Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Świat stanął na głowie, nigdy bym się nie spodziewał, że będę miał problem z ruszeniem drożdży z gęstwy w piwie o gęstości 9 Blg.

Robiłeś z tej gęstwy starter? Jeśli tak, to czy zaczęły pracować?

Nie dodawałem nic, dałem gęstwę ze słoika.

zmierz gęstość, może już jest po fermentacji :)

Gęstość 9 Blg.

Ale brzeczka robi się mętna, ma w sobie jakby coś zawieszone, może się ruszyły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodziło mu o dodanie do gęstwy porcji świeżej brzeczki celem rozruszania drzemiących w lodówce drożdży.

Dokładnie, chodziło mi o wystartowanie drożdży, ach te skróty myślowe. :) Dlatego pytałem, czy wystartowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Starter z gęstwy?

 

 

A co? Ja ostatnio robiłem miałem gęstwy ze 30 ml, reszta była na kopercie w której szła gęstwa, przefermentowałem starter, pokosztowałem jak smakuje i dodałem do warki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'la Grodziskie dwunasty dzień.

Moje S-33 chyba zasnęły :(. Dwa dni intensywnej pracy, temperatura 17-18°C w fermentowni, w fermentorze 20-21°C, zeszło do 5Blg.

Piwo mętne, pieniste, widać i czuć dużą ilość drożdży.

Chyba przeniosę w cieplejsze miejsce? Do ilu powinny odfermentować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi schodziło z 8 do 3. Zrób szybki test fermentacji.

Przeniosłem do kuchni, w trakcie przeprowadzki okazało się, że fermentor jest nieszczelnie zamknięty. Po domknięciu "bulkanie" ruszyło. Niemniej nie zmienia to faktu słabego odfermentowania. Potrzymam jeszcze pięć dni, powinno zjechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koźlak Podwójny 20BLG na w-34 zszedł mi po półtora miesiąca w temp 9°C do 9BLG... drożdże zdechły czy jak? co z nim zrobić? trzymać dalej w lodówie?, potrzymać parę dni w temp. pokojowej żeby może leniuchy ruszyły?

Brałem się już za mycie butelek a tu zonk.

 

edit: w-34 oczywiście

Edytowane przez seler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez półtora miesiąca nie sprawdzałeś w ogóle gęstości? Drożdże pewnie stanęły już ze dwa tygodnie temu. Wzruszenie drożdży z dna i podniesienie temperatury fermentacji (o kilka °C) może okazać się pomocne - wszak przy fermentacji lagerów typowym zabiegiem jest podniesienie temp. pod koniec fermentacji w celu przerobienia diacetylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez półtora miesiąca nie sprawdzałeś w ogóle gęstości? Drożdże pewnie stanęły już ze dwa tygodnie temu. Wzruszenie drożdży z dna i podniesienie temperatury fermentacji (o kilka °C) może okazać się pomocne - wszak przy fermentacji lagerów typowym zabiegiem jest podniesienie temp. pod koniec fermentacji w celu przerobienia diacetylu.

 

Sprawdzałem cztery tygodnie temu, miał 13BLG więc stwierdziłem że jeszcze miesiąc i powinno być gites, a tu jaja.

No nic, potrzymam ze trzy dni w kuchni, zobaczę czy ruszą, jak ruszą to wstawię do lodówki tak żeby miały z 11* i jeszcze z tydzień niech postoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kożlak postał dwa dni w kuchni w 21C i wrócił do lodówki na 11C, w te dwa dni zeszedł 1BLG więc się chłopaki ruszyli ale wygląda że jeszcze z tydzień będzie musiał fermentować.

I tu się rodzi pytanie, ile cukru do butelki? gdyby cały czas fermentował w jednej temp to proste, jest kalkulator, ale skoro postał dwa dni w temp pokojowej to na pewno się trochę odgazował, pytanie jak to teraz ugryźć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Mam pytanie odnośnie pszenicy do Witbiera.

 

Kupiłem surową pszenicę na rynku. Nie mam śrutownika i próbuję sobie poradzić mieląc ziarna elektrycznym robotem do mięsa. Nie wygląda to dobrze, mieli się a i owszem, ale bardzo ciężko i mam obawy czy robot wytrzyma...

 

Zastanawiam się co by się stało gdybym wrzucił zacierał całe ziarna. Na pewno spadnie wydajność, ale o ile? Mam ponad 3 kg pszenicy, a do przepisu miało być 2 kg. Więc trochę mniejsza wydajność nie byłaby tragedią.

Ewentualnie mógłbym może ześrutować połowę, a drugą połowę w całości?

 

A może dłuższe kleikowanie załatwiło by sprawę ziaren w całości?

 

Jak sądzicie?

 

 

Pozdrawiam,

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się ześrutować pszenicę, ale nie na raz, a na raty (nawet na porkercie)

Nie wiem, co to za urządzenie, ale spróbuj najpierw "na grubo" (jak jest taka opcja), zwrotka itd. Myślę, że po 3 razach będzie już ok. Całe ziarna to chyba bez sensu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Mam pytanie odnośnie pszenicy do Witbiera.

 

Kupiłem surową pszenicę na rynku. Nie mam śrutownika i próbuję sobie poradzić mieląc ziarna elektrycznym robotem do mięsa. Nie wygląda to dobrze, mieli się a i owszem, ale bardzo ciężko i mam obawy czy robot wytrzyma...

 

Zastanawiam się co by się stało gdybym wrzucił zacierał całe ziarna. Na pewno spadnie wydajność, ale o ile? Mam ponad 3 kg pszenicy, a do przepisu miało być 2 kg. Więc trochę mniejsza wydajność nie byłaby tragedią.

Ewentualnie mógłbym może ześrutować połowę, a drugą połowę w całości?

 

A może dłuższe kleikowanie załatwiło by sprawę ziaren w całości?

 

Jak sądzicie?

 

 

Pozdrawiam,

Robert

Całe ziarno praktycznie wcale nie 'odda' skrobi. Trochę porwałeś się z motyką na słońce, bo koledzy pisali, że pszenica jest ciężka do śrutowania profesjonalnym śrutownikiem. A nie masz młynka do kawy? Ja miałem z robotem kuchennym - tylko też trzeba kontrolować czas mielenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.