisze magisterke
  9. Bogi to co ty wreszcie postulujesz? Bo przyznam, że się pogubiłem. Ja chce tylko powiedzieć, że w mojej opini mamy dwie drogi: 1) kombinowanie z polskim chmielem. Praca nad polskim ale, lub PIPĄ - przy czym raczej IUNG nam nie pomoże, skoro nie chciało im sie elroyowi odpisac na mejla w sprawie materiałów 2) Pójście w strone piwa, jak to ujął zgoda o "rustykalnym charakterze" - a więc zabawa z róznymi "nietypowymi" zbożami.
  10. Według mnie tu nie chodzi o jakąś "piwną taksonomie" i spieranie sę czy piwo nazwiemy Polish Ale, Pipa, czy Polskie Chmielowe. Ważne jest, żeby w ogóle udało sie osiągnąć coś ciekawego i najlepiej w miarę oryginalnego na polskim chmielu.
  11. Ostatni film Kopyra o piwie Nomad Karel chyba ostatecznie mnie przekonał, że należy iść w stronę piwa chmielonego polskim chmielem. No proszę! Czesi jak zawsze lepsi od nas Pytanie czy polskim chmielem da się uzyskać podobny efekt. http://blog.kopyra.com/index.php/2012/12/19/karel-cipa/
  12. Bogi jak chcesz mieć piwo bez wad to zawsze możesz kupić koncerniaka - nie będziesz miał diacetylu, siarki czy ściągającej goryczki. No i piwo będzie też za 3 zł.
  13. slotish

    BRY-97 vs. US-05

    Dobry eksperyment Scooby! Ciekawe jakie będą wnioski za kilka tygodni...
  14. Generalnie poszukaj przepisów na jakiegoś pilsa albo jasnego lagera. Tak na szybko to możesz zrobić na przykład taka warkę: słód pilzneński - 4 kg słód monachijski - 0,5 kg zacieranie: 63C - 30 min 73C - 30 min chmielenie 60 min - Marynka 15g 7%ak 20 min - Lubelski 25g 4%ak 1 min - Lubelski 35g % ak To jest tylko przykład generalnie postaraj się: - nie przesadzić z chmielem w pierwszej warce - zadaj piwo dwoma uwodnionymi saszetkami drożdży w34/70 ( przy założeniu, ze warzysz warke ok 20 litrów i do 12 BLG ) - sprawdź czy w piwnicy nie ma skoków temperatury - Po gotowaniu schłódź brzeczkę do ok 10C - decydując się na dolniaka przygotuj się na długą fermentację i długie leżakowanie. - generalnie czytaj, czytaj i czytaj bo pilsy to bardzo trudne piwa.
  15. Akurat skończył mi się płyn Lugola...
  16. Dyniowe okazało się całkiem udanym brown alem, z delikatnym słodowym kopniakiem i bardzo lekkim aromatem cytrusowym i krótką przyjemną goryczką. Szkoda, że nie czuć w nim dyni... Jedyną oznaką tego zamieniającego-filtracje-w-koszmar dodatku jest specyficzna śliskość samego piwa. Eksperymentu nie powtórze, tym bardziej, że piwo okazało się cholernie mętne ( jeszcze takiego nie miałem) - może z czasem się wyklaruje, jeśli nie, to podejrzewam, że niestety nie cała skrobia została scukrzona.
  17. slotish

    Życzenia urodzinowe

    Wogosz, wszystkiego najlepszego !
  18. Warka 35 zeszła do 2 BLG Rozlałem ją do 39 butelek z dodatkiem 130 gram cukru. Zapowiada się interesująco orzeźwiające piwo: w sam raz na zimowe wieczory Dyni w aromacie nie wyczułem ale istotnie wyczuwalna jest zwiększona lepkość piwa i smak podobny do kompotu z dyni.
  19. I zapewniam Cię, że taka jest
  20. Widzę, że w Wiedniu da się z powodzeniem warzyć piwo
  21. Jak czytałem kiedyś o Burton Union to zastanawiałem się jak to w ogóle może doprowadzic do niezakażonej gęstwy.
  22. Elroy, a jak tam ma się sytuacja z tymi materiałami o chmielu?
  23. Tutaj słowo prażona zostało użyte jako palona. Tak jak bodajże w Strzegomiu. To napewno nie to samo co pszenica prazona ( wheat torrified ), która jest jasna i lekko popękana jak pocorn
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.