Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Dziwna sprawa. Czemu po prostu nie wystawi od razu większej ilości sztuk tylko płaci za kolejne aukcje?
  2. To przetrzymaliśmy. Ktoś wziął wszystkie pozostałe 8 sztuk Szkoda, bo byłem już prawie zdecydowany na zakup.
  3. Jest tak jak mówisz, więc o co tak naprawdę pytasz?
  4. To, że piwo zejdzie tylko do 6blg nie ma nic do granatów, jeżeli jest w pełni odfermentowane. W temperaturach zacierania chodzi o powstawanie cukrów fermentowalnych. Jeżeli zatarłeś tak, że jest 6blg cukrów niefermentowalnych i do tyle zejdzie to nie będzie żadnych granatów. No chyba, że mówimy o infekcjach ale to już osobny temat.
  5. Oskaliber

    Robaki w pszenicy

    Daj info gdzie to kupowałeś, żebym się nie naciął. Może być PW żeby nie robić chamskiej antyreklamy. Chociaż nie wiem czy powinniśmy się martwić o reklamę sklepu, który takie coś wysyła.
  6. AIPA już w butelkach. Poprzedni post odnośnie tej warki został zaktualizowany. Zaskoczyło mnie trochę tak głębokie odfermentowanie o czym pisze tutaj. Następną warką będzie prawdopodobnie Irish Red Ale.
  7. Ktoś brał je może? Cena bardzo kusząca, ale sprzedawca 0 komentarzy i dziwne, że po takiej cenie jeszcze nic nie zeszło.
  8. Areometr swoje przeżył, więc coś może być na rzeczy. Cóż, oby nie wyszedł kwas w butelkach a tak to chyba nigdy się nie dowiemy
  9. Oznak infekcji brak. Stało tydzień na burzliwej i zeszło do 3blg. Potem jeszcze 14 dni na cichej i zeszło jeszcze do 2blg. Jakby była infekcja to po 14 dniach cichej już chyba byłyby jakieś oznaki?
  10. Dziś rozlewałem AIPA i okazuje się, że te drożdże mi bardzo mocno odfermentowały. Z 15°Blg do 2°Blg~. Zacieranie nie było specjalnie wytrawne. Większość czasu 66~C a pierwsze 15-20 minut nawet z 67-68C. W smaku czuć, że piwo jest mocno wytrawne i lekko alkoholowe, moim zdaniem może aż za mocno nawet jak na AIPA. Może jak się nagazuje to odczucie w ustach będzie trochę lepsze. No ale do sedna, spotkał się ktoś jeszcze z takim głębokim odfermentowaniem?
  11. Czym świeższe tym więcej aromatów chmielowych. Jak jest gorzko-cytrusowe to chyba dobrze, takie powinno być AIPA. Z wyraźnym balansem w kierunku goryczki.
  12. Mi się wydaje, że to kwestia stosunkowo dużej odporności piwa już na etapie rozlewu. Też kilka razy po spożyciu zauważałem, że butelka nie była idealnie domyta a mimo to żadnych infekcji nigdy (odpukać) nie doświadczyłem.
  13. Po pierwsze wyklaruje się na cichej, po drugie w butelkach. Po trzecie jeżeli ta menzurka jest plastikowa to też trochę przekłamuje.
  14. Pszenicy raczej na cichą nie zlewaj. W tym stylu drożdże i mętność są pożądane a cichej nie stosujemy. Po refermentacji w butelkach na dnie i tak utworzy Ci się osad, który przy zlewaniu piwka do kufelka warto zamieszać na koniec i wlać do szkła. Smacznego bo to pyszne piwo i w sklepie takiego nie znajdziesz. Jak kto woli. Ja tam swoją pszenicę zlewałem na cichą a i tak była mętna i byłem z niej zadowolony.
  15. Bez paniki, wszystko będzie dobrze. WB-06 nie tworzą jakiegoś specjalnie zwartego osadu, więc może ich tam trochę pływać, ale 2 litry to raczej nie będą Przelewając na cichą lub do tanka rozlewczego po prostu przechylaj powoli fermentor żeby ich nie wzburzyć. Zresztą hefe-weizen jak sama nazwa wskazuje jest stylem bardzo zależnym od drożdży, więc jak Ci się trochę do piwa dostanie to absolutnie nic się nie stanie.
  16. Też zaczynałem od zacierania i nie żałuję. Nie ma się czego obawiać. Dużo to straszniej wygląda jak się czyta niż jest naprawdę. Nawet jak piwo będzie miało pewne wady to i tak z pierwszego pewnie będziesz zadowolony Garnek w wannie to wcale nie jest taki zły sposób schładzania brzeczki jakby się mogło wydawać. Ja tak robię cały czas. Powoli myślę o inwestycji w jakąś chłodnicę, ale nie ma pośpiechu. Jedyny problem polega na przeniesieniu garnka, który swoje waży, do wanny i z powrotem. Samo chłodzenie to kwestia 1h~, więc nie jakoś specjalnie długo. Fakt, że dolna fermentacja na początek to chyba nie najlepszy pomysł. Zwłaszcza, jeżeli nie dysponujesz pomieszczeniem gdzie masz stabilną, niską temperaturę. AIPA którą polecił kolega 2 posty wyżej to też moim zdaniem nie jest najlepsze piwo na początek. Osobiście ubóstwiam ten styl, ale jest na tyle skrajny, że nie każdemu musi przypaść do gustu. Proponuję Ci uwarzyć jakieś zwyczajne bezstylowe Pale Ale z jakiegoś zestawu i na pewno będziesz zadowolony.
  17. Jeżeli na fermentorze stoi drugi fermentor to w jaki sposób w ten pierwszy jest wsadzona rurka? Tak z czystej ciekawości.
  18. Ok, ok. S-04 robią chyba najbardziej zwarty osad z drożdży suchych, a S-33 jeden z mniej zwartych, więc jak miałeś wcześniej doświadczenia tylko z S-33 to mogłeś się lekko zdziwić
  19. Temat bulkania był poruszany już tyle razy, że nie wiem jak ktoś jeszcze może o nie pytać
  20. Sam fakt, że robiłeś pszeniczne utrudnia filtracje, bo pszenica nie ma łuski i trudniej się ją filtruje. @zborek Na przyszłość - możesz zaznaczyć kilka postów do cytowania i odpowiedzieć jednym postem
  21. Ja robię na kuchence elektrycznej warki 20 litrowe. Co prawda strata czasu wynikająca z podgrzewania wody do zacierania, a zwłaszcza zagotowania brzeczki jest spora, ale jest to do zrobienia. Najlepiej dodatkowo zaopatrzyć się w jakąś sporą grzałkę elektryczną i podgrzewać na 2 fronty. Jak wysładzasz to od razu już grzej zanim skończysz wysładzanie i tylko dolewaj. Nie ma co się bawić w 10 litrowe warki. Roboty praktycznie tyle samo. Może urwiesz z godzinę czasu na tym podgrzewaniu, ale ja już wolę godzinę więcej posiedzieć i mieć 2x więcej piwa.
  22. Chyba, że tak. Z Twojego posta zrozumiałem, że temepratura otoczenia 21C a brzeczki 26C. Ja tam każdemu swojemu piwu daję na burzliwej spokój na równy tydzień, mimo że przeważnie fermentacja kończy się o wiele wcześniej. Pomijając samą fermentację jeszcze jest kwestia rozkładu diacetylu itd. Tydzień leżenia żadnemu piwu nie zaszkodzi a być może pomoże.
  23. Wszystko OK. Jedyny błąd jaki popełniasz to temperatura fermentacji. 26C to jak dla mnie zdecydowanie za dużo.
  24. Przelałem AIPA na cichą kilka godzin temu i dodałem ten chmiel na zimno. Póki co widzę patrząc z zewnątrz na fermentor, że granulki się rozpuściły, ale całe chmieliny sprawiają wrażenie pływania na powierzchnii. To normalne i nie ma się czym martrwić, czy może opadną z czasem czy może powinienem panikować? I przy okazji druga sprawa. Kiedyś zamawiając pierwszy sprzęt do warzenia kupiłem jakieś woreczki muślinowe do gotowania chmielu, których nigdy nie użyłem. Czy takie coś nada się do przelewania potem piwa zamiast pończochy, czy nie za bardzo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.