Skocz do zawartości

INFEKCJE


cyjarz

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, nie widać śladu infekcji. Wszystko ok.

Generalnie nie musisz przelewać piwa na "cichą" Można ale nie trzeba.

Jednak przed przelaniem lub przed obniżeniem znacznie temperatury musisz mieć pewność że fermentacja ustała np. mierząc 3 dni z rzędu blg. Jeśli blg nie zmienia się można obniżyć temp. lub zlać do drugiego fermentora i obniżyć temeraturę.

 

Jeśli masz taką pianę i grożdże jesze nie opadły w 3C to nie wiem czy wszystko ustało. Podnieś jeszcze na 3 dni do tych 18-19C dla pewności.

Pszeniczniaki lubią duże nagazowanie w związku z tym jeśli  będziesz piwo butelkował i dasz odpowiedną ilość cukru czy innego surowca do refermentacji to jeśli będziesz miał niedofermentowane piwo to może się źle skończyć.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wrzuciłem luzem do hopspidera chmiel na zimną, ale część wypłynęła na wierzch i pokryła się pleśnią? (biały nalot). Piwo wygląda ok, ale rozumiem, że nie ma co ryzykować. Czym potraktować hopspider, czy wrzątek i nadwęglan wystarczą?

Edytowane przez Posulus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PanJaqb napisał:

czy to powinno mnie zaniepokoić? Czy to jest jakieś zakażenie? w smaku wydaję sięwszystko ok

20210207_181146.thumb.jpg.63911d08aa136065f38fb50d12fae7e0.jpg

 

Hmm. Zastanawiają mnie te dwie białe plamki. Potrzymaj jeszcze kilka dni i jeśli zwiększą się to infekcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nic nie widzę.

Jeśli w smaku i zapachu jest ok to działaj dalej, nie ma co panikować.

Jeśli zachowujesz minimalne środki ostrożności, dezynfekcja fermentorów, zdrowe drożdże w prawidłowej ilości itd. to wcale nie jest łatwo zakazić piwo na etapie fermentacji. A już super niechlujnym trzeba być żeby zakażenie się rozwinęło na tyle żeby było wyczuwalne np. po tygodniu fermentacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OXI działa zawsze...

..do pierwszej infekcji :)

 

U mnie, od czasu, kiedy raz i drugi dzikusy przerobiły mi aromat chmieli na aromat apteki, standardowo fermentor, wężyk itp przez kilkanaście minut użyciem są poddane kąpieli w NaOH, później płukane ciepłą wodą i dopiero na sam koniec OXI.

odrobina więcej pracy, ale później nie ma potrzeby zamieszczania tu zdjęć...

(oczywiście, szczególnie latem, można coś jeszcze złapać "z powietrza")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei prawie 100 warek tylko i wyłącznie na OXI i nigdy nie miałem infekcji. Moim zdaniem tak naprawdę większość infekcji w piwowarstwie domowym pochodzi od zadawania zbyt słabych/zbyt małej ilości drożdży,  starych gęstw i tym podobnych, brak higieny jest dopiero na drugim miejscu. Jak brzeczka nie zostanie wystarczająco szybko skolonizowana, to zacznie ją kolonizować coś innego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Oskaliber napisał:

brak higieny jest dopiero na drugim miejscu

 

Patrząc na warunki w jakich robię piwo z domu (kuchnia, obok śmietniki, owoce na blacie, stara włoszczyzna w lodówce, kurz w łazience itd) też jestem zdziwiony że na 70+ warek nic (widocznego) nie zainfekowało mi piwa :). Faktycznie drożdży daję raczej za dużo niż za mało, choć nieraz zdarzają się dłuższe lagi, co mogłoby dać fory infekcji. Także chyba zrównałbym te punkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

 

Mam Czeskiego Pilsa na burzliwej już 18 dzień. Blg sprawdzone i jest ok. 2blg. Idzie właśnie na cichą, ale zastanawiają mnie te większe „plamy” na powierzchni. Mniejsze to drożdże, ale te drugie znacznie większe tez? Fermentacja w 10c na FM30. Zapach i smak jak najbardziej ok. Zobaczymy co wyjdzie, ale może jest to naturalne zjawisko przy tych drożdżach ? 
 

Pozdrawiam, 

453BB07E-EF53-4F98-B31C-24452890CF5A.jpeg

Edytowane przez Cyslavv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Cyslavv napisał:

Dobry wieczór,

 

Mam Czeskiego Pilsa na burzliwej już 18 dzień. Blg sprawdzone i jest ok. 2blg. Idzie właśnie na cichą, ale zastanawiają mnie te większe „plamy” na powierzchni. Mniejsze to drożdże, ale te drugie znacznie większe tez? Fermentacja w 10c na FM30. Zapach i smak jak najbardziej ok. Zobaczymy co wyjdzie, ale może jest to naturalne zjawisko przy tych drożdżach ? 
 

Pozdrawiam, 

453BB07E-EF53-4F98-B31C-24452890CF5A.jpeg

 

Ja robię na FM31 więc bardzo podobne i to normalny widok. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2021 o 18:56, Nazwa użytkownika napisał:

Między drożdżami jest twór, który wygląda jak początek tworzenia się błony. Czas pokaże co z tego będzie.

Raczej wygląda na pianę, też nie widzę tu niczego podejrzanego.

 

Edytowane przez x1d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzikusy nie oznaczają od razu "zepsutego" piwa. Może być tak, że nic nie wniosą, albo będzie miało inny smak niż z góry mieć powinno. Może być też tak, ze piwo nie będzie nadawało się do wypicia. Domowe wina w większości przypadków robione są na dzikusach. Jest jeszcze jedna sprawa z dzikusami. Jak zaczną jeść to mogą przerobić cały cukier z brzeczki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na początku witam serdecznie wszystkich bardziej i mniej doświadczonych i życzę samych udanych ?.

Mam za sobą dopiero 5 warek z czego jedna jeszcze na cichej.

 

Mam jednak pytanie co do tego czy to jest infekcja? Według mnie tak. Po otworzeniu piwo nie wychodzi z butelek, piana gęsta drobnopęcherzykowa, samo piwo nie zmieniło klarowności od momentu rozlewania 20.02.2021. Sam jeszcze nie umiem rozpoznać ani po zapachu ani po smaku ? lecz po wyglądzie to raczej kanał. Co sądzicie?

 

W pliku xlsx jest przepis według którego było ważone. Karta zapożyczona z forum. Dziękuję.

IMG_20210301_174929188_HDR.jpg

IMG_20210301_174942611_HDR.jpg

WARKA 3 (mój 1).xlsx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, kynia13 napisał:

Na początku witam serdecznie wszystkich bardziej i mniej doświadczonych i życzę samych udanych ?.

Mam za sobą dopiero 5 warek z czego jedna jeszcze na cichej.

 

Mam jednak pytanie co do tego czy to jest infekcja? Według mnie tak. Po otworzeniu piwo nie wychodzi z butelek, piana gęsta drobnopęcherzykowa, samo piwo nie zmieniło klarowności od momentu rozlewania 20.02.2021. Sam jeszcze nie umiem rozpoznać ani po zapachu ani po smaku ? lecz po wyglądzie to raczej kanał. Co sądzicie?

 

W pliku xlsx jest przepis według którego było ważone. Karta zapożyczona z forum. Dziękuję.

IMG_20210301_174929188_HDR.jpg

IMG_20210301_174942611_HDR.jpg

WARKA 3 (mój 1).xlsx 44 kB · 0 pobrań

Wszystkie butelki takie masz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kynia13 napisał:

Niestety tak.

Ja osobiście bym ich nie pił bo widać, że coś tam żyje. Zrób kolejne piwo eliminując błędy, które popełnić mogłeś zakażając to piwo i przede wszystkim nie poddawaj się. :)

Edytowane przez Kamil_KGBREW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.