Skocz do zawartości

MistrzSuspensu

Members
  • Postów

    1 132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez MistrzSuspensu

  1. Honig to po niemiecku miód, więc może tak miało być?
  2. Raczej powinna być przynajmniej jakaś niewielka piana. Możesz sprawdzić czy ekstrakt nie spada. Ja osobiście, jeśli mi w ciągu 24h nie rusza to dorzucam suchary, nawet nie sprawdzam ekstraktu, bo mi się nie chce, a jedna paczka to nie majątek. Dobrze, że masz US-05, zawsze trzeba mieć paczkę na wszelki wypadek.
  3. Nigdy nie robiłem żadnych testów porównawczych, ani nigdzie o tym nie czytałem, ale też mam takie wrażenie. Myślałem, że to mi się tylko tak wydaje. Takie Grodziskie jakoś nigdy nie było dla mnie wodniste mimo niskiego ekstraktu, a koźlaki ze Schlenkerli to najbardziej zapychające piwa jakie piłem. Z tym, że to może być tylko wrażenie.
  4. Nie wiem jak to w tym roku będzie, ale w zeszłym spotkanie zamknięte tylko dla piwowarów odbywało się od ok. godz. 13, a bodajże od 16 mogli wchodzić goście z zewnątrz.
  5. Bez danych dotyczących wody i zasypu nikt ci nie poda nawet w przybliżeniu. Poniżej kalkulator do obliczenia ilości kwasu do zakwaszania: https://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/
  6. Zależy jak często będziesz się bawił w warzenie piwa i czy weźmiesz się za zacieranie. Garnek 30L jest zdecydowanie wygodniejszy, ale po co zawalać sobie dom niepotrzebnymi gratami jeśli będziesz robił piwko z ekstraktów powiedzmy raz na 2 miesiące.
  7. Nagazowywałem do ok. 3,6 vol. CO2 kilka butelek, oczywiście trzeba przyjąć jakiś błąd pomiaru. Żadna butelka nie strzeliła, a z tego co pamiętam, choć nie jestem 100% pewien, były to zwykłe butelki "craftowe" o masie ok. 260g. Dla mnie takie nagazowanie to jest maksimum, nawet nie ze względu na granaty, ale po prostu bąble już dość mocno kłują w język.
  8. Ja użyłem łuski ryżowej przy zasypie prawie 30% żytniego + 30% pszenicznego, do tego mashout 10 minut i tylko trochę wolniej leciało, ale w rozsądnym czasie się wyrobiłem. Kadzi filtracyjnej nie izolowałem, ale brzeczkę przednią spuszczam zwykle na całkowicie otwartym kraniku, więc pewnie miała 70°C.
  9. Piwo trzymam w domu w 15°C, może w Piwnicy faktycznie stało w gorszych warunkach. No to pewnie mogę przy najbliższej okazji zabrać swoją pszenicę, która stoi tam też dwa miesiące.
  10. Żeby jedna butelka aż tak różniła się od innych. Nie mam pojęcia co się mogło stać.
  11. Przypalone mleko to chyba autoliza. Nie wyczułem tego, ale zostało parę butelek to będę szukał. Mdłe i wodniste to wiem, ale, że goryczki nie było to jestem trochę zdziwiony. Chmiel dało się wyczuć w smaku albo aromacie?
  12. Można kilka różnych, można więcej. Na poprzednie spotkanie przyniosłem więcej, przy okazji za jedno nadprogramowe się wymieniłem z innym piwowarem. 5 litrów to minimum do częstowania.
  13. 28-04-2017 #46 Porter 16,2° Na razie roboczo przyjąłem, że wyjdzie jakiś Porter. Zasyp: wysłodziny po #45, jakieś 18L o ekstrakcie 5-6°BRIX; Ekstrakt pszeniczny (WES) -1,7kg; Ekstrakt suchy WES) - 0,1kg; Gotowanie/chmielenie (60'): Marynka PL 2016 8,8%aa - 20g (FWH); Iunga PL 2015 11,6%aa - 30g (20'); Iunga PL 2015 11,6%aa - 20g (5'); Szacunkowe IBU po uwzględnieniu starzenia chmielu: 55. Z tym, że będzie mniej, bo część przy przelewaniu do gara wylałem jako osad z jakichś śmieci. Po chwili dopiero załapałem, że do Marynka wrzucana na First Wort Hopping. Drożdże: Paczka US-05, zadana w ok. 20°C. Fermentacja: Wiadro z 14L brzeczki umieściłem w pomieszczeniu o temp. otoczenia ok. 16°C
  14. 28-04-2017 #45 Russian Imperial Stout 30° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Kwasem fosforowym zbiłem pH, pomiar w temp. wykazał pH=5,2. Zasyp: Pale Ale (Soufflet) – 4,5kg (47,4%); Pszeniczny (Steinbach) -3kg (31,6%); Karmelowy 150 (Viking Malt) - 0,45kg (4,7%); Czekoladowy Pszeniczny (Fawcett) - 0,4kg (4,2%); Special W (Weyermann) - 0,4kg (4,2%); Czekoladowy Ciemny (Viking Malt) - 0,35kg (3,7%) Jęczmień Prażony (Viking Malt) - 0,23kg (2,4%); Karmelowy Ciemny (Viking Malt) - 0,16kg (1,6%) Zacieranie w 19L (2 L/kg słodu): Przerwa #1a – 65°C->63°C/30min; Przerwa #1b – 66°C->62°C/60min; Mash out – 76°C - 20min. Wysładzanie do 7°BRIX albo 9°BRIX, nie pamiętam. Otrzymałem 23,5L o ekstrakcie około 20°BRIX. Gotowanie/chmielenie (120'): Marynka PL 2016 8,8%aa - 40g (FWH); Challenger UK 2015 5,8%aa - 50g (FWH); Challenger UK 2015 5,8%aa - 50g (20'); Szacunkowe IBU po uwzględnieniu starzenia chmielu: 103. Drożdże: Gęstwa 300mL z drożdżami US-05 po #43. Zadane w ok. 15°C. Fermentacja: Wiadro z 13L brzeczki umieściłem w pomieszczeniu o temp. otoczenia ok. 12°C Rozlew (z kega) nie pamiętam po jakim czasie leżakowania, bo dopiero półtora roku później zauważyłem, że nie dokończyłem wpisu. Parametry: Ekstrakt początkowy: 30°BLG Ekstrakt końcowy pozorny: 9°BLG Zawartość alkoholu objętościowo: 12,8% Odfermentowanie pozorne: 70% Nagazowanie: niskie
  15. Można zrobić RISa, przynajmniej w zależności od wyniku, piwowar będzie wiedział na jakim poziomie są jego umiejętności. W sumie dobry test.
  16. Robiłem niedawno lekkie single hopy ok. 6°BLG, 20IBU. W wersji z Iungą 2015 wyszło ziołowo-owocowe, natomiast z Iungą 2016 od Polish Hops przejrzałe owoce. Piwka fajne, dość mocna goryczka, ale bez przegięcia, jestem zadowolony. Z tym, że gotowałem tylko 30min, więc "na goryczkę" wrzucałem na 20 minut przed wyłączeniem palnika.
  17. Ja w drugą fazę wszedłem po kilkunastu warkach, później jakieś wtopy i teraz zjeżdżam po żółtej linii, tylko jeszcze nie wiem, w którym punkcie jestem. Prawdę mówiąc to nie rozumiem idei poprawiania brewkitów, chyba lepiej bawić się ekstraktami. Sami wybieramy wtedy chmiel, sposób chmielenia, drożdże. Roboty w kuchni tyle samo. Trochę jest też gotowych przepisów na piwo z ekstraktu w internecie.
  18. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale OXI to po myciu gąbką. Co do NaOH to racja, przy okazji można wymyć butelki.
  19. Może wyszło mocno alkoholowe? Alkohol podbije goryczkę.
  20. Kup test akwarystyczny do mierzenia twardości węglanowej, koszt około 20zł. Nie potrzebujesz wtedy informacji z wodociągów, a pomiar będziesz miał bezpośrednio z kranu, z którego czerpiesz wodę.
  21. Czyli jednak ktoś oszukuje. Na szczęście na skarpetę jeszcze nie trafiłem. Zdarzało mi się, że jakiś chmiel miał słaby aromat, ale bez porównania to mogę sobie tylko zgadywać czy to wina dostawcy czy dany chmiel tak po prostu ma.
  22. Ok, nie mówię, że sugerujesz oszustwo. Jednak na twarzoksiążce, patrząc na komentarze, ludzie zrozumieli to trochę inaczej Nie wiem jak wygląda prowadzenie takiego sklepu, ale czy opłacało by im się kombinować z datą? Zresztą chyba większym problemem jest sprzedawanie chmielu pod inną nazwą co było już poruszane na forum. Sprzedawanie starego chmielu jako nowy jest pewnie łatwiejsze do wykrycia, bo będzie śmierdział.
  23. Najpierw zapewne trzeba by udowodnić, że faktycznie to jest stary chmiel, a nie poprawianie błędnie wydrukowanej etykietki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.