Teoria mówi, że Streptococcus thermophilus wytwarza enzymy przez które Lactobacillusy nabywają zdolność przemiany leucyny w kwas izowalerianowy, nie powinny być więc razem używane. Wiem jednak, że niektórzy byli zadowoleni z kultur zawierających te dwa rodzaje bakterii, więc pewnie zależy to od konkretnego szczepu i jak się trafi. No i Streptococcus to najmniejszy problem, bo w tych kulturach potrafią być bardzo różne bakterie po których nie wiadomo za bardzo czego się spodziewać w brzeczce. Co z tego, że giną przy gotowaniu jak mogą namieszać w trakcie zakwaszania.
Nie mówię oczywiście, że to jest złe źródło bakterii, bo jest bardzo dobre, tylko trzeba uważać żeby się nie naciąć i najlepiej wybierać albo takie, które zawierają same lacto, albo takie których już ktoś używał i potwierdza, żę dają radę.