Hej,
było bardzo mocno czekoladowe, a mało palone. Goryczka w sam raz, (myślałem że może za mała, ale jak powtarzałem to piwo to dałem 45 IBU, i balans już nie ten). Generalnie zacieranie było bardzo na słodko i w efekcie miałem końcowy pomiar 4.5Blg, czyli piwo wyszło dość gęste i słodkie. Wypicie dwóch z rzędu to raczej tylko w zimne grudniowe noce
Link do powtórki: http://www.piwo.org/topic/16503-browar-kontrrewolucyjny/?do=findComment&comment=344792
O płatkach dębowych nic nie myślę, bo nigdy nie używałem. Na pewno się dobrze skomponują.
Dziękuję za zainteresowanie i zachęcam do wypróbowania receptury.
Aha, no i piwo oczywiście dawno wypite (jak się robi 11L warki to wszystko jakoś szybko schodzi, ale przynajmniej nie ma nudy), oprócz jednej butelki która zostanie otwarta we wrześniu.