punix

Nie ma potrzeby, spokojnie zadawaj gęstwę.

Warka nr 82 Session IPA 11,5°Blg 17.09.2019 8.10.2019  Ekstrakt końcowy: 2,7°Blg Zawartość alkoholu: 4,8% IBU: 40 Słody (4,5kg): - pilzneński Weyermann 4kg - pszeniczny Weyermann 0,5kg Chmiele: - Centennial 8,9% α 100g - Citra 13,3% α 100g - Mosaic 12% α 21g Drożdże: - Danstar Nottingham Dodatki: - kwas mlekowy 80% 5ml - mech irlandzki 5g Zacieranie: 13l wody podgrzane do 68°C 64-62°C 65 minut 72°C 10 minut 76°C   Wysłodzone 26l 10,4°Blg, gotowane przez 60 minut. Chmielenie: 60 minut: Mosaic 21g 15 minut: mech irlandzki 5g 10 minut: Centennial 30g 5 minut: Citra 30g hopstand (<70°C): po 30g: Centennial, Citra Fermentacja: 22l 11,5°Blg. Temperatura 18°C 19 dni, cold crash 2 dni.  Butelkowanie: 21l z dodatkiem 100g cukru rozpuszczonych w 0,9l wody.   Uwagi: Chmiel 2017 - trzymany cały czas w zamrażarce dalej daje dobry efekt.

27IBU to rzeczywiście trochę mało, ale co kto lubi. Zostaw na 2 tygodnie i sprawdź blg, później ponownie gdzieś po 3-4 dniach. Jeśli nie spada, możesz wrzucać chmiel na zimno. Ile? 50g na pewno wniesie coś od siebie. Jeśli nie zbierasz drożdży, możesz odpuścić przelewanie do innego fermentora na chmielenie.

Szklane drzwi dają gorszą izolację - będziesz miał większe zużycie energii. Do tego "zwykła" minimalizuje dostęp światła. Z drugiej strony przy szklanych drzwiach można obserwować fermentację bez otwierania

Amerykańskie chmiele pojawiają się zazwyczaj gdzieś w lutym. Na wodzie demineralizowanej nawet po kilku miesiącach nie widzę problemów. W razie czego można sprawdzać ph.

Zależy jaki styl, albo jak lubisz - 2 powiedziałbym, że to takie "neutralne" nagazowanie, ani wybitnie wysokie, ani niskie.

Zazwyczaj nie przelewam na cichą, nigdy w tym momencie nie dolewałem, więc nie mam porównania. Osobiście, jeśli już się zdarzyło, to dawałem więcej wody przed refermentacją.

W tym stylu słodowość ma być co najwyżej tłem, także nie ma co dorzucać ciemniejszych słodów.

Warka nr 81 Dry Stout 10,4°Blg 11.09.2019 4.10.2019  Ekstrakt końcowy: 3,2°Blg Zawartość alkoholu: 3,9% IBU: 35 Słody (4,8kg): - pilzneński Weyermann 3,3kg - płatki jęczmienne błyskawiczne 1kg - jęczmień palony Fawcett 0,5kg Chmiele: - Magnat 14,3% α 25g Drożdże: - FM13 Irlandzkie ciemności Dodatki: - kwas mlekowy 80% 5ml - mech irlandzki 5g Zacieranie: 15l wody podgrzane do 72°C 68-66°C 65 minut 72-71°C 25 minut 76°C   Wysłodzone 24l 11,5°Blg, gotowane przez 60 minut. Chmielenie: 60 minut: Magnat 25g 15 minut: mech irlandzki 5g Fermentacja: 23l 10,4°Blg. Temperatura 18-19°C 7 dni, 20°C 7 dni, do 22°C 5 dni, cold crash 4 dni.  Butelkowanie: 23l z dodatkiem 105g cukru rozpuszczonych w 1l wody.   Uwagi: Całkiem udany "klon" Guinnessa.

Możesz dolać więcej wody przy rozlewie (high gravity brewing). W kwestii koloru - ze względu na dużą ilość, w fermentorze zawsze będzie wyglądać na ciemniejsze niż w butelce czy szklance.

Autoliza mogłaby zajść raczej od zbyt długiej fermentacji, niż od większej ilości pasaży. To raczej kwestia ryzyka zakażenia, zwiększająca się z każdą warką. Autoliza może pojawić się przy zbyt długim przetrzymywaniu drożdży w piwie, w niekorzystnych warunkach - w piwowarstwie domowym 6-8 tygodni (a pewnie i więcej) nie będzie problemem. Ilość warek - 3 spokojnie, niektórzy dociągają do 6-10. Ilu piwowarów, tyle opcji Niektórzy zbierają i zadają bez płukania, inni płuczą (zalecane przede wszystkim przy dłuższym przechowywaniu gęstwy, powyżej tygodnia). Niektórzy leją nową brzeczkę bezpośrednio do fermentora po poprzedniej warce, bez grzebania w drożdżach (yeast cake).

Na przykład tutaj: https://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/

nie wiem, jaki masz dokładnie fermentor i ile piwa w nim, ale czy przypadkiem spławik nie zatrzymuje się na warstwie drożdży na dnie?

Za mało, do tego fermentacja też zbyt krótka.

Zastanowiłbym się, czy nie wyrzucić wiedeńskiego i monachijskiego, zostawić tylko pale, plus może nieco niższa temperatura zacierania. Chmielenie na aromat, zarówno po gotowaniu, jak i na zimno zwiększyłbym chociaż o połowę.

Mieszać nie musisz. Po zakończonej fermentacji dobrze zrobić cold crash (mocne schłodzenie piwa) na jakieś 1-2 dni, wtedy większość opadnie na dno i dekantujesz piwo od góry. Będzie mętne, ale gushingu nie powinno być. I musisz się liczyć ze sporymi stratami (nawet ze 4l).

Tak, wrzucasz chmiel na czas chłodzenia, ewentualnie chłodzisz poniżej 80°C, wrzucasz chmiel i robisz chwilę przerwy w chłodzeniu (hopstand). Jeśli nie zbierasz drożdży, to nie widzę potrzeby przelewania na cichą, choć są też entuzjaści takiej operacji

Jeśli taka goryczka pasuje, to na 60 minut wystarczy. Natomiast te 10g na 15 minut większego sensu nie ma - mango i tak to przykryje. Jeśli chcesz, żeby chmiel wniósł coś od siebie, to sypnąłbym w okolicy 100g na hopstand albo po wyłączeniu palnika. Nie przelewałbym tego piwa na żadną cichą - razem z mango dostarczysz cukry, które drożdże muszą przefermentować, więc lepiej nie zmniejszać ich ilości. Co do mango - poszukaj takiego, w którym jest 100% pulpy (nie dosładzane).

Weizen z pomarańczą Niezbyt... Nie te drożdże i brak kolendry na początek.

Warka nr 80 Barley Wine 24,2°Blg 11.08.2019 16.09.2019  Ekstrakt końcowy: 8,6°Blg Zawartość alkoholu: 10% IBU: 65 Słody (8,1kg+1,7kg ekstraktu): - Maris Otter Fawcett 7kg - pszeniczny Weyermann 0,5kg - special B Castle Malting 0,4kg - caramunich I Weyermann 0,2kg - ekstrakt płynny jasny Bruntal 1,7kg Chmiele: - Fuggles 3,6% α 60g - Magnat 14,3% α 60g Drożdże: - Wyeast 1028 London Ale 350ml gęstwy Dodatki: - kwas mlekowy 80% 4ml - mech irlandzki 5g Zacieranie: 20l wody podgrzane do 69°C 64-61°C 75 minut 72°C 15 minut 76°C   Wysłodzone 25l 16,8°Blg, gotowane przez 120 minut. Chmielenie: 60 minut: Magnat 60g, ekstrakt 1,7kg 15 minut: Fuggles 30g, mech irlandzki 5g 5 minut: Fuggles 30g Fermentacja: 19l 24,2°Blg. Temperatura 16°C 4 dni, 17°C 5 dni, 18°C 6 dni, 19°C 5 dni, 20°C 10 dni, cold crash 6 dni.  Butelkowanie: 18l z dodatkiem 70g cukru rozpuszczonych w 0,5l wody.   Uwagi:

Faktycznie tak przyciemnił, czy po prostu bez whirflocka jest zawieszony osad i na zdjęciu takie jasne wyszło?

Trochę słabo z tych zdjęć widać, ale nie niepokoiłbym się. Wg mnie wygląda to na skupiska chmielu i pęcherzyki powietrza uwalniające się z granulatu.

Napisz do niego czy ci nie zamówi. Ja akurat zazwyczaj korzystam z "używanych" - poza Schlenkerlą dawno już w nich nic nie widziałem.

Z tym niestety jest ostatnio problem

Skoro masz pianę, to drożdże ruszyły, nie dodawałbym kolejnej. Chyba, ze uważasz, że to resztki piany po napowietrzaniu - ale tak czy siak po 19 godzinach jeszcze nie ma co panikować. Trzebaby pobawić się w selekcjonowanie butelek, np. euro są bardzo solidne. Pytanie, czy ma to sens, 4,5to już naprawdę sporo.