Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Jagr napisał:

Witajcie,

mam pytanie dość na szybko.

W sobotę uwarzyłem pszeniczne karmelowe - wyszło mi 9 brix czyli cieniutkie. Do piwa wrzuciłem 4 łyżki gęstwy lagerowej po Porterze 20 brix.

Piwo do teraz nie ma żadnych oznak fermentacji, ani piana się nie robi ani nie bulka. Piwo było napowietrzone jak zwykle, przelane z wiadra do wiadra z wysokości ok 1,5m. Od zadania drożdży mineło już ok 56h. Piwo stoi w temp. otoczenia 10 st. 

 

Co myślicie czy poczekać jeszcze czy dodać kolejną porcję gęstwy?

pomijając fakt że drożdżaki powinny już po porterze 20brix pójść na zasłużoną emeryturę - sprawdzałeś ekstrakt? 

zasadniczo już nie ma na co czekać, tylko pytanie, czy kolejna porcja gęstwy która nie ruszyła wcześniej coś w tej materii teraz zmieni. nie masz jakiś sucharów pod ręką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, tymonisko napisał:

pomijając fakt że drożdżaki powinny już po porterze 20brix pójść na zasłużoną emeryturę - sprawdzałeś ekstrakt? 

zasadniczo już nie ma na co czekać, tylko pytanie, czy kolejna porcja gęstwy która nie ruszyła wcześniej coś w tej materii teraz zmieni. nie masz jakiś sucharów pod ręką?

miałem w słoiku gęstwę która dawałem do portera ale była miesięczna i nie chciałem ryzykować bo zapach nie był taki piwny, dlatego dałem świeżej po porterze

ektrakt czego miałem sprawdzić? porter po 33 dniach fermentacji miał 10 brix

jakies zapasowe suchary posiadam, nie do lagera ale trudno

 

3 godziny temu, Hanys93 napisał:

Ja bym zmierzyl najpierw ekstrakt.

obecnego piwa zmierzyć czy coś już fermentuje czy piwa w słoiku z gęstwą po porterze?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka akcja. Musiałem opuścić mój garnek w trakcie zacierania 4 godziny temu. Biorąc pod uwagę obecną sytuację raczej do garnka wrócę za około 2 godziny. Pytanie jest następujące. Podgrzewać, filtrować i wysładzać i walczyć? Czy odpuścić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

Zamierzam dziś rozlewać już swoje piwo lecz niestety kranik musiał się ubrudzić od zewnątrz i nie mogę go użyć. Zamierzam zciągnąć z góry piwo przez rurkę do kolejnego fermentora. I tu nappotykam problem jak zaciągnąć piwo do rurki? Czy jak zrobię to klasycznie ustami to nie pojawi się infekcja? Zlewając bezpośrednio z fermentora do fermentora za mocno natlenię chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, suchy napisał:

Cześć 

Zamierzam dziś rozlewać już swoje piwo lecz niestety kranik musiał się ubrudzić od zewnątrz i nie mogę go użyć. Zamierzam zciągnąć z góry piwo przez rurkę do kolejnego fermentora. I tu nappotykam problem jak zaciągnąć piwo do rurki? Czy jak zrobię to klasycznie ustami to nie pojawi się infekcja? Zlewając bezpośrednio z fermentora do fermentora za mocno natlenię chyba.

 

Zawsze zaciągam ustami i nigdy nie miałem zakażenia. Zaciągam i kładę wężyk na dnie żeby był zanurzony w piwie i się nie natleniało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, suchy napisał:

Cześć 

Zamierzam dziś rozlewać już swoje piwo lecz niestety kranik musiał się ubrudzić od zewnątrz i nie mogę go użyć. Zamierzam zciągnąć z góry piwo przez rurkę do kolejnego fermentora. I tu nappotykam problem jak zaciągnąć piwo do rurki? Czy jak zrobię to klasycznie ustami to nie pojawi się infekcja? Zlewając bezpośrednio z fermentora do fermentora za mocno natlenię chyba.

 

Przepłucz usta dobrą whisky... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Próbuję odzyskać drożdże z peteinera po Alchemiku z Profesji. Wcześniej kilkukrotnie odzyskiwałem drożdże z butelek z sukcesem, to moja pierwsza próba z peteinerem. Według opisu na stronie są to bretanomycces bruxellensis trois, aczkolwiek wiem że jakieś zamieszanie było z tym szczepem także nie zdziwiłbym się jeśli to sacharomyces bruxellensis trois. W każdym razie, jak w multitapie skończył się Alchemik na kranie, to dzień później przygarnąłem kega po nim wraz z osadem drożdżowym na dnie. Zdjąłem fitting, zlałem osad drożdżowy do zdezynfekowanego słoika, odstawiłem do lodówki na 3 dni. Wczoraj wieczorem zrobiłem starter ze 150 gramów ekstraktu słodowego(wg zaleceń na ekstrakcie), 1.6 litra wody i ok 100 ml (na oko) tego osadu ze słoika. Nie przemywałem gęstwy, wydawała się dość jednorodna. Starter w kolbie napowietrzyłem poprzez mieszanie(średnio intensywnie, bo mi się wylewało) i odstawiłem na noc, co jakiś czas mieszając (mieszadła magnetycznego jeszcze nie mam, mam w planach stworzenie takowego). Po 12 godzinach (teraz) nie widzę jakichkolwiek oznak pracy drożdży. Jestem zbyt niecierpliwy? Drożdże planuję zadać dziś wieczorem lub jutro rano, czyli chciałbym zadać ok 24-36 godzinny starter. Jak się nie uda, posiadam także inne drożdże w lodówce jako plan B. Temperatura zadania gęstwy do startera ok 20 stopni, temperatura w pomieszczeniu ok 23 stopnie.

kolba.jpg

Edytowane przez Glowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gotuje brzeczke na pilsa i będę zadawał starter FM30 Bohemska Rapsodia. Mam do wyboru fermentację w 4 albo w 12-13 stopniach. Skłaniam się do tej niższej. Co radzicie ?
Radzę nie brać się za dolniaki,nie mając ku temu warunków.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Thorgall napisał:

Radzę nie brać się za dolniaki,nie mając ku temu warunków.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
 

tego typu "rady" zachowaj proszę dla siebie. Niestety w miejscu w który warzę warunki zmieniły się w ciągu kilku dni, ale oczywiście wiesz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego typu "rady" zachowaj proszę dla siebie. Niestety w miejscu w który warzę warunki zmieniły się w ciągu kilku dni, ale oczywiście wiesz lepiej.
Jeśli zmieniły się warunki,to dostosuj do nich warzenie a nie na siłę warzysz lagera.Fermentacja to najmniej elastyczny proces w warzeniu. Mnie zarówno 4C jak i 13C nie satysfakcjonują,drożdży pewnie też.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spytałem na fejsie Profesji czy pasteryzują, czekam na odpowiedź. Użyję do tej warki co teraz warzę innych drożdży. Jak się okaże, że coś ruszą te bretty to zrobię drugą warkę, ale coś się nie zapowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej temperaturze zadalbym S04 do warki schlodzonej do 20 stopni i spokojnie wstawił do pomieszczenia z 13 stopniami. U mnie w takich warunkach pracują i powoli acz systematycznie jedzą. Probowalem po 2 tygodniach fermentacji i wyszlo calkiem udane. Dolniaki - obawiam sie ze w 4 stopniach pójdą spać a w 13 sie wściekną i zrobisz mozgotrzepa-kacogena. Mając takie fermentornie wybralbym zrobienie smacznego prostego gorniaka niż spapranego lagera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Zabutelkowalem 2 dni temu stouta 11 ° blg. Po skonczonej fermentacji na s-04 zeszlo do 4°blg po 14 dniach. Na refermentacje uzylem 50 g nie rafinowanego cukru trzcinowego na 18.5 l. Teraz siedze I mysle czy wystarczy zeby sie zagazowalo. Po tych 2 dniach w jednej testowej buteleczce 0.2 prawie nie ma sladu gazu. Wiem ze pewnie jest za wczesnie I mam nie panikowac ale panikuje ktos uzywal tego typu "cukru"?

Sent from my SM-G901F using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 gramów cukru na 20 litrów to "takie sobie" nagazowanie wyjdzie. Normalnie daje się 2,5-3,5 grama na półlitrową butelkę, co daje 100-150g na warkę.

Sacharoza to sacharoza, obojętnie z jakiej rośliny ją wyciśnięto. Nierafinowany vs rafinowany cukier może mieć znaczenie w słabej herbacie w ilości łyżeczka na filiżankę, używanie nierafinowanegogo do nagazowania to marnacja :) No chyba że nie miałeś pod ręką glukozy czy zwykłego białego, a coś trzeba było wsypać.

Edytowane przez c64club
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy poprzedniej warce dodalem 60 gram cukru na 18 litrow I piwo prawie ze szklanki po nalewaniu wychodzilo tez przy blg 4° po fermentacji. Jezeli po tygodniu bedzie tak samo to teraz pytanie czy da sie to naprawic ? Np dodawac cukru prosto do butelek ?

Sent from my SM-G901F using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.