Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno to dużo bezpieczniejsze podejście. Przez te 28 dni powinno wszystko ładnie przefermentować, ale jak już napisano wyżej zakładasanie czasu w jakim mają wyrobić się drożdże jest niezbyt poprawne. Raz te same drożdże przefermentują w tydzień a raz w trzy. Dużo lepiej jest obserwować co się dzieje, oczywiście bez otwierania fermentora i kiedy stwierdzisz ze od jakiegoś czasu nic się nie dzieje wtedy możesz dokonać pomiaru upewniając się czy na pewno to koniec. Z pomiarem tez nie ma co się spieszyć bo w zależności od piwa dobrze jest je zostawić pewien czas na drożdżach żeby drożdże miały czas po sobie "posprzątać„.

No i warto pamiętać w większości wypadków lepiej zostawić piwo tydzień dłużej w spokoju niż zlać dzień za szybko, dlatego nikt ci nie powie po jakim czasie możesz butelkować. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć:) moja pierwsza warka zrobiona 23.06 z zestawu Marcowe 13Blg. 

Skład: 

-słód pilzneński 4kg

-słód monachijski0,5kg

-słód karmelowy Caramunich 0,2kg

-chmiel Lubelski 20g

-chmiel Marynka 20g

-drożdże Mangrove Jack's M54

 

Wyszło 19l ok. 13Blg fermentacja na początku na tarasie w temp. ok15°C później  przeniesione do boxa ze styropianu w temperaturze otoczenia 12°C. 25.06 Blg na poziomie 10. Dzisiaj otworzyłem w celu sprawdzenia. Smak jest świetny:D na wierzchu utrzymuje się delikatnie piana (taka jak po nalaniu piwa do kufla) Blg spadło do 2. Przepis zaleca 18-22 dni burzliwej, 3tygodnie cichej oraz 6tygodni w butelkach. Czuję że tyle to piwo nie wytrzyma:] Czy jest sens przelewać na cichą? może lepiej zostawić jeszcze na 2-3tygodnie i odrazu do butelek? I w tych butelkach te 6tygodni to nie za długo?

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minutes ago, rip89 said:

Jak długo byś proponował jeszcze trzymać w jednym fermentatorze? i w tych butelkach ?

W fermentorze potrzymaj tak,  żeby razem wyszło razem 4 tygodnie. Na oko.  W butelkach tydzień. Żeby się nagazowalo. Potem można pić,  aczkolwiek szczyt smaku to to jeszcze nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasteryzacja w celu ubicia drożdży a może krótka refermentacja?

W szybkim skrócie piwo owocowe – dla Pań. Sposób opisywany na piwo.org dobrych kilka lat temu, z warki 20l odciągamy 15 na cichą a pozostałe 5l razem z drożdżami wlewamy syrop malinowy (Herbapol) + woda źródlana. Zaczyna się fermentacja po tygodniu jest po robocie. Piwo wytrawne trzeba słodzić (oczywiście dla mnie jest ok bez słodzenia). Wiem, że jest laktoza, ksylitol itp. Ale chcę np. osłodzić zwykłym cukrem. Co jeśli dawkę cukru na refermentacje (3gr na butelke 0,5l) zwiększę 5-cio krotnie czyli dam 15 gr na 0,5l – i teraz po zabutelkowaniu potrzymam 24h w około 25C a następnie wstawię do lodówki gdzie jest 7C (temp. pracy drożdży było chyba od 18-25C). W momencie kiedy będę chciał degustować to kwadrans po wyciągnięciu z lodówki przeleję do kufla. Czy jest to jakiś sposób na dosłodzenie? A może jest jakiś sposób na pasteryzację w celu ubicia drożdży i dosłodzenia – co wtedy z nagazowaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gawron napisał:

Jest to sposób na granaty. 

w takim razie jedną butelkę spróbuje ze zwykłym cukrem i krótkim okresem na refermentację a do pozostałych dam jednak ksylitol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, noxny napisał:

w takim razie jedną butelkę spróbuje ze zwykłym cukrem i krótkim okresem na refermentację a do pozostałych dam jednak ksylitol.

Przynajmniej głęboko ukryj gdzieś tę butelkę żeby nie zabić osób postronnych nie chcących brać udziału w tym głupim "eksperymencie".

 

9 godzin temu, noxny napisał:

W momencie kiedy będę chciał degustować to kwadrans po wyciągnięciu z lodówki przeleję do kufla

Nalej sobie do kufla i posłódź. Efekt będzie identyczny albo nawet lepszy bo możesz sypać do woli a na pewno nikt nie ucierpi. 

 

9 godzin temu, noxny napisał:

24h w około 25C a następnie wstawię do lodówki gdzie jest 7C (temp. pracy drożdży było chyba od 18-25C)

Niektóre moje gęstwy się z Tobą nie zgadzają, próbując wyjść z butelki/słoika i chętnie pracują w 7°C wywierając na mnie presję do szybkiego uwarzenia kolejnego piwa.

Edytowane przez Kombinator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtrator rurkowy vs. oplot

 

1. Czy na rurkowym można osiągnąć lepszą wydajność? Podobno można drobniej zmielić słód.

 

2. Co się sprawdzi lepiej przy filtrowaniu żyta(50% zasypu)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, daniol88 napisał:

Co się sprawdzi lepiej przy filtrowaniu żyta(50% zasypu)?

Przy filtrowaniu żyta/dyni czy też innych zacierów gdzie jest dużo beta-glukanów gra rolę kilka czynników. Po pierwsze, dla piwowara domowego, temperatura. W wyższej temperaturze zacier jest bardzo płynny, mniej oleisty. Zatem, najlepiej ciągłe wysładzanie gorąca wodą, docieplony gar z zacierem by wolniej tracił temperaturę  i przefiltruje Ci żyto jak trzeba również przez filtrator z oplotu. Po drugie wchodzi w grę mechanika płynów. Taki gęsty płyn lepiej się przeciwnie przez większe oczka. Zrób eksperyment. Przelej wodę a potem olej przez gęste a potem przez rzadkie sitko. Olej ściekanie o wiele wolniej na każdym z nich. Ale szybciej przez rzadkie. Potem przelej gorący olej, ściekanie szybciej jak zimny.

 

Jak masz problem z filtracja, gdzie w zasypie jest dużo żyta to mogę Ci poradzić taką rzecz. Zbij pH całej wody używanej do wysładzanie do poziomu około 5.5. wodę do wysładzania podgrzej do 85-90 stopni. I wysładzaj tak gorąca woda. Najlepiej dociepl czymś kadź filtracyjna. Niskie pH nie będzie sprzyjało wypłukiwaniu tanin, w piwach z dużą ilością żyta jest mało łuski więc też nie będzie miało z czego płukać. Swoją drogą nie używam w ogóle żadnych dodatkowych łusek ryżowych/gryczanych czy jakich tam, bo z moich obserwacji niewiele, o ile cokolwiek wnoszą.

Zapomniałem. Powyższe podejście ma wadę. Tak gorąca woda może płukać resztki skrobii, o ile została, zwłaszcza jak masz gruba śrutę. Również deaktywuje alfa-amylaze i jak skrobia przejdzie to już jej nie potnie. W efekcie może być mętność, oraz pożywka dla bakterii w długiej perspektywie czasu. Zatem lepiej zacierać kilka minut dłużej. I wszystko będzie dobrze.

 

Edytowane przez Daniel()
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sądzicie co lepiej kupić do mierzenia ph?

 

paski PH

http://s.aliexpress.com/qyQZBzQV?fromSns=Wiadomości

 

czy

 

PH Metr

http://s.aliexpress.com/JzAvUnUZ?fromSns=Wiadomości

 

Czy paski lub ph metr podany przezemnie nadaje się do celów piwowarskich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem komentarze i widzę, że  masz raccje co do tych pasków oh z ali. Albo nie działają albo odczyt pomiaru jest bardzo słaby. Szkoda, że w naszym kraju interesujący nas zakres ph można zamówić tylko w sklepach piwowarskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, daniol88 napisał:

Poczytałem komentarze i widzę, że  masz raccje co do tych pasków oh z ali. Albo nie działają albo odczyt pomiaru jest bardzo słaby. Szkoda, że w naszym kraju interesujący nas zakres ph można zamówić tylko w sklepach piwowarskich.

Spróbuj w Cezalu. Ja zakupiłem paski w zakresie pH 4.0-7.0

https://www.cezal.pl/paski-wskaznikowe/1158-paski-wskaznikowe-ph-40-70-a-100szt.html

Edytowane przez Joosto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja mam mega głupie pytanie sorki ale muszę je zadać bo nie mam pewności :) robię pierwsze piwo z laktozą i dzisiaj wrzucałem dodatki na fermentacje cichą i takie pytanie. Mierzyłem BLG przed dodaniem laktozy i było 13 później dodałem laktozę piwo na fermentację i już minął tydzień fermentacji i BLG wynosi 8. Mierzyłem przy okazji dodawania ziarna kakaowca i lasek wanilii. Strasznie mało spadło a fermentacja przebiegała książkowo także moje pytanie na 21 litrów dodałem 500 g laktozy i pytanie czy ta laktoza podniosła BLG i dlatego próba jest oszukana ?? A btw próbowałem to co mi zostało z pomiaru i piwo jest po prostu świetne!  Taki jest skład na 20 litrów:

słód Pilzneński Viking Mlat - 2kg
słód Monachijski Jasny Viking Malt - 2kg
słód Czekoladowy Jasny - 250g
słód karmelowy 600 Viking Malt - 250g
jęczmień prażony Viking Malt - 400g
laktoza - 500g
chmiel Marynka - 25g
kruszone ziarno kakaowca - 250g
150 g kawy palonej na zamówienie
2x laska świeżej wanilii
350 ml Jim Beama (w tym przez tydzień leżał kakaowiec i wanilia a dzisiaj ta cała mikstura poszła do fermentora na kolejne dwa tygodnie przed butelkowaniem)
drożdże US-05

Rozwiejcie proszę moje wątpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.