bogdan62 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Ja, póki co, pozostaję przy beczce. Ewentualnie będę robił podkop na palenisko i kanał dymowy.Chociaż nie powiem, kusi mnie szafka z bocznym paleniskiem wstawiona w mym blaszaku przy tylnej ścianie. Coś w ten deseń: http://www.allegro.pl/item918189519_wedzarnia_wedzarka.html, ale z kanciatą komorą. Wszelkie podkopy odradzam, one są dobre przy dobrej pogodzie, przy deszczu lub śniegu palenisko zamaka i nie da się wędzic. Moja wędzarnia na działce jest bardzo prosta, tania i skuteczna, podłoże jest wyłożone płytkami chodnikowymi (za darmo z rozbiórki chodnika), na nich z odpadowych cegieł wymurowałem kanał i palenisko przykryte starymi blachami(blachy podparte prętami) i obsypane ziemią. Na końcu kanału(1,5m) jest beczka metalowa, którą od góry trochę spłaszczyłem, zamontowałem pręty ok.10cm od gór(przez dziury w beczce), na tych prętach układam kołki z wyrobami. Beczka jest przykrywana klapą wykonaną z drewnianych listew umożliwiajacych przenikanie dymu. W samym palenisku na podłożu jest kawałek blach, na niej jest pałące się drewno, w przypadku zbyt mocnego ognia blachę wysuwam wraz z żarem, regulując temperature. Konstrukcja prosta, tania, a mogę tam uwędzić wszystko co bym chciał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 A jak wygląda sprawa czyszczenia tego ? czy zbiera się w takiej damy n to beczce tłuszcz, który trzeba usuwać ? Może zmontować jakiś kanał którym by to ściekało ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Ja w mojej blaszance wędzę już kilka lat i jeszcze jej nie czyściłem. Palenisko ma pod spodem więc jak coś nakapie to wyrzucam to z resztkami popiołu. Masz rację, że jak wędzi się na gorąco to mogą popłynąć tłuszcze. One wtedy kapią na dno. I w tym przypadku od czasu do czasu trzeba to wyczyścić. Wszystko zależy od konstrukcji wędzarni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 my wędzimy w beczce, ale oprócz tego spalamy tam papiery liście i gałęzie. Beczka ma swoje lata, a po za tym w tę wiosnę przepuściliśmy przez nią parę ładnych metrów sześciennych , i się okazało że już prawie dna nie ma... Do wędzenia ustawiamy kanał z cegieł i kawałków płyt betonowych. Mimo tego że dna prawie nie ma udało mi się dzisiaj uwędzić 1,5 kg słodu na grodziszcza którego poczynię gdy na dom spłynie świąteczny spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Na zaprzyjaźnionej stronce Braci Wedzarniczej jest dymogenerator Borniaka. Ciekawa rzecz i chyba ułatwia życie zadymiaczom. Nie chcę tutaj reklamować tego urządzenia bo go nie mam, ale z postów przeczytanych na WD jest to chyba urządzenie dobre. Przymierzam sie do kupna. Jak już bedę miał to muszę zrobić inną wędzarnię. To trochę potrwa, ale dam znać o działaniu tego urządzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Przeglądając wątek zdaje się że spala o wiele mniej i to dłużej. Czy trzeba też dłużej wędzić gdyż mniej jest spalane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Jest dobre wykorzystyanie dymu więc czas wędzenia zostaje bez zmian. Z tego co mi pisali koledzy na PW to urządzenie jest naprawdę dobre i wydajne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 A jaką najwyższą temp. można uzyskać (wydaje się że raczej na zimno). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Sam dymogenerator jest do wędzenia na zimno. Cała wędzarka jest zaopatrzona w grzałkę od dołu wtedy można regulować temp. Nie jest to problemem. Można zrobić drewnianą skrzynię dodatkowo izolowaną, a na dole dołączyć np. gril elektryczny. Cos takiego zrobił sobie PAWEŁEK3333. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Będzie trzeba zakupić kawałek w Castoramie i spróbować. Czy trociny, które mi załatwiłeś się nadadzą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Z tego co mi pisali powinny być dobre. Może te najgrubsze trzeba będzie wypróbować czy ta mała grzałka da radę je rozpalić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 (edytowane) Czy ktoś z szanownego grona ma doświadczenia z grillowędzarniami typu lokomotywa? http://allegro.pl/item1169556625_z40_grill_ogrodowy_gril_z_wedzarnia_wedzarka_xxl.html Czy jest sens inwestować w taki sprzęt? Dziś wędzę ze 4 kg szynek i 3 kg słodu pilzneńskiego Edytowane 29 Lipca 2010 przez Tomek-Pasieka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 Może to i ładne, ale wg mnie do wędzenia kiepskie. Rzeczy uniwersalne zawsze mają jakieś niedogodności. Bo jak uwędzić tam kiełbasę. Jasne możesz położyć na ruszcie i dymić. Na pewno się uwędzi, alewg mnie to nie bdzie to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 Też się tego obawiałem. Co prawda wędzę szynki, za kiełbasy raczej nie będę się zabierał. Chyba lepszym rozwiązaniem byłaby wersja z pionową komorą wędzarniczą, ale to kosztuje dużo więcej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 (edytowane) Bardzo łatwo to zrobić samemu. Nawet prowizorka. Ja kupiłem grilo wędzarnię kilka lat temu, dorobiłem górny element i już ładnych parę lat wędzę. Edytowane 29 Lipca 2010 przez wena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 I ocynk Ci nie przeszkadza? Bo to ponoć niezdrowe. W sumie może warto wybrać się na wycieczkę po skupach złomu. Pewnie znajdzie się kawał pieca typu koza i trochę innych śmieci zdatnych do budowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 Cześć I ocynk Ci nie przeszkadza? Bo to ponoć niezdrowe. Po dwóch wędzeniach blacha w środku jest pokryta warstwą dymu i po problemie. Dym sam w sobie też jest nie zdrowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 I ocynk Ci nie przeszkadza? Bo to ponoć niezdrowe. Ale to nie jest do jedzenia tylko do wędzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 I ocynk Ci nie przeszkadza? Bo to ponoć niezdrowe. Ale to nie jest do jedzenia tylko do wędzenia. O kurcze... Faktycznie! A tak poważnie kiedyś mignęła mi dyskusja na temat szkodliwości ocynku w wędzeniu. Nie wczytywałem się jednak. Tak czy owak w miastach wdychamy więcej świństw niż wyjdzie z takiej szynki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 I ocynk Ci nie przeszkadza? Bo to ponoć niezdrowe. W sumie może warto wybrać się na wycieczkę po skupach złomu. Pewnie znajdzie się kawał pieca typu koza i trochę innych śmieci zdatnych do budowy. Przed pierwszym wędzeniem dość mocno wygrzałem beczkę kilka razy. Więc wg mnie ocynk stracił swoją aktywność i szkodliwość. A jak napisał BIELOK po 2 wędzeniach jest wszystko pokryte warstwą ochronną. Przed chwilą dostałem paczkę z dymogeneratorem Borniaka. (mam nadzieję , żę tym razem w skrzynce jest bo to drugie podejście - drobna pomyłka w przesyłce.) Więc przystępuję do budowy nowej wędzarni. Mam zamiar zrobić drewnianą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 Wena, a cóż to za cudo dymogenerator Borniaka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 Jest to mała skrzyneczka do której wrzucasz zrębki wędzarnicze. Jest mechanizm, który przesuwa je na małą grzałkę. Na tej grzałce się spalają i mamy dym do wędzenia. Dla zainteresowanych link. http://www.borniak.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 31 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Przed chwilą dostałem paczkę z dymogeneratorem Borniaka. (mam nadzieję , żę tym razem w skrzynce jest bo to drugie podejście - drobna pomyłka w przesyłce.) Więc przystępuję do budowy nowej wędzarni. Mam zamiar zrobić drewnianą. Janek a czym będziesz ogrzewał wnętrze wędzarni? bo sam dymogenerator niestety nie wystarczy Borniak w swoich wędzarniach montuje specjalne grzałki sterowane termostatem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 31 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Ja głównie preferuję wędzenie na zimno. Ale zdarzają się takie wyroby, że powinno się wędzić na ciepło. Mam zamiar powielić pomysł PAWEŁKA3333 stosując gril elektryczny. Na dole będzie szuflada, a w niej właśnie grill. PAWEŁEK3333 twierdzi, że w ten sposób można uzyskać bez problemu nawet 130°C czyli można bez problemu podpiec dany wyrób. np. kiełbasę lisiecką. Sam dymogenerator też ma grzałkę o mocy 110 watt, więc też trochę podgrzewa. Muszę całość jakoś zmajstrować, potem będzie czas na doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 31 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 I ja czekam na relację bo szukam inspiracji. Sam już nie wiem w którym kierunku iść. :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się