Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. A czy drożdże są bakteriami? Nawet jakby było coś na rzeczy, to zawsze można dać dodatki na cichą. Były takie piwa komercyjnie, więc się da. Z czosnkiem Kormoran, a z chrzanem Piwoteka. Mieliśmy też grodziskie z chrzanem na konkursie w Grodzisku, zarówno rok temu jak i 2 lata temu.
  2. Z mojego doświadczenia problem większości domowych APA/AIPA leży w trawiastości, która po pierwsze nieprzyjemnie smakuje, po drugie tak jak mówisz jest szorstka/ostra w odczuciu w ustach, psuje goryczkę i spłyca smak. A wynika to z reguły ze słabej filtracji chmielin po chmieleniu na zimno. Pończocha, którą większość stosuje moim zdaniem się nie sprawdza, ale sam nic lepszego jeszcze nie wymyśliłem. Druga sprawa to utlenianie/starzenie. Piwo domowe potrafi złapać całkiem sporo tlenu przy rozlewie, a piwa mocno chmielone bardzo szybko się utleniają. I nie chodzi tu o spadek aromatu, tylko o to, że związki chmielu biorą udział w wielu reakcjach, z których powstają związki takie jak beta-demascenone, których nie ma w piwach słabo chmielonych. Ja w domowych APA/AIPA bardzo często czuje charakterystyczny "aromat starej IPY" już po 2-3~ tygodniach od zabutelkowania. Ten efekt też swoją drogą nasila się przy słabej filtracji drobinek chmielin.
  3. #46 PREMIUM BITTER (OG: 10.0, EBC: 17, IBU: 31) Zasyp: Słód Pale Ale – 3.3kg (90%) [3.0kg Maris Otter, 0.3kg Strzegom] Słód Crystal 150-175EBC Thomas Fawcett – 0.2kg (5%) Słód monachijski – 0.2kg (5%) Zacieranie: 67-65°C – 60' 72°C – 5' mashout 75°C Gotowanie/Chmielenie (65min): 60' – 31g East Kent Goldings (5,1% ak) 15' – 25g East Kent Goldings (5,1% ak) + 2g mech irlandzki + 2g pożywka drożdżowa 05' – 25g East Kent Goldings (5,1% ak) Chmiel zbiór 2016. Schłodzone do 16°C. Do fermentacji trafiło nieco ponad 22 litry razem ze starterem. Drożdże: Wyeast XL 1318 London Ale III (data produkcji 03.07.2017) (starter 1.0l, 24h) Fermentacja: Burzliwa (14 dni): 1 dzień - temp otoczenia 16°C 3 dni - temp otoczenia 17°C 1 dzień - temp otoczenia 19°C 9 dni - temp otoczenia 20°C Cicha – brak Rozlew: Odfermentowane do 2.5°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.1%) Rozlew (22l) ze 87g glukozy (przewidywane nagazowanie: 1.8v/v) Komentarz: Przy rozlewie zapowiada się bardzo dobrze. W końcu okiełznałem jakiś brytyjski styl, zawsze miałem z tym problem. Do takich piw potrzeba jednak porządnego, płynnego szczepu tak samo jak do belgów i nie ma co się bawić w półśrodki.
  4. Tylko, że jak na lodówce mam kaprys zrobić lagera w 8C to naciskam kilka razy guzik i tyle. Jak chce sobie zrobić fermentację z temperaturą rosnącą o 1C na dobę to naciskam raz na dobę 1 guzik i mam. W styropianowym pudle jednak trzeba trochę pokombinować ile tych petów wsadzić, co jaki czas wymieniać, itd. aby osiągnąć pożądaną temperaturę. Nie krytykuję oczywiście styropianowych pudeł. Jak ktoś zaczyna przygodę i chce mieć sensowne temperatury fermentacji to jak najbardziej warto. Ale porównywanie komfortu lodówki do pudła to nieporozumienie. Jeśli ktoś trochę piwa uwarzył i wie, że to hobby wessało go już na stałe, to zamiast kupować refraktometry, phmetry, jakieś wymyślne filtratory i inne pierdoły, moim zdaniem o wiele bardziej warto tę kasę wyłożyć na lodówkę ze sterownikiem, bo z fermentacją można robić co się chce. A wszyscy wiemy, że fermentacja jest kluczowa do zrobienia dobrego piwa, a dopiero potem cała reszta.
  5. +1 Wydatek rzędu 100zł + cena lodówki, czyli jak się dobrze trafi to 100-200zł, a wygoda i dokładność kontroli nad fermentacją tak wysoka, że bez wahania dałbym jeszcze więcej.
  6. Nie. OXI dezynfekuje przy kontakcie. Robisz roztwór w fermentorze i nim trzęsiesz.
  7. Tylko wtedy dzikie drożdże z owoców muszą mieć factor sensitive, co wcale nie jest takie oczywiste.
  8. No cóż, widocznie masz dosyć specyficzne deskryptory. To niestety w dużym stopniu utrudnia dyskusje przez internet.
  9. No to cebula czy pot, bo to jednak trochę inna bajka? Pot to może być po prostu kwas izowalerianowy od starego lub źle przechowywanego chmielu.
  10. A myślisz, że na wiśniach drożdży nie ma? Są na praktycznie wszystkich owocach, na szczęście na tyle neutralne, że nawet jak pojawi się biofilm to rzadko wpływają na smak piwa. Dzikich odmian jest jednak odrobinę więcej i ten wniosek jest zupełnie bezzasadny.
  11. No ja mówię o DMTS (trisiarczek dimetylu), czyli typowej cebuli w chmielu. Twój deskryptor może być taki jak mówisz. Citra od paru lat jest mega cebulowa na przykład. W Amarillo tego nie zauważyłem.
  12. No a czym innym? Zupełnie analogiczna sytuacja do wysyłania piw na konkursy. W każdym dużym mieście tak to z grubsza działa. Problem pojawia się jak ktoś w takim nie mieszka. Jak ktoś chce do mnie podesłać to walcie PW i się dogadamy, nie trzeba żadnego oficjalnego tematu.
  13. To jest akurat skrajny przykład, bo piwo ma aż 26% słodów palonych w zasypie i jest chmielone na 100 IBU. To całkowicie zmienia postać rzeczy. Wymrażanie za główny cel ma usunięcie wody i większą koncentrację substancji smakowych. I to jest tożsame z intensywnością, a nie alkohol, którego wzrost jest trochę skutkiem ubocznym. Choć poza tym zgadzam się co do tego, że piwo powinno się wymrażać jeśli od początku był taki zamysł, a nie jako jakiś dziwny sposób "ratowania" go.
  14. Używałem 2016 z TB w American Amber Ale z imbirem i bergamotką. Nie szły jakieś niebotyczne ilości, bo chciałem uzyskać balans między słodem, chmielem, a dodatkami. W dodatku użyty razem z Cascade, więc może to zaburzać odbiór, ale nuty od Amarillo są raczej ewidentne (mocno podobne do tego, jak pachnie chmiel na sucho). Takie w stronę mocno słodkich owoców tropikalnych, można w sumie powiedzieć, że trochę multiwitamina. Na pewno nie powiedziałbym, że jest to chmiel, który nic nie wnosi. Cebuli nie uświadczyłem.
  15. No więc właśnie. Chcesz intensyfikować nieudany smak? Ja bym najpierw wymrażał.
  16. O, to ciekawe. Może rok temu też trafiłem na urlop
  17. Do mnie można bez problemu podesłać. Mogę zrobić ocenę na arkuszu konkursowym PSPD.
  18. Ja w Browamatorze ostatni raz zamawiałem około rok temu i śrutowanie wyglądało identycznie, więc chyba jednak nikt tego nie reklamuje
  19. Czyli cały czas to samo. Wydajność na tym jest fatalna.
  20. Coś się poprawiło ze śrutowaniem czy dalej wysyłają prawie że całe ziarna?
  21. Jedyna rzecz, którą się powinno robić z 3 miesięczną gęstwą to spłukanie jej w toalecie.
  22. Ja nie mam konkretnie do Ciebie jakichś pretensji, tylko Twój post był bodźcem do napisania paru przemyśleń. To o czym mówię zdarza się wielu użytkownikom. A co do Saison Dupont - to jest bardzo specyficzny szczep drożdży. Nie wszystkie drożdże do saisona dobrze działają w takich temperaturach. W sumie to nie znam żadnego, który by dobrze działał, oprócz tego z Dupont. No i oni też z tego co mi wiadomo wychodzą z niższej temperatury i rozpędzają do tych 30C~ dopiero pod koniec fermentacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.