Ostry zapach piwa

[rybak16]

Mam taki lekki problem. Właśnie zlałem na cichą moją 6 warkę (dry stout). Problem polega na tym, że każda warka w trakcie zlewania na cichą (aipa, hefeweizen) i tak samo ten stout, jak włożyłem głowę do wiadra to poczułem bardzo mocny taki octowy zapach mnie uderzył w nozdrza. Sama fermentacja wyglądała ok, resztki piany na powierzchni też spoko jak i poziom odfermentowania. Czy taki ostry zapach jest normalny? Piwo niestety w tle ma lekką kwasowość. Nie jest możliwe raczej by każda warka mi się zakażała w podobny sposób. Poprzednie są ok w smaku, jak i poziom nagazowania też jest spoko.

[rybak16]

a drożdże wyglądały tak: 

[Łachim]

Nie, jak jest ocet, to niemal na pewno zakażenie. Pewnie coś się zasiedliło na sprzęcie, więc musisz zadbać o porządną dezynfekcję. Nadwęglan na coś takiego może nie starczyć. 

Edytowane 24 Września 2021 przez Łachim

[rybak16]

Taaak zastanawiałem się nad tym. Ale to nowe piwo fermentowałem w świeżo kupionym fermentorze  

[BumBum]

Ostry owocowy? Estry i dwutlenek węgla.

[rybak16]

No właśnie zastanawiam się co to innego może być. Jak wąchałem przy samym piwie zaraz po otwarciu fermentora to było tak ostre, że aż mnie odrzuciło.

[Nazwa użytkownika]

Dwutlenek węgla

 

[wizi]

Pytanie o temperaturę fermentacji? Lekką kwasowość w dry stout lub młodym piwie to nic niezwykłego. Nie wkładaj głowy do wiadra, bo konsekwencje mogą być nieprzyjemne.

 

 

[rybak16]

Około 19 stopni 

[Łachim]

Dwutlenek węgla nie ma octowego zapachu.

[Nazwa użytkownika]

O, w takim razie to nie będzie dwutlenek węgla tylko zapach octowy.

[rybak16]

Jest szansa, że źle go określam przez to jak to drażniące było. Ale pytanie czy warze gotowe piwo z bliska też ostro daje przez ten dwutlenek czy nie próbujecie w ogóle tak wąchać?  

[witur]

14 godzin temu, rybak16 napisał:

Nie jest możliwe raczej by każda warka mi się zakażała

 

Ależ oczywiście że jest możliwe  

[rybak16]

Wczoraj przelałem na cichą i dzisiaj sobie próbkę zlałem do degustacji. W zapachu czuje głównie paloność, nie czuć nut kwaśnych, no może coś bardzo w tle. W smaku są lekkie nuty kwaskowe ale to zakładam, że mogą być. Piwo nie widać by jakkolwiek pracowało, nic na powierzchni się nie tworzy. Wygląda dla mnie spoko, jedyne co mnie niepokoi to ten ostry zapach przy zlewaniu ale to może faktycznie dwutlenek węgla jest a jak dziwak wkładam głowe go wiadra i dlatego mnie tak odrzuca to stężenie.

[wizi]

Dwutlenek węgla nie pachnie. Natomiast nie wąchaj piwa w fermentorze. Dwutlenek węgla w dużych stężeniach może spowodować omdlenia, a nawet zgon

[Eselchen]

Moje wszystkie fermentory śmierdzą po fermentacji. Nie pomaga mycie ani dezynfekcja NaOH. Taki umyty fermentor zostawiam na powietrzu na kilka dni i zapach znika.

Z tego powodu chce przejść na stał nierdzewną.

[INTseed]

Nie wąchaj tego co drożdże pierdzą. Zapachy są różne w fermentorze. Wpiwie potem tego nie czuć.

[fotohobby]

W dniu 25.09.2021 o 12:12, wizi napisał:

Dwutlenek węgla nie pachnie. 

Nie do końca prawda:

Cytat

W stężeniach, w jakich normalnie występuje w atmosferze, dwutlenek węgla jest bezwonny, bezbarwny i nie ma smaku, choć w dużych stężeniach ma kwaśny zapach i smak. Dlatego właśnie napoje gazowane mają charakterystyczny zapach i smak, który zmienia się, gdy gaz się ulotni.

 

[rybak16]

Zabutelkowane i po tygodniu smakuje jak dry stout a więc to co mnie niepokoiło poznikało dzięki za pomoc

[obebik]

W dniu 25.09.2021 o 12:12, wizi napisał(a):

Dwutlenek węgla nie pachnie. Natomiast nie wąchaj piwa w fermentorze. Dwutlenek węgla w dużych stężeniach może spowodować omdlenia, a nawet zgon

Też miałem taki problem wczoraj kiedy wąchałem na powierzchni to bylo czuć dobrym piwem kiedy zanurzylem bardziej w wiadro odrzucilo mnie jak bym sprężonym powietrzem dostał w płuca

 

też stresująca jest cicha fermentacja gdzie najbardziej piwo narazone jest na infekcje

[zasada]

24 minuty temu, obebik napisał(a):

odrzucilo mnie jak bym sprężonym powietrzem dostał w płuca

Chyba zaciągnąłeś się dwutlenkiem węgla.

[ciezkicoswybrac]

4 godziny temu, obebik napisał(a):

też stresująca jest cicha fermentacja gdzie najbardziej piwo narazone jest na infekcje

Najbardziej narażona jest brzeczka przed fermentacją, to idealne środowiska dla wszelkiego rodzaju syfu. Piwo po fermentacji ma niższe pH i przede wszystkim alkohol, przez co ryzyko infekcji się zmniejsza.