Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Bardzo możliwe. Wątpię, żeby od czegoś takiego tyle piany się wytworzyło.
  2. Oskaliber

    Granaty

    Ilość drożdży w butelce nie świadczy o poziomie nagazowania. Radzę nie przekraczać 3.0 dla normalnych butelek, a to i tak jest sporo. Ja jak chce bardzo nasycone to gazuję na 2.8 i tej wartości nie przekraczam. Gazować na 3.0-4.0 to można w lambikowych/szampańskich butelkach.
  3. Oskaliber

    Granaty

    Gazując na 3.6v/v w normalnych butelkach sam się o to prosiłes, przecież to jest strasznie wysoka wartość. Granaty mogą się zdarzyć w bardzo różnym czasie. Mogą po paru dniach, a mogą po paru latach. W Twoim przypadku może być to już po paru dniach, jeśli butelki nie wytrzymają 3.6v/v, a nie zdziwiłoby mnie gdyby tak było.
  4. No to jedno w zasadzie nie ma związku z drugim. Przy rozlewie piwo ma w sobie jakiś gaz, więc chcąc nie chcąc zawsze trochę się pieni. Jeśli uważasz, że bardziej niż powinno to zapewne jakaś kwestia technologiczna. Może zepsuty zaworek grawitacyjny na końcu węża Ci spienia. A gushing po otwarciu to może być niedofermentowane piwo, które dofermentowuje w butelce; zbyt dużo surowca do refermentacji; nierówonmiernie wymieszany surowiec do refermentacji, jeśli dotyczy to pojedynczych butelek; drobinki chmielu lub innego dodatku w piwie, etc.
  5. To z gushingiem czy podczas rozlewu do butelek? Gushing to jest wypienianie się piwa z butelki po jej otwarciu do spożycia.
  6. Piana, wygląda czysto. Ale jeśli wcześniej tafla była gładka, a teraz pojawiło się tyle piany, to możliwe, że jeszcze zaczęło dofermentowywać i niepotrzebnie butelkowałeś, potwierdzałby to ekstrakt końcowy, 5blg z 12 to strasznie płytko. Chyba, że przeniosłeś fermentor do cieplejszego to może po prostu uwalniające się CO2 zbudowało pianę.
  7. Tak, możesz do mnie wysłać jak chcesz.
  8. Znajdź w okolicy sędziego piwnego albo kogoś po szkoleniach sensorycznych. Dobry węch nic nie da, jeśli ktoś nie umie dobrze nazwać aromatu, który czuje, a tego trzeba się nauczyć. Jak Ci bardzo na tym zależy to wyślij komuś z forum to piwo paczką.
  9. 1. Musiałby spróbować ktoś ogarnięty sensorycznie. Niestety wątpliwości tego typu przez forum ciężko jest rozwiązać. 2. Przy mocno chmielonych piwach domowych już nic mnie w kwestii utlenienia nie zdziwi 2-3 tygodniowe utlenione spotykałem, więc i 9 dniowe mogło się trafić. Ale jeśli nie to to pewnie wspomniane słody.
  10. 1. Popielniczka wychodzi od nadmiaru słodów palonych. Tutaj nie ma prawa być takiego aromatu, musisz go źle nazywać/interpretować. 2. Z monacha i cara golda, ewentualnie z utlenienia.
  11. Albo wlej już do piwa albo czekaj aż spuchną jak tak bardzo Ci na tym zależy. Nie kombinuj nic.
  12. 48 IBU przy tym ekstrakcie to będzie więcej niż umiarkowana goryczka. Przy takim chmieleniu nie będziesz miał dość wyczuwalnego smaku chmielu.
  13. Aktywacja jest w zasadzie zupełnie nieistotna. Możesz wlać nawet bez niej.
  14. PSPD przypadkiem nie organizuje w Warszawie cyklicznych spotkań?
  15. I co taka operacja ma niby na celu? Ja bym lał od razu do szkła. Zwłaszcza, jeśli ten drugi plastik nie jest już przeznaczony na bretty, to tylko sobie go zakazisz.
  16. A co do było za piwo? Jaki ekstrakt? Górna/dolna fermentacja? Ile drożdży zadałeś? Ile czasu fermentacja startowała? Równie częstą przyczyną infekcji co brak higieny jest zadawanie mało drożdży lub drożdży w kiepskim stanie, co powoduje, że nie dominują one wystarczająco szybko środowiska i coś innego zdąży się rozwinąć w brzeczce. To, że biofilm pojawił się dopiero po przelaniu na cichą nie oznacza, ze już wcześniej coś tam się nie mnożyło.
  17. Różnią się przede wszystkim powierzchnią kontaktu z piwem. Płatki mają ją o wiele większą, przez co wnoszą smak szybciej. Są też w miarę równo opalone, przez co jest on przeważnie bardziej jednowymiarowy i łatwiej o nieprzyjemne mało szlachetne posmaki drewnianej klepki, zamiast bardziej złożonej dębiny czy wanilii. Kostka oddaje aromat wolniej, ale dzięki temu, że piwo penetruje jej kolejne warstwy, smak jest bardziej złożony i ciekawszy. Ogólnie kostki są moim zdaniem zdecydowanie lepsze od płatków, choć piłem rewelacyjne piwa na płatkach i spartaczone na kostkach, także jakość, stopień opalenia, dawka, czas kontaktu, wszystko ma tu ogromne znaczenie.
  18. Płatki dębowe akurat są dosyć mocno infekcjogenne jeśli się ich nie zdezynfekuje, więc nic dziwnego tutaj nie ma i w żaden sposób ten przykład nie dowodzi, że pływanie po powierzchni ma na to jakiś wpływ. Od chmielu infekcję złapać dużo trudniej, ale się czasami takie sytuacje zdarzają i też nie ma tu większego znaczenia, czy będzie pływał czy nie.
  19. Nie sądzę. Wszyscy powszechnie chmielą luzem bez żadnych obciążeń.
  20. Choroba na pewno nie miała wpływu. Chmiel raczej też nie, chyba że leżał otwarty gdzieś i łapał wszystko z powietrza. Cóż, zdarza się. Teraz ogarnij dobrze sprzęt, żeby nie przenieść na kolejne piwa.
  21. Ma w Polsce ktokolwiek drożdże The Yeast Bay oprócz TB?
  22. Z White IPA jest taki problem, że obecnie ma w zasadzie dwa znaczenia. Kiedyś przez White IPA wszyscy rozumieli hybrydę American IPA i Witbiera, a obecnie niektórzy podpinają pod ten termin po prostu bardzo jasne IPA, przeważnie na pszenicy. Żeby to odrożnić na wcześniejsze White IPA niektórzy mówią Wit IPA i ogólnie panuje trochę chaos. Pan IPAni oczywiście klasyfikuje się do tej drugiej grupy, a KPR łączył oba style w obrębie jednego: "21. White IPA (14-18º Plato) Mariaż piwa pszenicznego oraz IPA, czasem z belgijskimi drożdżami lub dodatkiem kolendry i skórki pomarańczy, innym razem jak mocniejsza wersja American Wheat."
  23. Infekcja. Postępowanie masz tutaj: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/
  24. Ma sens. Mam chyba taki sam albo bardzo podobny. Na aliexpress kupisz za grosze jeśli Ci się nie spieszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.