Skocz do zawartości

Apa z samodzielnym chmieleniem


Panama_536

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wyżera w niższych temperaturach, uszczelki trzymam czasem tydzień i mają się dobrze. 

Edytowane przez draker
Uzupełnienia, literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Panama_536 napisał(a):

a plastiku to nie wyżera ??;)

Zalezy jakiego plastiku, natomiast skore na pewno uszkadza. Dlatego lepiej, zeby sie wylalo ba rekawiczke i prysnelo na szkielko ochronne niz na skore i do oka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, draker napisał(a):

Nie wyżera w niższych temperaturach, uszczelki trzymam czasem tydzień i mają się dobrze. 

 W wyższych też nie wyżera, tylko wygina plastik -ale to trzeba przekroczyć 80C więcej bym nie leciał. Zresztą w browarach w systemach CIP-owskich stosuje się sodę 75-78C. I przestrzegam wszystkich przed dotykaniem tak gorącego NaOH - oparzenia chemiczne murowane więc bardzo ostrożnie podchodzić do tego i płukać wszystko 5 razy, a samemu mieć rękawiczki grube gumowe i google ochronne. Przy zimnym NaOh wystarczą nitrylowe zwykłe. 

 

Druga sprawa "bawiąc się" środkami dezynfekcyjnymi odkryłem dość fajnie dzialającą mieszankę o której pisałem już kilka razy. NaOH w niskich temp. działa wolniej stąd też szukałem możliwości przyspieszenia jego działania bez temperatury. I tu przeczytałem o mieszaniu Sody Kaustycznej z Pochlorynem - często stosowanym w różnych środkach myjących. Obydwa mają zasadowe pH i stosuje mieszankę 10% Podchlorynu. Czyli jak mam litr sody 4-5% to 100 ml dodaje pochlorynu (tytan, bielinka). Domywa wszystko nawet przypalenia. Oczywiście zachować pełną ostrożność - nie rozpylać bo dusi od chloru dalej to są mocne środki drżące. Ubrania też robocze. Na zimno działa idealnie - jedyny minus trzeba przewietrzyć wiadro bo może śmiedzieć z niego chlorem ale zazwyczaj 15 minut do góry nogami i potem Starsan do dezynfekcji pozbędzie się zapachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Undeath napisał(a):

 W wyższych też nie wyżera, tylko wygina plastik -ale to trzeba przekroczyć 80C więcej bym nie leciał. Zresztą w browarach w systemach CIP-owskich stosuje się sodę 75-78C. I przestrzegam wszystkich przed dotykaniem tak gorącego NaOH - oparzenia chemiczne murowane więc bardzo ostrożnie podchodzić do tego i płukać wszystko 5 razy, a samemu mieć rękawiczki grube gumowe i google ochronne. Przy zimnym NaOh wystarczą nitrylowe zwykłe. 

 

Druga sprawa "bawiąc się" środkami dezynfekcyjnymi odkryłem dość fajnie dzialającą mieszankę o której pisałem już kilka razy. NaOH w niskich temp. działa wolniej stąd też szukałem możliwości przyspieszenia jego działania bez temperatury. I tu przeczytałem o mieszaniu Sody Kaustycznej z Pochlorynem - często stosowanym w różnych środkach myjących. Obydwa mają zasadowe pH i stosuje mieszankę 10% Podchlorynu. Czyli jak mam litr sody 4-5% to 100 ml dodaje pochlorynu (tytan, bielinka). Domywa wszystko nawet przypalenia. Oczywiście zachować pełną ostrożność - nie rozpylać bo dusi od chloru dalej to są mocne środki drżące. Ubrania też robocze. Na zimno działa idealnie - jedyny minus trzeba przewietrzyć wiadro bo może śmiedzieć z niego chlorem ale zazwyczaj 15 minut do góry nogami i potem Starsan do dezynfekcji pozbędzie się zapachu.

 

no dobrze kurcze tyle roboty z tym czyszczeniem sprzetu masakra :/ o jakich uszczelkach mowicie caly czas ?? ja nie mam żadnych uszczelek w fermentorze oprcz jednej z kranika gumowej

czy butelki też mam sodą czyścić ?? ile tego roztoworu potrzeba na butelke i ile na fermentor ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja też bym sobie darował to wszystko jak by miało to tak okrutnie wyglądać. Każdy z nas jednak ma różne sposoby, patenty. Oby były efektywne. Dla mnie to ma być też przyjemność. Tylko tak jak pisałem u mnie sprzęt do warzenia to garnek, fermentor z kranikiem, sito genialne do filtracji, nie duży wężyk silikonowy do dekantacji i cały temat.

 

Tu są ludzie co mają w domu sprzęt jak w browarni i to jest też zajebiste, jakieś kegi, kociołki, chłodnice zanurzeniowe, fermentacja ciśnieniowa itd. Sam bym chciał mieć u siebie tak to ogarnięte i taką wiedzę;)  Wtedy nie ma dwóch zdań.... Raz na jakiś czas konkretne wysterylizowanie sprzętu.

 

Podsumowując Ty decydujesz na sam koniec co wybierzesz i jaki system warzenia piwa sprawia Ci radochę.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Reters napisał(a):

Wiesz, ja też bym sobie darował to wszystko jak by miało to tak okrutnie wyglądać. Każdy z nas jednak ma różne sposoby, patenty. Oby były efektywne. Dla mnie to ma być też przyjemność. Tylko tak jak pisałem u mnie sprzęt do warzenia to garnek, fermentor z kranikiem, sito genialne do filtracji, nie duży wężyk silikonowy do dekantacji i cały temat.

 

Tu są ludzie co mają w domu sprzęt jak w browarni i to jest też zajebiste, jakieś kegi, kociołki, chłodnice zanurzeniowe, fermentacja ciśnieniowa itd. Sam bym chciał mieć u siebie tak to ogarnięte i taką wiedzę;)  Wtedy nie ma dwóch zdań.... Raz na jakiś czas konkretne wysterylizowanie sprzętu.

 

Podsumowując Ty decydujesz na sam koniec co wybierzesz i jaki system warzenia piwa sprawia Ci radochę.

a powiedz mi bo czytan na temat dezynfekcji tego sprzetu i juz sam nie wiem nie wystarczy wlac ace na oko i zalac wodą bo widze ze pisza ze woda musi byc zdemineralizowana o odpowiedniej temperaturze do tego pewnie jakas odpowiednia ilosc i po ttm wszystkim znowu kolejny preparat . I juz sam nie wi ile czego i jak dlugo potem znowu musze to zostawic na jakis czas zeby nie smierdzialo wybielaczem ale jak zostawie to znowu bakterie czy nie beda ?;) ja juz tym jestem naprawde wyczerpany ze nie ma jednego prostego schematu nawet w stosunku do czyszczenia sprzetu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak. Żadne Ace itp tematy. Napisałem Ci moje wskazówki i co ja używam. Ludwik, Desam, Oxi jeszcze lepiej Sanpiro jak tutaj radzą, wrzątek lub przegotowana woda i tyle w tej kwestii. Mam swój system i się po prostu sprawdza. NaOh wtedy jak już nie ma wyjścia. Więc tyle ode mnie a Ty już zadecyduj:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2025 o 20:36, fotohobby napisał(a):

To wyobraź sobie, że warze prawie 8 lat i ciągle mam ten sam zaworek grawitacyjny,

Niesamowite, ale NaOH "wchodzi" tam łatwo i sam czyści, a potem Star San dezynfekuje,

rozumie czyli pozostać przy tym fermentorze i zaworku i zakupic tylko te dwa srodki ?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Panama_536 napisał(a):

a powiedz mi bo czytan na temat dezynfekcji tego sprzetu i juz sam nie wiem nie wystarczy wlac ace na oko i zalac wodą bo widze ze pisza ze woda musi byc zdemineralizowana o odpowiedniej temperaturze do tego pewnie jakas odpowiednia ilosc i po ttm wszystkim znowu kolejny preparat . I juz sam nie wi ile czego i jak dlugo potem znowu musze to zostawic na jakis czas zeby nie smierdzialo wybielaczem ale jak zostawie to znowu bakterie czy nie beda ?;) ja juz tym jestem naprawde wyczerpany ze nie ma jednego prostego schematu nawet w stosunku do czyszczenia sprzetu:)

O czym ty czytasz ?

Prosty, tani i skuteczny sposób przy podejrzeniu infekcji  - NaOH , potem przepłukanie ciepłą wodą (optymalnie z niewielką ilością kwasku cytrynowego, ew octu) potem dezynfekcja  Sanipro Rinse.

Szybka dezynfekcja jakimś sprajem typu Desam, Velux.
i po problemie 

2 minuty temu, Panama_536 napisał(a):

rozumie czyli pozostać przy tym fermentorze i zaworku i zakupic tylko te dwa srodki ?;)

Juz powinny być zakupione i w drodze do Ciebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, NaOH (wodorotlenek sodu) i SaniPro (zamiennik StarSan na Europę) wystarczą w 99% przypadków.

NaOH - mycie po zakażeniu, profilaktyczne mycie sprzętu co kilka(naście) warek, nie ma potrzeby żeby używać go po każdej warce.

SaniPro - dezynfekcja przed samym rozlewem. 

 

Przy NaOH koniecznie rękawice i okulary ochronne, a po czyszczeniu dokładne opłukanie ciepłą wodą lub z dodatkiem jakiegoś lekkiego kwasu (NaOH to żrąca zasada).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie wlewasz. Po prostu psikasz rozpylając. Czekasz te 30sek do minuty i jak dana rzecz będzie miała styczność od razu z brzeczką itp. to tylko przepłukujesz wrzątkiem lub wodą przegotowaną.

 

https://allegro.pl/oferta/desam-spray-plyn-do-dezynfekcji-powierzchni-1l-schulke-15089908235

 

Takie coś używam. Aczkolwiek spokojnie możesz tak jak piszesz kupić 5 l i sobie przelewać do psikacza. Moja mama też pracuje w szpitalu w magazynie suchym i czasami nie muszę kupować;) Lekarze chwalą ten środek. Wielki jeden plus- nie śmierdzi jak inne podobne😉

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha,ha to już sprawa dyskusyjna;) Ja akurat butelki po swoim piwie zawsze opłukuję wodą. Nie ma prawa nic tam pozostać z drożdży itp wtedy jak leżą w kartonie kilka tygodni, wyjmuję i są jak nówki. Ostatnio nie miałem czasu żeby bawić się z oxi(mam też wyrobiony sposób) i do każdej butelki psiknięcie czyli około 40 sztuk(ten rozpylacz bardzo dobrze działa z tej aukcji co wstawiłem) To był moment, taśmowo. Minuta-dwie odczekałem, butelki do zlewu i jeden czajnik wrzątku tak 1.7l rozlałem do 10 -12 sztuk. Rękawice kuchenne i szybkim ruchem przechylam butelkę, żeby ładnie cała się obmyła. I na suszarkę. Jak się wprawisz to idzie to taśmowo i zajmuje moment. Tak jak pisałem, nie mam zdrowia żeby katować się np. nad butelkami pół dnia itp. 29 warek tak zabutelkowałem około 1100 butelek i nie dostrzegłem problemów. Oczywiście to się nie sprawdzi jak masz jakkolwiek brudne butelki(plamki pleśni, jakieś syfki na dnie butelki itp) Wtedy tego systemu w żadnym wypadku nie polecam.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno czy jeśli piwo sie niw nagazowało czy to jest objaw infekcji ?? infekcja powoduje ze drożdze nie zjadaja tego cukru ktory dodałem do refermentacji?? i zastanawia mnie skąd ta biała maź ktora osiada siw ba bitelce to wygląda troche jak w słoiku ogorków kiszonych też sie tworzy taki biały biofilm . Miał ktos takiego cos juz??;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Panama_536 napisał(a):

jeszcze jedno czy jeśli piwo sie niw nagazowało czy to jest objaw infekcji ?? infekcja powoduje ze drożdze nie zjadaja tego cukru ktory dodałem do refermentacji?? i zastanawia mnie skąd ta biała maź ktora osiada siw ba bitelce to wygląda troche jak w słoiku ogorków kiszonych też sie tworzy taki biały biofilm . Miał ktos takiego cos juz??;)

Są dwie mozliwości. ALbo to nie był cukier albo piwo przez przypadek spasteryzowałeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem c,y ten fermentor juz sie nadaje do czegokolwiek boje sie ze on juz sam w sobie moze miec gdzies zagniezdzon  bakterie i czy nie kupic nowego ;) heh sle skoro przed rozlewem w fermwntorze było smaczne piwo nie kwaśne a dopiero po rozlewje to albo kranik albo butelki albo zaworek grawitacyjny tak mysle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy że zrobisz wysładzanie w tym samym fermentorze z kranikiem co fermentujesz i potem go umyjesz, przepłukasz i zdezynfekujesz starsanem. Temperatura 74C przez 30min. zabije bakterie jeśli tam coś jest.

I zrób ten eksperyment nawet na drożdżach piekarniczych. Zobaczysz czy będzie kwaśne. Zwykła butelka pet i 0.5l 12blg. W tydzień się dowiesz czy to ekstrakt. Obstawiam ekstrakt ;)

Kranik po skończonej fermentacji zalej naoh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.